Autor |
Wiadomo¶æ |
|
pawel1108
|
Wys³any: 2010-07-10, 16:25 problemy przy docinaniu szpachlli
|
0
|
|
|
Pomóg³: 20 razy Posty: 960 Sk±d: Wroc³aw
|
Witam.Panowie mam takie pytanie:Zacznê od pocz±tku dla przyk³adu podam element -drzwi.
Lakier oryginalny,element nie lakierowany ,by³o trochê do³ków,drzwi u¿ywane to wiadomo zawsze jakies rysy,do³ki itp,
1.Rozszlifowa³em dolki i rysy 180 sucho
2.tam gdzie go³y metal da³em podk³ad,¿eby nie szpachlowaæ na go³± blachê.
3.Na³o¿y³em cienk± warstwê szpachli Car system Elastic beige
4.twardy klocek papier 120-150 i jazda
i tu zaczyna siê k³opot w obrêbiê szpachli tzn w momentach gdzie siê koñczy pojawiaj± siê miejsca przeszlifowania do oryginalnego podk³adu i nie wiadomo co z tym zrobiæ bo gdy próbuje to rozszlifowac na klocku p180- a nawet 280 to robi siê do³ek a z drugiej strony jak to ponownie zaszpachlujê to po oszlifowaniu znów wy³azi tamten podk³ad,dodam,¿e nie trê na si³ê tylko delikatnie dociskam klocek,
dotychczas gdy co¶ takiego mi siê pojawia³o to olewa³em temat dawa³em podk³ad i pomimo ,¿e podk³ad jecha³em 800-1000 na mokro nie by³o to wyczuwalne ale po wypolerowaniu elementu ja dok³adnie widzia³em pod kontem lekkie do³ki.A tym bardziej jezeli sa to np.drzwi od Sharan- du¿y element to widaæ i wkurza bo praca bez efektu,tym bardziej,¿e u¿ywam dobrych materia³ów np RM Diamondclear po czym polerujê velvetami SIA lub Trizactami 3M i wszystko jest git morka jak na oryginale ale po przyjrzeniu siê z boku widac nierówno¶ci
Proszê o pomys³y i radê co robiê ¼le.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
obcy_69
|
Wys³any: 2010-07-10, 18:28
|
0
|
|
|
Pomóg³: 24 razy Posty: 704
|
czym obrabiasz ten podklad juz pod sam lakier..? |
|
|
|
|
pawel1108
|
Wys³any: 2010-07-10, 18:32
|
0
|
|
|
Pomóg³: 20 razy Posty: 960 Sk±d: Wroc³aw
|
elastyczny klocek,zdarza³o siê rêk± 800-1000 woda |
|
|
|
|
grzechoo2008
|
Wys³any: 2010-07-10, 18:45
|
0
|
|
|
Pomóg³: 4 razy Posty: 377 Sk±d: kuj-pom
|
A gdyby¶ spróbowa³ dawaæ element dwa razy w podk³ad? Pierwszy podk³ad na szpachlê, potem 240 na klocek w miejscach podk³adu, nawet jak siê gdzie¶ przetrzesz to spok i drugi podk³ad i pod lakier.
P.S nie u¿ywaj velwetów na podk³ad bo pó¼niej myjk± zdejmiesz wszystko razem z baz±. |
|
|
|
|
pawel1108
|
Wys³any: 2010-07-10, 18:51
|
0
|
|
|
Pomóg³: 20 razy Posty: 960 Sk±d: Wroc³aw
|
na podk³ad velvetów nie robi³em tylko do klaru,mo¿e to dobra sugestia aby spróbowac z podk³adem na dwa razy. ,robie teraz ca³ego Leona i tak postanowi³em siê tu zarejestrowaæ i poradziæ,zawsze siê czego¶ mo¿na nauczyc a swoich b³êdów nie ma siê co wstydziæ.
