praca w anglii

Posty: 23

witam nie wiem czy ten temat umieszczam w odpowiednim dziale.ale szybko i na temat .zaczne od tego ze pracuje w warsztacie blacharsko lak ale niestety kryzys dopadÂł i nas i z kazdym miesiacem jest tylko gorzej.szef zapowiada zwolnienia jest nas 4 diagnosta mechanik blacharz i ja lakiernik.jest wszystko rama komora +mieszalnik wody du pont.ostatnio mam sporo wolnego bo szef sam zaczal lakierowac w ramach oszczednosci.zaznaczam ze jak nie bylo mieszalnika to ceny byly znacznie nizsze i ludzi sporo.i tu nasuwa sie pytanie bo mieszkam w malej miejscowosci a do wiekszego miasta gdzie ta praca moze by i byla mam ponad 30 km w jedna strone.to troche daleko zwlaszcza ze lakieruje po godzinach w swojej norce ,pytanie brzmi czy moze lepiej szukac pracy w anglii i ewentualnie czy ktos moglby mi pomoc sie tam zalapac ?wielkich wymagan na poczatek nie mam a troche sie boje jechac w ciemno zwlaszcza ze z angielskim slabo.ewentualnie mozecie opisywac swoje wrazenia z pracy w tym kraju co rozjasni mi zycie na wygnaniu ::)jesli znajdzie sie ktos pomocny zwoncie na nr 791719268

**Pomógł:** 40 razy Posty: 3753

eskobarr6,
Na forum masz ogÂłoszenia agencji poÂśrednictwa pracy.
Do tego wejdÂź na forum lakiernik.info i tam masz teÂż ogÂłoszenia, byĂŚ moÂże inne niÂż te na tym forum.

**Pomógł:** 20 razy Posty: 960 Skąd: WrocÂław

Kolego po co Ci wyjeÂżdÂżaĂŚ do Anglii,jak tu jest Ameryka ?
Na powaÂżnie to musisz wziÂąĂŚ pod uwagĂŞ,Âże to juÂż nie sÂą czasy wielkich wyjazdĂłw a coraz wiĂŞcej osĂłb stamtÂąd wraca.Szczerze mĂłwiÂąc i to nie jest Âżadna zÂłoÂśliwoÂśĂŚ,Âże jeÂżeli tutaj sobie nie radzisz z organizacjÂą pracy to tym bardziej tam nie dasz sobie rady zwÂłaszcza bez znajomoÂści jĂŞzyka.
JeÂżeli TwĂłj szef ma coraz mniej pracy,to nie powĂłd aby wyjeÂżdÂżaĂŚ,moÂże to on ma sÂłabe umiejĂŞtnoÂści prowadzenia firmy.Kryzys nie zaczÂąÂł siĂŞ wczoraj ,trwa juÂż jakiÂś czas to nie jest zmiana w ciÂągu chwili.
MoÂże sprĂłbuj coÂś robiĂŚ u siebie w norce na poczÂątek.To,Âże szef nie ma roboty,nie znaczy ,Âże u Ciebie bĂŞdzie pusto.
SpĂłjrz ilu ludzi na forum Âżyje z lakierowania,faktem jest,Âże niektĂłrzy pracujÂą za pĂłÂł darmo bo nie wykonujÂą swojej roboty profesjonalnie a sÂą tacy,ktĂłrzy robiÂą taniej ze wzglĂŞdu na to,Âże mieszkajÂą w mniejszych miejscowoÂściach a tam nie ma tak wiele roboty,aczkolwiek konkurencjĂŞ teÂż moÂżna niejako zastopowaĂŚ np.jakoÂściÂą wykonywanej usÂługi.
Nawet jeÂżeli miaÂłbyÂś dojeÂżdÂżaĂŚ 30km to nie jest jakaÂś straszna przeszkoda,zatrudnij siĂŞ gdzieÂś indziej,popracuj z ludÂźmi,zawsze czegoÂś siĂŞ douczysz,podpatrzysz,a z czasem zobaczysz,ze sam na coÂś wpadniesz i zaczniesz kombinowaĂŚ aby Ci byÂło lepiej.
Ja osobiÂście byÂłem w Irlandii,miaÂłem plany itd a byÂłem miesiÂąc,czemu?
A temu,Âże zapier....l byÂł taki,Âże nie byÂło kiedy oddechu zÂłapaĂŚ,ciĂŞÂżko byÂło wyprosiĂŚ aby pracowaĂŚ nadgodziny,zawsze dodatkowe pieniÂądze,a w sumie pomimo nadgodzin i tak rozliczenie odbyÂło siĂŞ bez nadgodzin,poniewaÂż jak uzasadniÂł szef moÂżna byÂło to wszystko zrobiĂŚ w czasie pracy ,nie po godzinach.
TakÂże jak ktoÂś Ci mĂłwi,Âże jest super za granicÂą to podziel przez dwa.
Rusz gÂłowÂą ChÂłopaku i nie uciekaj od razu za granicĂŞ ,bo jak coÂś siĂŞ nie poukÂłada to tylko poniesiesz koszta i wrĂłcisz.
Powodzenia,w razie co pisz
Pozdro

