FArby "Cukierkowe"

Posty: 2

Mam pytanko gdzie moge kupic lakier cukierkowy (niewiem czy to tak sie nazywa :P)
wogole mozecie podac mi jakies sklepy internetowe z farbami

z gĂłry THX

pozdro 4 all

Posty: 19

Hej.
Farby "cukierkowe" to transparentne bazy.kupisz je raczej w kaÂżdym dobrze zaopatrzonym sklepie lakierniczym.Do transparentĂłw stosuj bazy jak najbardziej skoncentrowane czyli by nie byÂły to rozbiaÂły czyli juÂż z dodatkiem biaÂłej bazy.
POzdro
www.rebelart.pl

**Pomógł:** 5 razy Posty: 110 Skąd: Starachowice

tu masz o cukierkach

**Pomógł:** 6 razy Posty: 577

W Polsce to wiem ze DeBeer ma pare kolorow Candy firmowane sa jako kolory na motor
a jak nie to ebay Hous Of Color, Alsa, Auto Air ale jesli jestes w jakims stopniu zaawansowanym lakiernikiem powinienes poradzic sobie ze zrobieniem wlasnej farby kupujac tylko i wylacznie puder u tego goscia http://stores.ebay.com/Paint-With-Pearl tanio i efekt kakret jak masz jakies watpliwosci to pisz:))

Tak naprawde zeby uzyskac piekny cukierek jest tylko jedna metoda. Nazywa sie to "pogÂłĂŞbiacz motocyklowy". Sa to specjalne zkondensowane pigmenty dajÂące bardzo mocne zywe kolory i zarazem nie brudza warstwy, nie ma efektu przymglenia, po krutce mĂłwiac daja kolor sa niekryjÂące. Uzywam tego od kilku lat i jestem wiecej niz pewien ze nic innego nie da lepszego efektu. Praktycznie kazdy system mieszalnikowy ma takie pigmenty. DeBeer-owskich uzywalem i uwazam ze sa bardzo dobre, Spies Heckera sÂą lepsze, Najwiekszy wybĂłr ma Lechler. Uwaga Uwaga, NIE WOLNO malowac tym Airbrushu ani uzywac jak zwyklych pigmentĂłw. Nie wolno Mieszac ich miedzy sobÂą ani z innymi pigmentami. Mozna jedynie uzyc ich jako dodatek koloryzujÂący do lakieru bezbarwnego, Klaru 1K lub Zywicy(jak kto woli). Takim mixem pokrywamy malowidlo i jest wypas. Zestaw sklada sie z podstawowych kolorĂłw, czarny, niebieski, zielony, pomaranczowy, czerwony, Fioletowy, rozowy. Lechler ma wiekszy wybĂłr.
W razie pytan pytajcie
Pozdrawiam

**Pomogła:** 1 raz Posty: 83

Powiedz mi, czy prĂłbowaÂłeÂś mieszaĂŚ je z bezbarwnÂą bazÂą? Ja prawdziwe candy mieszam z bezbarwnÂą bazÂą, wiĂŞc chciaÂłabym wiedzieĂŚ czy z tym teÂż da radĂŞ :wink:

Probowalem, da rade ale uwazam ze lepiej jest uzywac klaru 1K niz bezbarwnej bazy(ÂŻywicy- jak kto woli) gdyz duzo latwiej i szybciej sie nim pracuje a poza tym wszystko jest tak samo, Zachowuje sie jak baza tylko jest lepszy w aplikacji

**Pomogła:** 1 raz Posty: 83

O.K. tylko jak maluje siĂŞ bezbarwnym miĂŞdzy warstwami to trzeba potem matowaĂŚ, a baza tego nie wymaga. WiĂŞc wszystko zaleÂży czy od tego, czy cukierek potrzebny jest miĂŞdzy warstwami czy na koĂącu.

no tak tylko ze ja nie mĂłwie o malowaniu normalnym bezbarwnym tylko klarem 1K a jego nie trzeba matowac, normalnie sie zachowuje jak bezbarwna baza tylko tyle ze lepiej sie nim maluje i jest czystrzy a dla tego ze jest 1K nie dorabia sie go z zadnymi utwardzaczami ani niczym innym tylko wlewa z puchy do giwery i psiku psiku :lol:

Schnie jak baza( nawet chyba nieco szybciej) a po wyschnieciu robi sie matowy.
Sylwia probuj i nie marudÂź :wink:

Pozdrawiam

[ Dodano: 2007-12-21, 13:08 ]
A i do tego jeszcze ze cenowo wychodzi to calkiem niezle, puszka 1litr klaru 1K (RTS-Ready to spray) kasztuje niecale 100zl czyli porĂłwnywalnie do bazy. Mowie ci sprawdz bo warto :wink:

**Pomógł:** 6 razy Posty: 577

EEtam cenowo wcale nie lepiej, baze z rozcieczalnikiem robisz np w ppg 1:1 Na airbrush 1:2 Wiec sterujesz sobie lepkoscia co = sie wiekrza uniwersalnoscia przy urzyciu cuksow

tylko ze ja mĂłwie o uzywaniu pogÂłĂŞbiaczy motocyklowych do robienia cukierkĂłw, do aerografu bym tego nie wlewal, ale niech bedzie ze sie nie znam. Czasem nie chodzi o to zeby zaoszczedzic 20 zl tylko o to zeby efekt byl jak najlepszy

