Szukam lakiernika do l. miejscowego, bez l. caÂłego elementu

Posty: 4

Panowie!

Przed kilkoma dniami zakupiÂłem w Niemczech, po 8 miesiÂącach intensywnych poszukiwaĂą, naprawdĂŞ Âładnego Mercedesa W124 w E klasie, 1994 r., potwierdzone 121 tys. km, od 1. wÂłaÂściciela, caÂły lakier oryginalny, Âżaden element nie byÂł malowany. Kolor lakieru to czarny metalik (wÂłaÂściwie ciemnografitowy metalik, kod wg VIN-u: 199, znawcy Merca wiedzÂą o co chodzi).

Problem jednak w tym, Âże jest sporawy purchel przy chromowanej listwie na klapie bagaÂżnika, koÂło rejestracji. Pewnie dostaÂła siĂŞ woda pod listwĂŞ, ktĂłra jest przykrĂŞcana i poszÂło dalej. Nie chciaÂłbym malowaĂŚ caÂłego elementu, gdyÂż oryginalny lakier w 15 letnim aucie to skarb przy ew. odsprzedaÂży.

Poszukuje wiĂŞc lakiernika, doÂświadczonego w takim miejscowym lakierowaniu, bez koniecznoÂści malowania caÂłego elementu, na dodatek Âświetnie dobierajÂącego lakier i jego odcieĂą. Auto, choĂŚ wiekowe, wyglÂąda niemal jak nowe i nie chciaÂłbym tego zepsuĂŚ.

Jestem z CzĂŞstochowy, wiĂŞc najlepiej gdyby byÂł to ktoÂś majÂący zakÂład w promieniu max. 100 km lub ew. w Warszawie lub okolicach stolicy (bywam tam).

PS.
1. Mikroskopijne pĂŞcherzyki moÂżna zauwaÂżyĂŚ, patrzÂąc z bardzo bliska, wokĂłÂł anteny - czy coÂś takiego powinienem zrobiĂŚ od razu, czy teÂż moÂżliwe jest, Âże siĂŞ to nie powiĂŞkszy? MĂłj brat i ojciec, oboje znajÂący siĂŞ bardzo dobrze na samochodach, stwierdzili, Âżeby daĂŚ z tym spokĂłj, bo tego nie widaĂŚ bez zbliÂżenia oka na odlegÂłoÂśĂŚ 10 cm, a MoÂżna tylko zepsuĂŚ Âźle dobierajÂąc kolor i jego odcieĂą. OczywiÂście ten ww. purchel koniecznie do zrobienia.

2. Czy bezbarwnym trzeba koniecznie caÂłÂą klapĂŞ bagaÂżnika malowaĂŚ??? BojĂŞ siĂŞ, Âże wtedy bagaÂżnik bĂŞdzie siĂŞ bardziej bÂłyszczaÂł niÂż sÂąsiednie bÂłotniki. A gdyby tak tylko bezbarwnym fragment klapy (caÂły fragment) od zagiĂŞcia (tego pod koĂącem prostym), a przejÂście na tym zagiĂŞciu. PrzecieÂż promienie sÂłoneczne nigdy nie bĂŞdÂą padaĂŚ jednoczeÂśnie pod tym samym kÂątem na te dwa fragmenty klapy bagaÂżnika. Pytam, bo jestem laikiem w tym temacie.

3. Co sÂądzicie o lakierowaniu miejscowym metodÂą typu SMART? BuszujÂąc po internecie w poszukiwaniu lakiernika natknÂąÂłem siĂŞ na artykuÂł o tym. Czy znacie jakieÂś lakiernie, ktĂłre tÂą metodĂŞ juÂż stosujÂą i czy to wÂłaÂściwa metoda do zastosowania w moim przypadku?

