Szukaj FAQ Album



Przesunięty przez: DrCruel 2009-04-25, 04:41
Autor Wiadomość
ZIEMBA
Wysłany: 2008-12-27, 16:30   Umowa z klientem
0
UP DOWN

Pomógł: 5 razy
Posty: 380
Jak robicie naprawe na jak¹œ wieksz¹ kwote, powiedzmy 3tys. to spisujecie wczesniej z klientem jak¹s umowe dotycz¹c¹ ceny?
 

kalbi 
Wysłany: 2008-12-27, 18:07   
0
UP DOWN

Pomógł: 32 razy
Posty: 1682
Skąd: Warszawa
jeÂśli klient chce to spisujemy...
_________________

 
 

ZIEMBA
Wysłany: 2008-12-27, 18:15   
0
UP DOWN

Pomógł: 5 razy
Posty: 380
Kalbi, a nie boisz siê ¿e klient mo¿e Ci kiedyœ nie zap³acic i przyjedzie po samochód z policj¹ twierdzac ze umawialiœcie siê na inn¹ cene i ¿¹daj¹c wydania samochodu?
 

mebArth 
Wysłany: 2008-12-27, 18:33   
0
UP DOWN

Pomógł: 42 razy
Posty: 1794
Skąd: KrakĂłw
Dlatego wystawia sie zlecenie naprawy BEZ SUMY bo nie wiadomo co moze wyjsc w trakcie naprawy. TEgo chyba nie musze opisywac ze nieraz byÂły podwĂłjne oglĂŞdziny.
Znam firme gdzie klienci przyjezdzaj a z policja i co? CaÂłujÂą klamke bo jest zlecenie podpisane przez klienta bez KWOTY wiec moze z policja nadmuchac firmie pajaczkĂłw do .... bo jak policji udowodni cze firma mu obiecaÂła zrobic za 1000zÂł a wyszÂło 3000 bo zamiennikĂłw nie ma a do CIVICA przĂłd zderzak kosztuje1200zÂł w ASO)
Jesli naprawa idzie poprzez ubezpieczalnie to jest kosztorys wiec to juz samÂą umowa/zleceniem jest. A jesli na bezgotĂłwke to juz PZU walczy z firma a nie klient. Choc klient moze wstrzymac wypÂłate OC/AC jesli robota jest Âźle zrobiona (mielismy tak z upie..dliwcem z combo. Frajer, bo mu tablica nie leÂżaÂła tak jak wczesniej i KLAMKI D> TYLNYCH ODWROTNIE zaÂłozone wewntrz HAHHA a odwrotnie sie nieda i wstryzmaÂł wypÂłate z PZU)

PS.
SOrry za pisowniĂŞ ale ALT mi sie wiesza i raz bangla a raz nie.
_________________
Bart
 
 

kalbi 
Wysłany: 2008-12-27, 18:40   
0
UP DOWN

Pomógł: 32 razy
Posty: 1682
Skąd: Warszawa
ZIEMBA napisał/a:
Kalbi, a nie boisz siê ¿e klient mo¿e Ci kiedyœ nie zap³acic i przyjedzie po samochód z policj¹ twierdzac ze umawialiœcie siê na inn¹ cene i ¿¹daj¹c wydania samochodu?


nie boje siĂŞ
_________________

 
 

ZIEMBA
Wysłany: 2008-12-27, 19:01   
0
UP DOWN

Pomógł: 5 razy
Posty: 380
Ok, to ja tez nie bĂŞde sie bawiÂł w zadne umowy.
 

przemo1972 
Wysłany: 2008-12-27, 20:23   
0
UP DOWN


Pomógł: 11 razy
Posty: 551
Skąd: SC
W/g prawa musisz ustalic cene z klijentem przed rozpoczeciem naprawy, prawo uwzglednia pomylke na twoja korzysc max 10 procent od kwoty ustalonej .(Jest to tzw. Kosztorys wstepny)
Przed rozpoczeciem naprawy radzil bym zrobic protokol uszkodzen nie objetych naprawa blacharsko-lakiernicza, tzn. opisac ogolnie stan tych elementow nadwozia na ktore nie masz zlecenia naprawy, uchroni cie to przed tekstami typu:"a panie, tego dolka nie bylo, a, ryse zrobilista, malujcie za darmo!"
Manewry typu opisanego w poprzednich postach sa bezprawne, cena musi byc ustalona z gory.Kosztorys musi byc poswiadczony podpisem twoim i klijenta.Z terminem wykonania naprawy jest podobna sytuacja, jezeli sie spoznisz z naprawa to klientowi przysluguje prawo odszkodowania za kazdy dzien opuznienia, o ile jest w stanie udowodnic ze na skutek opuznienia poniosl szkode materialna.Praktycznie wyglada to tak, ze klijent bierze taksowke, a rachunki placisz ty, i niestety w zadnym sadzie nie wygrasz :tak:
 

kamilbusko
Wysłany: 2008-12-27, 21:19   
0
UP DOWN

Posty: 349
widzĂŞ ze koledzĂŞ szykuje siĂŞ jakieÂś wieksze lakierowanie co bĂŞdziesz mĂŞczyÂł?
 

