Civic V gen. reanimacja

Posty: 203

podklad bedzie z pistoletu to co na zdjeciach to tylko tak sam nie wiem po co

chcialem zobaczyc czy jest dobrze wyszlifowane

ogolnie juz dawno mialo byc autko przynajmniej w podkladzie ale nic z tego bo walcze teraz z maska i drzwiami... i chyba dam sobie juz spokoj przynajmniej z drzwiami i kupie w lepszym stanie...

podklad i lakier juz mam (w ilosci na 2 auta bo lepiej jak jest wiecej )

i jakies foty

**Pomógł:** 52 razy Posty: 2819 Skąd: kuj-pom

ja jesli moge cos dodac od siebie to kupil bym lepszy lakier bezbarwny...a wczesniej pytales o brokaty i inne..ja polecil bym dac tlo w bazie i zapylic czysta perla"pigmentem" ew dodatkowo naparstek do lakieru i efekt masz swietny...ja kiedys malowalem auto na czarno i zapylilem niebieska perla i po lakierowaniu zrobil sie z tego lekki efekt flip flop czyli w cieniu czarny na sloncu niebieski...u nas w okolicy smiga taki golfik tez pomaranczowy i zapylony czerwona i niebieska perla z roznych stron..efekt kameleona a koszt niewielki bo 100gram perly na cale auto powinno starczyc ale polecam najpierw porobic proby

Posty: 203

kupilem akryl bo na pierwszy raz balem sie 2 warst ale teraz w sumie zaluje... ale z tego co czytalem moge ten akryl wykorzystac jako baze ? sam nie wiem. co bys polecil na czarny akryl zeby kolor urozmaicic ale zeby nie wyszlo za brokatowo/gejowsko :p bardzo prosze o jakies pomysly

czarny wchodzacy w niebieski mogly fajnie wygladac hm

**Pomógł:** 52 razy Posty: 2819 Skąd: kuj-pom

z tego co slyszalem to sa tacy co cieniuja akrylem bo taniej i na to klada bezbarwny ale dla mnie to juz szalenstwo bo wydaje mi sie ze to odpadnie jezeli ten akryl dobrze nie odparuje i nie zostanie zmatowany p 1500-2000 przed bezbarwnym ale moge sie mylic...poprostu jeszcze mnie az tak nie ponioslo ...a jesli tyle sie narobiles to ja osobiscie zaproponowal bym ci to http://moto.allegro.pl/la...1683991685.html mysle ze ok 2l bazy ci starczy + dobry bezbarwny i masz sie z czego cieszyc...a co do tego czy jednowarstwowym prosciej to nie do konca... czarna baza-trzeba byc FAHOFCEM zeby cos nie wyszlo a na to dobrym klarem mysle ze bezproblemowo zalejesz....koszt+ max 400-500zl wiecej ale hondzina bedzie lala...a jesli jestes z kuj pom to chetnie ci to prysne jesli sobie to przygotujesz praktycznie za free...

Posty: 203

z pomorskiego

dzieki wielkie za pomoc! kupilem od nich wlasnie lakier tyle ze ten 40zl/l... audi q7

ale wzialem akryl nie tylko dlatego ze tani, poprostu mojÂą sprezareczkÂą niby ze nie da rady polozyc metalica/perly a koniecznie chce sam sobie ogarnac Hanke... ale juz sam nie wiem bo rzeczywiscie nie chcialbym spieprzyc wszystkiego gownianym lakierem. ale ten akryl niby ze ma duzy polysk tyle ze pewnie mniej odporny na "starzenie sie", ale i tak Hanka zawsze bedzie nawoskowana dobrym woskiem wiec i tak powinno byc na lata, hm :roll:

Posty: 203

**Pomógł:** 52 razy Posty: 2819 Skąd: kuj-pom

z tego co widac masz na niej mase szpachli...proponowal bym ci to dobrze zapodkladowac,na to kontrast ,nastepnie wziasc jakas dluga prosta kostke p240 i dobrze ja przytrzec po calosci nastepnie znowu zapodkladowac z tym ze cieniej i juz dalej normalnie...a unikniesz jakiejkolwiek fali,i innych...wylapiesz wszystkie nierownosci na podkladzie...a na ciemnym kolorze strasznie widac wszystko.

