Przesunięty przez: Tech 2009-04-22, 20:33 |
Autor |
Wiadomość |
 |
bio
|
Wysłany: 2008-05-16, 07:04
|
0
|
|
|
Pomógł: 1 raz Posty: 32
|
Za³ó¿my ¿e w takim stanie jak teraz ten samochod jest wart 11 tys.
JeÂśli zrobie przy nim te bÂłotniki i zapÂłace 1200zl lub wiecej to on bedzie wart 12 200 zÂł?
Mnie sie wydaje ze max 11 500 wtedy ktos moÂże daĂŚ. A jak przyjdzie handlarz to juÂż w ogole jak 10 tys bĂŞdzie dawal i bĂŞdzie sie krzywiÂł i mĂłwiÂł Âże tzw. "bity jest" i takie tam wymyslaÂł.
Kolego co kogo obchodzi ile jest warte auto tu sie liczy wartoœÌ naszej pracy,czas,nak³ad roboty i materia³ów.Sory ale nawet astry która warta jest nie wiêcej ni¿ 4 ko³ka nie bêde robi³ za nie mniej niz tyœka.Pomyœl ile trzeba sie napitoliÌ a najlepiej znajdz jakiegoœ kolesia który pozwoli ci popatrzec na t¹ pracê. |
|
|
|
 |
rbfm
|
Wysłany: 2008-05-16, 10:43
|
0
|
|
|
Pomógł: 21 razy Posty: 1890 Skąd: KrakĂłw
|
zrozum czlowieku ze nas naprawde nie obchodzi ile ty stracisz czy ile wart jest twoj zlom. praca jest warta niezaleznie od wozka zawsze tyle samo. i tak jak kiedys napisal baqo - trujemy sie tak samo przy twoim zlomie za 100 euro jak i przy nowym za 100tys euro. a to ze moja praca drastycznie traci na wartosci po wyjechaniu z warsztatu (wg ciebie) to tez mnie , jak to sie ladnie mowi, wali. klient ma zaplacic tyle ile sie nalezy a jak marudzi ze za duzo to niech se kupi troche wlokna i spreja i sam naprawi.
i zapewniam cie ze przy sprzedazy auta nikt nie bedzie bral pod uwage czy zrobiles te nadkola czy zostawisz tak jak sa. |
|
|
|
 |
ÂŁukasz79
|
Wysłany: 2008-05-16, 21:27
|
0
|
|
|
Posty: 57
|
Jestem tego samego zdania co moi Szanowni PrzedmĂłwcy. |
|
|
|
 |
marcinollosso
|
Wysłany: 2008-05-17, 09:02
|
0
|
|
|
Posty: 6
|
hmm..tak Âśledze ten wÂątek od poczÂątku i widze duÂżo fachowcĂłw sie na nim wypowiadaÂło, ja jako laik was w sumie rozumiem...ale jednego nie...dlaczego wy takie "marudzenie" uwaÂżacie za coÂś normalnego?
bo skoro koleÂś przyjeÂżdÂża do warsztatu to chciaÂł sie normalnie po ludzku dowiedzieĂŚ ile go to bĂŞdzie kosztowaÂło! jak ja bym siĂŞ spotkaÂł z reakcjÂą typu " aaa to je kupa roboty , to tamto bla bla " to teÂż by mnie to ruszyÂło...skoro przyjeÂżdÂżam do fachowca to oczekuje fachowej odpowiedzi: panie to cza zrobiĂŚ, to to i tyle to kosztuje.... |
|
|
|
 |
Joker_Paint
|
Wysłany: 2008-05-17, 11:56
|
0
|
|
|
Pomógł: 3 razy Posty: 64
|
marcinollosso napisał/a: | skoro przyjeÂżdÂżam do fachowca to oczekuje fachowej odpowiedzi: panie to cza zrobiĂŚ, to to i tyle to kosztuje.... |
I na ogó³ tak to wygl¹da... tylko jak siê powie cene to wtedy klient zaczyna to swoje marudzenie typu: "Czemu tak drogo?"