ZIEMBA
Wysłany: 2008-12-28, 12:36   
0
UP DOWN

Pomógł: 5 razy
Posty: 380
kamilbusko napisał/a:
widzĂŞ ze koledzĂŞ szykuje siĂŞ jakieÂś wieksze lakierowanie co bĂŞdziesz mĂŞczyÂł?

Nie no, tak poprostu pytam Âżebym wiedziaÂł na przyszÂłoÂśc. Robie teraz w robocie pasata b4, samochĂłd warty jakieÂś 12tys a koszt samej naprawy blacharskiej wyniesie koÂło 5tys. A poza blacharka jest jeszcze kupe mechanicznych rÂżeczy do zrobienie. I tak sobie pomyÂślaÂłem jak sie tu zabezpieczyc przed sytuacjÂą Âże klient nie chce mi zapÂłacic.
 

kamilbusko
Wysłany: 2008-12-28, 15:46   
0
UP DOWN

Posty: 349
za blachê 5 tys to ³adnie bity czo³ówka?
 

jacek
Wysłany: 2008-12-28, 15:47   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 50
W takiej sytuacji ja za¿¹da³bym zaliczki ok.50% szacowanej kwoty za naprawê,ju¿ widzia³em parê takich aut które kwitn¹ rok lub dwa o klijent nagle zbiednia³ lub rozmyœli³ siê troszkê za pózno a jest niewyp³acalny i nie ma z kogo œci¹gn¹Ì.
 

ZIEMBA
Wysłany: 2008-12-28, 15:57   
0
UP DOWN

Pomógł: 5 razy
Posty: 380
kamilbusko napisał/a:
za blachê 5 tys to ³adnie bity czo³ówka?


Czo³ówka i to konkretna, troche trzeba by³o nad nim posiedziec ¿eby go wyprostowac.

jacek napisał/a:
W takiej sytuacji ja za¿¹da³bym zaliczki ok.50% szacowanej kwoty za naprawê,ju¿ widzia³em parê takich aut które kwitn¹ rok lub dwa o klijent nagle zbiednia³ lub rozmyœli³ siê troszkê za pózno a jest niewyp³acalny i nie ma z kogo œci¹gn¹Ì.


I od nowego roku tak bĂŞdzie robione, przy duÂżej naprawie klient bĂŞdzie musiaÂł dac zaliczke chociarz na czĂŞÂści. U nas stoi omega b fl ktĂłra byÂła zrobiona dwa lata temu i klient (ksiÂądz :D ) do dzisiaj jej nie odebraÂł i oczywiÂście nie zapÂłaciÂł. A byÂła naprawde rozk.....
 

Joker_Paint
Wysłany: 2008-12-28, 15:59   
0
UP DOWN

Pomógł: 3 razy
Posty: 64
Cytat:
U nas stoi omega b fl ktĂłra byÂła zrobiona dwa lata temu i klient (ksiÂądz ) do dzisiaj jej nie odebraÂł i oczywiÂście nie zapÂłaciÂł. A byÂła naprawde rozk.....


MoÂże myÂślaÂł ze zrobicie za "BĂłg zapÂłaĂŚ" :D
 

jacek
Wysłany: 2008-12-28, 16:02   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 50
Ale za to modli siĂŞ za Was,ksiĂŞÂża tak jak policjanci nie chcÂą pÂłaciĂŚ bo myÂślÂą Âże im siĂŞ naleÂży za free.
 

baqo 
Wysłany: 2008-12-28, 16:19   
0
UP DOWN

Pomógł: 20 razy
Posty: 1553
Skąd: koÂłobrzeg
ZIEMBA napisał/a:
Czo³ówka i to konkretna, troche trzeba by³o nad nim posiedziec ¿eby go wyprostowac.
to co w nim powymieniaÂłeÂś oprĂłcz baku ? :D za takiego sznurka,Âże komuÂś to siĂŞ pyliÂło naprawiaĂŚ? ile czasu go prostowaÂłeÂś?