Zawsze jest git klar z morka jak nalezy ,cieniowania oki tylko stanê z boku i siê wku...
jakie¶ mam k³opoty z docierka szpachlu.Jestem samoukiem,lakierowanie sobie poprostu wyæwiczy³em przez parena¶cie lat,sprzet mam my¶lê dobry bo pistole tylko deVilbiss,baty siê nie zdarzaj±.ale dalej powtarzam b³êdy które psuj± ca³y efekt
Dziêkuje za rady i czekam na dalsze. |
|
|
|
|
grzechoo2008
|
Wys³any: 2010-07-10, 18:59
|
0
|
|
|
Pomóg³: 4 razy Posty: 377 Sk±d: kuj-pom
|
Podwójny podk³ad jest du¿o lepszy od szprycy bo pewniejszy a ze szpryc± to ró¿nie bywa. |
|
|
|
|
pawel1108
|
Wys³any: 2010-07-10, 20:06
|
0
|
|
|
Pomóg³: 20 razy Posty: 960 Sk±d: Wroc³aw
|
|
|
|
|
grzechoo2008
|
Wys³any: 2010-07-10, 20:15
|
0
|
|
|
Pomóg³: 4 razy Posty: 377 Sk±d: kuj-pom
|
szpryca czyli szpachlówka natryskowa |
|
|
|
|
pawel1108
|
Wys³any: 2010-07-10, 20:24
|
0
|
|
|
Pomóg³: 20 razy Posty: 960 Sk±d: Wroc³aw
|
rozumiem dziêkujê
a mo¿e masz pomys³ co zrobiæ z miejscami przetartymi do podk³adu na oryginalnym lakierze w miejscach szpachlowanych?
chodzi mi o to,¿e na koñcu szpachli pokazuje siê podk³ad oryginalny.
Czy podk³ad to zakryje,czy bêd± do³ki widoczne na klarze? |
_________________ www.lakiernik-wroclaw.eu |
|
|
|
|
grzechoo2008
|
Wys³any: 2010-07-10, 20:55
|
0
|
|
|
Pomóg³: 4 razy Posty: 377 Sk±d: kuj-pom
|
Z tym ró¿nie bywa ale jak nie spróbujesz to siê nie dowiesz. Najwiekszym problemem mo¿e byæ wyra¼ne odciêcie na granicy szpachli i starego lakiery ale sytuacja 2x podk³ad powinna sprawê za³atwiæ. na³ó¿ sobie dodatkowo kontrast na ka¿d± warstwê podk³adu i wszystko bêdzie widaæ. Dobrze jest drug± warstwê podk³adu pozostawiæ na2-3 dni bez obróbki aby wszystko dobrze odparowa³o. |
|
|
|
|
pawel1108
|
Wys³any: 2010-07-10, 20:57
|
0
|
|
|
Pomóg³: 20 razy Posty: 960 Sk±d: Wroc³aw
|
dziêkujê,zawsze warto spróbowaæ.Pozdrawiam |
|
|
|
|
obcy_69
|
Wys³any: 2010-07-10, 23:26
|
0
|
|
|
Pomóg³: 24 razy Posty: 704
|
do obrobki na lukach czy wklesnieciach elementu to ten elastyczny klocek jest ok...ale na plaskich powierzchniach typu drzwi niektore blotniki tylne klapy, to tylko twardy i dosyc dlugi...Jest terez duzy wybor na rynku. Bo kilkanascie lat wstecz trzeba bylo kombinowac z gumami, deskami..Co do ilosci podkladu , to wystarczajaco jest raz nalozyc..Naprawde musi byc bardzo krzywo, by zaistniala potrzeba powtorki. |
|
|
|
|
Giezet
|
Wys³any: 2010-07-11, 16:41 Re: problemy przy docinaniu szpachlli
|
0
|
|
|
Pomóg³: 4 razy Posty: 123 Sk±d: Krosno
|
pawel1108 napisa³/a: |
i tu zaczyna siê k³opot w obrêbiê szpachli tzn w momentach gdzie siê koñczy pojawiaj± siê miejsca przeszlifowania do oryginalnego podk³adu i nie wiadomo co z tym zrobiæ .
dotychczas gdy co¶ takiego mi siê pojawia³o to olewa³em temat dawa³em podk³ad i pomimo ,¿e podk³ad jecha³em 800-1000 na mokro nie by³o to wyczuwalne ale po wypolerowaniu elementu ja dok³adnie widzia³em pod kontem lekkie do³ki.
