Autor |
Wiadomo¶æ |
|
Stonka
|
Wys³any: 2010-06-02, 19:54 Spawanie pod³u¿nic a wytrzyma³o¶æ
|
0
|
|
|
Posty: 3
|
Witam, mam taki przypadek. Kupi³em samochód jak siê okaza³o kto¶ wcze¶niej odci±³ koñcówki pod³u¿nic
W ka¿dym razie efekt jest taki, ¿e brak koñcówek pod³u¿nic do których s± mocowane belki górna i dolna. Kupi³em pod³u¿nice fabryczne i teraz mam w±tpliwo¶ci czy blacharz dobrze to naprawi³. Blacharz odci±³ tak ze 20cm starych pod³u¿nic w najcieñszym miejscu i dospawa³ koñcówki z nowych pod³u¿nic aby zamontowaæ belki a na nich zderzak tak jak by³o fabrycznie.
Moje w±tpliwo¶ci polegaj± na tym czy to bezpieczne? Nie by³oby problemu gdyby to by³y same uchwyty zderzaka i belki jednak do dolnych krawêdzi dospawanych pod³u¿nic s± dokrêcone sanki i tutaj jest problem czy wytrzyma³o¶æ tego bêdzie dobra. Podobno nowe koñcówki pod³u¿nic s± wspawane na zak³adkê co to oznacza? |
|
|
|
|
Dawid1989
|
Wys³any: 2010-06-02, 22:20
|
0
|
|
|
Pomóg³: 8 razy Posty: 324 Sk±d: okolice Mielca
|
Na zak³adkê znaczy ze nowy element zosta³ czê¶ciowo nasuniêty na stary i pospawany.O ile zosta³o to dobrze zrobione to nie ma obawy.Nic nie odpadnie Chocia¿ ja zawsze robiê ¿eby poszczególne czê¶ci pod³u¿nicy sie mija³y. |
|
|
|
|
Stonka
|
Wys³any: 2010-06-03, 18:28
|
0
|
|
|
Posty: 3
|
Z tego co widze, to prawie nie widaæ spawu, jakby nic nie by³o robione (ewentualnie mogê zdjêcie wrzuciæ), ³adnie zeszlifowane. Facet ma autoryzacjê Opla wiêc chyba dobrze to zrobi³. Jaka wytrzyma³o¶æ jest tego, jak fabryczne? £±czenie jest dosyæ daleko od zawieszenia i silnika ale jednak sanki siê tam jako¶ spieraj± o to. Czyli mo¿na normalnie ¶migaæ bez obaw? Silnik ma prawie 3 litry i 200KM dlatego pytam
A co to znaczy "¿eby poszczególne czê¶ci pod³u¿nicy sie mija³y."? Do czo³a?
No i jak to zabezpieczyæ normalnie pomalowaæ? |
|
|
|
|
BigBlock
|
Wys³any: 2010-06-03, 21:17
|
0
|
|
|
Pomóg³: 1 raz Posty: 22 Sk±d: Gdynia
|
Witam
Masz Omegê?
Cytat: | (ewentualnie mogê zdjêcie wrzuciæ) |
Pewnie wrzuæ fotki |
|
|
|
|
Dawid1989
|
Wys³any: 2010-06-04, 13:14
|
0
|
|
|
Pomóg³: 8 razy Posty: 324 Sk±d: okolice Mielca
|
[quote="Stonka"]
A co to znaczy "¿eby poszczególne czê¶ci pod³u¿nicy sie mija³y."? Do czo³a?
Do czo³a to na styk ucinasz uszkodzony element dostawiasz nowy uciêty w odpowiednim miejscu i spaw
A mi chodzi³o o to ¿e poszczególne elementy pod³u¿nicy sie mijaj±.(pod³u¿nica jest wyciêta,hmmm co¶ na wzór schodka. NP gdy pod³u¿nica sk³ada sie tak jakby z ceownika i blachy (zgrzanej do otwartej strony tej pod³u¿nicy(ceownika) To odbiera sie tyle ¿eby ¶cianka(blacha) nowego kawa³ka zachodzi³a w miejsce starego ,który wcze¶niej zosta³ usuniêty.A ceownik spawa sie do czo³a z tym ¿e pod spód mo¿na /powinno daæ sie kawa³ki blachy w celu wzmocnienia. Jak odbiorê aparat to zrobiê fotkê alfy bo sie w³a¶nie co¶ takigo robi |
|
|
|
|
Stonka
|
Wys³any: 2010-06-04, 18:48
|
0
|
|
|
Posty: 3
|
No teraz rozumiem.
Za³±czam zdjêcie pogl±dowe pod³u¿nicy, tutaj dobrze widaæ ten fragment bo auta nie chce mi sie rozbieraæ
Czerwon± kresk± zaznaczy³em miejsce ciêcia i wspawania koñcówki pod³u¿nicy, w miejscu gdzie to ucho na 3 ¶rubach od spodu wkrêca siê sanki. Brakowa³o tylko tak ze 3-5cm z przodu pod³u¿nicy gdzie przychodz± belki wiêc woleli daæ nowe koñcówki ni¿ ratowaæ tamte.
Uploaded with ImageShack.us |
|
|
|