[ Dodano: 2008-12-28, 16:20 ]
ZIEMBA napisał/a:
jak sie tu zabezpieczyc przed sytuacjÂą Âże klient nie chce mi zapÂłacic.
spisz umowĂŞ na tego paska :idea:ale i to bĂŞdzie za maÂło :nie:
 
 

ZIEMBA
Wysłany: 2008-12-28, 16:34   
0
UP DOWN

Pomógł: 5 razy
Posty: 380
Bago, umowy juÂż siĂŞ nie spisze bo jest poskÂładany. Jutro jade skÂładac mechanike i wsio. Robiony byÂł tydzieĂą.
 

baqo 
Wysłany: 2008-12-28, 17:22   
0
UP DOWN

Pomógł: 20 razy
Posty: 1553
Skąd: koÂłobrzeg
ZIEMBA napisał/a:
Robiony byÂł tydzieĂą.
6dni razy 300= 1800 tyle za blacharkĂŞ ,ale piĂŞĂŚ tysia?? no to ja nie wiem czy on ci siĂŞ wypÂłaci jak go tak kroisz??
 
 

ZIEMBA
Wysłany: 2008-12-28, 17:39   
0
UP DOWN

Pomógł: 5 razy
Posty: 380
baqo napisał/a:
6dni razy 300= 1800 tyle za blacharkĂŞ ,ale piĂŞĂŚ tysia?? no to ja nie wiem czy on ci siĂŞ wypÂłaci jak go tak kroisz??

Baqo, nie widziaÂłeÂś przodu tego paska, obie podÂłuÂżnice trzeba byÂło rozwiercic, otworzyc i potem poskÂładac, tak byÂły zmielone. Dolicz do tego malowanie i masz 5tys.
 

baqo 
Wysłany: 2008-12-28, 19:18   
0
UP DOWN

Pomógł: 20 razy
Posty: 1553
Skąd: koÂłobrzeg
ZIEMBA napisał/a:
koszt samej naprawy blacharskiej wyniesie koÂło 5tys.
no ja zrozumiaÂłem Âże blacharka tyle wyniesie.
ZIEMBA napisał/a:
ie podÂłuÂżnice trzeba byÂło rozwiercic, otworzyc i potem poskÂładac,
takie rzeczy siĂŞ wycina i wstawia nowe,uÂżywane.
 
 

mebArth 
Wysłany: 2008-12-28, 20:28   
0
UP DOWN

Pomógł: 42 razy
Posty: 1794
Skąd: KrakĂłw
Cytat:
takie rzeczy siĂŞ wycina i wstawia nowe,uÂżywane.


BaQ w serwisie robisz? Taka robota wtedy kosztuje 12 tysiecy a nie 5. i jescze czekaj na zamówienie bo wg serwis naruszenie konstrukcji auta to kazsacja a takich rzeczy ma³o robi¹ w ASO. Wiêc to raczej ma³o prawdopodobne zeby poszed³ do sklepu i kupi³ 2 KOMPLETNE pod³uznice od razu. Jak i nie boczki cale bo zalezy od auta jak jest przewidziany moznat¿ powypadkowy. A boczek kosztuje tyle co to auto. A znów wiare kupoac to jezdzij po szrotach i wyciagaj pó³ auta zeby 2 boczki wyciac i jeden wspawac za 5 tysiecy.
Niby tak sie powinno robic ale KTO ZA TO ZAPÂŁACI a dwa moÂże 10% blacharni tak robi wg Twoich tez.
_________________
Bart
 
 

pitterek 
Wysłany: 2008-12-28, 21:01   
0
UP DOWN


Pomógł: 3 razy
Posty: 306
ZIEMBA napisał/a:
U nas stoi omega b fl ktĂłra byÂła zrobiona dwa lata temu i klient (ksiÂądz :D ) do dzisiaj jej nie odebraÂł i oczywiÂście nie zapÂłaciÂł. A byÂła naprawde rozk.....



hehe sk¹dœ to znam. u mnie sta³a kiedys pó³tora roku alfa 156 . tez konkretnie trafiona i zrobiona za konkretne pieni¹¿ki które warsztat zobaczy³ d³uuuuuuuuuugo po naprawie.....
_________________
Pit
 

ZIEMBA
Wysłany: 2008-12-30, 18:11   
0
UP DOWN

Pomógł: 5 razy
Posty: 380
baqo napisał/a:
ZIEMBA napisaÂł/a:
koszt samej naprawy blacharskiej wyniesie koÂło 5tys.

no ja zrozumiaÂłem Âże blacharka tyle wyniesie.