Posty: 203

dzieki, a mam takie pytanie w zwiazku z tym, ze mam te nadkola z laminatu i ze rozna roszerzalnosc cieplna itd. wpadlem na pomysl dodania do podkladu i do lakieru nie pamietam nazwy w kazdym razie jakis "uplastyczniacz" dodaje sie go do malowania zderzakow.

czy to dobry pomysl?

ile tego dodac?

czy jesli np. bok auta pomaluje taka mieszanka (z tego co wiem dodaje sie tego nawet do 40% !!), a drzwi juz bez tego dodatku to czy kolor nie bedzie sie roznil?

dzis autko stalo na sloncu i postanowilem troszke ponaciagac wklejone reperatuki aby spowodowac jakies pekniecie i nic sie nie stalo wydaje mi sie ze dobrze jest to polaczone, szpachel moglem uzyc tez ten do zderzakow moze, ale tak jak jest wydaje sie tez calkiem ok

a dzis zajalem sie nieszczesna "cwiara", coby sie tak nie rzucalo ze Haneczka jest po przejsciach :cool:

i tak praktycznie wszystko bedzie wyklejone matami ale co tam, przy okazji zabezpieczylem spawy masa klejaco uszczelniajaca i rzeczywiscie moglem uzyc jej do wklejenia reperaturek na tubie nawet producent napisal, ze nadaje sie do tego wysmienicie... no coz, jak bede robic nast. Honde to bede duzo madrzejszy

**Pomógł:** 4 razy Posty: 213

Uelastycznaicza daje siĂŞ 10-30% ( zaleznie od producenta moÂże byĂŚ troche inna rozpiĂŞtoÂśĂŚ ) Ale on jest wymagany przy elementach bardzo giĂŞtkich , myÂślĂŞ ,Âże na tych nadkolach nie powinno byĂŚ problemu bo jest to solidnie razem poÂłÂączone i nie wygina siĂŞ . MoÂżesz dodaĂŚ dolnÂą granicĂŞ czyli te 10-15% . RĂłÂżnic koloru nie powinno byĂŚ ale nic sie nie stanie jak reszte elementĂłw pomalujesz z tym dodatkiem. Zderzaki i tak by wypadaÂło, niektĂłrzy producenci zalecajÂą na maskĂŞ daĂŚ uelastyczniacz Âżeby od kamykĂłw odpryskĂłw nie byÂło. Tylko ptem troszke trudniej sie szlifuje i poleruje auto.

Szkoda ,Âże wzieÂłeÂś akryl ale faktycznie na pierwsze lakierowanie wydaje siĂŞ byĂŚ troszke Âłatwiejszym wyborem. - TeÂż wychodziÂłem rok temu z takiego zaÂłoÂżenia i dziÂś ÂżaÂłuje ,Âże nie malnoÂłem autka 2 warstwowo jednak

Jednak jak dobrze wylejesz ( nie bĂŞdzie trzeba szlifowaĂŚ) to efekt bĂŞdzie bardzo fajny a czĂŞste woskowanie i garaÂżowanie zapewni dÂługotrwaÂły poÂłysk.

Posty: 203

wielkie dzieki za podpowiedz, tak chyba zrobie dodam te 15% na wszystko

**Pomógł:** 52 razy Posty: 2819 Skąd: kuj-pom

**Pomógł:** 4 razy Posty: 213

Cytat:

?czym mniej dodatkow tym lepiej dla lakieru..

TeÂż racja, potem jak sie coÂś zwaÂży to nie wiadomo od ktĂłrego dodatku

Ale o ile zderzaki moÂżna oddzielnie pomalowaĂŚ z uelastyczniaczem to z nadkolami bĂŞdzie wiĂŞcej zabawy z zmianÂą lakieru w trakcie malowania caÂłoÂści

**Pomógł:** 52 razy Posty: 2819 Skąd: kuj-pom

i jak kolego hondzina idzie??

