Szukaj FAQ Album



Autor Wiadomość
obcy_69
Wysłany: 2009-11-20, 21:41   Lakier NOVOL 580 problem
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
Witam...

Mam problem z w/w lakierem...wydaje mi sie ,ze nie do konca zachodzi proces wysychania tego lakieru. Pod wplywem wilgoci robi sie metny..czy ktos mial podobne zdarzenia..??
 

pepi 
Wysłany: 2009-11-20, 21:53   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 158
Skąd: krzczonĂłw
tak ja mam to samo =nie wiem zaczyna mnie to juÂż :sciana: schnie on dÂługo a jak zmoknie to biaÂłe plamy wtedy opalarka i jest ok
 

pepi 
Wysłany: 2009-11-20, 21:54   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 158
Skąd: krzczonĂłw
a jk byÂło sporo wilgoci to nawet w trakcie malowania mleko wyszÂło :/
 

obcy_69
Wysłany: 2009-11-20, 22:19   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
Wlasnie chcialem poruszyc ten temat...bo technicy z NOVOLA twierdza ,ze jest to moj jednostkowy problem..Ja jednak zrobilem "wywiad srodowiskowy" i wiem ,ze nie dotyczy tylko mnie.

Polakierowalem auto (dobrze,ze wlasne)..jeszcze pod koniec wrzesnia , a jak wiadomo temperatury tamtego okresu byly powyzej dwudziestu stopni..Auto stalo ponad miesiac poskladane na dworze (nie jezdzilem nim)...Oczom nie wierzylem gdy pewnego ranka starlem krople wody z jednego elementu..w miejscu gdzie staly kropelki lakier byl metny..
Nastepnie gdy noce byly coraz bardziej wilgotne poprostu cale elementy zmetnialy..
Pod wplywem temperatury wszystko wracalo do normy...jednak na powrot metnieje gdy dostanie tylko wilgoci..
Skontaktowalem sie z przedstawicielem regionalnym NOVOLA...umowilismy sie na wizytem w moim garazu, spisal wszystkie kolejne warstwy..rozpuszczalniki uzyte itd..
Po czym dostalem od niego nowy lakier tez 580 z szybkim utwardzaczem do kompletu oczywiscie z innej juz serii..no i zapewnienie ,ze wszystko ma byc juz w porzadku..
Podbudowany polakierowalem nastepne dwa elementy z innego auta..suszylem dwie doby , wypolerowalem, lakier wydawal sie jak najbardzie w porzadku. Jakiez bylo moje zdziwienie gdy po poskladaniu i wystawieniu auta na dwor wieczorem...rano ujrzalem powtorke z rozrywki ,elementy ktore polakierowalem byly doslownie biale na tle reszty..(auto bylo tym razem w czarnym kolorze)..

Znowu interwencja ..tym razem pojawil sie technik z NOVOLA przeprowadzil wywiad ,zrobil fotki ..wzial probki bazy jak i lakieru do ekspertyzy..czekam na reakcje...zrelacjonuje co nastapi..

Chcialbym sie tez dowiedziec moze jeszcze ktos ma z tym lakierem problemy ...nie wierze ,ze tylko u mnie dzieja sie takie anomalia...
 

pepi 
Wysłany: 2009-11-22, 11:21   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 158
Skąd: krzczonĂłw
mi siĂŞ za pierzym razem wydawaÂło Âże moÂże zamaÂło utwardzacza daÂłem ale nie ;P raczej to wina novala a ja nakupiÂłem tego tyle Âże starczy mi do wiosny :sciana:
 

pepi 
Wysłany: 2009-11-22, 11:23   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 158
Skąd: krzczonĂłw
zostaÂło mi gdzieÂś troszke lakieru ekonomi czy jakoÂś tak pomaluje 2 alementy jeden novalem i drugi tym economi zobaczymy jak bĂŞdzie ;)
 

obcy_69
Wysłany: 2009-11-22, 21:13   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
nie no...ja sprawdzilem
na innych klarach nie ma czegos takiego...
 

pepi 
Wysłany: 2009-11-23, 20:57   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 158
Skąd: krzczonĂłw
no ja teÂż :spoko: widaĂŚ lakier na lato :D
 

Dementor
Wysłany: 2009-11-23, 21:35   
0
UP DOWN


Posty: 364
obcy a sprawdza³eœ czystoœÌ powietrza w instalacji? spuszczasz wodê z baniaka?
U mnie bior¹ ten klar i nic siê nie dzieje. W ubieg³ym roku by³o trzy podobne przypadki ale ka¿dy na innym klarze. Jeden na new chem, drugi na U-Polu a trzeci na Roberlo. ¯aden z tych klarów nie da³ podobnego efektu u innego lakiernika a sprzedawa³em je ci¹gle. Ch³opaki zgodnie stwierdzili ¿e trzeba wszystko lepiej suszyÌ bo jesieni¹ to ci¹gle siê powtarza, przyjd¹ mrozy i bêdzie spokój. Jak deszczowy dzieù albo ogólnie du¿a wilgotnoœÌ to wiêkszoœÌ lakierników zaraz krzyczy o dodatkowe 10-20% utwardzacza i teraz jest spokój. Ma³e szkolenie w zaprzyjaŸnionej lakierni za³atwi³o temat :D A jak komuœ siê œpieszy z wypchniêciem auta z gara¿u i po 8 godzinach wypycha na zewn¹trz to nawet jakby mu wysz³o zmlecznienie to nikt siê nie odwa¿y przyjœÌ ze skarg¹ bo wiedz¹ ¿e poka¿ê drzwi. Za to jak siê opalarki sprzedaj¹ ^^
 

obcy_69
Wysłany: 2009-11-24, 00:48   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
Dementor...o wodzie w instalacji ani zadnych innych rzeczach z tym zwiazanych nie ma mowy. Wszystkiego pilnuje , nawet filterek przy pistolecie...
Poza tym woda z instalacji na elemencie to zupelnie inna bajka...
Jak juz wspomnialem wyzej..auto bylo lakierowane gdy temperatury siegaly 25 stopni.
Pierwsze symptomy pojawily sie miesiac po lakierowaniu...takze lakier powinien juz dawno doschnac...Zreszta w ostatnim tygodniu gdzie warunki wilgotnosciowe jak i temperaturowe sa duzo gorsze probuje rozne klary, roznych producentow auta po dwoch dobach wyjezdzaja i nie ma problemu..

A co do zwiekszania zalecanej ilosci utwardzacza...o ktorym piszesz , to kto to wymyslil..??
Ja uwazam ..ze to raczej odwrotny skutkuje. Co prawda nie jestem chemikiem,ale skoro receptura mowi o proporcjach przypuscmy 2-1....to sie trzeba tego trzymac.
Bo jezeli te 100% lakieru ma zareagowac z 50 % utwardzacza to te 10-20% dodatkowo z czym sie polaczy..?? Pozostaje to jako taki wolny rodnik w calej strukturze..i raczej spowalnia jeszcze wysychanie jak i pozniejsza twardosc powloki.

Zamiast takich kombinacji mozna przeciez zastosowac szybszy utwardzacz lacznie z szybszym rozpuszczalnikiem..

Ja sie zgadzam ..ze rozne marki lakierow moga roznie reagowac na wilgoc , ale nie po takim czasie..Zgodze sie rowniez ,ze tak jak napisales po 8 godz, ba nawet po 24 godzinach przy dzisiajszych temperaturach i wilgotnosci , ale nie wtedy.Nie raz w dwudziestoletniej przygodzie z lakierowaniem, auto po lakierowaniu wypychane bylo na zewnatrz. Pierwszego wieczoru osiadala mgla...ale po powrocie do garazu wszystko wracalo do normy i lakier nie robil sie metny jak mleko , jadynie tracil polysk..W tym przypadku jest juz dwa miesiace po lakierowaniu i nic nie wskazuje na to ze problem zniknie sam..
 

krystek 
Wysłany: 2009-11-24, 13:02   
0
UP DOWN

Posty: 11
Jak!, kurde nie ma czegoÂś takiego na innych lakierach?Na kaÂżdym bĂŞdÂą siĂŞ pojawiaĂŚ ,,mleczne plamy", jak lakier jest nie utwardzony i wywalony na powietrze, albo jak siĂŞ przeleje utwardzacza za duÂżo.To utwardzacz ciÂągnie wilgoĂŚ pod lakier.A najgorzej jak ktoÂś wpieprzy do Âśrodka lakieru jakiÂś gĂłwniany ,tani rozpuszczalnik, w ktĂłrym jest juÂż woda.
Wiem, bo ju¿ nie raz to przerabia³em i wiem ,¿e trzeba uwa¿aÌ na jesieù,bo nawyki mamy jeszcze letnie, a temperatura i wilgotnoœÌ ju¿ nie.
_________________
krystek
 

obcy_69
Wysłany: 2009-11-24, 20:15   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
krystek..czy Ty czytasz ze zrozumieniem..??Ja pisze ze auto opuszcza warsztat po dwoch dobach (48 godz)...czyli teoretycznie klar powinien byc juz doschniety. I tak jak napisalem po tym czasie na innych lakierach nie ma objawow metnienia...Wedlug Ciebie wiec jaki czas auto powinno odstac w warsztacie po naprawie, zeby moglo bezpiecznie wyjechac na zewnatrz .. miesiac-dwa..??
Owszem trzeba uwazac ..jednak jak wyzej pisalem...auto lakierowane bylo przy temperaturach na zewnatrz oscylujacych w granicach 25 stopni...tak wiec mialem juz wdrozyc nawyki zimowe...??

