| Autor | 
      Wiadomo¶æ | 
   
      
		  | 
   
  | 
     
		 2tribale		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-09, 05:54   jak wyjsc na prosta ?
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Posty: 9 
                | 
      
         
            
               witam
 
prosze o podpowiedz w sprawie pomalowania autka    
 
 
otoz:
 
mam golfa3 (czerwony) ktory zostal kupiony przeze mnie z fatalnie wygladajacym lakierem
 
tzn. drzwi i blotniki przednie byly z jakas faktura podobna do sladow pedzla - ³awkowca
 
!?!    
 
a maska z plamami podkladu- podejrzewam ze na szpachli
 
 
no a ze nie naleze do ludzi zamoznych postanowilem sam doprowadzic autko do odpowiedniego wyglady (pod koniec planuje jakies grafy areografem )
 
wiem ze to duzo roboty - tego sie nie obawiam tylko nie chcialbym zrobic gorzej niz jest hehe    
 
 
czytam z tego forum juz od dluzszego czasu wszystko co mi sie moze przydac w tej kwestii
 
skompletowalem sobie wiekszosc sprzetu i zaczalem
 
 
i teraz:
 
- nie wiem czy te drzwi i blotniki: zrywac stary lakier do zywej blachy? (bo na gola blache to potrzebny mi bedzie jeszcze jakis specjalny podklad chyba ?! - mam tylko zwykly szary)
 
czy sciac do rownego, wyszlifowac, podklad-baza-kler?
 
- jakimi papierami szlifowac? 
 
 
bo dziwna rzecz ale z prawej strony drzec lakier (roznej grubosci tu jest ?!) papierem 80 na szlifierce bo jest tak twardy i nierowny ,za to z lewej jest mieciutki, cienki i barwi papier na czerwono (podejrzewam ze nie ma tam wogole bezbarwnego   )
 
 
poradzcie jak najlepiej to ugryzc?
 
jak zrobic zeby bylo dobrze a nie poszlo mi zbyt duzo kasy?     
 
 
przejmie prosze o pilne rady bo autko stoi w wynajetym garazu i wzialem se 5 dni urlopu     
 
chcialbym sie z tym w miare szybko uporac | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  
     
		 mebArth  		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-09, 06:51   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Pomóg³: 42 razy Posty: 1794 Sk±d: Kraków 
                | 
      
         
            
               Po1. w 5 dni tego nie zrobisz. To co opisa³es bez porzadnych sprzêtów zajmie ci 2 tygodnie solo. 
 
Po2. Jelsi nie jestes pewny warstw, jakosci materia³ów na aucie to drzyj do zera.
 
Po3. NIe zazdroszcze darcia.
 
Po4. To ze masz czerwony papier znaczy ze jest tam akryl lub ftalowy. Akrylem tez ludzie maluj± i pieknie wychodzi.
 
Po5.Pomys³y o lakierowaniu zostaw na sam koniec, to najkrócej trwa. Zajmij sie przygotówk± czyli przygotowaniem pod³oza pod szpachle podk³ad itp. Co i jak zrobic i CZYM jest napisana epopeja na tym forum. Przewertuj tematy i mi³ego czytania.
 
Po6. Czeka Cie wielka praca   
 
 
pzdr | 
             
						
				_________________ Bart
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 2tribale		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-09, 08:43   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Posty: 9 
                | 
      
         
            
               hehe
 
dzieki za szybki odzew     
 
1- jakie to porzadne sprzety" mi potrzebne?   
 
2- do zera czyli do blachy? i co jaki podklad? ( a mam taki zluszczacz-spalacz do lakieru   
 
3- az tak strasznie duzo roboty z tym darciem ?!     
 
jakimi papierami najlepiej ?
 