Posty: 203

wlasnie poszedl podklad

:D

ale tak bylem podjarany pierwszym malowaniem, ze nie dodalem rozpuszczalnika i sie dziwilem ze nie moge wyregulowa? pistoletu, ale to nic chyba co? teraz przejade to wszystko papierkiem jak radziles i polece z jeszcze jedna warstwa po calosci tym razem z rozpuchem lepiej sie wyleje pewnie wtedy podkladzik.

ale nie jest zle, jestem zadowolony, jeszcze raz dziekuje za pomoc bo byla bardzo przydatna

**Pomógł:** 52 razy Posty: 2819 Skąd: kuj-pom

teraz szlif na duzej kostce,przed najlepiej kontrast zrob zeby lepiej widac bylo ewentualne niedociagniecia i podkladzik z rozpuchem ladnie wylej jak juz bedzie dopracowane i zostaje malunek...i jeszcze 1 mala rada-jesli bedziesz malowal na gotowo to oklej go papierem i tasma,zwal ta folie koniecznie bo przy 2 warstwie akrylu caly syf z wfoli bedzie ci lecial na lakier...

Posty: 203

szlifowalem duza kostka i zadnej wiekszej fali nie zauwazylem na szczescie, masakra znowu caly garaz w kurzu, folia, fakt tez juz to zauwazylem, ze jest do zwalenia bo odpadaja z niej pÂłaty podkladu myslalem ze juz tak blisko ale jeszcze kupa roboty przede mna, a podklad musi byc wylany na gladko czy on ma byc lekko chropowaty?

**Pomógł:** 1 raz Posty: 24

jak bedzie wylany to bedziesz miaÂł mniej do szlifowania, jak bedzie chropowaty to zacznij od 400 na pacy albo duÂżej kostce, a pĂłÂźniej juz normalnie 800 na mokro

**Pomógł:** 52 razy Posty: 2819 Skąd: kuj-pom

najlepiej by bylo jakbys go dobrze i rowno rozlal..skoro masz przytarte na rowno to juz tak zostanie jak nie bedziesz podkladu za bardzo tarl..a pod akryl mysle ze spokojnie mozesz przejechac p600 na mokro...ja jak maluje ciezarowki naczepy i inny duzy sprzet to nawet jade 240 na maszynce a ranty 400 i zadnych rys i innych jeszcze nie zauwazylem nigdy nawet po czasie bo "serwisuje"15 ciezarowek i 15naczep od wiosny do lata rok w rok maluje wszystko co sie uszkodzilo itp i nie zauwazylem nigdzie zeby cos wyszlo ale mimo wszystko na hondzinie proponuje 600 na mokro bo 800 chyba zbedne lecz pod baze bylo by konieczne

Posty: 203

ponownie dziekuje i mam kolejne pytanie, czy teraz jak mam wszystko walniete podkladem i zjechane p240 moge cos na to polozyc co bedzie mialo dzialanie antykorozyjne, dawalem reaktywny na miejsca gdzie byla ruda i na gola blache pedzelkiem, ale nie wiem czy to wystarczy, poza tym teraz znowu w niektorych miejscach mi sie przetarlo do blachy, czy jest cos co moglbym prysnac zanim dam ostatnia warstwe podkladu? jakis czas temu widzialem jakis film TROTONA, gdzie pan naprawe blacharska wykonywal nastepujaco - szpachel na gola blache i dopiero podklad reaktywny, pytanie czy troton zaliczyl wpadke czy ich reatyw tak sie kladzie?

bardzo bym chcial zabezpieczyc antykorozyjnie Hanke tak na 100%, a miejsca gdzie mi sie przetarlo do blachy to akrat tam gdzie ruda lubi wylazic...

moze to? http://allegro.pl/podklad...1672952249.html albo to http://allegro.pl/podklad...1704584762.html

a tu wspomniany film: http://www.youtube.com/watch?v=OxJHR_nW3Jo

**Pomógł:** 52 razy Posty: 2819 Skąd: kuj-pom

ja bym to przesikal podkladem epoxydowym "moze byc ktorys z linkow"w miejscach poprzecieranych,i tylko w nich.nie musi byc grubo,wrecz przeciwnie..i na to normalnie podklad akrylowy po calosci...to tylko moje zdanie,moze ktos ma inne to niech sie wypowie..pozdrawiam