Przepraszam za masĂŞ pytaĂą, ale nie znam siĂŞ na tym i nie znam Âżadnego lakiernika, ktĂłry siĂŞ czymÂś takim konkretnie zajmuje. PaĂąstwa pomoc, jako profesjonalistĂłw, byÂłaby dla mnie bezcenna. SamochĂłd wyglÂąda jak nowy niemalÂże i nie chciaÂłbym tego zepsuĂŚ. Dlatego proszĂŞ o pomoc w wyborze odpowiedniego zakÂładu, zanim mĂłj ojciec poprowadzi samochĂłd do swoich "tanich fachowcĂłw". A handlowaÂł kiedyÂś trochĂŞ samochodami, wiĂŞc ma takich. 

Z gĂłry dziĂŞkujĂŞ za odpowiedzi!

Damiancito

Posty: 127

witam
osobiscie uwazam ze lepszym wyjsciem bedzie pomalowanie caÂłego elementu.
Jezeli zalezy Panu na jakoÂści tym bardziej. JeÂżeli jest Pan z okolic Pomorskiego zapraszam do Kobylnicy kolo SÂłupska. Zdarza sie ze klienci przyprowqadzajÂą auta gdzie nie moze byc ZADNEGO sladu po lakierowaniu. Mam fachwca ktĂłry odtworzy nawet oryginalna strukture lakieru nie niszczac struktury sasiednich elementĂłw. CzĂŞsciej problem polega na tym ze klient za element niestety musi zapÂłacic okoÂło 600-700zl

W rece Marcina (lakiernika od tych spraw) trafiaja auta klienta, ktĂłry kolekcjonuje mercedesy i zawsze jest zadowolony

Posty: 4

Witam,

to, Âże bezpieczniej (dla efektu koĂącowego) byÂłoby pomalowaĂŚ caÂły element to ja doskonale wiem. Jednak malowanie miejscowe jest bardzo czĂŞsto wykonywane, i to z powodzeniem.

ChĂŞtnie skorzystaÂłbym z Pana usÂług (mam na myÂśli uÂżytkownika "bachus"), jednak jestem z CzĂŞstochowy i - jak sam Pan rozumie - jest to zdecydowanie za daleko.

PS. CzyÂżby nikt nie byÂł w stanie wykonaĂŚ z powodzeniem takiej usÂługi (Warszawa lub CzĂŞstochowa - i okolice)? Czekam na oferty!!!

Pozdrawiam,

Damiancito

Posty: 1553 Skąd: koÂłobrzeg

Posty: 4

OczywiÂście, Âże lepiej mieĂŚ polakierowanÂą caÂłÂą klapĂŞ bagaÂżnika niÂż tÂą z purchlem. UwaÂżam jednak, Âże jeszcze lepszym - i moÂżliwym do osiÂągniĂŞcia - rozwiÂązaniem jest pomalowanie lakierem bazowym tylko tego zardzewiaÂłego miejsca i jego okolic, a jedynie bezbarwnym caÂłej klapy. ZresztÂą jeden lakiernik. ktĂłrego siĂŞ radziÂłem w tej sprawie, teÂż tak twierdzi i jest w stanie takÂą usÂługe wykonaĂŚ. Daje nawet gwarancjĂŞ, Âże bĂŞdzie ok. PĂłki co chciaÂłbym jednak zobaczyĂŚ co najmniej jedno auto, na ktĂłrym takie miejscowe lakierowanie przeprowadzaÂł. Tak a propos, znacie moÂże Panowie Pana Jerzego Kowalika z CzĂŞstochowy (ul. BatalionĂłw ChÂłopskich)?

Wiem, co piszĂŞ, twierdzÂąc, Âże oryginalny lakier w 15 letnim aucie to skarb przy ew. odsprzedaÂży. Wiele osĂłb kupuje teraz samochody bĂŞdÂąc uzbrojonym w miernik gruboÂści lakieru i odkrycie, Âże jakiÂś element byÂł malowany oznacza dla nich, Âże auto jest powypadkowe. Nasze tÂłumaczenia nic tu nie zdziaÂłajÂą. MoÂżemy siĂŞ z tym nie zgadzaĂŚ, ale taka niestety jest prawda.

Czekam na PanĂłw oferty!