4- co do koloru papieru to chodzi o to ze z prawej strony auta po darciu jest kolor bialy
 
ale z lewej czerwony     
 
5- tak, wiem ze lakier na koncu ale  nie wiedzialem ze taki klopot bedzie z t± przygotowalnia     
 
 
a za wszelkie wskazowki i pomoc kierunkuj±c± wysi³ki bede dozgonnie wdziêczny     | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  
     
		 mebArth  		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-09, 17:08   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Pomóg³: 42 razy Posty: 1794 Sk±d: Kraków 
                | 
      
         
            
               ad4 - to znaczy ze wczesniej ktos malowa³ baz± + klar a potem ktos Akryl po³ozy³ obok. Tak sie robi i to nic dziwnego jesli tylko kolory pasuj±.
 
ad5 - to zostaw na koniec za 2 tygodnie   
 
ad1 - Podstawa okr±g³a maszynka na kr±zki papierki. Bez tego zdechniesz przy aucie. S± elektryczne lub pneumatyczne. Elektryczne tansze a pneumat od 1500z³ wzwy¿. 
 
Zak³±dam ze nie masz czegos takiego wiec, kó³ko na wiertarke + papier 60 na rzepe i DZRESZ do zera, Napstepnie tam gdzie potzreba (do³ki zerdza i inne smieci) zak³±dasz szpachl±, szlifujesz i ca³osc zakadasz szpachl± wykonczeniow± (drobnoziarnista i zatyka wszelakie dziurki ryski przed podk³adem). £atwo sie szlifuje 180, 240 na klocku. Klocek wa¿ny bo bez niego porobisz fale dunaju.
 
ad2 - o podka³d narazie nie martw bo daleko Ci do niego. element ma byc PROSTY G£ADKI jak dpa niemowlecia, bez zerdzy, A co do "z³uszczcza (scansol?) to jest dobre przy ma³ych elementach bo ianczej wydasz fortune na scansol'e    
 
CO do darcia - startujesz od 120. Trza tak zrobic zeby pod podk³ad byo zag³adzone PROSTE RÓNE BEZ DZIUREK DO£KÓW minimum 180. 
 
 
Powodzenia    | 
             
						
				_________________ Bart
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 Prezes		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-09, 18:17   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
  
                  Pomóg³: 2 razy Posty: 72 
                | 
      
         
            
               Co do darcia, to o opalarce zapomnij    
 
Przekonasz siê, jaka to "rozkosz", zw³aszcza, je¿eli w blasze s± fabryczne za³amania.
 
Papierów ¶ciernych nie u¿ywa siê grubszych ni¿ 80. Mo¿e zaraz dostanê w ³eb, ale gdy zaczyna siê od 80 lub 100 i kolejno coraz cieñszymi siê szlifuje, ¿eby zlikwidowaæ rysy, (np. po kolei: 80, 180, 280), ca³kiem przyzwoicie wychodzi. Pod podk³ad nie ma sensu jeszcze bardziej wyg³adzaæ, bo on sam w sobie jest warstw± wyrównuj±c±.
 
Je¿eli drzesz do zera (tak, to znaczy dok³adnie to samo, co "do blachy"), no to potrzebujesz tylko szlifierki k±towej, okr±g³ej szczotki drucianej na ni±, pr±du i... czasu. Tak czy owak, z zakamarków ciê¿ko bêdzie to pousuwaæ. Ale na pewno pro¶ciej ni¿ papierem ¶ciernym na jakiejkolwiek szlifierce. Szczotka od razu zdejmie Ci wszystko a¿ do blachy. Takie s± moje do¶wiadczenia.
 
Wielu fachowców zaopatrza siê te¿ na czas tej czynno¶ci w zabezpieczenia typu: gogle, maska przeciwpy³owa, a nawet nauszniki. Jak kto woli. W papier ¶cierny musisz natomiast zaopatrzyæ siê i tak, bo przyda siê do szlifowania szpachli i podk³adu. Podk³ad lecisz na mokro; mo¿e byæ 600.
 
Czeka Ciê du¿o pracy, wiêc powodzenia i cierpliwo¶ci ¿yczê!    
 
