Przesunięty przez: DrCruel 2009-04-25, 04:18 |
Autor |
Wiadomość |
 |
pitterek
|
Wysłany: 2008-08-10, 00:00 odpowiedzialnoÂśc kolorysty
|
0
|
|
|

Pomógł: 3 razy Posty: 306
|
Lakierowa³em obydwa zderzaki od chevroleta. Kolor nie gra tu roli, wa¿ne jest to ¿e kolorysta odwali³ lipê straszn¹. Odcieù o wiele za ciemny. Ogólnie klient wqrwiony bo nie móg³ sobie pozwoliÌ na zostawienie samochodu na poprawke, wróci za tydzieù a w miedzy czasie zd¹¿y obsmarowaÌ warsztat wœród znajomych.
Czy kolorysta w jakikolwiek sposob odpowiada finansowo za Âźle dobranÂą farbĂŞ czy to wszystko moja wina bo nie miaÂłem czasu na prĂłbĂŞ?
Kolorysta dostaÂł kod lakieru i klapkĂŞ wlewu paliwa na dorobienie. |
|
|
|
 |
Siekiera
|
Wysłany: 2008-08-10, 10:09
|
0
|
|
|

Pomógł: 10 razy Posty: 988
|
Po pierwsze, to czy masz pewnoœÌ, ¿e klapka ma identyczny kolor jak reszta auta? To ty sprawdzasz. A po drugie praca lakiernika i kolorysty to wspólna robota. Ty mu mówisz co bêdzie robione i jak czy np. na krechê czy cieniowanie a on powinien powiedzieÌ ci ¿e np. kolor s³abo kryje, trzeba robiÌ t³o, ziarno w recepturze jest za drobne i zmienia³ na grubsze co mo¿e zmieniÌ odcieù i trzeba zrobiÌ natrysk. I jeszcze wiele innych informacji.
Do mnie jak przychodzi wÂłaÂściciel auta lub inny nieznajomy to mĂłwiĂŞ, Âże konieczny natrysk prĂłbny choĂŚby na moje oko kolor wchodziÂł na 100%. WolĂŞ siĂŞ zabezpieczyĂŚ bo nie wiadomo jakim sprzĂŞtem dysponuje potencjalny lakierujÂący, da za maÂłe luzb za duÂże ciÂśnienie i bĂŞdzie lipa.
A stali lakiernicy wiedzÂą na co majÂą zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ i kaÂżdy kolor omawiamy, Âżeby nie byÂło syfu.
Wnioski wyciÂągnij sam. |
|
|
|
 |
mebArth
|
Wysłany: 2008-08-10, 10:44 Re: odpowiedzialnoÂśc kolorysty
|
0
|
|
|
Pomógł: 42 razy Posty: 1794 Skąd: KrakĂłw
|
pitterek napisał/a: |
Kolorysta dostaÂł kod lakieru i klapkĂŞ wlewu paliwa na dorobienie. |
A Ty powinienes wykonac natrysk prĂłbny i przyÂłozyc fiszke z nowa farba do sasiedniego elementu. Wtedy mozesz reklamowac. A z drugiej strony kolorysta tez pownien robic natryski ale nie wszedzie majÂą warunki do tego. |
_________________ Bart
 |
|
|
|
 |
pitterek
|
Wysłany: 2008-08-10, 19:20
|
0
|
|
|

Pomógł: 3 razy Posty: 306
|
klapka wlewu by³a identyczna jak reszta samochodu. na ca³ym samochodzie jest fabryczny lakier wiêc numer tego typu ¿e klapka by³a malowana i dlatego kolor móg³ sie nie zgadzac odpada. Kolor by³ ta tyle paskudnie dobrany ¿e nawet cieniowanie by nie pomog³o w przypadku lakierowania nie zderzaków a innych elementów. Ró¿nica w odcieniu by³a tak wielka ¿e wyklucza winê lakiernika np z³e cisnienie. no có¿...? niechcia³o mi siê zrobic próby to bede poprawial ca³oœÌ |
_________________ Pit
 |
|
|
|
 |
domino
|
Wysłany: 2008-08-10, 19:41
|
0
|
|
|
Posty: 2
|
po pierwsze Witam wszystkich forowiczow!!
prawda jest taka ze od tego jest lakiernik zeby zrobil natrysk probny i wiedzial co ma
kolorysta i tak sie wyprze odpowiedzialnosci, (przerabialem to ze sto razy)
powie ze bez natrysku to sie nie robi bo pierwsze sie sprawdza a potem lakieruje
i on za to winy nie ponosi, a zeby bylo smieszniej to klient rozmawia zawsze z kaliernikiem a nie z mieszalnia, wiec tak i tak lipa pany |
|
|
|
 |
baqo
|
Wysłany: 2008-08-10, 21:00
|
0
|
|
|
Pomógł: 20 razy Posty: 1553 Skąd: koÂłobrzeg
|
domino napisał/a: | on za to winy nie ponosi | bo to handlarz kolorkami dobry kolorysta by tak dupy nie daÂł. na kaÂżdym nowym aucie jest maÂła ró¿nica na plastikach i Âżeby nie dopasowaĂŚ odcienia to cienias. daÂłeÂś mu element na wzĂłr i takiego odcienia siĂŞ spodziewaÂłeÂś. |
|
|
|
 |
ÂŁukasz79
|
Wysłany: 2008-08-11, 22:18
|
0
|
|
|
Posty: 57
|
Swego czasu lakierowaÂłem A-KlasĂŞ zielona pereÂłka. Co siĂŞ najeÂżdziÂłem do mieszalni, ile narobiÂłem prĂłb i co siĂŞ na wkur...... to szkoda gadaĂŚ. PocieniowaÂłem stronĂŞ, teoretycznie OK. PrzyjeÂżdza klient (naszczĂŞÂście kolega) i co ? MUszĂŞ poprawiaĂŚ. Jade do mieszalni i proszĂŞ o ten sam kolor tyle , Âże z numeru robiĂŞ prĂłbĂŞ lakierujĂŞ , jest bajka. Na koniec rozmowa w mieszalni i stwierdzenie "kolorysty" cyt: " a bo mi siĂŞ czarnego wtedy trochĂŞ przelaÂło". No KUR...... |
|
|
|
 |
pitterek
|
Wysłany: 2008-08-12, 18:03
|
0
|
|
|

