Jakiś czas temu słyszałam ze matowy klar na np. kasku czy baku to radość chwilowa, bowiem za którymś z kolei szorowaniem komarzych resztek i śladów tłustych paluchów, mat po prostu się wyślizguje i prędzej mi do błysku. Czy no nadal aktualne czy może wymyślono coś mądrego?
ja kask po każdym wyjeździe mam upaćkany w komarach i innych istotach które miały nieszczęście mnie spotkać. Kask mam lakierowany klarem a jak takie małe gówno (komar czy cuś innego) przyschnie to i z takiego ciężko to zetrzeć. Daruj sobie ten mat bo szkoda nerwów. Lepiej cieszyć się jazdą niż spędzać 2h na czyszczeniu kasku...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum