pĂŞkniĂŞcia na starym lakierze.

Ride To Live **Pomógł:** 1 raz Posty: 48

Witam, mĂłj problem polega na tym, Âże dostaÂłem juÂż ktĂłryÂś raz z kolei dostaÂłem do lakierowania element, ktĂłrego stara warstwa lakieru do samej blachy posiada na caÂłej powierzchni pĂŞkniĂŞcia grubsze i cieĂąsze, coÂś jak pajeczyny, zresztÂą, na pewno wiecie o co mi chodzi, problem polega na tym, czy za kaÂżdym razem trzeba to drzeĂŚ do prawie samej blachy, czy moÂże sÂą jakieÂś chwyty aby to ominÂąĂŚ.
JeÂżeli temat umieÂściÂłem w zÂłym dziale to przepraszam.
pzdr.

**Pomógł:** 20 razy Posty: 960 Skąd: WrocÂław

Kolego wrzuĂŚ zdjĂŞcie bo nie wiadomo o co chodzi,mi siĂŞ wydaje,Âże chodzi Ci o popĂŞkany szpachel .
Pozdrawiam

Ride To Live **Pomógł:** 1 raz Posty: 48

DokÂładnie, o popĂŞkany szpachel, fakt Âże nie jest go gruba warstwa, ale jest caÂły popĂŞkany, zle opisaÂłem problem, aktualnie nie mam zdjĂŞcia.

**Pomógł:** 20 razy Posty: 960 Skąd: WrocÂław

w takim razie musisz to zeszlifowaĂŚ do goÂłej blachy,jeÂżeli jest grubo rozdane to poklepaĂŚ co siĂŞ da,czasem usztywniĂŚ blachĂŞ i szpachlowaĂŚ na nowo.

Ride To Live **Pomógł:** 1 raz Posty: 48

DziĂŞki, tak teÂż czyniĂŞ za kaÂżdym razem, myÂślaÂłem Âże jest jakiÂś chwyt, ktĂłrym moÂżna to obejÂśĂŚ, ale pozostaje jednak tylko harĂłwa.

Posty: 2

witam mam taki problem ;na dachu po ÂściÂągniĂŞciu plandeki (nie byÂło szyby wiĂŞc byÂł przykryty)pojawiÂły siĂŞ odbarwienia prawdopodobnie woda dostaÂła siĂŞ pod plandekĂŞ i przygrzaÂło sÂłoĂące .Czy jest jakiÂś sposĂłb Âżeby uratowaĂŚ lakier

**Pomógł:** 32 razy Posty: 1682 Skąd: Warszawa

Posty: 2

ok ale to odbarwienie jest na bazie lakier jest w stanie dobrym .WyglÂąda na to Âże to cholerstwo przenikÂło przez lakier pierwszy raz sie spotykam z takim czymÂś tymbardziej ÂżĂŞ lakier jest na 100 oryginalny a pod tÂą plandekÂą byÂł tylko 2 dni :help:

To siĂŞ raczej nie zdarza na oryginalnych fabrycznych powÂłokach lakierniczych tak jak i na tych robionych usÂługowo ale juÂż kilkuletnich. To Âże samochĂłd nie byÂł lakierowany przez Ciebie i jesteÂś pierwszym wÂłaÂścicielem nie oznacza Âże nie byÂł juÂż lakierowany. Nawet fabryka ma swojÂą strefĂŞ likwidacji bÂłĂŞdĂłw i uszkodzeĂą gdzie rĂłÂżne elementy, czy ich kawaÂłki lakieruje siĂŞ rĂŞcznie metodÂą i materiaÂłami systemu refinish.

Przyczyna tej wady to ... aktywny utwardzacz w lakierze bezbarwnym. Temperatura zmieniÂła wodĂŞ w gaz, a ten nie mĂłgÂł parowaĂŚ wiĂŞc wniknÂąÂł do powÂłoki. Ta "zmleczniaÂł". JeÂżeli tylko powierzchowne to jak usuniesz a jednak zostanie trochĂŞ bezbarwnego na bazie da siĂŞ to zrobiĂŚ ... jeÂżeli jednak zniszczenie powÂłoki nie jest powierzchowne tylko dogÂłĂŞbne to przetrzesz do bazy a wtedy ponowne lakierowanie.

RozwiÂązania.

1. Podgrzanie suszarko opalarkÂą, lub promiennikiem podczerwieni tego obszaru. Szanse powodzenie 1 %.

2. Polerowanie elementu. Szanse powodzenia 5 %. i do tego ... wada moÂże zniknÂąĂŚ na chwilĂŞ i pojawiĂŚ siĂŞ ponownie po kilku dniach.

3. Zaprawka lub lakierowanie caÂłego elementu. Szanse powodzenia 50 % bo jak malarz popeÂłni bÂłÂąd i tego najpierw nie wygrzeje to i tak wyjdzie na nowej powÂłoce po czasie.

4. Profesjonalne lakierowanie elementu, lub jego czĂŞÂści. Szanse powodzenia 100 %.

Nie ma innym rozwiÂązaĂą.