Posty: 23

za namowa pawla 1108 norka rusza pelna para od dzis.wzialem 3 osobowki i nie mam teraz czasu myslec o wyjezdzie.zobaczymy jak sie bedzie kreciÂło.zyczcie mi powodzenia na nowej (swojej)drodze zycia w norce.tylko sie pytam gdzie jest ZUS ?speÂłniajac wszystkie wymogi i placac skladki norka nie ma prawa istniec.czy to normalne?dlatego norka pozostanie zawsze norkÂą?

Nie doÂśĂŚ, Âże nora bĂŞdzie zawsze tylko norÂą, bo jej doinwestowywanie nie dokona zmiany z "dyni w karocÂą" , to jeszcze praca w norze uczy zÂłych nawykĂłw technologicznych. CzÂłowiek z nory zawsze bĂŞdzie gorszym szefem wÂłasnego legalnego warsztatu niÂż czÂłowiek wychowany w pracy najemnej kilku legalnych warsztatĂłw. To jest w gÂłowie. Niestety uwaÂżam Âże kto z was zaczyna od nory ... skoĂączy w norze. To nie to samo co wynajÂąĂŚ obiekt i w nim robiĂŚ .... niby to samo.

To na minus. Na plus ... przemawia to Âże "ÂżoÂłÂądek rodziny" nie zwraca uwagi na jakieÂś cenzuraÂły i ambicje tylko woÂła "papu". Bieda jest siostrÂą wojny i rewolucji. Bieda jest najgorszym doradcÂą i zawsze zagÂłusza rozsÂądek. Do tego jak siĂŞ przyczepi to jak rzep na plecach. Nie da siĂŞ jej zÂłapaĂŚ i porostu od siebie odrzuciĂŚ. Rozumiem to bo widzĂŞ jak wielu moich znajomych i kilku czÂłonkĂłw rodzin z pozycji osĂłb dobrze sytuowanych popada juÂż w dÂługi, nie wspominajÂąc o radykalnym obniÂżeniu standardu i poziomu Âżycia. To zna wielu z was z wÂłasnego podwĂłrka. Ja dwa razy siĂŞgnÂąÂłem dna absolutnego ... :tak:

Powstaje wiĂŞc pytanie : WyjeÂżdÂżaĂŚ za granicĂŞ za chlebem, czy zostaĂŚ i bombardowaĂŚ siĂŞ na miejscu z rzeczywistoÂściÂą ?

OsobiÂście radzĂŞ tym ktĂłrzy siĂŞ wahajÂą .... WYJEÂŻDÂŻAĂ !!! :spoko:

Nie chodzi wcale o to czy tam bĂŞdzie lepiej, czy gorzej, ale o to Âże bĂŞdzie inaczej. W innych warunkach czÂłowiek zmuszony jest do wypracowania nowych cech charakteru. Musi zaczÂąĂŚ myÂśleĂŚ innymi kategoriami. Za granicÂą nie ma na kogo liczyĂŚ i musi siĂŞ kaÂżdy nauczyĂŚ radziĂŚ sobie sam. Ja byÂłem za krĂłtko i w zupeÂłnie innej rzeczywistoÂści ( lata 90 -te ) Âżeby siĂŞ mÂądrowaĂŚ " jak jest teraz ? ByÂłem. Wiem dlaczego wrĂłciÂłem i nie muszĂŞ dziÂś biadoliĂŚ Âże mogÂłem przynajmniej sprĂłbowaĂŚ. Zawsze warto ruszyĂŚ tyÂłek z domu. MoÂżna do wiĂŞkszego miasta na trochĂŞ, moÂżna do bogatszego PaĂąstwa w Europie a moÂżna takÂże na inny kontynent. WiĂŞkszoÂśĂŚ wraca ... ale czy jako gÂłupsze osoby ? Jako ludzie z durnymi poglÂądami na Âświat ? ... WÂłaÂśnie dlatego warto wyjechaĂŚ do pracy za granicĂŞ bo lata pÂłynÂą szybko i taka szansa ucieka bezpowrotnie.

