Przesunięty przez: DrCruel 2014-02-05, 19:14 |
Autor |
Wiadomość |
 |
Magic75
|
Wysłany: 2009-04-21, 23:53 Zawieszenie youngtimer MG Midget
|
0
|
|
|
Posty: 16
|
Restauruję od podstaw MG Midget i proszę o radę dotyczącą zabezpieczenia antykorozyjnego zawieszenia. Elementy są wypiaskowane, teraz będę nakładał podkład reaktywny + akrylowy, lub epoksyd (używam chemii DP) Całość robię dla wymagającego klienta więc nie może być mowy o odpryskach po pierwszej przejażdżce nawet na elementach zawieszenia. Chemia ropopochodna typu bitex odpada, tak samo jak malowanie proszkowe, bo samochód będzie nieco podrasowany i podczas przeglądów zawieszenia na elementach nie było by widać ewentualnych uszkodzeń - pęknięć. Wymagania kolorystyczne nie są wysokie bo ma być to czarny kolor (jak w oryginale). Czy epoksyd + chlorokauczuk lub akryl wystarczająco zabezpieczy te elementy? Może jest jakaś lepsza sprawdzona farba?
Pozdrawiam |
_________________
 |
|
|
|
 |
No-limit
|
Wysłany: 2009-04-22, 19:38 Re: Zawieszenie youngtimer MG Midget
|
0
|
|
|

Pomógł: 34 razy Posty: 1179
|
Magic75 napisał/a: | Restauruję od podstaw MG Midget i proszę o radę dotyczącą zabezpieczenia antykorozyjnego zawieszenia. Elementy są wypiaskowane, teraz będę nakładał podkład reaktywny + akrylowy, lub epoksyd (używam chemii DP) Całość robię dla wymagającego klienta więc nie może być mowy o odpryskach po pierwszej przejażdżce nawet na elementach zawieszenia. Chemia ropopochodna typu bitex odpada, tak samo jak malowanie proszkowe, bo samochód będzie nieco podrasowany i podczas przeglądów zawieszenia na elementach nie było by widać ewentualnych uszkodzeń - pęknięć. Wymagania kolorystyczne nie są wysokie bo ma być to czarny kolor (jak w oryginale). Czy epoksyd + chlorokauczuk lub akryl wystarczająco zabezpieczy te elementy? Może jest jakaś lepsza sprawdzona farba?
Pozdrawiam |
Jeżeli po piaskowaniu maluj podkł.epoxy. i ewentualnie np.Cynkalem x 3. |
|
|
|
 |
Magic75
|
Wysłany: 2009-04-23, 21:22
|
0
|
|
|
Posty: 16
|
Dziękuje za odpowiedź, a masz może sprawdzoną tą farbę na zawieszeniu? Jak z odpornością na odpryski? |
_________________
 |
|
|
|
 |
No-limit
|
Wysłany: 2009-04-23, 21:52
|
0
|
|
|

Pomógł: 34 razy Posty: 1179
|
Magic75 napisał/a: | Dziękuje za odpowiedź, a masz może sprawdzoną tą farbę na zawieszeniu? Jak z odpornością na odpryski? |
Jeśli chemoutwardzalna Imron Industry/DP/ na żywicy EV310+3% żywicy uelastczniającej. |
|
|
|
 |
qw202
|
Wysłany: 2009-05-09, 21:56
|
0
|
|
|
Posty: 8
|
ja proponuje dac te elementy kture mozna do lakierowania proszkowego naprawde warto i napewno nie odpadnie ani nic nie odprysnie a efekt jest ekstra |
|
|
|
 |
Magic75
|
Wysłany: 2009-05-09, 22:21
|
0
|
|
|
Posty: 16
|
qw202 napisał/a: | ja proponuje dac te elementy kture mozna do lakierowania proszkowego naprawde warto i napewno nie odpadnie ani nic nie odprysnie a efekt jest ekstra |
Malować proszkowo można elementy, które nie są odpowiedzialne konstrukcyjnie za bezpieczeństwo. Niektóre samochody, które buduję startują w imprezach rajdowych i każdy element zawieszenia jest przeglądany przed rajdem. Zazwyczaj mocowania wahacza są spawane pod unibole i warstwa farby proszkowej ma to do siebie, że uniemożliwia sprawdzenie zużycia zmęczeniowego spawów. Te samochody wbrew pozorom rozpędzają się do przeszło 200km/h. Nie zdiagnozowane pęknięcie może się skończyć urwaniem koła i zniszczeniem samochodu albo nawet gorzej jak stanie się to w przecince leśnej bo tam nie ma miękkich poboczy. W samochodach seryjnych malowanie proszkowe dopuszcza się ale nie w rajdówkach. Dla tego szukam farby, która spełni funkcję jak farba proszkowa ale ma większą przyczepność do podłoża niż siły między strukturalne, czyli pęka prędzej razem z materiałem niż odchodzi od powierzchni na której się znajduje ukrywając uszkodzenia konstrukcji. |
_________________
 |
|
|
|