Pozdrawiam |
Witaj Kolego. Prawda jest taka, ze uczac sie samemu zdobywanie tej wiedzy przychodzi duzo, duzo wolniej, i doswiadczenie zdobywasz po wielu mozolnych pracach, czêsto niepotrzebnych, jednak nie znaj±c prawid³owego sposobu obróbki szpachli, lub podk³adu niestety wychodz± efekty w postaci do³ków na lakierze, o których pisa³es na samej górze.
Przy docieraniu szpachli pod podk³ad na wiêkszych elementach, typu drzwi, maski uzywasz hebla?
Z moich wnikliwych obserwacji, które uwielbiam, i staram sie gromadzic w jak najwiêkszej liczbie w mojej g³owie doszed³em do wniosku, ze czasami nie da siê "na ig³ê" dotrzec szpachli przed podk³adem, z czasem poznasz tolerancjê róznicy przejsc pomiêdzy warstwami, i bedziesz w stanie ocenic "po wyg³askaniu" elementu, czy trzeba to jszcze docierac, czy po prostu da sie to dotrzec na podk³adzie. Równie¿ (moze akurat nie w tym przypadku, bo tu piszesz, ze drzwi nie by³y lakierowane wczesniej) po prostu dotarcie szpachli na elemencie, który idzie pod podk³±d nie jest mozliwe, poniewaz lakiery, i podk³ady renowacyjne docieraja sie inaczej, niz szpachla, czyli przyk³adowo za jednym pociagniêciem klocka trzesz jaka¶ tam warstwê szpachli, i niekoniecznie taka sama podk³adu/lakieru, który jest dooko³a, i z czasem wydzierasz dziurê, lub przejscie które starasz sie zniwelowac robi sie jeszcze g³êbsze.
W takich sytuacjach u nas równiez wylewamy grubsz± warstwe podk³adu, i zazwyczaj wszystko wychodzi tak, jak powinno
I co do podk³adowania przejsc to gdy masz jakies do³ki przed podk³adowaniem, to staraj sie przylac w pierwszej warstwie same do³ki, a nie ca³y element, bo to nie ma sensu. W kolejnej lecisz juz szerzej, ewentualnie ca³osc, jezeli jestes niepewny.
U nas podk³ad wylewamy przewaznie na 2/3 razy.
Ja jeszcze wyduma³em sobie, zeby np. kupic dwa podk³ady, np szary, i czarny, i kolejne warstwy nieco dobarwiac, i szlifuj±c podk³ad odcienie CI beda pokazywac, ile jeszcze mozesz dotrzec przed przeszlifowaniem podk³adu.
I jeszcze nic nie pisa³es o docieraniu klockiem podk³adu papierem 400(piszesz, ze szlifujesz na mokro).
Docieranie 800-setk± na pocz±tek to nieporozumienie, i straszna mordêga, zacznij sobie od 400 na klocku, zostaw troszkê podk³adu na 600 klockiem jezeli jeszcze bêdzie trzeba, ewentualnie rêka, i 1000 na gotowo, i ma byæ
Powodzenia |
|
|
|
|
pawel1108
|
Wys³any: 2010-07-11, 17:56
|
0
|
|
|
Pomóg³: 20 razy Posty: 960 Sk±d: Wroc³aw
|
dziêkujê za konkretn± lekcjê,du¿o mi kolego wyt³umaczy³e¶:))
do du¿ych elementów zawsze hebel oczywi¶cie.
a napisz proszê co mia³e¶ na my¶li pisz±c:
U nas podk³ad wylewamy przewa¿nie na 2/3 razy.
czy chodzi o 2/3 warstwy,czy o ilo¶æ razy podk³adowania oczywi¶cie po wcze¶niejszej obróbce
Co do szlifu pod lakier to prawie zawsze by³o to p800-p1000 bo mysla³em ¿e np. sugerowane 400 narobi rys.
