|
|
|
Przesuniêty przez: Tech 2009-04-25, 16:42 |
Autor |
Wiadomo¶æ |
|
DrCruel
|
Wys³any: 2007-10-12, 22:11 Jak lepiej wyprowadzaæ powierzchniê?
|
0
|
|
|
Posty: 418
|
carol
Go¶æ
Wys³any: Pon Maj 29, 2006 10:07 pm Temat postu: Jaka metoda?
--------------------------------------------------------------------------------
Witam.Postanowilem jednak dociec jak powinienem postapic z moim problemem mimo, ze na wczesniejszy moj topik pt. "Jak poprawnie?" nie otrzymalem dotad zadnej odpowiedzi.Przypomne, ze chodzie mi w szczegolnosci o ujecie tematu pod katem zabezpieczenia antykorozyjnego.A wiec jezeli posiadamy element do naprawy i jest on w niezlym stanie tzn. lakier nie ma odpryskow a powierzchnia jest jedynie pofalowana to jaka metode wybrac? 1 metoda; poszpachlowac nierownosci najdokladniej jak sie da nie zwracajac uwagi przy tym zabiegu na to, ze poprzecieramy ranty, wybrzuszenia itp. ale uzyskamy porzadana powierzchnie? W zwjazku z tym bedziemy przeciez musieli zastosowac na przetarcia podklad epoksydowy i w dalszym etapie podklad pod lakier ale powierzchnia bedzie dokladni obrobiona.Czy moze 2 metoda; poszpachlowac i docierac ale szczegolnie uwazajac zeby nie przetrzec do golej blachy pozostawiajac niewielkie nierownosci i w dalszym etapie zastosowac dla wyrownania powierzchni szpachlowke natryskowa? Rozumie,ze sa rozne przypadki ale,ktora metoda wedlug was jest pod wzgledem ekonomicznym,czasu i nakladu pracy oraz poprawnosci wykonania najlepsza.A moze jest inna metoda.
Powrót do góry
zio
Go¶æ
Wys³any: Wto Maj 30, 2006 12:30 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Witam
moim zdaniem metoda 1 ktora opisujesz
bo w metodzie 2 piszesz ze pozostawiajac niewielkie nierownosci to poco wogole zaczynac robote szkoda czasu jak robic to dobrze
Powrót do góry
andrew
Do³±czy³: 11 Lut 2006
Posty: 179
Sk±d: gdynia
Wys³any: Wto Maj 30, 2006 7:38 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
¿adna
po co tniesz a¿ do blachy?
jak pojawia siê stary lakier - to przestajesz szlifowaæ i szpachlujesz od nowa- jesli brakuje oczywi¶cie.
stary lakier jest trwadszy od szpachli , zawsze wybierzesz szpachel -przed lakierem
trzeba wiedziec kiedy skoñczyc - od tego jest rêka- aby powiedzia³a Ci stop - jest proste.
element po szpachlowaniu ma byc tak prosty jakby mia³ na niego i¶æ bezpo¶rednio lakier, nie licz na wype³niacze i podk±³dy.- one s³±¿± do wype³nienia rys i odizolowania szpachlówki.
albo jestes dobry od samego poczatku albo do koñca bêdziesz bylejaki.
Powrót do góry
fifka
Do³±czy³: 14 Lis 2005
Posty: 298
Sk±d: otwock
Wys³any: Sro Maj 31, 2006 11:30 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
¦wiêta racja Andrew |
|
|
|
|
seba
|
Wys³any: 2007-11-05, 22:02
|
0
|
|
|
Posty: 53
|
je¿eli popraecieraszdo go³ej blachy musisz wyczuæ,czy w tym miejscu jest wybrzuszenie,któro po na³o¿eniu kolejnej warstwy szpachli i ponownym przetarciu zostanie pod szpachl± czy znów szie pojawi,zazwyczjtakie miejsca to najwy¿szy punkt na powierzchni,ale zalezy czy przecierasz rêka czy heblem i jaka to powierzchnia,ja zazwyczaj epo dajê pod szpachlê nago³a blachê,a potem kiedy wyrównam szpachle i powychodz± mi placki blachy,wtedy powtarzam epoksydem |
|
|
|
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum
|
|
|