Pecherzyk powietrza??! na podkÂładzie

**Pomógł:** 1 raz Posty: 291

Otoz musze zaczac od samego poczatku. Zaczelo sie od tego ze gdy wrocilem do garazu kumpel z ktorym robie zapodkladowal naprawiany tylny bÂłotnik. Niestety kit nie byÂł do konca dobrze wyprowadzony i przebijaly nierownosci. Dlatego zalalem go duzÂą iloscia podkladu. Nie dosc ze warstwa byla zbyt gruba to pozniej okazalo sie ze kumpel wlal utwardzacz w stopniu 10:1 (podklad 5:1 novola). CaÂłosc byla wygrzana do 60C przez 15 godzin i nie wyschÂła. CaÂły czas byÂła miĂŞkka. Wzialem wiec wyszlifowaÂłem to na nadkole do odpowiedniego ksztaltu usuwajac w ten sposob wiekszosc z nalozonego podkladu. Temu co zostalo pozwolilem jeszcze przeschnac pĂłÂł godziny w 60C. Potem zapodkÂładowaÂłem na nowo. Polozylem trzy warstwy podkladu. OdczekaÂłem pol godziny i przylozylem halogen zeby go troche wygrzac. W jednym miejscu wyskoczyl taki bÂąbel - jakby mozna bylo nacisnac i mialby peknac (wygladalo jakby ktos tam nadmuchal powietrza. W tamtym miejscu przebujaÂła szpachla, ale to nie byÂło jedyne miejsce z kitem a bÂąbel wyskoczyl tylko tam. Szpachla DuPont finish (na 100% dobrze wymieszana) a podkÂład novol 5:1 z rozcienczalnikiem do akryli novola szybkim. Uzywalem tych produktow wiele razy i nigdy nic podobnego nie mialem.

www.bikepics.com/members/online/

powĂłd: gruba warstwa zbyt szybko wygrzewana w zbyt duÂżej temp lub zbyt dÂługo!! tez niekiedy przez nieuwagĂŞ mi siĂŞ tak zdarzyÂło :wink:

po prostu lakier siĂŞ odparza. przeszlifowac miejsce bÂąbla i jeszcze raz zapodkladowac ten flek :roll:

**Pomógł:** 21 razy Posty: 1890 Skąd: KrakĂłw

trzeba bylo to zmyc nitrem zamiast szpachlowac.

**Pomógł:** 32 razy Posty: 1682 Skąd: Warszawa

**Pomógł:** 1 raz Posty: 291

Okazalo sie ze ten pierwszy podklad chyba sie nie utwardzil bo schodzil od pociagniecia paznokciem do blachy. Zeszlifowalem calosc P80 do blachy i zakitowalem od nowa. Wlasnie zapodkladowalem gestym fillerem, jutro rano zmatowie P320 i P400 na sucho i potem przelece jeszcze raz podkladem. Mam nadzieje ze nie bedzie zadnych dolkow i rant bedzie prosty. Widze ze nie mozna sie zbytnio spieszyc.

**Pomógł:** 11 razy Posty: 551 Skąd: SC

Z tym wygrzewaniem to trzeba uwazac, przy zbyd grobej powloce podkladu czasami dran lubi gazowac czyli w srodku podkladu tworza sie pecherzyki gazu.Z wieszchu jest wszystko ok. a po zmatowaniu ujawniaja sie mikropory i robota od nowa, najlepiej troche odczekac z kolejna warstwa podkladu i nie lac grubych powlok, podklad to nie natryskowka :!:

**Pomógł:** 3 razy Posty: 306

MiaÂłem kiedys podobny problem. naprawialem doÂśc mocno uderzony tylny bÂłotnik od punto 3d. samochod szedÂł na sprzedarz wiĂŞc wÂłasciciel nie widziaÂł zbytnio sensu wymiany pÂłata bÂłotnika. praktycznie caÂły bÂłotnik byl zrobiony z kitu i mialem problem z dokÂładnym wyprowadzeniem linii. postanowilem bardzo grubo zapodkÂładowaĂŚ i po pewnym czasie przytrzec caÂłoÂśc po czym znĂłw zapodkladowac juz na gotowo. na bÂłotnik wykorzystaÂłem niemal caÂłÂą puszkĂŞ podkÂładu (0.8L) efekt- na nastepny dzieĂą wszystko sie spekaÂło i odpadaÂło. mialem dodatkowÂą robote aby to usunÂąĂŚ.
To taka przestroga na wypadek gdyby ktos wpadl na podobny pomysÂł. wiecej nie zawsze znaczy lepiej. u mnie zakoĂączyÂło sie to katasrtofa