 
PS. Zamiast opisywaæ swoj± wdziêczno¶æ, wystarczy, ¿e klikniesz "pomóg³"     | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  
     
		 mebArth  		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-09, 18:30   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Pomóg³: 42 razy Posty: 1794 Sk±d: Kraków 
                | 
      
         
            
                	  | Cytat: | 	 		  | gogle, maska przeciwpy³owa, a nawet nauszniki | 	  
 
Jedno pytanie - GDZIE? Praca boscha to pikus w porównaniu z tym czego slucham w aucie. Co do reszty zapytam GDZIE. Wiem ze masz dobre intencje ale z praktycznej strony jakos tego nie widzê. | 
             
						
				_________________ Bart
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 Prezes		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-09, 21:07   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
  
                  Pomóg³: 2 razy Posty: 72 
                | 
      
         
            
               | To by³o na zasadzie, ¿e ostro¿no¶ci nigdy za wiele. ¯eby by³o jasne - ja osobi¶cie nie stosujê jakichkolwiek ¶rodków ochrony podczas przygotowania powierzchni. Jedynie wtedy, gdy pistolet idzie w ruch, maskê nak³adam. | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  
     
		 kalbi  		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-09, 21:16   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Pomóg³: 32 razy Posty: 1682 Sk±d: Warszawa 
                | 
      
         
            
                	  | Prezes napisa³/a: | 	 		  | ja osobi¶cie nie stosujê jakichkolwiek ¶rodków ochrony podczas przygotowania powierzchni | 	   a powiniene¶, nawdychasz siê tego py³u z obrabianej szpachli i p³uca zapchane... rozumiem, ¿e kto¶ sobie raz co¶ tam zrobi to mu nie powinno zaszkodziæ ale jak ty to robisz codziennie to lepiej siê zabezpieczaæ!! | 
             
						
				_________________
 
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  
     
		 Bisuside14  		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-09, 21:31   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Pomóg³: 9 razy Posty: 348 
                | 
      
         
            
               | Koledzy powy¿ej maj± racjê - tylko to jest kwestia jak kto dba o zdrowie.  Jednak ja nie polecam zabieranie siê za k±tówkê+ szczotkê drucian± bez googli poniewa¿ druty w szczotce lubi± sobie powypadaæ, a ¿e krêc± siê z wysok± prêdko¶ci± mo¿esz mieæ niemi³e spotkanie jak obior± kierunek- twoje oko... | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 Prezes		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-09, 21:46   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
  
                  Pomóg³: 2 razy Posty: 72 
                | 
      
         
            
                	  | kalbi napisa³/a: | 	 		  | ty to robisz codziennie  | 	  
 
Nie do koñca.    Tym fachem zajmujê siê dora¼nie i amatorsko. Gdybym z tego ¿y³, mia³bym zapewne bardziej fachowy warsztat   
 
Pozdro! | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  
     
		 jacklack  		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-10, 00:00   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
  
                  Pomóg³: 15 razy Posty: 352 
                | 
      
         
            
                	  | kalbi napisa³/a: | 	 		  | a powiniene¶, nawdychasz siê tego py³u z obrabianej szpachli i p³uca zapchane... rozumiem, ¿e kto¶ sobie raz co¶ tam zrobi to mu nie powinno zaszkodziæ ale jak ty to robisz codziennie to lepiej siê zabezpieczaæ!! | 	  
 
 	  | Cytat: | 	 		  | Koledzy powy¿ej maj± racjê - tylko to jest kwestia jak kto dba o zdrowie. Jednak ja nie polecam zabieranie siê za k±tówkê+ szczotkê drucian± bez googli poniewa¿ druty w szczotce lubi± sobie powypadaæ, a ¿e krêc± siê z wysok± prêdko¶ci± mo¿esz mieæ niemi³e spotkanie jak obior± kierunek- twoje oko... | 	  
 
 	  | Prezes napisa³/a: | 	 		  Nie do koñca.    Tym fachem zajmujê siê dora¼nie i amatorsko. Gdybym z tego ¿y³, mia³bym zapewne bardziej fachowy warsztat    | 	  
 
 
dla czego "Nie do koñca"??przecie¿ koledzy @kalbi  i @Bisuside 14 dobrze radz± ¿eby bezpieczne dzia³aæ w swoim fachu..a gadanie co bym mia³ ..gdybym mia³ ...moim zdaniem trochê nie na miejscu    | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 2tribale		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-10, 01:06   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Posty: 9 
                | 
      