Pomógł: 3 razy Posty: 306
|
ÂŁukasz79 napisał/a: | Na koniec rozmowa w mieszalni i stwierdzenie "kolorysty" cyt: " a bo mi siĂŞ czarnego wtedy trochĂŞ przelaÂło". No KUR...... |
zÂłapalbym za Âłep, wsadziÂł papier w garÂło, staÂł nad nim z batem i patrzyÂł czy sie Âładnie poci podczas tarcia cos w podobie miaÂłem ochote zrobic koloryscie ktory mi odwaliÂł takie jaja |
_________________ Pit
 |
|
|
|
 |
gola
|
Wysłany: 2008-08-13, 21:15
|
0
|
|
|
Pomógł: 23 razy Posty: 854
|
ÂŁukasz79 napisał/a: | Swego czasu lakierowaÂłem A-KlasĂŞ zielona pereÂłka. Co siĂŞ najeÂżdziÂłem do mieszalni, ile narobiÂłem prĂłb i co siĂŞ na wkur...... to szkoda gadaĂŚ. PocieniowaÂłem stronĂŞ, teoretycznie OK. PrzyjeÂżdza klient (naszczĂŞÂście kolega) i co ? MUszĂŞ poprawiaĂŚ. Jade do mieszalni i proszĂŞ o ten sam kolor tyle , Âże z numeru robiĂŞ prĂłbĂŞ lakierujĂŞ , jest bajka. Na koniec rozmowa w mieszalni i stwierdzenie "kolorysty" cyt: " a bo mi siĂŞ czarnego wtedy trochĂŞ przelaÂło". No KUR...... |
ja przed natryskiem probnym porownalbym jeszcze lakier ktory mi dobral do fiszki z jakiej byl dobierany,jak by ise nie zgadzalo to.... |
|
|
|
 |
Siekiera
|
Wysłany: 2008-08-14, 18:23
|
0
|
|
|

Pomógł: 10 razy Posty: 988
|
AleÂście mÂądrzy, od razu chcÂą biĂŚ, wyrozumiaÂłoÂści trochĂŞ dÂługi Âłykent sie zaczyna i trzeba siĂŞ wyciszyĂŚ ...a na takie problemy Âże ktoÂś coÂś przeleje jedynym wyjÂściem byÂłby mieszalnik automatyczny taki jak majÂą do farb na Âściany. Komputer dozuje pigment. |
|
|
|
 |
gola
|
Wysłany: 2008-08-14, 19:37
|
0
|
|
|
Pomógł: 23 razy Posty: 854
|
Siekiera napisał/a: | AleÂście mÂądrzy, od razu chcÂą biĂŚ, wyrozumiaÂłoÂści trochĂŞ dÂługi Âłykent sie zaczyna i trzeba siĂŞ wyciszyĂŚ ...a na takie problemy Âże ktoÂś coÂś przeleje jedynym wyjÂściem byÂłby mieszalnik automatyczny taki jak majÂą do farb na Âściany. Komputer dozuje pigment. |
w programach do doboru lakierow tez cos takiego jest.Mozesz to skorygowac,program ci obliczy ile musisz dolac wczesniejszych farb,tylko to kosztuje,a kto bedzie placil-kolorysta? |
|
|
|
 |
pitterek
|
Wysłany: 2008-08-15, 11:20
|
0
|
|
|

Pomógł: 3 razy Posty: 306
|
Siekiera napisał/a: | AleÂście mÂądrzy, od razu chcÂą biĂŚ, wyrozumiaÂłoÂści trochĂŞ |
Klient pÂłaci za robote i wymaga od lakiernika, wiĂŞc lakiernik pÂłaci za fabre i wymaga od kolorysty. Tak jak pracÂą lakiernika jest wyrĂłwnac powierzchniĂŞ, usunÂąc odppryski, polakierowac i ewentualnie spolerowac tak praca kolorysty jest odpowiednie dobranie koloru.JeÂśli nie potrafi to po co sie za to braÂł? Niech sie przekwalifikuje bo to nie on bĂŞdzie sÂłuchal fochĂłw klienta tylko lakiernik. |
_________________ Pit
 |
|
|
|
 |
gola
|
Wysłany: 2008-08-17, 18:22
|
0
|
|
|
Pomógł: 23 razy Posty: 854
|
chodzilo mi o to ze jak przychodzisz do mieszalni po 400 gr farby i kolorysta przedobrzy z ktoryms z pigmentow to wyjdzie powiedzmy 550 gr,po skorygowaniu tego.Kto zaplaci za te 150 gr? woli to przemilczec |
|
|
|