 |
|
|
Autor |
Wiadomość |
 |
lukatoni
|
Wysłany: 2009-03-08, 00:47 POMOCY-Zaprawki wiosenne.
|
0
|
|
|
Posty: 2
|
Witam wszystkich
Idzie wiosna,wiec czas na zaprawki lakiernicze po zimie.Do pomalowania w swojej tigrze mam fragment tylu,drzwi i bÂłotnika.Wszystko pieknie tylko nie wiem dokladnie jak sie do tego zabrac,na chwile obecna tak bym to zrobil:
-czyszcze z rdzy na sucho papierem 120
-odtÂłuszczam i klade szpachle
-gdy wyschnie szlifuje papierem 200 i 400 na sucho
-kÂłade podkÂład 3 warstwy (cienka,grubsza i grubÂą)
-matuje podkÂład papierem 600 na mokro
-odÂłuszczam i maluje
I teraz pytania:
1.Czy stary lakier (patrz zdjĂŞcie tylu samochodu) musze zdzierac recznie czy da rade z tarcza z papierem i szlifierka? moze jakis usuwacz lakierĂłw w sprayu?
2.W przypadku drzwi i blotnika nie chce malowac calego elementu,tylko miejscowo, czy przejscia warst lakieru mozna usunac specjalnym rozpuszczalnikiem do cieniowania,trzeba polerowac,uÂżyc drobno ziarnistego papieru?
3.Czy ten nowo polozony lakier trzeba bedzie polerowac?Jesli tak to czym?
Chce to zrobic sam,bo samochod idzie na sprzedaz,a tyle juz wydalem na jego naprawy,ze szkoda mi teraz na lakiernika,a chce zeby ladnie wygladal.
Z gory bardzo,bardzo dziekuje za pomoc,wszystkie sugestie mile widziane.
Pozrawiam,ÂŁukasz.
 |
|
|
|
 |
siwus2007
|
Wysłany: 2009-03-08, 02:45
|
0
|
|
|

Posty: 194
|
chyba jakis reaktywny podkÂładzik przed szpachlÂą by sie przydaÂł... |
|
|
|
 |
jacenty 741
|
Wysłany: 2009-03-08, 09:04
|
0
|
|
|
Pomógł: 39 razy Posty: 1343 Skąd: MakĂłw Mazowiecki
|
Ja zdecydowanie nie pozujê na specjalistê,tutaj jestem tylko ma³y Miki,ale piszesz,¿e nie wiesz,jak to zrobiÌ, a jednoczeœnie chcesz,¿eby ³adnie wygl¹da³a do sprzeda¿y.Immposible... Dopóki siê za to nie weŸmiesz,to wydaje siê proste,a pó¿niej pojedziesz do warsztatu,¿eby po Tobie poprawili.Ato boli... |
|
|
|
 |
lukatoni
|
Wysłany: 2009-03-08, 09:23
|
0
|
|
|
Posty: 2
|
Tzn.malowaÂłem juÂż kilka elementĂłw karoserii,progi,tylna klape w innym samochodzie,kiedys skuter i byÂło git. |
|
|
|
 |
pietka81
|
Wysłany: 2009-03-08, 09:29
|
0
|
|
|
Posty: 25
|
moim zdaniem bez przelakierowania caÂłego bÂłotnika i drzwi nic nie wyjdzie. narobisz tylko plam i bedzie gorzej wyglÂądaĂŚ niÂż jest teraz.ale decyzja naleÂży do ciebie bo to twoje auto |
|
|
|
 |
gizbern
|
Wysłany: 2009-03-08, 12:13
|
0
|
|
|

Pomógł: 4 razy Posty: 99 Skąd: CzĂŞstochowa-Poland
|
Jeœli zdzierasz rdze to na go³¹ blachê przyda³ by siê podk³ad antykorozyjny,przynajmniej ja tak robiê.
BÂłotnik na tym Opelku da siĂŞ pocieniowaĂŚ "na rozkurz",drzwi niestety trzeba malowaĂŚ w caÂłoÂści.
Zdzierania ca³ego lakieru to ja tutaj nie widzê.Spróbuj zmatowiÌ oryginalny lakier papierem œciernym na klocku i w miejscu uszkodzenia daÌ podk³¹d wype³niaj¹cy.
Czy ten nowo polozony lakier trzeba bedzie polerowac?Jesli tak to czym?
To wszystko zaleÂży od Twoich umiejetnoÂści jak poÂłoÂżysz nowy lakier
i jakÂą strukturĂŞ ma stary lakier. |
|
|
|
 |
Giezet
|
Wysłany: 2009-03-08, 13:39
|
0
|
|
|

Pomógł: 4 razy Posty: 123 Skąd: Krosno
|
Witaj. Auto na zdjeciach nie wyglÂąda tragicznie, prawie tego nie widac. Moim zdaniem wyjÂścia masz dwa:
a) nie przejmujesz sie tym, opuÂścisz ze 200-300 zÂł przy sprzedazy, i bedziesz miaÂł problem z gÂłowy,
b) mimo wszystko "utopisz" jeszcze kilka setek, i na pewno juz ich nie odzyskasz...Dlaczego?
Nie jestem lakiernikiem (jeszcze ), ale pracuje w takim warsztacie blisko rok, i moge stwierdziÌ (nie obra¿aj¹c Cie), ze w domowych warunkach przy niewielkim doœwiadczeniu NIGDY efekt koùcowy Cie nie zadowoli w 100%. Tak, jak którys kolega wyzej pisa³ auto raczej na pewno bedziesz musia³ oddac do warsztatu, a wtedy bedziesz buli³ za swoje b³êdy, i dodatkowo za us³uge.
N.p mĂłj szef nie uznaje czegos takiego jak zaprawka (tu w sensie lakierowania kawaÂłka elementu takiego jak np. bÂłotnik, jedne drzwi, etc, bo to praktycznie jest niewykonalne na "0")
JeÂżeli aÂż tak CiĂŞ to razi to radziÂł bym Ci to zostawic u jakiegos lakiernika, i zrobiĂŚ to raz, a dobrze.
A tak na serio to cena za takÂą usÂługe jest nie proporcjonalna do wartosci tego auta, i ceny za jakÂą go sprzedaz (tym bardziej, ze piszesz, ze dosc juz utopiÂłes w niego)
Ja na Twoim miejscu (jak pisaÂłem wyzej) opuÂściÂł bym pare zÂł, i wszyscy beda zadowoleni.
Powodzenia. |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
|
|