Nie no, mĂłwiÂąc blacharka miaÂłem na myÂśli prostowanie i malowanie. A oprucz tego jeszcze jest do zrobienia mechanika.

baqo napisał/a:
takie rzeczy siĂŞ wycina i wstawia nowe,uÂżywane.

Jeszcze nigdy tego nie robiÂłem, zawsze rozwiercam, spawam, klepe ale nie wycinam i nie wstawiam nowej, za duÂżo by to kosztowaÂło.
 

ewa 
Wysłany: 2008-12-30, 22:57   
0
UP DOWN

Posty: 42
mebArth napisał/a:
Dlatego wystawia sie zlecenie naprawy BEZ SUMY bo nie wiadomo co moze wyjsc w trakcie naprawy. TEgo chyba nie musze opisywac ze nieraz byÂły podwĂłjne oglĂŞdziny.
Znam firme gdzie klienci przyjezdzaj a z policja i co? CaÂłujÂą klamke bo jest zlecenie podpisane przez klienta bez KWOTY wiec moze z policja nadmuchac firmie pajaczkĂłw do .... bo jak policji udowodni cze firma mu obiecaÂła zrobic za 1000zÂł a wyszÂło 3000 bo zamiennikĂłw nie ma a do CIVICA przĂłd zderzak kosztuje1200zÂł w ASO)
Jesli naprawa idzie poprzez ubezpieczalnie to jest kosztorys wiec to juz samÂą umowa/zleceniem jest. A jesli na bezgotĂłwke to juz PZU walczy z firma a nie klient. Choc klient moze wstrzymac wypÂłate OC/AC jesli robota jest Âźle zrobiona (mielismy tak z upie..dliwcem z combo. Frajer, bo mu tablica nie leÂżaÂła tak jak wczesniej i KLAMKI D> TYLNYCH ODWROTNIE zaÂłozone wewntrz HAHHA a odwrotnie sie nieda i wstryzmaÂł wypÂłate z PZU)

PS.
SOrry za pisowniĂŞ ale ALT mi sie wiesza i raz bangla a raz nie.





Nawet "umowa" bez podanej kwoty nie uratuje ciê przed zabraniem auta .Prawo jest takie ,¿e to ty mo¿esz poca³owac tylny zderzak auta ,którym odjedzie "klient",a pó¿niej biegaÌ sobie dla zdrowotnoœci do s¹du....
 

mebArth 
Wysłany: 2008-12-30, 23:27   
0
UP DOWN

Pomógł: 42 razy
Posty: 1794
Skąd: KrakĂłw
Jezli zechce go wpuscic na teren zakÂładu. Ewa no nie mĂłw ze ja podpisze umowe i gosc mi auto weÂźmie lub ja wezme komus bo zleciÂłem naprawe...no cos tu nie gra? ZresztÂą GOSC sie podpisuje pod tym co przeczytaÂł wiec sie ZGADZA na warunki umowy ktĂłre sa w DANEJ firmie. Nie wiem czy masz racjĂŞ.
_________________
Bart
 
 

anowi
Wysłany: 2008-12-30, 23:34   
0
UP DOWN

Posty: 39
ZIEMBA napisał/a:
. U nas stoi omega b fl ktĂłra byÂła zrobiona dwa lata temu i klient (ksiÂądz :D ) do dzisiaj jej nie odebraÂł i oczywiÂście nie zapÂłaciÂł. A byÂła naprawde rozk.....


ZIEMBA u nas te¿ nie spisujemy ¿adnych umów i nigdy szczêsliwie nie trafi³o siê, aby klient wypar³ siê wczeœniej ustalonej kwoty, ale na pewno warto takie umowy w szczególnych [czytaj podejrzanych] przypadkach spisywaÌ i aby unikn¹Ì wypadków takich jak ta Twoja omega na dole umowy zapisaÌ, ¿e od trzeciego dnia po terminie naprawy bêdziesz nalicza³ nale¿noœÌ za przechowywanie pojazdu w kwocie np 100 z³ dziennie.

i na pewno warto wzi¹Ì sobie do serca s³owa przemo1972 i dok³adnie obejrzeÌ przyjmowany samochód, bo niestety takich cwaniaków co to 'pierwszy raz w ¿yciu widzê tê rysê' jest dosÌ sporo
 

przemo1972 
Wysłany: 2009-01-04, 23:30   
0
UP DOWN


Pomógł: 11 razy
Posty: 551
Skąd: SC
Meb, teren warsztatu to teren prywatny,tak,, -ale to przede wszystkim teren na ktorym prowadzisz dzialalnosc gospodarcza-jak to sobie wyobrazasz,np.prowadzisz sklep i jednego klijenta wpuszczasz a drugiego nie?Samochod musisz wydac,bo to nie twoja wlasnosc.Zalatw sprawe inaczej-nie oddawaj dokumentow :!: Nigdy nie bierzecie dokumentow?A co jak wam o 5 rano wpadnie psiarnia na kontrol?Wtedy maja prawo zabrac pojazd na parking policyjny... :rotfl:
 

anowi
Wysłany: 2009-01-04, 23:59   
0
UP DOWN

Posty: 39
przemo1972 napisał/a:
Samochod musisz wydac,bo to nie twoja wlasnosc.