**Pomogła:** 1 raz Posty: 83

Fakt, cukierki to zabĂłjstwo dla aerografu, chociaÂż te z dyszÂą 0.3 dajÂą radĂŞ. I w taki oto sposĂłb mam rozwiÂązany problem z cukierkami zimÂą. Te prawdziwe w temp. poniÂżej 20 stopni nie chcÂą siĂŞ za bardzo rozlewaĂŚ. UratowaÂłeÂś mi Âżycie :wink:

Sytwia jakis miesiac temu malowalem Vtx-a cukierkiem typu klar 1K + PoglĂŞbiacz czerwony, tu masz fotki, ocen jak to wychodzi.
http://www.fotosik.pl/sho...70d4c0240292e8d
http://www.fotosik.pl/sho...d4e40239a20377e
i zblizenie
http://www.fotosik.pl/sho...cceea56ee3ef147
W realu wyglada troche lepiej, wiadomo ze fotki nie oddaja wszystkiego. Jak podoba sie koncepcja????? podpowiem ze chodzi tu o gre kolorĂłw(ich symboli). Co myslicie o tym malowaniu???????????

Sylwia moze jeszcze bardziej ci uÂłatwie sprawe, popytaj w mieszalni o lakiery nastĂŞpujace: Honda nr. R274 i Suzuki nr. YC2. Malujac tymi kolorami mozna sie co nieco doksztaÂłcic :wink:

w technologii lakierĂłw 3c. kurcze zdradzam wam wszystkie moje patenty, niedlugo poslecie mnie na bezrobocie :???:

najgorsze dla mnie w tych fotach jest to ze wogĂłle nie widac ziaren, bialy to nie jest zwykly bialy tylko bialy Xralic a pod tym czerwonym pogÂłĂŞbiaczem jest jeszcze Srebro Dolarowe. Na zywca wyglÂąda nieporĂłwnywalnie lepiej.

Posty: 71

Posty: 24 Skąd: ÂŁomÂża

Krys_G
Ja uzywam produktĂłw firmy Spies Hecker (To to samo co Standox, tylko naklejki maja inne i numeracje produktĂłw), Ten klar 1K ma w Spiesu nr. 8560 (seria Permacron).

Maverik
Oczywiscie ze tak, zgadzam sie w 100% z toba, uwazam tylko ze mimo to trzeba o tym mĂłwic bo nie wszyscy o tym wiedza. Uzywanie tych pogÂłĂŞbiaczy daje duzo wiecej mozliwosci i sporo wiedzy o lakiernictwie, wielu jeszcze kluci sie na tym forum o to czy wogĂłle istnieje takie cos jak pogÂłĂŞbiacz, istnieje, (w Spiesu normalne pigmenty "bazowe" maja numeracje 5XX, zaÂś pigmenty pogÂłĂŞbiaczowe 7XX , XX-zalezy od kolory pigmentu).

Posty: 71

Posty: 71

**Pomógł:** 5 razy Posty: 110 Skąd: Starachowice

No to ja teÂż -maÂły wykÂładzik. OdnoszĂŞ takie wraÂżenie ,Âże mylicie nieco pojĂŞcia koloru cukierkowego i koloru gÂłĂŞbokiego ''gÂłĂŞbi koloru''.Kolor -'' farba'' cukierkowa to farba o intensywnej wrĂŞcz agresywnej barwie , uÂżywana do barwienia -CukierkĂłw , zabawek itd. MoÂże ona i przewaÂżnie jest transparentna.Takie sÂą wÂłaÂśnie CANDY. GÂłĂŞbia koloru to zupeÂłnie inne ,bardziej skomplikowane zagadnienie.
W malarstwie nazywa siĂŞ to Laserunek i znany jest juÂż z freskĂłw z Fajum / uÂżywano do tego wosku/ ,potem przez Âśredniowiecze /ikony o twarzach zanurzonych jakby w wodzie/ po renesans ,gdzie rozwinÂąÂł siĂŞ do dziÂś niedoÂścigniony.
PodstawowÂą zasadÂą jest taka ,Âże na namalowany obraz farbami kryjÂącymi nakÂłada siĂŞ , warstwy farby transparentnej ,w rĂłÂżnych czĂŞÂściach obrazu ,rĂłÂżne kolory -wielokrotnie ,w niektĂłrych partiach /oczy, przeÂźroczyste tkaniny i inne/
nawet po kilkadziesiÂąt razy ,oddzielajÂąc kolejne warstwy werniksem/ lakierem/ ,ktĂłry ÂżĂłÂłkÂł przez wieki i stÂąd niestety dzisiaj ciemne twarze ikon. Tak wiĂŞc reasumujÂąc mĂłwicie o czymÂś / inaczej to nazywajÂąc/, co dawno jest znane i nie jest ÂżadnÂą tajemnicÂą.