Woda w rozpuszczalniku...?? rozwin prosze skad tam sie bierze..Jezeli juz to raczej w utwardzaczu ktory to jest nieodporny na wilgoc..z tego tez wzgledu ma duzo krotszy okres przydatnosci..Ten przeze mnie uzyty byl swiezuski..
Ja uzywam rozpuszczalnikow firmy Stadox...ten sam rozpuszczalnik uzyty byl do feralnego lakieru NOVOLA....jak i do lakierow ktore testowalem po calym zdarzeniu.
Takze nie mial on wplywu na te anomalia.
 

DrCruel
Wysłany: 2009-11-24, 23:49   
0
UP DOWN


Posty: 418
Nie chcĂŞ tu stawaĂŚ po niczyjej stronie a bardziej przedstawiĂŚ kilka cytatĂłw bo problem ten jest powszechnie znany i niestety najczĂŞÂściej jest to wina warunkĂłw aplikacji. Na produkcie z tej samej partii produkcyjnej u jednego lakiernika wyjdzie problem a u drugiego nie. OczywiÂście, kaÂżdy ma prawo myÂśleĂŚ Âże winna jest ta druga strona.
A oto kilka cytatĂłw:

http://www.lakiernik.com.pl/poradnik/21.html

"Zalety wyrobów poliuretanowych znane s¹ od szeregu lat, a zw³aszcza wysoka odpornoœÌ pow³ok na czynniki chemiczne i atmosferyczne. Szeroko stosowane dwusk³adnikowe poliuretany rozpuszczalnikowe pozwalaj¹ otrzymywaÌ pow³oki o jakoœci nieosi¹galnej dla innych wyrobów lakierowych. Wiadomym jest, ¿e systemy poliuretanowe nie toleruj¹ wody, a nawet wilgoci. Postêp w dziedzinie wodnych dwusk³adnikowych uk³adów poliuretanowych sta³ siê mo¿liwy dziêki rozwojowi badaù nad niskolepkimi poliizocyjanianami do sieciowania z wodnymi dyspersjami polimerowymi zawieraj¹cymi grupy hydroksylowe. Unikniêcie reakcji grup NCO z wod¹ mo¿liwe jest poprzez stosowanie poliizocyjanianów hydrofobowych, nierozpuszczalnych, ale dyspergowalnych w wodzie. Poprzez blokowanie grup izocyjanianowych wewn¹trz hydrofobowej cz¹steczki zapobiega siê niepo¿¹danej reakcji z wod¹, tak aby mog³a zajœÌ reakcja ze sk³adnikiem poliolowym."


http://www.farby.com.pl/farby.html

"2.2.8. Farby poliuretanowe
Spoœród 5-ciu rodzajów farb poliuretanowych wyró¿nionych przez normê ASTM do ochrony konstrukcji stalowych u¿ywa siê 3 rodzajów farb: 2-sk³adnikowe, 1-sk³adnikowe utwardzone wilgoci¹ atmosferyczn¹ oraz uretanowe (uralkidy). Farby dwusk³adnikowe pod wzglêdem przygotowania powierzchni, przyczepnoœci, w³asnoœci mechanicznych, twardoœci pow³oki i odpornoœci na wodê, chemikalia i rozpuszczalniki s¹ podobne do farb epoksydowych. Utwardzacz w farbach dwusk³adnikowych mo¿e byÌ aromatycznym lub alifatycznym izocjanianem. Aromatyczne izocjaniany daj¹ pow³oki ¿ó³kn¹ce i trac¹ce po³ysk w czasie d³ugotrwa³ej eksploatacji na œwietle s³onecznym. Znacznie kosztowniejsze alifatyczne izocjaniany daj¹ pow³oki o bardzo dobrym i d³ugotrwa³ym po³ysku, nie¿ó³kn¹ce i niekreduj¹ce. W tym wzglêdzie maj¹ wy¿szoœÌ nad ¿ywicami alkidowymi. Farby poliuretanowe 1-sk³adnikowe utwardzaj¹ siê przez przy³¹czanie wilgoci atmosferycznej do wolnych grup NCO w spoiwie farby. Rozpuszczalnikami w farbach poliuretanowych s¹ estry, ketony i aromatyczne wêglowodory. Aby zapobiec niepo¿¹danym reakcjom chemicznym (wra¿liwoœÌ na wilgoÌ - grupy OH) rozpuszczalniki/rozcieùczalniki musz¹ byÌ absolutnie bezwodne i wolne od alkoholi. Dlatego te¿ nale¿y zwracaÌ równie¿ uwagê na szczelnoœÌ opakowaù, i nie pozostawiaÌ opakowaù otwartych. Reakcje z wod¹ powoduj¹ wytwarzanie siê C02, który przy zbyt grubych pow³okach mo¿e powodowaÌ wady pow³oki."

http://www.hempel.com/int...?OpenDocument&1

ÂŻywice poliuretanowe powstajÂą w reakcji izocyjanianĂłw z grupÂą hydroksylowÂą zawartÂą w spoiwie (np. alkohole), tworzÂąc strukturĂŞ sieciowÂą. SÂą to produkty dwuskÂładnikowe, majÂące lepszÂą odpornoœÌ na wpÂływy atmosferyczne, utwardzajÂą siĂŞ w niÂższej temperaturze aniÂżeli Âżywice epoksydowe (zwykle aÂż do –10OC, podczas gdy Âżywice
epoksydowe zwykle do +5 - +10OC). Natomiast poliuretany sÂą bardziej wraÂżliwe na wilgoĂŚ podczas utwardzania. (utwardzacz, izocyjanian, moÂże reagowaĂŚ z wodÂą, co spowoduje powstanie piany w nakÂładanej warstwie).

sieciowanie_poliuretanĂłw.jpg
Plik ściągnięto 264 raz(y) 271.63 KB

 

krystek 
Wysłany: 2009-11-25, 05:38   
0
UP DOWN

Posty: 11
obcy_69, Zajmuje siê, lakierowaniem od ponad dwudziestu lat.,co oczywiœcie nie œwiadczy o tym ,¿e ju¿ wszystko wiem i umiem najlepiej. Uczy³em siê na w³asnych b³êdach-pieprz¹c robotê, a póŸniej poprawiaj¹c.Zaczyna³em w gara¿u, a wiêc w trudnych warunkach.Dlatego nie raz przechodzi³em ro¿ne ,,dojebki" i , jak ka¿dy ,próbowa³em sobie to wszystko po swojemu jakoœ wyjaœniÌ. Oczywiœcie przewa¿nie znajdowa³em je w produktach, a nie w swojej g³upocie. to zawsze lakier albo podk³ad by³ z³y a ja jestem najlepszy i wszystko robiê prawid³owo. Je¿eli coœ siê sta³o z lakierem w pierwszych 12 godzinach np. mia³ za du¿o lub za ma³o utwardzacza i za szybko œci¹gn¹³ ,,z wierzchu", to dwa miesi¹ce i nie wyschnie.Pamiêtaj kolego ,¿e kubki z podzia³k¹ i linijki czêsto przek³amuj¹( nawet 10-15%)A co siê tyczy rozcieùczalnika,to mia³em okazjê sprawdziÌ jeden , w laboratorium(sprawa reklamacyjna,rzeczoznawca) NIEMIECKI!!,Super!!, a w œrodku gówno i szambo.W œrodku by³ alkohol czyli woda a ja mia³em problemy z pêcherzykami na lakierze.A przy okazji pokazali mi co jest w tak popularnym Nitro.....A Ty , kolego po cholerê wlewa³eœ do Novola Standoxa, przecie¿ do HS-ów nie wlewa siê wcale rozpuszczalników(zobacz co jest napisane na puszce 2:1:0 lub ewentualnie 5-10 % ale tylko jako ostateczne wyjœcie) ,a jak ju¿ to oryginalny.
Ja nie staram sie nie uÂżywaĂŚ rozpuszczalnikĂłw, lepiej podgrzej lekko lakier bĂŞdziesz miaÂł ten sam efekt.
I nie patrz tylko na temperaturĂŞ powietrza , metal (auto) zawsze jest zimniejszy.
_________________
krystek
 