         
            
                	  | Prezes napisa³/a: | 	 		   gogle, maska przeciwpy³owa, a nawet nauszniki.
 
 | 	  
 
akurat to mam    
 
gogle, maski stopery w uszy i mam nawet kombinezon malarski z kapturem (taki bia³y)   
 
tylko ze wolalbym miec lepsze narzedzia do szlifowania     
 
aaaa... i mam szlifierke oscylacyjna - taka prostokatna
 
wiertarka z krazkiem na papier probowalem ale porobily mi sie doly (brak wprawy    )
 
a poza tym tak jakby lakier mi sie topil pod papierem bo robily sie lepkie smugi i grudy     
 
 
-czy ta oscylacyjna moge to jechac?
 
 
-czy bede musial kupic jakis specjalny podklad na gola blache?
 
 
a wogole to czy nie warto zaryzykowac i pomalowac na wyszlifowana juz warstwe bylego lakieru?
 
bo z prawej strony bardzo ladnie mi sie wyrownalo (400 na mokro)  
 
a ta lewe drzwi i prz. b³otnik sa jakies dziwne... jak przejade reka to tak jakbym glaskal nakredowanego czerwonego kota
 
mozliwe zeby ktos pomalowal auto pastelami?   
 
 
---------------------------------------
 
czy do malowania podkladem oklejac niemalowane elementy (ty³) czy robic przejscia ?
 
-----------------------------------------
 
jutro moze porobie pare fotek bo wydaje mi sie ze to bedzie wieksza historia   
 
szkoda ze nie zrobilek tego pajeczynowatego-³uskowatego barana jaki byl na lakierze     | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  
     
		 mebArth  		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-10, 08:38   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Pomóg³: 42 razy Posty: 1794 Sk±d: Kraków 
                | 
      
         
            
               papierki na mokro to ty zostaw w spokoju. To bedzie Ci potrzebne na koncu. Mozsz oscylacyjn± szlifowat ten smietnik na 120 na sucho. A co do do³ków po tarczy - owe do³ki mozna zalefic cienka warstwa szpachli UNI ub wykonczeniowej i to zeszlifowac oscylacyjna i wyjdziesz na prost± jak w temacie    powierzchniê. Przed szlifowaniem poniewaz nie estes w temacie - kup sobie czarny spray i popsikaj deikatnie szpachlê czy ca³y element i podczas szlifowania tam gdzie bedzie nadal czarno to bedzie do³ek lub dziurka. Tak sie robi dla kontrastu zeby widziec to czego rêka nie wyczuje lub ¶lepe oko nie zauwa¿y. | 
             
						
				_________________ Bart
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 Prezes		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-10, 16:58   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
  
                  Pomóg³: 2 razy Posty: 72 
                | 
      
         
            
               @2tribale
 
Je¿eli chodzi o ogo³acanie blachy, od siebie mogê poleciæ jedynie szczotkê na k±tówkê, tak±, jak w tej ofercie: http://www.narzedziowy.pl...9¤cy=PLN.
 
Co do wyrównywania - ja to robi³em w³a¶nie tak± normaln± budowlan± prostok±tn± szlifierk±, o jakiej piszesz, i wychodzi³o super! Nie wyobra¿am sobie robienia tego okr±g³±. W ¿yciu nie zdo³a³bym tego wyrównaæ. By³oby to na przemian szlifowanie i szpachlowanie - i tak bez koñca.
 
 
@jacklack
 
Pozwalam sobie na niedoposa¿ony warsztat, bo na co dzieñ zajmujê siê czym innym. Tak samo, jak nie wk³adam maski przeciwgazowej, gdy wchodzê do klubu albo nie wsadzam w uszy zatyczek, gdy jestem na koncercie kapeli rockowej. Raz na jaki¶ czas mo¿na sobie pozwoliæ na nieracjonalne zachowania.     
 