Kiedy oglÂądaĂŚ Âświat jak nie teraz ? Jak nie w mÂłodym produktywnym wieku gdy tam gdzie jest lepiej ludzie przyjmÂą ciĂŞ z otwartymi rĂŞkoma ? Po co komu w bogatym kraju kolejny goÂśĂŚ do utrzymywania ? 20 - 30 lat to czas takich decyzji. Potem juÂż czÂłowiek siĂŞ nie dostosowuje. Potem szuka juÂż poczucia bezpieczeĂąstwa. ... a lakiernictwo ... to tylko zwĂłd. Ani nie najlepszy na Âświecie, ani nie najzdrowszy. Po opanowaniu wszystkiego na max techniki i technologii kim moÂżna zostaĂŚ ? ÂŚwietnym lakiernikiem ?

WyjeÂżdÂżajcie, rozwijajcie siĂŞ .... a z tamtej perspektywy decydujcie WracaĂŚ czy ZostaĂŚ ? Zawsze raca siĂŞ jako czÂłowiek z wiĂŞkszym doÂświadczaniem, mÂądrzejszym Âżyciowo i czĂŞsto z fajnymi kontaktami na caÂłe Âżycie. :spoko:

**Pomógł:** 40 razy Posty: 3753

Problem w tym Âże jak ktoÂś zaczyna kalkulowaĂŚ co siĂŞ bardziej opÂłaca to wychodzÂą takie rzeczy o jakich piszesz. MoÂże to albo tamto, moÂże jednak na swoim w norze, a moÂże nie ? ... i lepiej jechaĂŚ do Irlandii ?

KaÂżda przygoda i dÂłuÂższy wyjazd za granicĂŞ zmienia kawaÂłek charakteru. Po 8-miu czy 10-ciu godzinach pracy na zmywaku jest czas wolny. Jest czas na Âżycie za granicÂą i obserwowanie co jest lepiej co gorzej, co jest inaczej niÂż w kraju ? KaÂżdy kto wyjechaÂł i wrĂłciÂł ma przewagĂŞ nad kaÂżdym kto siedzi na tyÂłku w maÂłej miejscowoÂści, a Âświat zna z TV i internetu.

Czy tam siĂŞ da zarobiĂŚ i godnie ÂżyĂŚ ? ... OczywiÂście Âże Tak .... Taka samo jak TU. Bo na kaÂżdy sukces skÂłada siĂŞ wiele czynnikĂłw. To powszechnie znane czynniki. KaÂżdy mniej wiĂŞcej wie jak dojÂśĂŚ do sukcesu. Nie wielu jest jednak w tej podrĂłÂży konsekwentnych. JeÂżeli wyjazd za granicĂŞ to ucieczka, lub droga na skrĂłty do sukcesu, pomysÂł na szybkÂą kasĂŞ, to czĂŞsto wraca siĂŞ z poczuciem poraÂżki i rozgoryczenia ... JeÂżeli wyjazd za granicĂŞ to czĂŞÂśĂŚ planu zbierania doÂświadczeĂą i poszukiwania szans ... kierunkĂłw rozwoju, to nawet jak siĂŞ wraca bez kasy ... to jednak bez Âżalu, czy rozczarowania.

Posty: 23

wczoraj bez pracy dzis ja szukam pomocnika :cool:

bede tu opisywal moje zmagania z rzeczywistoscia.
szukam innych zyciowych rozwiazan i wpadlem na pomysl ze moj wujo prowadzi warsztat z w miare profi wyposazeniem rama komora ipromienniki i inne gadzety pozostale po serwisie znanej wÂłoskiej marki.wszystko cacy i legalnie od 17 lat i moze to pod niego sie podlaczc mialem taka propozycje kilka lat temu ale nie skorzystalem.moze teraz to wykorzystac ,jakas dotacja,i wejscie na gotowe wiadomo wszystko legal.tylko czy nie mialby zbyt wielu kÂłopotĂłw z urzednikami bo takowi sie pewnie by przypaletali i te kontrole ?tu pytanie glownie chyba do projektera jak by to wygladalo od strony technicznej-prawnej bo zastanawiam sie czy by w to nie wejsc?znaczy chce wiedziec kogo oczekiwac i jakie problemy musialbym przejsc?