lukas
Wysłany: 2009-11-25, 08:28   
0
UP DOWN


Pomógł: 5 razy
Posty: 339
obcy_69 napisał/a:
A co do zwiekszania zalecanej ilosci utwardzacza...o ktorym piszesz , to kto to wymyslil..??
Ja uwazam ..ze to raczej odwrotny skutkuje. Co prawda nie jestem chemikiem,ale skoro receptura mowi o proporcjach przypuscmy 2-1....to sie trzeba tego trzymac.
Bo jezeli te 100% lakieru ma zareagowac z 50 % utwardzacza to te 10-20% dodatkowo z czym sie polaczy..?? Pozostaje to jako taki wolny rodnik w calej strukturze..i raczej spowalnia jeszcze wysychanie jak i pozniejsza twardosc powloki.

Zamiast takich kombinacji mozna przeciez zastosowac szybszy utwardzacz lacznie z szybszym rozpuszczalnikiem..


Kolego piszesz tak bo wiesz czy ci siĂŞ wydaje Âże tak powinno byĂŚ?
Nie chce mi sie tego szukaÌ ale juz kiedyœ pisa³em na forum w³aœnie o tym naddatku utwardzacza. Stosuje siê go w³aœnie wtedy gdy jest du¿a wilgotnoœÌ powietrza a to nie znaczy ¿e tylko wtedy gdy pada deszcz. Czym wy¿sza temperatura tym wiêksze ryzyko natrafienia na du¿¹ wilgotnoœÌ powietrza w danym dniu. Nasze odczucia mog¹ byÌ mylne, trzeba patrzeÌ na higrometr.
Z tym naddatkiem to jest wÂłaÂśnie caÂłkowicie odwrotnie niÂż myÂślisz. Potrzebny jest on po to aby zrekompensowaĂŚ straty spowodowane przez wilgoĂŚ. Jak go nie dasz to w strukturze lakieru bĂŞdzie niedobĂłr grup NCO do utworzenia poprawnej liczby wiÂązaĂą.
Popatrz na linki ktĂłre daÂł Cruel tam jest trochĂŞ o tym.

Pamiêtaj tez ¿e nie tylko wilgoÌ z powietrza tak dzia³a ale ka¿da inna postaÌ wody, która ma stycznoœÌ z utwardzaczem i niewa¿ne czy jest to utwardzacz luzem czy juz zmieszany z lakierem ale jeszcze nie zwi¹zany do koùca.
 

obcy_69
Wysłany: 2009-11-25, 21:55   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
krystek...rowniez lakieruje od dwudziestu ponad lat...i rowniez dochodzilem do wielu rzeczy metodami prob i bledow..lakier nie dostal ani za duzo, ani za malo utwardzacza poniewaz nie sposob przy rozrabianiu wiekszej ilosci zrobic az taka przewalke procentowa (pilnuje tego jak oka w glowie a mniejsze ilosci np 100 ml rozrabiam na strzykawke moze smieszne ale prawdziwe)..Po jaka cholere leje STANDOXA .??
A wlasnie dlatego , ze po rozpuszczalniku NOVOLA czesto dochodzilo do gazowania..
i to tez sprawdzone metoda prob i bledow..Co pisze na puszcze to sobie dokladnie przeczytaj i nie pisz ...ze sie nie stosuje rozpuszczalnika..Jezeli chcessz lakierowac na 1.5 warstwy to nei stosujesz..a jezeli na 2 warstw to do 10 %...ja dalem 8%...czyli w normie jaka producent zaleca..
 

obcy_69
Wysłany: 2009-11-25, 23:43   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
lukas...wilgotnosc tamtego dnia to okolo 60 %...temperatura 25 stopni..i taka sie utrzymywala przez nastepne dni...takze nie uwazam by wilgoc podczas lakierowania jak i po kilku nastepnych dniach miala wieksze znaczenie na proces wiazania lakieru....I teraz popatrz ostatnie dni 90% wilgotnosci, proby na NOVOLU 580 w dalszym ciagu metnieje ..proby na innym lakierze nie ma tego efektu..warunki dla jednego jak i drugiego lakieru takie same...rozpuszczalnik ten sam..


Skad moj osad , ze wieksza czy mniejsza ilosc utwardzacza raczej szkodzi ..otoz zaaplikuj sobie do szpachli inna ilosc niz zalecana a sie przekonasz podczas obrobki jak sie zachowuje...i czy szybciej wyschnie..Dlatego tez i przy lakierach trzymam sie receptury...

Ja nie chce szkalowac tutaj imienia NOVOLA...dobrze wiem ..ze zatrudnia wysokiej klasy fachowcow znajacych sie na rzeczy..Pracuje na wielu produktach tej firmy...chce jedynie dociec konkretnego przypadku na konkretnym produkcie (lakier 580 )...
Oczywiscie moge przelakierowac auto i dac sobie spokoj z NOVOLEM...ale chybe nie na tym rzecz polega..wielu moich znajomych lakiernikow juz dawno zrezygnowalo wlasnie z tego powodu..Zdaje sobie sprawe ..ze technicy NOVOLA bede odbijali pileczke..tylko czy to wplynie korzystnie na wizerunek ich firmy.??

Czekam na odpowiedz z laboratoriow NOVOLA...
Chyba nie jestescie ciekawi co mi odpisza..??
 

maras 
Wysłany: 2009-11-26, 00:01   
0
UP DOWN

Pomógł: 5 razy
Posty: 211
Skąd: Sokolniki k.Poznania
TeÂż kupiÂłem kilka litrĂłw tego lakieru. Przy pierwszym malowaniu nie byÂłem zadowolony z efektu, dodaÂłem rozpuszczalnik.
Drugi raz, ju¿ bez rozpuszczalnika, podgrza³em lakier przed malowaniem i na 1,5 warstwy i.. jestem zachwycony tym lakierem. Malowanie w warunkach, jak opisa³eœ, Raz w paŸdzierniku, przy ok 10st C ca³e nadwozie i jakieœ 2 tygodnie temu, gdy by³o jeszcze zimniej, ale w³¹czy³em dmuchawê el na element, zêby siê trochê ogrza³.)tylko jeden b³otnik). Naprawdê nc siê z³ego z nim nie sta³o, nadwozie ca³y czas stoi w zimnie, czasami leci na nie woda, a ostatnio jest przykryte foli¹, wiêc te¿ tam siê wilgoÌ zbiera
 

lakierok 
Wysłany: 2009-11-26, 09:27   
0
UP DOWN

Pomógł: 9 razy
Posty: 423
Skąd: Okolice
obcy_69 napisał/a:
lukas...wilgotnosc tamtego dnia to okolo 60 %...temperatura 25 stopni..i taka sie utrzymywala przez nastepne dni...takze nie uwazam by wilgoc podczas lakierowania jak i po kilku nastepnych dniach miala wieksze znaczenie na proces wiazania lakieru....I teraz popatrz ostatnie dni 90% wilgotnosci, proby na NOVOLU 580 w dalszym ciagu metnieje ..proby na innym lakierze nie ma tego efektu..warunki dla jednego jak i drugiego lakieru takie same...rozpuszczalnik ten sam..


Skad moj osad , ze wieksza czy mniejsza ilosc utwardzacza raczej szkodzi ..otoz zaaplikuj sobie do szpachli inna ilosc niz zalecana a sie przekonasz podczas obrobki jak sie zachowuje...i czy szybciej wyschnie..Dlatego tez i przy lakierach trzymam sie receptury...

Ja nie chce szkalowac tutaj imienia NOVOLA...dobrze wiem ..ze zatrudnia wysokiej klasy fachowcow znajacych sie na rzeczy..Pracuje na wielu produktach tej firmy...chce jedynie dociec konkretnego przypadku na konkretnym produkcie (lakier 580 )...
Oczywiscie moge przelakierowac auto i dac sobie spokoj z NOVOLEM...ale chybe nie na tym rzecz polega..wielu moich znajomych lakiernikow juz dawno zrezygnowalo wlasnie z tego powodu..Zdaje sobie sprawe ..ze technicy NOVOLA bede odbijali pileczke..tylko czy to wplynie korzystnie na wizerunek ich firmy.??