Pozdrawiam,

Damiancito

Posty: 99

Posty: 657 Skąd: Silesia

Zazwyczaj auta 15 letnie sÂą po takich naprawach, Âże wystarczy obejÂżeĂŚ z 20 cm, nie trzeba miernika, pozatym jeÂżeli caÂły element bĂŞdzie pokryty klarem to gruboÂśĂŚ powÂłoki lakierniczej juÂż bĂŞdzie wiĂŞksza... Ja bym siĂŞ tylko martwiÂł pasowaniem koloru, i to przemawia na robienie maÂłej zaprawki...

A co do latania z miernikiem wokĂłÂł auta, to nikt nie chce kupowaĂŚ kota w worku, nawet peÂłnoletniego... A jak znam Âżycie to czĂŞÂściej ten co lata wokĂłÂł auta sie Âśmieje niÂż ten co sprzedaje... zapraszam na gieÂłdĂŞ w roli kupujÂącego... :cool:

Posty: 4

Ad zdenek_zdenek:

Po pierwsze, 15 letni Mercedes to nie to samo co np. 15 letni Golf (swojÂą drogÂą znam czÂłowieka, ktĂłry za Golfa II, benzyna, daÂł 4 tys. zÂł z hakiem i nie ÂżaÂłuje, bo to bardzo zadbany egzemplarz).

Po drugie, przy wiekowych autach coÂś takiego jak cena rynkowa praktycznie nie istnieje. Liczy siĂŞ stan auta, a nie jego rocznik.

Po trzecie, ÂżyczĂŞ posiadaczom 3-4 letnich aut Âżeby byÂły tak zadbane jak mĂłj 15 letni Mercedes W124 E300 Diesel (potwierdzone 121 tys. km przebiegu). Z uwagi wÂłaÂśnie na taki stan auta i chĂŞĂŚ posiadania go przez wiele lat, tak bardzo przywiÂązujĂŞ wagĂŞ do lakierowania tego purchla na klapie bagaÂżnika.

Ad LoboLoco:

DziĂŞki za cenne uwagi. Niestety ten purchel nie jest aÂż tak maÂły, Âżeby rĂŞczna zaprawka wchodziÂła w grĂŞ. TeÂż siĂŞ bojĂŞ tego pasowania koloru, a dodatkowo jeszcze odklejania oznaczenia modelu i jego ponownego przyklejania przez lakiernika (nie jest to niestety caÂłoÂśĂŚ, ale oddzielne literki i cyfry - "E300" i na prawej krawĂŞdzi "Diesel"). Nie mam Âżadnych zÂłych doÂświadczeĂą z lakiernikami (na razie nie byÂło okazji, Âżeby korzystaĂŚ z Waszych usÂług), ale zwyczajnie mam obawy i stÂąd moja proÂśba do profesjonalistĂłw o radĂŞ .

MoÂżna by klarem pomalowaĂŚ tylko fragment klapy bagaÂżnika - tzn. do zagiĂŞcia (tego pod kÂątem prostym)?

Pozdrawiam,

Damiancito

Posty: 1682 Skąd: Warszawa

Posty: 10

Damiancito,
Po trzecie, ÂżyczĂŞ posiadaczom 3-4 letnich aut Âżeby byÂły tak zadbane jak mĂłj 15 letni Mercedes W124 E300 Diesel (potwierdzone 121 tys. km przebiegu). Z uwagi wÂłaÂśnie na taki stan auta i chĂŞĂŚ posiadania go przez wiele lat, tak bardzo przywiÂązujĂŞ wagĂŞ do lakierowania tego purchla na klapie bagaÂżnika.

POTWIERDZAM jestem lakiernikiem w serisie ASO jaka marka i gdzie co i jak nie powiem normalka i powiem szczerze ze niekiedy auto przychodzi w tragicznym stanie po 2 albo 3 lat uzytkowania a bywa tak ze w pol rocznym aucie trzeba nalozyc kilogram szpachli zeby sie to trzymalo kupy i dupy wiec gratuluje znalezenia takiej perelki