Posty: 203

no tak wlasnie bym to widzial i tak tez uczynie chyba

**Pomógł:** 4 razy Posty: 213

jak tylko miejscami to moÂżna reaktywnym zamiast epoksydu ale to juÂż jak kto woli,

Posty: 203

walne cienka warstwe naokolo do 0,5m od ziemi ;p czyli tam gdzie lubi wylezc rudzielec i wezne tego novola raczej bo niby ma dobra przyczepnosc do wszystkiego nie tylko do golej blachy

Posty: 389

mogÂłeÂś daĂŚ najpierw epoxyd szpachlowanie potem na gotowe cienka warstwa epoxydu potem podkÂład potem szlifujesz na maszynie 500 poprawiasz papierkiem na gabce 600 i lakierujesz i jest tak jak ma byc

**Pomógł:** 52 razy Posty: 2819 Skąd: kuj-pom

podklad epoxydowy izoluje goly metal,nie przepuszcza wilgoci itp wiec jesli go dasz na podklad akrylowy jest to zbedna operacja ktora moze wrecz zaszkodzic...daj tylko na przetarcia a na dole ewentualnie grubiej akrylowym...jak bedziesz malowal to pomaluj te kilka cm od ziemi podkladem,poczekaj i wtedy rozlej na calosci nastepna warstwe.

Posty: 203

lukasz byl reaktywny na gola blache, poprostu sie zastanawiam czy jest jakas mozliwosc dodatkowo to zabezpieczyc zeby juz bylo na 100%. chyba dupont ma podklady akrylowe antykorozyjne bo cos gdzies widzialem, ja mam podklad profixa to pewnie szalu nie ma.. a nie chce zeby cos wylazlo po roku. (i wszystko szlifuje recznie nie mam mazyny :P)

zobaczcie ten film z YT i opowiedz Trotona na komentarz ze na filmie naprawa jest przeprowadzona zle. upieraja sie ze reaktywny mozna dawac na szpachle (nie tylo na goly metal) i ze to niby izoluje i jest ok, pogmatwane to wszystko, ale tak szczerze to wydaje mi sie ze cos w tym musi byc bo jak dam np. reaktywny gdzies na metal potem akryl i wtedy szpachel to przy szlifowaniu okolice uszkodzenia znowu sa zeszlifowane do blachy czesto wiec znowu trzeba cos dac zeby bylo pewne ze nie bedzie korozji (ja smarowalem ponownie reaktywnym) i tak sobie mysle jak na szpachle mozna to moze na podklad akrylowy tez, niekoniecznie ten epoxyd moze cos innego zeby odizolowac to dodatkowo, narazie nic nie znalazlem wiec pewnie koniec koncow zrobie tak jak radzi gugun

a wogole to trzeba bylo jakas ksiazke najpierw przeczytac hehe a nie teraz co chwile :help:

**Pomógł:** 52 razy Posty: 2819 Skąd: kuj-pom

nic ci po roku nie wyjdzie.tylko zalej wszystko na koniec konserwacja do profili zamknietych,progi,blotniki,drzwi od wewnatrz i inne...a filmik wg mnie to jakas bzdura jesli chodzi o reaktywny na szpachle...moze i tak sie da ale nie polecam sprawdzac tylko 3mac sie technologi

Posty: 389

to szlifuj na sucho nie na mokro i na przetarcia kup sobie spray z app na przetarcia on dobrze izoluje i ma wÂłaÂściwoÂści antykorozyjne

Posty: 203

no to dam sobie skokoj z tym epoksydem, na przetarcia tylko reaktywny i juz, wracam do hanki za jakies 2tyg. dopiero, wtedy bede musial sie ostro wziac do roboty, zeby skonczyc lakierowanie tego lata

pozdro!

**Pomógł:** 4 razy Posty: 213

Te dewagacje na YT pod filmikiem Trotona sÂą moje ..... oni sie upierajÂą ,Âże szpachel na reaktywny nie moze isĂŚ bo nie ma przyczepnoÂści wystarczajÂącej natomiast reaktywny na szpachel juÂż ma wystarczajÂącÂą przyczepnoÂśc .... ...