Czekam na odpowiedz z laboratoriow NOVOLA...
Chyba nie jestescie ciekawi co mi odpisza..??



witam ja jestem ciekaw co ci odpiszÂą i jak bĂŞdziesz wiedziaÂł to napisz
ja osobiœcie nie mia³em takich przypadków z mlecznym lakierem ale nie robie na novolu a prubowa³em ró¿nych marek i tez nie mam kabiny ale pomieszczenie mam ogrzewane
ale muszĂŞ kupiĂŚ novola i wyprĂłbowaĂŚ
 

pepi 
Wysłany: 2009-11-26, 15:11   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 158
Skąd: krzczonĂłw
ja miaÂłem malÂą reklamacje auto miaÂło malowane bÂłotniki tynie klapĂŞ i sÂłupek, sÂłupek zrobiÂł siĂŞ biaÂły a pozostaÂłe elementy ok -ja bym powiedziaÂł Âże to wina utwardzacza bo u mnie jedno auto metnieje a drugie nie prawdopodobnie albo otwarty utwardzacz wode ciÂągnie albo lakier -ewentualnie niektĂłry lakier zwalony zobaczĂŞ czy nowy otwarty lakier zmetnieje :)
 

lukas
Wysłany: 2009-11-26, 17:46   
0
UP DOWN


Pomógł: 5 razy
Posty: 339
@ obcy_69, ja nie twierdzê ¿e nie masz racji, mog³eœ faktycznie trafiÌ na jak¹œ felern¹ partiê. Ja tylko staram siê ci powiedzieÌ, ¿e lakiery s¹ wra¿liwe na wilgoÌ a to ¿e powiesz im ¿e wtedy by³a wysoka temp. i ma³a wilgotnoœÌ to nie jest argument bo kto to sprawdzi? Reklamacja któregokolwiek z produktów u¿ywanych podczas naprawy lakierniczej jest o wiele bardziej skomplikowana ni¿ np. reklamacja uszkodzonego telewizora. Obie strony tak naprawdê musz¹ chcieÌ siê dogadaÌ bo jak nie ma takiej woli to uwierz mi zazwyczaj to lakiernik jest bez szans gdyby dosz³o do konfrontacji. Gdybyœ trafi³ na takiego technika jak mój kumpel to nic byœ nie osi¹gn¹³, zawsze znajdzie kilka b³êdów jak chce odrzuciÌ reklamacjê. ChoÌby to ¿e piszesz, ¿e doda³eœ roŸcieùczalnik standoxa ju¿ mog³oby byÌ formalnym powodem. Mieszanie technologii daje podstawê do odrzucenia ka¿dej reklamacji a niestety jest to polska specjalnoœÌ np. stosowanie taùszych zamienników do baz.
 

glover
Wysłany: 2009-11-26, 19:05   
0
UP DOWN

Pomógł: 7 razy
Posty: 303
obcy_69 napisał/a:
A wlasnie dlatego , ze po rozpuszczalniku NOVOLA czesto dochodzilo do gazowania..
i to tez sprawdzone metoda prob i bledow.


Dziwne, u mnie wszyscy biorÂą ich rozcieĂączalniki i nigdy nikt nie krzyczaÂł Âże coÂś siĂŞ dzieje. SprzedajĂŞ teÂż wszystkie klary novola i jak dotÂąd wszystko OK
Gazowanie, owszem wystĂŞpowaÂło ale to byÂło rok temu i nie na 580 tylko na 505. Tyle Âże tam rozcieĂączalnik w ogĂłle nie idzie i kto miaÂł dyszĂŞ 1,4 to zaraz gazowaÂło.
 

obcy_69
Wysłany: 2009-11-26, 19:33   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
lukas..ja doskonale zdaje sobie sprawe z wplywu wilgoci , szczegolnie na utwardzacze..
Nie mam wiedzy czysto chemicznej ...bazuje jedynie na zaobserwowanych przez te dwadziescia lat zachowaniach poszczegolnych materialow,ktorych uzywam w lakiernictwie..Bardzo czesto wymieniamy sie ze znajomymi lakiernikami opiniami jak i wrazeniami z zachowan poszczegolnych systemow..Zdaje sobie sprawe rozniez, ze tak jak piszesz nagminnie zamieniane sa rozpuszczalniki ..oczywiscie na tansze. Ba nawet nitro stosowane jest do baz..Uzywam rozpuszczalnikow STANDOXA..poniewaz uwazam , ze jest to jeden z wiodacych producentow. NIe zanotowalem rowniez jakiejs wpadki z tym produktem.. fakt ze drozszy ale przeliczajac na element , to nie jest to az tak drastyczna roznica..Zdaje sobie sprawe , ze przyznanie sie do tego faktu znaczaco wplywa na reklamacje..Technicy ktorzy byli u mnie na wizji..dostali szczegolowe informacje co do uzytych materialow jak i poszczegolnych etapow naprawy..zgodzilem sie dodatkowo dostarczyc jeden z elementow (przedni blotnik)..do ekspertyzy w NOVOLU...Oczywiscie na biezaco bede zdawal relacje bo mysle ..ze wiecej zainteresowanych sytuacja sie znajdzie..I nie chodzi juz o sam fakt reklamacji ale czynnik ktory powoduje cale zjawisko..
 

obcy_69
Wysłany: 2009-11-26, 19:48   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
glover ...ten problem z gazowanie to faktycznie wystepowal jakis juz czas temu ...w moim przypadku to kilka lat temu . Dzialo sie to o ile jeszcze pamietam w okresie letnim..oczywiscie polarka zalatwiala sprawe..I tak jak juz pisalem , wystarczyla zmiana rozpuszczalnika by problem ustapil..Jednak obawa pozostala do dzisiaj..dlatego ten STANDOX..
Podejrzewam ..ze w laboratoriach NOVOLA nie proznuja..i terazniejsze produkty jak i same rozpuszczalniki sa udoskonalone..
 

pepi 
Wysłany: 2009-11-26, 21:28   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 158
Skąd: krzczonĂłw
tylko do tego akurat novala rozpuszczalnika siĂŞ nie dodaje 580 :D
 

pepi 
Wysłany: 2009-11-29, 17:10   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 158
Skąd: krzczonĂłw
a teraz jest ok czyli wysoka wigotnoœÌ powietrza to robi :spoko:
 

obcy_69
Wysłany: 2010-01-31, 21:19   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
witam ponownie...

Celowo nie odzywalem sie tak dlugo..bo zostalem o to poproszony..
A wiec do rzeczy..Pod koniec listopada odwiedzili mnie technicy NOVOLA. Zebrali informacje na temat uzytej technologii, porobili foty , dostali tez do analizy resztke bazy jak i lekieru ktorym bylo lakierowane feralne auto..Niestety po probach jakie wykonali u siebie w laboratorium..nie dostalem konkretnej informacji co jest przyczyna zaistnialej sytuacji..Zostalem wiec dodatkowo poproszony o udostepnienie ktoregos z elementow auta (konkretnie przedniego blotnika) , na co sie zgodzilem.. Blotnik wrocil do mnie przelakierowany w laboratorium NOVOLA z informacja , bym czynil obserwacje czy moze zmetnieje na powrot, czy moze bedzie wszystko ok...Zaznaczam , ze byl to juz poczatek stycznia a wiec temperatury ujemne..co wyklucza metniee.. Zadzwonilem wiec do NOVOLA z zapytaniem co stwierdzono w laboratorium juz oslawionym...Do dzisiaj nie otrzymalem odpowiedzi...

wciaz czekam... :spoko:
 

pepi 
Wysłany: 2010-03-12, 21:12   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 158
Skąd: krzczonĂłw
i jak ??? :spoko:
 

mezotr 
Wysłany: 2010-03-13, 17:40   
0
UP DOWN


Pomógł: 3 razy
Posty: 172
czy szpachlĂłwki novola mozna suszyc promiennikiem podczerwieni na krotkie fale ?
 
 

jacenty 741
Wysłany: 2010-03-13, 21:35   
0
UP DOWN

Pomógł: 39 razy
Posty: 1343
Skąd: MakĂłw Mazowiecki
Karty technologiczne dopuszczjÂą suszenie w temp nie wiĂŞkszej niÂż 60 stopni przez 10 min,wiĂŞc raczej tak.
 
