Obiecalem juz dawno dawno temu, Acidowi ze wrzuce jakies krok po kroku wiec wrzucam: Jest to jedna z wielu technik ktorych uzywam do malowania portretow, jest ona oparta na starerej technice z renesansu. A tematem jest moja dziewczyna Amelia:))


Zaczynam od szkicu, nie oszukujmy sie wszyscy z tego kozystaja korzystam i ja, rzutnik szybko i dokladnie co wazne jest przy tworzeniu podobizny:))



zaczynam od bardzo transparetnego ciemnego koloru wazne zeby przypominal czern w najciemniejszych miejscach



W niektorych miejscach uzywam szablonu zeby chronic najjasniejsze miejsca portretu co jest bardzo wazne w tej technice ze wzgledu na to ze te miejsca wypelni docelowy kolor



farba jet tak transparetna ze do pelnego pokrycia potrzebuje conajmniej 15 warstw co pozwala mi na robienie bledow jak i do budowania glebi





Farba jest na tyle transparetna ze mozna powiedziec ze to zakoloryzowana woda nakladam kolor warstwami tak zeby biel z pod koloru dawala zywa barwe



kolory dodaje od najasniejszego do najciemniejszego techika transpartetna daje mi mozliwosc mieszania kolorow bezposrednio na portrecie



musimy pamietac ze czym dluzej nakladamy kolor tym bardziej go przyciemniamy wiec caly trik polega na tym zeby wiedziec kiedy przestac:)) bo mozemy wszystko zepsuc



Dodaje ciemniejsze kolory na wlosy bluzke oczy tym razem jest to juz calkiem dobrze kryjacy ciemny kolor pamientajmy ze ciemny nie rowna sie czarny:)) osobiscie nie uzywam czarnego jedynie jako dodatku do innego koloru aby go przyciemnic



pare poprawek kolorow ktore wczesniej uzylem zeby zlapac balans miedzy najciemniejszymi miejscami a kolorem, dodaje blysk w oczach i na ustach co nadaje im bardziej mokry wyglad i to juz koniec calosc zajela mi 6 godzin z przerwami sprobujcie tej techniki

transparentny = przeÂźroczysty ukÂładasz je jak sobie chcesz najlepiej z wyczuciem zeby nie przesadzic