Pozdrawiam! | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  
     
		 jacklack  		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-10, 17:14   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
  
                  Pomóg³: 15 razy Posty: 352 
                | 
      
         
            
                	  | Prezes napisa³/a: | 	 		  @jacklack
 
Pozwalam sobie na niedoposa¿ony warsztat, bo na co dzieñ zajmujê siê czym innym. Tak samo, jak nie wk³adam maski przeciwgazowej, gdy wchodzê do klubu albo nie wsadzam w uszy zatyczek, gdy jestem na koncercie kapeli rockowej. Raz na jaki¶ czas mo¿na sobie pozwoliæ na nieracjonalne zachowania.   
 
Pozdrawiam!
 
 | 	  
 
 
Wybacz ale to co piszesz to ma siê nijak do opi³ka z boscha czy drutu ze szczotki w oku ..wystarczy jedno nie racjonalne zachowanie i pech ..mo¿na sobie lub komu¶ zrobiæ krzywdê | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 Prezes		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-10, 17:34   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
  
                  Pomóg³: 2 razy Posty: 72 
                | 
      
         
            
               | Po pierwsze, jako¶ nie zdarzy³o mi siê, ¿eby tarcza ze splatanym drutem sypa³a siê jak byle szczotka. Je¿eli nie ma "dredów", to siê z Tob± zgodzê, ¿e druty potrafi± lecieæ jak z karabinu. Po drugie, kolejny raz zaznaczam, ¿e nie krytykujê gogli! Po trzecie, to tyle z mojej strony na ten temat. | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  
     
		 mebArth  		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-10, 19:19   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Pomóg³: 42 razy Posty: 1794 Sk±d: Kraków 
                | 
      
         
            
               | Ja ju¿ dosta³em w pape z drutu tarczy na boschu. Dobrze ze nie w oko. Taki smieszny ból....boli i nie wiadamo skad on jest. | 
             
						
				_________________ Bart
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  
     
		 Bauer1000  		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-10, 22:54   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
         Poczatkuj±cy
  
  
                  Posty: 12 Sk±d: Rumia/Gdynia 
                | 
      
         
            
               | Ja zawsze zak³ada³em gogle, raz mi siê nie chcia³o ich wyci±gaæ a mia³em tylko tr±ciæ kawa³ek rdzy szczota, i sobie darowa³em, nietrudno sie domy¶leæ bola³o oko ca³y dzieñ, od tamtego razu do byle cenzura³y gogle zak³adam | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 2tribale		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-11, 01:31   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Posty: 9 
                | 
      
         
            
                	  | mebArth napisa³/a: | 	 		  |  A co do do³ków po tarczy - owe do³ki mozna zalefic cienka warstwa szpachli UNI ub wykonczeniowej i to zeszlifowac oscylacyjna ..... czarny spray i popsikaj deikatnie szpachlê czy ca³y element i podczas szlifowania tam gdzie bedzie nadal czarno to bedzie do³ek lub dziurka. | 	  
 
genialne ! tak w³asnie uczynie hehe    
 
 
 	  | Prezes napisa³/a: | 	 		  
 
Je¿eli chodzi o ogo³acanie blachy, od siebie mogê poleciæ jedynie szczotkê na k±tówkê, tak±, jak w tej ofercie: http://www.narzedziowy.pl...9¤cy=PLN.
 
Co do wyrównywania - ja to robi³em w³a¶nie tak± normaln± budowlan± prostok±tn± szlifierk±, o jakiej piszesz, i wychodzi³o super! Nie wyobra¿am sobie robienia tego okr±g³±. W ¿yciu nie zdo³a³bym tego wyrównaæ. By³oby to na przemian szlifowanie i szpachlowanie - i tak bez koñca. | 	  
 
 
a jakim papierem leci sie na tej szlifierce
 
bo wlasnie tak jade : szlif-szpachla-szlif-szpachla-szlif-itd     
 
a czy od tego drutu nie porobia sie buxdy? 
 
 
potem przed podkladem jakim papierem wyrownam?
 
czy jakis specjalny podklad na zywa blache idzie?
 