 

obcy_69
Wysłany: 2010-03-14, 19:30   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
Witam ponownie..
Otoz w rozmowie telefonicznej z technikiem labolatorium firmy NOVOL..zostalem poinformowany, ze faktycznie w warstwie klaru lakierowanego elementu stwierdzono duze zawilgocenie a co za tym idzie , nieprawidlowe zsiatkowanie lakieru. Takze w oficjalnym pismie jakie dostalem pare dni temu zostalem poinformowany, ze przyczyn moglo byc kilka...a mianowicie

-zbyt szybie wystawienie lakierowanych elementow na dzialanie niekorzystnych czynnikow atmosferycznych ..(co w moim przypadku odpada, poniewaz jak juz wyzej pisalem auto lakierowane bylo niemal w calosci , wiec sila woli jakis czas musial uplynac by zostalo poskladane ..poza tym temperatura powyzej 20 stopni C jak i sloneczna pogoda utrzymujaca sie ponad miesiac po lakierowaniu to chyba nie sa niesprzyjajace warunki atmosferyczne)..

-nakladanie zbyt grubych warst lakieru..(ten przyczynek rowniez uwazam , ze nie mial miejsca, poniewaz lakierowalem na dwie warstwy z dodatkiem 8% rozpuszczalnika a wiec lakier dosyc rzadki. Gdybym polal zbyt grubo , wiadomo do czego by to doprowadzilo - falbany na calego. Poza tym NOVOL mial element u siebie w Labolatorium, bez problemu mogli sobie ta grubosc sprawdzic).

-niewlasciwa , zbyt mala ilosc utwardzacza...(tutaj tez sie nie zgadzam.Pisalem juz o tym, proporcji trzymam sie z aptekarska dokladnoscia. Nie mniej nie wiecej....tak juz mam).

-slaba wentylacja pomieszczenia a co za tym idzie trudnosc z odparowaniem rozpuszczalnika...(tutaj faktycznie moznaby sie przyczepic bo nie lakierowalem w kabinie, tylko w garazu ..ale zapewniam mgla po lakierze utrzymywala sie dosyc krotko 1-2 minuty.Poprostu wymiana powietrza byla dosyc duza).

-zbyt niska temperatura podczas lakierowania..(oczywiscie tez i o tym wyzej pisalem...ponad dwadziescia stopni chyba nie jest zbyt niska temperatura).

-stosowanie przeterminowanego lub zawilgoconego utwardzacza..(utwardzacz jak i lakier byly swieze o czym swiadczyl nr seryjny wraz z data na opakowaniu..otwarte poraz pierwszy i nie wskazywaly zadnej zawartosci wilgoci..Co w Labolatorium tez mogli stwierdzic , poniewaz dostali do testow pozostalosc i nie stwarzal z relacji technika zadnych problemow).

Czytajac dalej zostalem poinformowany ,ze w moim przypadku owe przyczyny mogly sie skumulowac a co za tym idzie,dac efekt mleczenia.Tak wiec biorac pod uwage testy w labolatorium jak i sugestie w/w przyczyn , firma NOVOL nie widzi uzasadnienia do uznania reklamacji.Jednym slowem firma NOVOL uwaza, ze nie jest to wina lakieru 580 .

Coz moge dodac ze swojej strony..
-Czas reakcji firmy NOVOL ( prawie piec miesiecy)..pozostawiam pod rozwage..
-Argumenty przedstawione przez firme..jak wyzej ( zaznaczam ze podczas dwoch wizyt Technikow z firmy NOVOL informowalem po kolei o calym procesie lakierowania, jak i o temperaturach czy wilgotnosci co skrzetnie sobie odnotowali. Jak widac nikt nie bral ich pod uwage .. firma wysnula wlasna hipoteze).
-Czy jestem rozczarowany...troche tak , choc doskonale wiem , ze jednostkowy klient nie ma zadnej szansy z molochem.
-Lakier na feralnym aucie w dalszym ciagu mleczy ..jak tylko zetknie sie z wieksza wilgocia..dobrze ze jest moim prywatnym, na wiosne przelakieruje bo sie mnie kazdy pyta ..czy to jakies efekty specjalne :cool:

zycze wszystkim jak najmniej problemow..powodzonka

ps..po zmianie lakieru na konkurencyjnej firmy..problem ustapil mimo duzo gorszych warunkow atmosferycznych. :spoko:
 

crystal
Wysłany: 2010-03-15, 02:15   
0
UP DOWN


Pomógł: 9 razy
Posty: 611
obcy_69 napisał/a:
po zmianie lakieru na konkurencyjnej firmy..problem ustapil

MoÂżna wiedzieĂŚ na jaki?
 

lukas
Wysłany: 2010-03-15, 08:52   
0
UP DOWN


Pomógł: 5 razy
Posty: 339
obcy_69 napisał/a:
-Argumenty przedstawione przez firme..jak wyzej ( zaznaczam ze podczas dwoch wizyt Technikow z firmy NOVOL informowalem po kolei o calym procesie lakierowania, jak i o temperaturach czy wilgotnosci co skrzetnie sobie odnotowali. Jak widac nikt nie bral ich pod uwage .. firma wysnula wlasna hipoteze).


Ja siĂŞ wcale nie dziwiĂŞ, to tylko potwierdza to co napisaÂłem wyÂżej:
lukas napisał/a:

Ja tylko staram siê ci powiedzieÌ, ¿e lakiery s¹ wra¿liwe na wilgoÌ a to ¿e powiesz im ¿e wtedy by³a wysoka temp. i ma³a wilgotnoœÌ to nie jest argument bo kto to sprawdzi?"


Nie raz by³em na reklamacji i czu³em jak mi klient wciska kit ¿e niby u¿y³ samych orgina³ów, ¿e nic nie kombinowa³ a ja doskonale wiedzia³em ¿e krêci bo jak sie odwiedza klienta np. raz w miesi¹cu to doskonale cz³owiek wie czym on robi i jak jest wszystko OK to sie nic nie mówi ale jak coœ siê spie...li to wtedy s¹ dwa wyjœcia.
Albo widzimy ze klient dosta³ nauczkê i zdaje sobie sprawê ¿e zawini³ ale trudno mu siê do tego przyznaÌ albo idzie w zaparte i argumenty do niego nie przemawiaj¹ i ca³¹ winê zrzuca na towar a jeszcze leci po opinii opowiadaj¹c wszystkim spotkanym w mieszalni lakiernikom jaki to trefny towar ma firma xyz.

W pierwszym przypadku, przymyka siê oko na te b³êdy, dostarcza czêœÌ towaru aby nie by³ mocno w plecy, wysy³a na szkolenie, wypija wódeczkê i dalej ¿yjemy w zgodzie.

W drugim przypadku: nie ma litoœci :cool: Przy dziesi¹tkach tysiêcy litrów lakierów sprzedawanych miesiêcznie przez wszystkie firmy w kraju s³yszy siê od znajomych o kilkunastu reklamacjach rozk³adaj¹cych siê pomiêdzy ró¿ne firmy wiêc o czym to œwiadczy? Na pewno nie o z³ych produktach. S¹ owszem sytuacje ¿e jakaœ firma ma wpadkê ale wtedy to nie s¹ pojedyncze zg³oszenia tylko leci ca³a seria i g³oœno jest o tym na rynku a inne firmy staraj¹ siê to wykorzystaÌ przejmuj¹c pokrzywdzonych klientów. To s¹ dobrzy klienci bo zak³adamy ¿e faktycznie winny by³ materia³ i bêd¹ oni w przysz³oœci lojalnymi klientami. Natomiast przejmowanie klienta który ma ci¹gle problemy z ró¿nymi produktami, systemami jest bez sensu bo na 100% bêd¹ z nim problemy. O takich siê nie walczy.

@obcy_69 nie bierz do siebie tego co napisaÂłem. Staram sie pokazaĂŚ jak ten biznes funkcjonuje bo tak jak lakiernik ma problemy z grymaÂśnym klientem tak producent moÂże mieĂŚ problem z lakiernikiem.
 

obcy_69
Wysłany: 2010-03-15, 23:01   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
crystal..np Spies Hecker..

lukas ...w pelni sie z Toba zgadzam. Dlatego tez nigdy nie zglaszalem problemow majac choc cien watpliwosci, ze cos sam przewalilem. To jest moje pierwsze zgloszenie i nie zabiegam w tej kwestii o zwrot kosztow ...bo doskonale zdaje sobie sprawe , ze nic bym nie wskoral..Chce jedynie dociec, gdzie tkwi przyczyna. I dlatego kontrargumentuje odpowiedz firmy NOVOL...A jezeli masz w tym temacie doswiadczenie , to moze sie pokusisz o jakas sugestie..??Caly problem masz naswietlony ze szczegolami,,,chetnie wyslucham.