Moim zdaniem reaktywny na przetarcia owszem ( jeÂśli komuÂś chce siĂŞ bawiic ) ale punktowo i nie wychodziĂŚ na szpachel a nastĂŞpnie caÂłoÂśĂŚ i tak zalaĂŚ akrylowym

Posty: 203

wrocilem do zabawy... narobilem kupe zaciekow :roll:

tu fota najwiekszej maniany jaka odje...Âłem:

ale stalo sie tak bo chcialem wyregulowac pistolet zeby ten podklad "wylac"

pierwszych kilka elementow wyszlo spoko tzn. wymagaja przejechania papierem zeby bylo idealnie bo lekka faktura sie zrobila i tak i chcialem zrobic lepiej a wyszlo jak widac.

nie moge za chiny ustawic tak zeby byl dobry strumien tzn. jak ustawie na szeroki wygodny to robi mi malutkie ciapki, podklad nie jest rozproszony jak powinien (cisnienie ponad 3 bary i powietrze na maksa a mimo to nie rozpyla farby nalezycie), to co wyszlo to robione na podkreconej farbie na maska (mozcno krylo, az za, ale przynajmniej nie robilo delikatnego barana) ale zeby bylo dobrze bez chlapania dodatkowo strumien szerokosci jakbym sprayem malowal i to z tego powodu gdy kladlem kolejny "pas" farby i lekko zajechalem na wczesniejszy w tym miejscu plynelo wszystko w dol od razu...

dziwie sie sam sobie ze nie rzucilem wszystkeigo i dalej mam motywacje do dzialania ale jak tak dalej pojdzie to chyba bedzie trzeba oddac furke do fachowcy :(

to jest podkald wiec papier zalatwi sprawe na cacy ale samego lakierowania jesli nie dojde do ladu ze sprzetem to nie widze wcale

co by sie nie dzialo - pokaze

**Pomógł:** 52 razy Posty: 2819 Skąd: kuj-pom

no to pojechales:) poprostu masz cienki pistolet i dlatego ci podklad nie leci....sprobuj zmniejszyc ciut cisnienie,wiecej rozpucha do podkladu,szerokosc strumienia max i maluj wolniej a dokladniej,ewentualnie 1 warstwe wiecej:)a te pydy dobrze zjedz na klocku i jeszcze raz przesikac podkladem i dopiero p800 zeby slad po nich nie zostal:)dla pewnosci kontrast na nie:)

Posty: 203

no tak zrobie. moze nie mam reki do tego ale wydaje mi sie ze poprostu duza role odgrywa tu czym sie maluje bo tak jak pisalem kombinowalem na 1000 sposobow zeby to jakos krylo a nie chlapalo, podklad mieszalem dokladnie a rozpucha dalem 20% tak wiec... moim zdaniem trafilem na pistolet robiony w poniedzialek gdzies pod szanghajem :P oby drugi do lakieru byl lepszy choc to ten sam model tylko 1.4

**Pomógł:** 52 razy Posty: 2819 Skąd: kuj-pom

Posty: 203

**Pomógł:** 52 razy Posty: 2819 Skąd: kuj-pom

tak wiec nie mam pojecia dlaczego ci podklad nie lecial...moze masz zapchana dysze czy tez gdzies jakas dziurke??sprawdz dobrze bo ja podklad tez maluje dysza 1.8 pistoletem za 80zl juz rok i daje rade,z tym ze tylko te auta gdzie duzo kitu,gdzie mniej normalnie 1.4 na lustro zadszym...

Posty: 203

raczej nie, moze wlasnie bylo za duzo dodatkow: 10% uelastyczniacza i 20 rozpucha. za niedlugo znowu bede mogl wrocic do garazu to podzialalam znowu i zobaczymy jak to pojdzie tym razem :cool:

Posty: 203

gugun, sprawdz skrzynke mailowa

Posty: 4

zapowiada siĂŞ fajnie tylko powiedz mi czy ta sprĂŞÂżrka (24) daje rade przy tym pistolecie