 
    
 
aaaa...i sorry, panowie
 
ale to nie temat o goglach czy maskach
 
prosilbym o porady wzgledem zgryzania autka       | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 Prezes		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-11, 06:02   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
  
                  Pomóg³: 2 razy Posty: 72 
                | 
      
         
            
                	  | 2tribale napisa³/a: | 	 		  | czy od tego drutu nie porobia sie buxdy?  | 	  
 
Musisz sobie sam odpowiedzieæ na to pytanie. Napisa³em, ¿e stosowanie tego ¶rodka ma sens jedynie przy zdzieraniu do go³ego. Mo¿esz siê jedynie obawiaæ o blachê, je¶li jest w niej korozja perforacyjna - wtedy mo¿esz, chc±c-nie chc±c, przedrzeæ j± t± szczotk± na wylot.    Je¿eli chcesz tylko wyrównaæ, od razu lecisz szlifierk± oscylacyjn±. Papierem np. takim, jak na pocz±tku napisa³em. Oczywi¶cie, na sucho! Szpachlê te¿ musisz tylko na sucho obrabiaæ. ¯eby unikn±æ dodatkowych komplikacji, papierów wodoodpornych u¿ywaj tylko do szlifowania podk³adu oraz lakieru. 
 
Powodzenia!     | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 2tribale		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-11, 08:34   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Posty: 9 
                | 
      
         
            
                	  | Prezes napisa³/a: | 	 		  Je¿eli chcesz tylko wyrównaæ, od razu lecisz szlifierk± oscylacyjn±. Papierem np. takim, jak na pocz±tku napisa³em. Oczywi¶cie, na sucho! Szpachlê te¿ musisz tylko na sucho obrabiaæ. ¯eby unikn±æ dodatkowych komplikacji, papierów wodoodpornych u¿ywaj tylko do szlifowania podk³adu oraz lakieru. 
 
 | 	  
 
tzn. chodzi o to ze lepiej nie lac wody na gola blache tak?    
 
wole drutami nie zdzierac bo obawiam sie ze narobie sobie roboty (grube rysy)
 
powoli i systematycznie zdzieram warstwe po warstwie 80-ka na sucho (potem 120, 180, 240, 320)
 
korozji duzej nie ma, troche tylko na krawedzi blotnika przy nadkolu
 
ale to juz zdarte i zaklejone    
 
 
a podklad potem moge juz na mokro szlifowac?
 
czy podkladu musze wtedy dac kilka warstw?
 
czy na grubo? | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 Prezes		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-11, 18:34   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
  
                  Pomóg³: 2 razy Posty: 72 
                | 
      
         
            
                	  | 2tribale napisa³/a: | 	 		  | tzn. chodzi o to ze lepiej nie lac wody na gola blache tak?   | 	  
 
   
 
Echhh... Ziomu¶, rozci±ganie tego tematu to lanie wody!      
 
Drutami w zdrowej blasze nie narobisz rys. Nie ma takiego numeru! Je¿eli szczotk± tarczow± boisz siê podchodziæ, bo wiesz, ¿e razem np. z rdz± przetrzesz blachê, to znaczy to, ¿e za rok i tak bêdziesz mieæ w tym miejscu burchle. I ca³a robota od nowa... Mo¿na i tak.      Ja nie narzucam nikomu swoich metod.
 
Pozdro! | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 2tribale		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-11, 19:12   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Posty: 9 
                | 
      
         
            
               ale ja nie oponuje Twoim metodom     
 
tylko pytam o to co mi sie nasuwa w danym momencie
 
rdzy nie ma duzo a boje sie uzywac ostrych narzedzi bo nie wiem jaka bedzie na to reakcja przedmiotowa     nie wiem jak co reaguje na co
 
wole poznac jak najwiecej srodkow, metod i narzedzi
 
zeby miec jakas wiedze i podjac odpowiednie kroki w celu dobrego wykonania tej roboty     | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  
     
		 mebArth  		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-11, 22:08   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Pomóg³: 42 razy Posty: 1794 Sk±d: Kraków 
                | 
      
         
            
               | Mistrzu - jesli oszukasz sam siebe bojac sie uzyc narzedzi to blacha Ciebie oszuka po zimie. Albo robisz albo zakrywasz smieci. Bo mozna i zakryc badziewie do sprzedania a mozna i naprawic blaszke dla Siebie. Wybór nalezy do Ciebie. Wiec rbisz dla siebie na wieki czy do ¿yda na 2 m-ce? | 
             