A w jaki sposob mozna sprawdzic jaka byla wilgotnosc czy temperatura danego dnia na danym obszarze..to chyba zaden problem. Jest wiele instytucji co sie tym zajmuje i to skrupulatnie..( nie wspomne o najstarszych goralach) :cool:
 

pepi 
Wysłany: 2010-04-06, 22:58   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 158
Skąd: krzczonĂłw
moje wÂłasne auto teÂż pomalowaÂłem novalem i teÂż i siniaÂło -tylko mnie zastanawia jedno czemu jedno auto ok a nastĂŞpne sinieje -bo jakby wina technologii nakÂładania partaczenia to by byÂło tak samo zawsze tylko ja nie zmieniÂłem lakieru bo mi siĂŞ nowalem ok maluje teraz co prawda 590 ale to podobne :spoko:
 

obcy_69
Wysłany: 2010-04-15, 23:57   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
Z tego co wiem 590 nie mleczyla.Ze sa podobne nie swiadczy o tym ,ze takie same..
W mojej okolicy wycofali 580 z mieszalnikow wlasnie z powodu mleczenia..Co swiadczy o tym ..ze nie jest to tylko moj wymysl. Osobiscie przeszedlem na materialy DuPonta. Roznica w cenie znikoma.

lukas...jak mniemam , to jestes osoba reprezentujaca producentow.NIe wiem - przedstawicielem handlowym, technikiem..Jak juz nadmieniles kilkakrotnie, z gory wiedziales jak taka reklamacja sie zakonczy..Jednym slowem dales do zrozumienia, ze producenci w takich sytuacjach czuja sie bezkarni i w zasadzie to lakiernik nie ma prawa miec problemu z produktem..A jezeli juz to sie zdarzy , to jest to zwykle klient sprawiajacy klopot ktorego to odpowiednio sie traktuje.

Jeszcze co do dodawania wiekszej ilosci utwardzacza w okresach wzmozonej wilgotnosci..Chcialbym sie zapytac w ktorym punktcie karty technicznej lakieru 580 jak i innych lakierow jest o tym wzmianka..i dlaczego producent skoro o tym wie w komplecie udostepnia tylko taka ilosc utwardzacza jaka widnieje w recepturze..nic wiecej??.
 

Adam Rentel
Wysłany: 2010-05-13, 18:01   lakier nowol
0
UP DOWN

Posty: 70
ja zaczeÂłem mojÂą powiedzmy zabawe w lakiernistwo rok temu wÂłaÂśnie na produktach polskich firm,pomyÂślaÂłem Âże trzeba wspieraĂŚ polski przemysÂł i nie bĂŞde dorabiaÂł zagranicznych producentĂłw I WIECIE CO ! GÂŁUPI BYÂŁEM,przerobiÂłem nowola,profixsa i nie wrĂłce juÂż pod ten adres,jednak mam nadzieje Âże dopracujÂą swoje technologie,miaÂłem czĂŞsto kontakt z goÂściem z nowola,czĂŞsto byÂł w delegacji WIECIE GDZIE? W ROSJI !ja wiem Âże to duÂży rynek zbytu,ale dla mnie to jest dowĂłd Âże nowol jest nastawiony TYLKO NA ZYZK A NIE NA JAKOSC. ale jeÂśli chodzi o szpachle to te z nowola sÂą super.
 

pepi 
Wysłany: 2010-05-14, 06:26   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 158
Skąd: krzczonĂłw
teraz ja coÂś napisze wiĂŞc tak przetestowaÂłem novala od 570-580-590 -570 raczej nic siĂŞ z nim nie dzieje a moje auto co pomalowaÂłem tym 580 zÂłazi pÂłatami i rozmawiaÂłem co novalem malowali i stwierdzili Âże jest sÂłaby :roll: jakoÂś powÂłoki estetyczna ok tylko jak kamyk obije bezbarwny to woda pod niego podchodzi i taki purchel siĂŞ robi ja teÂż zmieniam na innÂą firmĂŞ jak wyrobiĂŞ to co mam ;)
 

obcy_69
Wysłany: 2010-05-23, 19:35   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
Jeszcze jedna rzecz mnie tutaj nurtuje..bo tak sie najezdza na "garazowcow", ze warunki lakierowania roznia sie znaczaco od "kabinowcow". Ok jezeli chodzi o wygode , czystosc , oswietlenie, bezpieczenstwo czy ochrone srodowiska..Ale ja chcialbym zapytac tutaj o wilgotnosc powietrza, ktora to wlasnie ma jak zauwazylismy duzy wplyw na lakier. Otoz jezeli chodzi o temperature zewnatrzna ponizej 20 stopni to oczywiscie w kabinie bedziemy mogli sie wspomagac palnikiem i zniwelowac roznice, tzn. podnies ja do optymalnej, a co za tym idzie zniwelowac i wilgotnosc..Ale co sie dzieje gdy jak pisal lukas@.. temperatura jest wysoka ponad przypuscmy 25 stopni a razem z nia i wilgotnosc bo przeciez kto to mierzy. Przeciez palnik sie wtedy nie wlaczy bo mamy np. ustawiony na 20 stopni. Czyli wilgotnosc powietrza w garazu jak i w kabinie bedzie taka sama... no chyba, ze same wentylatory w kabinie maja taka duza zdolnosc osuszania. Czy wtedy rowniez nie moze wystapic mleczenie takiego lakieru,,??
 

lukas
Wysłany: 2010-05-23, 21:40   
0
UP DOWN


Pomógł: 5 razy
Posty: 339
obcy_69 napisał/a:
lukas...jak mniemam , to jestes osoba reprezentujaca producentow.NIe wiem - przedstawicielem handlowym, technikiem..Jak juz nadmieniles kilkakrotnie, z gory wiedziales jak taka reklamacja sie zakonczy..Jednym slowem dales do zrozumienia, ze producenci w takich sytuacjach czuja sie bezkarni i w zasadzie to lakiernik nie ma prawa miec problemu z produktem..A jezeli juz to sie zdarzy , to jest to zwykle klient sprawiajacy klopot ktorego to odpowiednio sie traktuje.


Ja nie napisa³em ¿e s¹ bezkarni. Trzeba rozró¿niÌ sytuacjê kiedy wadliwy jest towar (ca³a partia) i u wszystkich po kolei lec¹ te same wady i sytuacjê kiedy wada ujawnia siê sporadycznie. W pierwszym przypadku to normalne ¿e trzeba dochodziÌ swego i jak trzeba to walczyÌ o pokrycie kosztów ponownej naprawy a w drugim przypadku to normalne ¿e producent nie pozwoli sobie na tolerowanie b³êdów LAKIERNICZYCH, zw³aszcza gdy tak jak ty komunikujesz siê z producentem poprzez forum, przecie¿ oni to czytaj¹. Na co liczysz? To nie moja sprawa ale wydaje mi siê, ¿e po tym jak ci nie uwzglêdnili twojej reklamacji to teraz próbujesz ci¹gle wyci¹gaÌ na forum ten temat ¿eby im pokazaÌ. Je¿eli zdoby³eœ ju¿ tyle wiedzy na temat reakcji lakierów na wilgoÌ i dalej twierdzisz ¿e to wina ich lakieru to idŸ do rzecznika praw konsumenta, masz wtedy spor¹ szansê na wygranie.