Posty: 203

no wlasnie nie wyrabia, tzn. spada jednak bardzo szybko (dzis dopiero zwrocilem na to uwage... spadlo po krotkim czasie ponizej 2barow) jednak nawet gdy jeszcze cisnienie jest jak powinno to i tak nie ma mowy zeby podklad wylac, zawsze wychodzi mniejszy lub wiekszy baranek, dzis malowalem maske. w koncu udalo mi sie ustawic pistol tak ze kladl bardzo cieniutkie warstwy i juz myslalem ze bedzie ok ale i tak powierzchnia jest szorstka, wiadomo papier zalatwi sprawe, ale gdyby to byl lakier to lipa

mam jednak nadzieje, ze z pistoletem 1.4 bedzie okej.

zamierzam niedlugo prysnac maske lakierem i zobaczymy co z tego bedzie, jak lipa to furka wylÂąduje u fachowcy, bylby tego plus w postaci lakieru metalic, ale bardziej cieszylbym sie gdybym sam dal rade tym akrylem

przez mysl mi przeszedl zakup sprezarki 50l takiej za 400zl jednotlokowa - jest sens?? czy w dalszym ciagu nie bedzie to lakierowanie z prawdziwego zdarzenia?

**Pomógł:** 52 razy Posty: 2819 Skąd: kuj-pom

zawsze mozna polaczyc 2 i zawsze bedzie cos tam lepiej...ale 400zl to juz wiesz co za to masz??

prawie... a na jeden raz kupowac sprezarke to troche bez sensu...zamiast maski pomaluj cos mniejszego i mniej wymagajacego-blotniczki przednie

**Pomógł:** 2 razy Posty: 635 Skąd: ÂŁĂłdÂź

rude.boy tanie sprĂŞÂżarki jedno tÂłokowe sÂą zbyt sÂłabe. PrzewaÂżnie majÂą wydajnoÂśĂŚ od 110 do np. 160 litrĂłw. Pistolety przewaÂżnie potrzebujÂą od 200 litrĂłw w gĂłrĂŞ. ChoĂŚ teoretycznie dwa maÂłe kompresory, poÂłÂączone ze sobÂą, powinny siĂŞ wyrobiĂŚ...

Posty: 203

no ta sprezarka co widzialem to niby ponad 200 wydajnosc i jakas promocja normalnie 600 ;p

chce sprobowac na masce bo jak maska wyjdzie to powinno wszystko wyjsc bo to duza powierzchnia, a jesli cenzura.le to tez w miare latwa do szlifowania ;p

co do tego "na jeden raz" - podoba mi sie ogolnie ta robota i moze by nie bylo na 1 raz ;p

dzieki, pozdro!

**Pomógł:** 2 razy Posty: 635 Skąd: ÂŁĂłdÂź

Jednak lepiej przed zakupem sprawdÂź jej wydajnoÂśĂŚ rzeczywistÂą.

Posty: 235

Posty: 235

Posty: 4

jak chceszkompresor Âżeby wydalaÂł pod te pistolety to kup sobie euro tec na 2 tÂłokach butla 50litrĂłw na gieÂłdzie widziaÂłem takiego za 500zÂł wydajnoÂśĂŚ na wyjÂściu ma okoÂło290-280

Posty: 203

dzieki. co do laminatow, nie wiem czemu, ale nie pasowaly idealnie trzeba bylo troszke podszlifowac itp. co do ich jakosci jako takiej to nic z nimi jednak nie robilem musialbym je wzmocnic gdybym wycial wiecej blachy na szczescie na wiekszosci powierzchni sa przyklejone (malo wycialem bo nie mialem mocno zjedzonej blachy) wiec to ze byly cienkie raczej wyszlo na plus w obrobce, ogolnie polecam, nie wiem co bedzie za rok (kwestia pekania na laczeniach z blacha), ale powinno byc ok bo trzymaja sie bardzo mocno mozna szarpac za nie i nic sie nie dzieje, polozylem podklad z "uelastyczniaczem" do lakieru tez pojdzie ten dodatek wiec lakier nie powinien pekac bo bedzie dosc elastyczny, ogolnie wydaje misie ze to pekanie to tylko mit bo nie znalazlem nikogo kto to faktycznie robil i byl niezadowolony.

wybralem je wlasnie dlatego bo nie mam spawary, a chcialem wszystko ogarnac sam

cena tez spoko by chyba 120zl za komplet

chyba warto

teraz trzeba to wszystko pomalowac jakos :p