						
				_________________ Bart
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 2tribale		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-12, 07:50   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Posty: 9 
                | 
      
         
            
               dla siebie  robie    
 
i jak trzeba tak zrobie
 
jutro bede jechal podklad     
 
 
a pytanko mam jeszcze na zapas - wprzód :
 
jak chce polozyc jakis wzorek aerografem to malowac go na bazie czy najpierw pokryc klarem a dopiero zmatowic i grafe dac ?
 
bo podobno na baze od razu trzeba klasc klar bo zmatowieje? tak?     
 
bo potem i yak musze bezbarwnym wszystko pokryc | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  
     
		 mebArth  		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-12, 15:12   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Pomóg³: 42 razy Posty: 1794 Sk±d: Kraków 
                | 
      
         
            
               | to juz do aero - mistrzów pytanie. j anie mia³em tego w reku wiec ci nie powiem ale odpowiem na ostatnie pytanie - TAK musisz to wszystko zalac bezbarwnym. | 
             
						
				_________________ Bart
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 Joker_Paint		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-12, 15:34   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Pomóg³: 3 razy Posty: 64 
                | 
      
         
            
               Ja mo¿e napisze co¶ odno¶nie aero. Ja osobi¶cie k³ade klar bezpo¶rednio na baze (1,5 warstwy) i na drugi dzieñ szlif 1000 - 1200 na mokro i dopiero robie wygibasy aerografem i na to dopiero warstwa w³a¶ciwa klaru (czyli jak ju¿ tam robisz, ja robie na 2-2,5 warstwy).
 
A dlaczego tak robie? Przesuszona baza mo¿e spowodowaæ z³uszczanie lakieru bezbarwnego. | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 2tribale		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-12, 16:52   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Posty: 9 
                | 
      
         
            
                	  | Joker_Paint napisa³/a: | 	 		  Ja mo¿e napisze co¶ odno¶nie aero. Ja osobi¶cie k³ade klar bezpo¶rednio na baze (1,5 warstwy) i na drugi dzieñ szlif 1000 - 1200 na mokro i dopiero robie wygibasy aerografem i na to dopiero warstwa w³a¶ciwa klaru (czyli jak ju¿ tam robisz, ja robie na 2-2,5 warstwy).
 
A dlaczego tak robie? Przesuszona baza mo¿e spowodowaæ z³uszczanie lakieru bezbarwnego. | 	  
 
aha, dzieki joker
 
wlasnie tak slyszalem
 
czyli klarem lece od razu, potem od nowa     
 
p.s.
 
zadam moze glupie pytanie:
 
ale co znaczy 1,5 warstwy!?!    
 
wiem co to 1, 2 a nawet 5 ale 1,5 lub 2,5
 
jak to sie robi ? | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 Joker_Paint		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-12, 18:12   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Pomóg³: 3 razy Posty: 64 
                | 
      
         
            
               1,5 warstwy:
 
pierwsze podej¶cie to warstwa nie wylana, na tzw. chwyt.
 
Druga warstwa "mokra", tj. wylana | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  | 
     
		 2tribale		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-15, 04:46   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Posty: 9 
                | 
      
         
            
               dzieki za pomoc    | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       | 
   
   
		  | 
   
  
     
		 darecki79  		 
   | 
  
     
     
                			      Wys³any: 2008-12-16, 00:28   
                   
         | 
        
         0 
         | 
				
           
         | 
      
      
   | 
   
      
          
                  Posty: 5 Sk±d: 44 wyspy 
                | 
      
         
            
               | A ja bym zrobil tak, 80 na oscylarce wyrownal to co trzeba, potem 120 i 240 na kostce rozetrzec, podklad na sucho dotrzec 320, potem jeszcze raz podklada dotrzec 400 na mokro, 1200 na mokro i mozna malowac, gawrantuje ze nic nie siadzie i bedzie ok. | 
             
						          
       | 
   
	
		| 
      
		 | 
		
			
       |