Co do podwy¿szonej wilgotnoœci w wysokich temperaturach to jest to tak samo jak w ch³odne jesienne dni, wilgoÌ te¿ jest groŸna. Dla zobrazowania pomyœl kiedy lepiej schnie pranie rozwieszone wewn¹trz mieszkania w którym s¹ pozamykane okna? W zimie czy w lecie? Jasne ¿e w zimie bo jest ma³a wilgotnoœÌ czasami nawet poni¿ej 30%. Dzisiaj u mnie w domu wilgotnoœÌ by³a 63% i jakbyœ w takiej wilgotnoœci rozwiesi³ pranie i pozamyka³ okna to po trzech dniach schniêcia ubranie bêdzie œmierdzia³o. Zapytaj ¿ony czy tak nie bêdzie :) A jak otworzysz okna to poprzez wentylacjê grawitacyjn¹, (która i tak w lecie s³abiej dzia³a za wzglêdy na ma³¹ ró¿nicê ciœnieù) spowodujesz ma³y bo ma³y ale jednak ruch powietrza i bêdziesz mia³ szansê chodziÌ w nieœmierdz¹cych ciuchach :D

W kabinach tych w ktĂłrych wygrzewa siĂŞ lakier nawet w lecie, duÂży przepÂływ powietrza zmniejsza ryzyko zwiÂązania wilgoci. SÂą przecieÂż teraz produkowane kabiny w ktĂłrych nie stosuje siĂŞ wymiennika tylko palnik ogrzewa bezpoÂśrednio powietrze dostajÂące siĂŞ kabiny. Teoretycznie spalanie np. gazu powoduje kondensacjĂŞ pary wodnej ktĂłra dostaje sie do komory a jednak w praktyce takie wady nie wystĂŞpujÂą w takich kabinkach bo jest duÂża wymiana powietrza.
 

obcy_69
Wysłany: 2010-05-26, 00:08   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
posluchaj lukas ..z producentem to ja sie komunikowalem przez przedstawiciela regionalnego a potem poprzez technika. Nie zauwazyles tez, ze producent otrzymal ode mnie element na ktorym wystapila wada.Takze nastepnym krokiem byl kontakt z labolatorium ..od ktorego to zreszta dostalem oficjalne pismo odnosnie przyczyn jakie mogly zaistniec a nawet sie skumulowac. Napisalem o nich wyzej nie bede sie juz powtarzal. Takze nie pisz mi , ze komunikuje sie przez forum..

Na co licze ??
Otoz na to..ze byc moze ktos madry ma cos wiecej do powiedzenia anizeli pisanie o smierdzacych gaciach probujac stworzyc jakas obrazowosc . Tylko dla kogo te obrazki , za kogo Ty masz ludzi piszacych na tym forum..??
Wyobrazasz sobie, ze ktokolwiek lakierujacy w garazu nie posiada w ogole wentylacji a po zakonczonym procesie zamyka wszystko szczelnie ??

Jezeli chcesz juz tak obrazowo, to odpowiedz mi na takie pytanie..Jezeli w stodole otworze wrota na przestrzal .wymiana powietrza bedzie wieksza jak w kabinie ..to w ktorym z tych pomieszczen bede mial wieksza wilgotnosc..??
 

lukas
Wysłany: 2010-05-28, 23:59   
0
UP DOWN


Pomógł: 5 razy
Posty: 339
obcy_69, wezwaÂłeÂś mnie do tablicy to ci odpowiedziaÂłem a wczeÂśniej nie tylko ja, a ty dalej swoje. NapisaÂłem ci Âże prawo w Polsce jeszcze obowiÂązuje i jeÂżeli nie zgadzasz siĂŞ z ich opiniÂą to wal z nimi do sÂądu a nie od miesiĂŞcy wciÂągasz ludzi w dyskusjĂŞ a jak ktoÂś odpowie to ci to nie pasuje. Ja na tym forum jestem od poczÂątku a nawet wczeÂśniej bo na starym tez pisaÂłem i nigdy nie dzieliÂłem piszÂących tutaj na lepszych z kabinami i gorszych z garaÂżami a wrĂŞcz przeciwnie niejednokrotnie broniÂłem tych jak to mĂłwisz garaÂżowcĂłw i pomagaÂłem kompletnym amatorom zrobiĂŚ choĂŚby gÂłupiÂą zaprawkĂŞ.

I jeszcze jedno, wystarczyÂło popytaĂŚ znajomych o twojÂą sprawe i juz wszystko jasne. Wcale siĂŞ nie dziwiĂŞ Âże novol tak ciĂŞ potraktowaÂł. WiĂŞcej siĂŞ w tym temacie nie wypowiadam.
 

obcy_69
Wysłany: 2010-05-30, 12:30   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
"uwierz mi zazwyczaj to lakiernik jest bez szans gdyby dosz³o do konfrontacji. Gdybyœ trafi³ na takiego technika jak mój kumpel to nic byœ nie osi¹gn¹³, zawsze znajdzie kilka b³êdów jak chce odrzuciÌ reklamacjê"
To sa Twoje slowa lukas..wiec o jakim prawie mowimy..??

Z tego oczywiscie zdalem sobie sprawe juz po kilku kontaktach z firma NOVOL.

Na te chwile to odpuscilem sobie "walke z wiatrakami"..Ale uwierz , ze nie dzieje sie to tylko u mnie (ja sie tylko wylozylem na tapete).A swiadczy o tym chocby wycofanie tego lakieru z kilku mieszalni w moim regionie. I jakos dziwnym trafem nie dzieja sie takie rzeczy na innych lakierach kladzionych dokladnie w takich samych warunkach, co tez o czyms swiadczy.Jezeli chcesz to zapraszam Cie ..przyjedz a skonfrontujemy to o czym pisze w okolicznych warsztatach.Jezeli zajmujesz sie tym profesjonalnie o czym pisales wyzej , to bedziesz mial okazje do wykazania sie.

Poza tym lukas ...nic wiecej nie napisales, jak tylko ogolnie odniosles sie do wplywu wilgoci na lakier o czym to ja, jak wiekszosc lakiernikow zapewne wie. Zadnych konkretow dotyczacych tego przypadku.
Z Twoich wypowiedzi wynika, ze jest tylko kilka dni w roku , ktore to pozwalaja na lakierowanie bez obaw.
Nie odniosles sie do kilku innych pytan z mojej strony. Pominales je bo nie znasz odpowiedzi czy moze sa niewygodne..??
lukas napisał/a:
I jeszcze jedno, wystarczyÂło popytaĂŚ znajomych o twojÂą sprawe i juz wszystko jasne. Wcale siĂŞ nie dziwiĂŞ Âże novol tak ciĂŞ potraktowaÂł. WiĂŞcej siĂŞ w tym temacie nie wypowiadam

Jezeli masz wiedze na ten temat, to prosze podziel sie nia na forum..Tak dla jasnosci..

Po to jest forum lukas ...by wciagac w dyskusje i wyciagac wnioski i to nie tylko z tych prostych tematow jak zrobic zaprawke, bo i takie sa potrzebne ...Sa tematy bardziej zlozone jak ten i nie chodzi mi tylko o mnie ale jak zauwazyles interesuje sie tym wiecej ludzi.Jezeli jak pisales, ktos z NOVOLA obserwuje co pisze ..to prosze bardzo niech wlaczy sie w dyskusje. Pomalu zaczynam odnosic wrazenie, ze jest ona niewygodna dla pewnego grona. A moze to Ty reprezentujesz firme..??

Na przykladzie TOYOTY ktora jest nieporownywalnie wiekszym koncernem , widac ..ze czasami mozna wyjsc z twarza , przy wadzie jednostek w calych partiach produktu.
 

obcy_69
Wysłany: 2010-06-02, 10:09   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
Wypisze Ci w punktach jak wygladal caly proces lakierowania, a Ty jezeli jestes w stanie wskaz ten w ktorym popelnilem blad.
Otoz...na przygotowana powierznie kladlem po kolei...
1.podklad 1k standox w cienkiej warstwie..dla wyrownania tla..po czym mokro na mokro
- rozrabiam baze STANDOX na kubek FORDA DIN4 do lepkosci 17 sec.
- rozpuszczalnik STANDOX MSB 15-25
2.cienka warstwa kontaktowa
3.nastepna wylana warstwa
4.kolejna warstwa na polmokro celem wyrownania tla
- po odparowaniu rozpuszczalnika okolo 30 min...
- rozrabiam klar NOVOL 580 w proporcji 2-1 czyli 50% utwardzacza
- dodaje 8 % rozpuszczalnika STANDOX 15-25 dedykowanego do tego typu lakieru.
5. nakladam jedna wylana warstwe..
6. po 15 min ...druga wylana warstwa..

To wszystko odnosnie lakierowania ..powtorze , ze robie tak od dwudziestu lat na roznych systemach i nigdy nei zdarzyla mi sie taka sytuacja.
Auto skladalem kilka dni po lakierowaniu, po czym powedrowalo na zewnatrz..

Temperatura podczas lakierowania 22-24 stopnie..
Co do wilgoci ...to uwazam ..ze byla ona znosna bo okolo 60%..
Na dlugi czas przed a i po lakierowaniu jakis miesiac nei padalo w ogole.Wiem , ze wilgoc nei musiala pochodzic z deszczu ale uwierz w duzo gorszych warunkach temperaturowych jak wilgotnosciowych przychodzilo juz lakierowac i nie dzialo sie nic takiego .
Bylbym nieobiektywny , gdybym nie wspomnial ...ze ten klar gdy zaczynalem nim lakierowac naprawde mi sie podobal ,,,rozlewnosc , wydajnosc , barwa naprawde z porzadku w stosunku cena do jakosc.