JeÂśli masz spisanÂą umowĂŞ z kwotÂą za naprawĂŞ to wcale nie musisz wydaĂŚ. MĂłwi o tym art 461 kc
ZobowiÂązany do wydania cudzej rzeczy moÂże jÂą zatrzymaĂŚ aÂż do chwili zaspokojenia lub zabezpieczenia przysÂługujÂących mu roszczeĂą o zwrot nakÂładĂłw na rzecz oraz roszczeĂą o naprawienie szkody przez rzecz wyrzÂądzonej (prawo zatrzymania)
 

przemo1972 
Wysłany: 2009-01-05, 13:24   
0
UP DOWN


Pomógł: 11 razy
Posty: 551
Skąd: SC
Zgadza sie, ale Meb pisal o umowie inblanco( swoja droga -trzeba byc wyjatkowym jelopem zeby taka umowe podpisac...)
 

ewa 
Wysłany: 2009-01-14, 10:31   
0
UP DOWN

Posty: 42
mebArth napisał/a:
Jezli zechce go wpuscic na teren zakÂładu. Ewa no nie mĂłw ze ja podpisze umowe i gosc mi auto weÂźmie lub ja wezme komus bo zleciÂłem naprawe...no cos tu nie gra? ZresztÂą GOSC sie podpisuje pod tym co przeczytaÂł wiec sie ZGADZA na warunki umowy ktĂłre sa w DANEJ firmie. Nie wiem czy masz racjĂŞ.



Dawno nie zaglÂądaÂłam na forum ,wiĂŞc odpowiadam dopiero dzisiaj: wÂłaÂściciel moÂże sobie zabraĂŚ auto , bo zapuka do ciebie nie sam ,ale z niebieskim wspomaganiem . niestety znam to z autopsji,wiĂŞc nie miej zÂłudzeĂą.....
 

mebArth 
Wysłany: 2009-01-15, 21:22   
0
UP DOWN

Pomógł: 42 razy
Posty: 1794
Skąd: KrakĂłw
Ewu¶ - ale ja go nie musze wpuscic na MÓJ teren bez nakazu....bo to moja dzia³ka i moje pole i moja buda. He? Ja juz pracowa³em w takiej fimie gdzie klient przyjezdza³ z niebieskimi, ca³owali klamke. Lub by³a czysta gadka z fakturami.(a to za czas parkingu25z³ za dobe...a to za wjazd na p³yte 500z³,a to za mycie..pozbiera³o sie i go¶c zblad³) I niebiescy mieli G.... do powiedzenia. Do dzisiaj ta firma dzia³a i jescze dodatkowo ma autoryzacje VW AUDi wiec...ktos tu jest na wygranej linii Ewu¶ ;) Wiadomo ze tak sie nie powinno robiæ NO ALE...sa budy gdzie tak robia. Osobiscie bym tak nie zrobi³..szanuje klienta dopóki on mnie szanuje.
_________________
Bart
 
 

ewa 
Wysłany: 2009-01-16, 15:14   
0
UP DOWN

Posty: 42
Wiesz ,rzecz w³aœnie w "zajad³oœci " klienta. U nas sytuacja by³a taka ,¿e us³uga by³a wykonana OK , faktura wystawiona ,a facet przylaz³ z nakazem i jeszcze nas po s¹dach w³óczy³ o bezprawne zaw³aszczenie mienia,bo takie mia³ PRAWO. Ot , chory kraj i tyle.
 

mebArth 
Wysłany: 2009-01-17, 14:26   
0
UP DOWN

Pomógł: 42 razy
Posty: 1794
Skąd: KrakĂłw
Ewuœ..kazda buda firma ma brame...poprostu siê nie wpuscza ludzi za brame i koniec. Do widzenia. A z nakazem to moga nieniescy przyjœÌ lub prokuratura. Inni moga mnie cmokn¹c nie powiem gdzie.
_________________
Bart
 
 

LAKIEROWANKO Strona Główna » LAKIERNICTWO SAMOCHODOWE » Firma

Odpowiedz do tematu  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Skocz do: 

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - mangi