G³ówny problem jest z do³kami przewa¿nie na szpachli lub przej¶ciach ze szpachli w lakier i ich nie czuæ pod rêk± nawet gdy wezmie siê pod rêkê np.serwetkê pod któr± wiêcej czuæ ni¿ pod go³± rêk±, ale za to po wypolerowaniu widaæ staj±c bokiem to cz³owiek wychodzi z siebie. |
|
|
|
|
pawel1108
|
Wys³any: 2010-07-11, 18:08
|
0
|
|
|
Pomóg³: 20 razy Posty: 960 Sk±d: Wroc³aw
|
Postanowi³em napisac nowY temat i proszê o zweryfikowanie tej roboty oraz co wed³ug Was robiê zle.temat ma tytu³ PROSZÊ O OCENÊ MOJEJ PRACY |
|
|
|
|
grzechoo2008
|
Wys³any: 2010-07-11, 21:19
|
0
|
|
|
Pomóg³: 4 razy Posty: 377 Sk±d: kuj-pom
|
WieszGiezet, kiedy¶ na szkoleniu lakierniczym poruszy³em problem powiêkszania obszarów podk³adowanych przy kolejnych warstwach bo uwa¿am, ¿e nak³adanie podk³adu od ma³ych plamek przez kolejne warstwydo jakiego¶ wyznaczonego oszaru jest robione w z³ej kolejno¶ci bo ka¿d± kolejn± warstwê nak³adamy cê¶ciowo na odkórz z poprzedniej mniejszej warstwy i przez to maleje przyczepno¶ ka¿dej kolejnei warstwy. Technik siê zamy¶li³,wyszed³ na konsultacje wróci³ z nich, wzi±³ moj adres i po kilku tygodniach dosta³em odp, wktórej napisa³, ¿e sposób zasugerowany przeze mie mimo i¿ nie jest zgodny z PRE'P'ART to jednak przynosi lepszy efekt. Ale to tylko takie moje spostrze¿nie na które kto¶ da³ mi racjê.
Niestety w tym kraju chyba nie ma szko³y która by kszta³ci³a lakierników wiêc niestety ka¿dy z nas albo latami zdobywa³do¶wiadczenie wyci±gaj±c wnioski z w³asnych b³êdów i szukaj±c rozwi±zania lub mia³ to szczê¶cie, ¿e trafi³ pod skrzyd³a osoby która chcia³a siê pozieliæ z nim swoj± wiedz± i do¶wiadczeniem.
I w³a¶nie dla tego powinni¶my ceniæ swoj± pracê w wymierny(finansowo) sposób. |
|
|
|
|
pawel1108
|
Wys³any: 2010-07-11, 21:29
|
0
|
|
|
Pomóg³: 20 razy Posty: 960 Sk±d: Wroc³aw
|
dok³adnie jest tak jak piszesz ale niestety niektórzy zbyt mocno ceni± swoje do¶wiadczenie i nie chc± poprawiaæ b³êdów innych |
|
|
|
|
Giezet
|
Wys³any: 2010-07-11, 23:32
|
0
|
|
|
Pomóg³: 4 razy Posty: 123 Sk±d: Krosno
|
Kolego pawe³1108 przejêzyczy³em sie pisz±c, ze wylewamy na 2/3 razy - chodzi³o o liczbê warstw.