Ja rĂłwnieÂż Âśledze ten temat od poczÂątku i tak jak napisali koledzy wyÂżej... co nas obchodzi to ile nasza praca straci na wartoÂści w momencie sprzedaÂży danego pojazdu?? Dobre materiaÂły i solidnie wykonana praca muszÂą swoje kosztowaĂŚ, bez wzglĂŞdu na rocznik i cene auta. Koniec - kropka. |
|
|
|
 |
marikk
|
Wysłany: 2008-05-17, 22:36
|
0
|
|
|
Pomógł: 3 razy Posty: 249
|
marcinollosso napisał/a: | ja jako laik was w sumie rozumiem...ale jednego nie...dlaczego wy takie "marudzenie" uwaÂżacie za coÂś normalnego?
bo skoro koleœ przyje¿d¿a do warsztatu to chcia³ sie normalnie po ludzku dowiedzieÌ ile go to bêdzie kosztowa³o! jak ja bym siê spotka³ z reakcj¹ typu " aaa to je kupa roboty , to tamto bla bla " to te¿ by mnie to ruszy³o...skoro przyje¿d¿am do fachowca to oczekuje fachowej odpowiedzi: panie to cza zrobiÌ, to to i tyle to kosztuje.... | Mylisz sie kolego ¿e to marudzenie to jest tylko stwierdzenie faktu a po 2 zacznijmy od tego ¿e ma sie prawo czegoœ nie podj¹Ì proste i tak jak kolega Joker_Paint pisze ¿e jak klient us³yszy cenê to marudzi a dlaczego tak drogo najgorsze jest to ¿e ludzie by chcieli ¿eby mieli tanio a dobrze zrobione niestety ale nie da siê pogodziÌ tych 2 rzeczy pozdrawiam |
|
|
|
 |
Bisuside14
|
Wysłany: 2008-05-31, 13:15
|
0
|
|
|
Pomógł: 9 razy Posty: 348
|
Mam pytanko, a nie chce zak³adaÌ nowego tematu. Ile bierzecie/ile mo¿e wzi¹Ì blacharz który robi sobie autka popo³udniami(dorabia). Wiem ¿e to trochê g³upie pytanie i mo¿e braÌ tyle ile mu bêdzie pasowa³o, ale ile najczêœciej bior¹ tacy " gara¿owcy " za wspawanie reperaturki?? |
|
|
|
 |
krzysiek124
|
Wysłany: 2008-05-31, 14:17
|
0
|
|
|
Posty: 138
|
rece mi opadaja jak slysze takie cenzura ze moje auto jest warte tylko kilka tysiecy, a jak w nie wloze tysiac to kto mi to potem zaplaci... a gowno prawda - jak chcesz kupic zajebisty woz to musisz wykartkowac kase i nie wazne czy ma 10, czy 15 lat... jak ktos chce jezdzic gratem to niech jezdzi szmelcem, a najlepiej niech sobie kupi rower i nie zawraca glowy, bo potem mnie krew zalewa jak takie zlamasy parkuja swoje rupiecie kolo moich samochodow, ja przychodze i znow obity dookola bo jakis h... drzwi sobie otwarl w swoim zlomie... ludzie nauczyli sie zapuszczac auta, a potem sie dziwia nie nic sie nie oplaca, to lepiej nie miec wcale samochodu jak kogos nie stac, niestety motoryzacja jest droga... dzis bylem u wulkanizatora, jakie bylo moje zdziwienie jak widzialem samochody, ktore przyjechaly na zmiane opon zimowych na letnie - niedbalstwo i brak kultury motoryzacyjnej nie zna w polsce granic.... |
|
|
|
 |
Bisuside14
|
Wysłany: 2008-05-31, 14:29
|
0
|
|
|
Pomógł: 9 razy Posty: 348
|
TeÂż byÂłem dzisiaj u wulkanizatora. Co do aut to masz racje sam posiadam calibrĂŞ w nie najlepszym stanie i chce daĂŚ do wspawania jednÂą reperaturke, bo z drugiej strony da siĂŞ naprawiĂŚ (wspawaĂŚ kawaÂłek blachy). Sam bym se to zrobiÂł ale nie mam migomata. LakierowaĂŚ to se sam polakieruje. Twoje zdanie potwierdza sam fakt, Âże np. za dobrÂą cali trzeba wybuliĂŚ dobre kilkanaÂście tysiĂŞcy. (zobacz sobie na ebay, cali chodzÂą nawet po 10k euro).