Dziwisz sie , ze nie odpuszczam...sorry
Ale jezeli ja jestem pewny tego co robie..a nei robie tego pierwszy czy drugi raz..Mam wyrobiona marke wsrod klientow jak i lakiernikow okolicznych uczestnicze w wiekszosci szkolen jakie byly organizowane przez roznych producentow od dwudziestu prawie lat ,,jednym slowem interesuje sie lakiernictwem nie dlatego bo musze ale dlatego bo mi sie to podoba sprawia mi to satysfakcje ..to uwierz mi nie moge sie pogodzic z faktem. Malo tego , ponawiam probe na dostarczonym przez przedstawiciela regionalnego lakierze i wychodzi to samo...po czym probuje innych lakierow takich jak IVAT , UPOL , Spies Hecker , DU PONT i problemu nie ma..to o czym to swiadczy..??

Pomijajac juz mnie, bo ja na chwile obecna po sprzedaniu interesu jestem z fazie reorganizacji i lakieruje z doskoku ...a stalo mi sie to na dwoch autach w tym wlasnym, przez co mam mozliwosc monitorowania co sie dzieje z tym klarem...a mleczy do dzisiaj...Ale postaw sie w sytuacji gdy wymalujesz kilkanascie aut i wroca Ci do poprawki ..tak wlasnie ma kilku z moich znajomych. Wyobrazasz sobie do czego to moze doprowadzic ..?? Wiesz jakie koszta musi poniesc warsztat ..??

To ,,,ze NOVOL broni sie nogami i rekoma to zrozumiale..ale to nie jest wyjscie z sytuacji.NIech robi to obiektywnie..
Mniemam ...ze element ktory im dostarczylem do zbadania polakierowali w warunkach idealnych dla tego lakieru (labolatorium)..Poza tym napewno go wypalili..i faktycznie sklamalbym , ze na nim cos sie dzieje ,,jest OK..Ale wiekszosc lakiernikow nie dysponuje takimi warunkami. A lakier ow poprzez jego cene, jak i produkt dostepny w wiekszosci mieszalni kupuja wlasnie tacy. Jednym slowem dedykowany jest dla takiego wlasnie grona.Malo tego nawet lakierujac w kabinie ale nie wypalajac dzieje sie to samo..Takze nie uwazam aby warunki garazow mialy az tak wielki wplyw.

Jeszcze jedne przyklad Ci podam...auto polakierowane poskladane..Po kilku dniach wprowadzasz go na mokra posadzke np. do garazu ..i caly dol do listew mleczy.


Jakbys sie pokusil ale bez nerwow ..to prosze o odpowiedz punkt po punktcie.
 

Benos77
Wysłany: 2010-06-02, 18:55   
0
UP DOWN

Posty: 133
Skąd: Szczecin
ciekawa dyskusja...@lukas czekamy ;)
 

gorzalinek
Wysłany: 2010-06-03, 09:02   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 115
;p wogole novol ja ostatnio mialem cala puche 590 bo klijent mi kupil ladnie polozylem pieknie baze biore sie za lakier klade rozlal sie ladnie ale po 2 dniach jest miekki wiec oddana zostala probka do technika i okazalo sie ze wadliwy produkt ja nie ufam temu produktowi juz od teraz
 

glover
Wysłany: 2010-06-03, 21:54   
0
UP DOWN

Pomógł: 7 razy
Posty: 303
Nie wiem co wy robicie z tymi klarami Âże wam mleczy bo u mnie nikt nic nie mĂłwi a sprzedajĂŞ tego naprawdĂŞ sporo. Zaraz pewnie napiszecie Âże ja teÂż z novola jestem bo mam takiego awatarka :D Ja wam powiem Âże odkÂąd wstawiÂłem ich mieszalnik to obroty na bazach zwiĂŞkszyÂły mi siĂŞ o jakieÂś 20% a marÂża mi wzrosÂła sporo wiĂŞcej. Konkurencja z okolicy teÂż za wami takie brednie powtarza bo im klienci odchodzÂą a lakiernicy i tak wiedzÂą swoje ^^ nawet tak zachwalany tutaj duxon nie daÂł rady :D owszem przez chwile coÂś go brali ale promocja siĂŞ skoĂączyÂła a dostawca nie daÂł rady dostarczaĂŚ do lakiernikĂłw i poddaÂł sie.

@kolego obcy a moze ty jesteÂś z konkurencji novola :D bo moje doÂświadczenia z rozpatrywaniem przez nich reklamacji sÂą zupeÂłnie inne, nie byÂło przypadku Âżeby przedstawiciel nie zaÂłatwiÂł problemu i nie to co inne firmy ale juz nie bĂŞdĂŞ pisaÂł ktĂłre bo nie o to biega.
 

gorzalinek
Wysłany: 2010-06-03, 22:29   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 115
nie technik u mnie stwierdzil ze wadliwy utwardzacz dali mi drugi komplet i z tym jest ok po 5 godzinach juz mozna bylo przenosic element ale co mi przysporzylo problemu to przysporzylo

Kolego obcy lakeiry novola nie lubia rozcienczalnikow innych firm xd dodawaj spectrala a nie bedzie problemow
 

obcy_69
Wysłany: 2010-06-03, 23:08   
0
UP DOWN

Pomógł: 24 razy
Posty: 704
glover...ja tez nie widzialem nikogo kto napisalby zle slowo na towar ktorym handluje ( zawsze jest cacy)...to zrozumiale. Czy ja jestem z konkurencji NOVOLA..?? Nie ..nie jestem o czym mogli sie przekonac przedstwiciele tej firmy..pisze o jednym tylko produkcie z calej palety. O innych nie wspominalem..I nie sugeruje sie innymi ...tylko przerobilem to na wlasnej skorze..
Poza tym , nie porownuj pojedynczego klienta do siebie..Bo Ty bierzesz tego towaru nieporownywalnie wiecej ..takze rozumiesz skad te sklonnosci do zalatwienia problemu..
 

Adam Rentel
Wysłany: 2010-06-05, 19:33   lakier nowol
0
UP DOWN

Posty: 70
i tak panowie wracam do tematu! i odrazu zaznaczam ¿e jestem wkurwiony i zgóry przepraszam za s³owa które tu padn± ale tak dalej byæ nie mo¿e ¿e kolesie z KOMORNIKÓW robi± szajs i pozostaje to bez karne ! ! ! a wiêc do zeczy odrestaurowywa³em honde crx z 84 roku ,rok pszy niej tyra³em lakier od podstaw z NOWOLA,bo przeciesz ja ptriota jestem i trzeba polskie produkty wspieraæ,u¿y³em 505 lakier który mi pan RAFA£ Z NOWOLA przys³a³,ca³y szacunek dla niego fajny go¶ciu,ale sprawa dotyczy NOWOLA a nie jago ,lakierowa³em w kwietniu,wygrza³em lakier w temperaturze 30 stopni przez 30 godzin,pó¿niej auto sta³o do teraz w gara¿u bo je sk³ada³e³ ,dzi¶ je wyprowadzi³em ¿eby popatrzeæ :shock: i tak paznokciem naciska³em bezbarwny ¿eby zobaczyæ jaki jest twardy i wiecie co HUJA jest twardy ¶lady po paznokciu zostaj± ,ale nie na kazdym elemencie ,wszystko z jednej parti ¿adnej mieszaniny z innymi producentami,lekcje z CHEMII JU¯ DAWNO ODROBI£EM ,i co ja mam pocz±æ powiem krótko NOWOL wisi mi jakie¶ 3500 ko³a ,tyle kosztuje lakierowanie ze zmian± koloru .Odrazu zaznaczam nie piszcie mi ( jakie warunki,gdzie i i huj wie co jeszcze)te kutafony z komorników musz± zej¶æ na ZIEMIE czy oni nerozumi± ¿e w USA za takie numery mo¿na pój¶æ jako producent z torbami ! TAK¯E zanim do kubka w pistolecie wlejecie co¶ z NOWOLA to siê 5 razy a nawet 100 zastanówcie !a te szkolenie co oferój± teraz to niech se w dupe wsadz±,i sami sie szkol± w zakresie UTWARDZANIA,a lakiery dalej niech na £ADY w Kazachstanie opylaj±. Jeszcze raz pszepraszam za s³ownistwo :x:
 

LAKIEROWANKO Strona Główna » LAKIERNICTWO SAMOCHODOWE » Technologia i materiaÂły

Odpowiedz do tematu  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Skocz do: 

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group