400 z grubsza na klocku musisz dotrzec powierzchnie, pó¼niej zostawiasz sobie trochê zapasu na kolejne gradacje, zeby nie poprzecierac na koñcu.
Co do podk³adu jeszcze to równiez czasem, robimy na dwa razy zamiast szprycy, i podk³adu, czyli pierwszy raz na sucho, a drugi juz na mokro zaczynaj±c od 400.
To akurat proces obróbki stosowany przez mego szefa, osobiscie, gdy w pracy jestem równiez szlifujê podk³ad na mokro, jednak wg mnie najbardziej optymalnym sposobem jest docieranie z grubsza na sucho (p.320 Mirka), nastêpnie czarny spray do zatarcia rys, 600 na mokro klockiem/rêka w zaleznosci od powierzchni, i 1000 na koniec.
Wg mnie duzo szybciej - 400 na mokro jest zawsze najwiêcej roboty, bo docierasz z grubsza.
Kolego grzechoo2008, mój imienniku , no wiêc Ci powiem, ze teoroiê masz ciekaw±, osobiscie nigdy nie mysla³em nad tym, ale moze w tym cos jest, ale czy do koñca..
Fakt, ze jak sie podk³aduje wpierw jak±¶ tam ma³a powierzchnie na ¶rodku, to jakis odkurz zawsze siada dooko³a tego miejsca, ale z drugiej strony wydaje mi siê, ze rozpuszczalnik, który wstepnie wyparowa³ nie wysezonowa³ siê na tyle, zeby nie po³±czyc siê z kolejn± warstw±, przeciez nastêpne warstwy k³adzie sie w zaleznosci od temp., i grubosci warstwy po +/- pó³ godziny..
Mój szef akurat tym sposobem przygotowa³ pod lakier bardzo wiele elementów, i nigdy nie by³o problemów ze s³ab± przyczepnosci± podk³adu.
Jak juz napisa³em we wczesniejszym po¶cie staram sie jak najwiêcej "myków" szefa zapamiêtac, i u³atwiac sobie pracê, mam ten duzy plus, ze praktycznie ca³y proces obróbki uczy³em siê w profesjonalnych warsztatach, i wszystkie moje b³êdy/wady w poczatkach mojej drogi w tym zawodzie by³y szybko dostrzegane, i w pore eliminowane.
@grzechoo2008, czyli rozumiem, ze Ty wype³niasz podk³adem wpierw ca³y element, a nastêpnie ograniczasz natrysk do miejsc, które wymaga³y grubszej warstwy, tak?
Jezeli tak, to równiez ciekawy sposób, prawda jest taka, ze kazdy z nas ma swoje patenty, i najwazniejsze to to, aby wykonac pracê w jak najbardziej efektywny sposób, czyli jak najszybciej z zastosowaniem ogólnych zasad, i norm, a efekt koncowy powinien byc zblizony we wszystkich przypadkach . |
|
|
|
|
grzechoo2008
|
Wys³any: 2010-07-12, 06:45
|
0
|
|
|
Pomóg³: 4 razy Posty: 377 Sk±d: kuj-pom
|
Nie ca³y element tylko ten obszar najwiêkszego podk³adowania i stopniowo zmniejszam do obszaru nieco wiêkszego ni¿ szpachla bo zazwyczaj nie ma potrzeby zasuwaæ ca³ego elementu w podk³ad. Wiesz Giezet, z tym odkurzemto sprawd¼ sobie sam jak na³o¿ysz pierwszy podk³ad i zmatowieje to ten odkurz siê sypie pod palcem.
Tak jak napisa³e¶ : Giezet napisa³/a: | kazdy z nas ma swoje patenty, i najwazniejsze to to, aby wykonac pracê w jak najbardziej efektywny sposób, czyli jak najszybciej z zastosowaniem ogólnych zasad, i norm, a efekt koncowy powinien byc zblizony we wszystkich przypadkach |
|
|
|
|