Szlak mnie trafia jak widzê cali do sprzedania za 1500z³. Za tyle to dobre maluchy chodz¹. A póŸniej rodz¹ siê takie stereotypy samochodów, ¿e s¹ z³omami tyle ¿e s¹ bo w³aœciciele o nie nie dbaj¹. Moj¹ bra³a rdza bo by³a robiona, ale zrobiona do dupy tz. bez podk³adów i jeszcze sprzedaj¹cy mi nic nie powiedzia³.
Ostatnio ojciec byÂł u "blacharza" wÂłaÂśnie koÂło wulkanizatora u ktĂłrego dzisiaj byÂłem i krzyczy sobie za samo wspawanie za jednÂą stronĂŞ 500zÂł. |
|
|
|
 |
rbfm
|
Wysłany: 2008-05-31, 14:33
|
0
|
|
|
Pomógł: 21 razy Posty: 1890 Skąd: KrakĂłw
|
Bisuside14 napisał/a: | krzyczy sobie za samo wspawanie za jednÂą stronĂŞ 500zÂł. |
No widzisz, a tu krzyk ze za 350 to powinien miec wspawane i polakierowane !!!! |
|
|
|
 |
krzysiek124
|
Wysłany: 2008-05-31, 17:43
|
0
|
|
|
Posty: 138
|
dokladnie! kiedys szukalem Cali i wszystko co bylo ponizej 9 tys to byly auta do duzych remontow, dopiero powyzej 13 tysiakow mozna bylo cos sensownego znalesc, lecz i to nie bylo to.. dlatego dobrze zrobiony woz, zadbany jest duzo wart i znajda sie tacy co zaplaca!! Mialem Skode Rapid w idealnym stanie i kazdy stukal mi sie w glowe ze wiecej forsy w nia wlozylem niz jest warta... a ja dzieki temu jezdzilem bezawaryjnie, auto mnie cieszylo, nigdy nie martwilem sie czy gdzies nie stane, a potem jak przyszlo do sprzedazy to bezproblemu ja sprzedalem za na prawde dobra kase, o wiele lepsza niz moi znajomi ktorzy sprzedawali "niby auta na czasie" czyli jakies tam escorty, e30, golfy itd... ...tylko ze to byly padla... |
|
|
|
 |
bio
|
Wysłany: 2008-06-01, 10:11 Proponuje nowy watek.....cieÂżkie przypadki z klijentami.
|
0
|
|
|
Pomógł: 1 raz Posty: 32
|
Wczoraj mia³em takiego jednego.ford Galaxy 99 r.Tragicznie naprawiony po wypadku przez mojego starego majstra,auto generalnie ca³e do malowania i przy tym wszystkim ca³os do rwania do go³ego.Ile ? 5000,00 Ku..a jak drogo itd.to po wypadku mu zrobili ca³oœc za 1500,00.??????? no i po pó³ roku zaczeêy siê kwiatki.Jednego dobrego elementu Wygoni³em do tych co robi¹ za 1500,00 ca³oœÌ.Po godzinie namys³u wróci³.Cena podskoczy³a o 1000,00 i zosta³. Ps.zrobiê fotki to wstawiê. |
|
|
|