Autor |
Wiadomość |
 |
bachus
|
Wysłany: 2009-05-03, 15:34 Celtic Harley Tanks
|
0
|
|
|
Pomógł: 1 raz Posty: 129
|
jeszcze trochę pozaśmiecam forum fotkami. To jeden z pierwszych tribali jakie wykonywałem. Wiele nerwów kosztowało mnie wycinanie wzorów w taśmie lakieniczej.
celtic_2.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 117 raz(y) 123,93 KB |
celtic_9.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 135 raz(y) 242,15 KB |
celtic_8.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 81 raz(y) 108,01 KB |
|
|
|
|
 |
Kanabeer
|
Wysłany: 2009-05-03, 20:36
|
0
|
|
|

Posty: 64 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Dłubaniny co nie miara i do tego z taśma lakierniczą co wymaga ogromnej cierpliwości i stalowych nerwów, lecz efekt znakomity pogratulować .
Szkoda tylko że fotki troche niewyraźne. |
|
|
|
 |
przemo1972
|
Wysłany: 2009-05-03, 22:01
|
0
|
|
|

Pomógł: 11 razy Posty: 551 Skąd: SC
|
Cytat: | jeszcze trochę pozaśmiecam forum fotkami. |
Rob to czesciej, napewno wszyscy chetnie beda ogladac kawalek dobrej roboty.Pozdro.
Przemo |
_________________ Wyrywanie chwastow |
|
|
|
 |
LoboLoco
|
Wysłany: 2009-05-04, 07:57
|
0
|
|
|


Pomógł: 13 razy Posty: 660 Skąd: Silesia
|
Niezła ta korona cierniowa....jeden z pierwszych powiadasz.... a dawno to było? |
_________________ >>> Airbrush'Lab <<< |
|
|
|
 |
bachus
|
Wysłany: 2009-05-04, 10:09
|
0
|
|
|
Pomógł: 1 raz Posty: 129
|
to było przed custom bike show 2008 czyli jakies 1,5 roku temu. klientowi sie nie za bardzo podobało. mimo, ze wzór wygląda tak jak go naszkicowalem na kartce ;/ |
|
|
|
 |
LoboLoco
|
Wysłany: 2009-05-04, 11:57
|
0
|
|
|


Pomógł: 13 razy Posty: 660 Skąd: Silesia
|
Z klientami to wiadomo jak jest.... niektórzy poprostu mają w naturze marudzenie... |
_________________ >>> Airbrush'Lab <<< |
|
|
|
 |
bachus
|
Wysłany: 2009-05-04, 22:27
|
0
|
|
|
Pomógł: 1 raz Posty: 129
|
no trochę sie o nim potem nasłuchałem od innych ... ale wiesz takie "złe słowo" jednak siada troche na psychike. Kazdy by chciał by jego prace zawsze cieszyły sie uznaniem. tym bardziej ze facet na sklep motocyklowy i serwis i liczyłem na współprace. teraz nie wiem czy na prawde dałem ciała czy po prostu chciał miec za friko, czy jak ...
Czasami chciałbym wyjechac z Polski jak tak pogadam z klientami... chciałoby sie robic same super prace ale ludzie mało ochoczo płacą... gdyby miec renome taką wiesz- super ... ale jak sie jej dorobic jak po drodze trafiają sie same smutne roboty. nie wiem czy mam pecha czy w polsce ludzie boją się eksperymentowac.
Mam fajnego klienta z norwegii- polak co prawda ale jakas inna mentalnośc. zostawia mi auto i kase. daje delikatnie znac co lubi i zostawia wolną ręke. mozna poszalec, poeksperymentowac. niestety wiecej trafia sie aut niz motocykli a do auta tez nie wszystko pasuje... |
_________________ CUSTOM PAINT is better than ...
... just kidding :P |
|
|
|
 |
LoboLoco
|
Wysłany: 2009-05-05, 07:46
|
0
|
|
|


Pomógł: 13 razy Posty: 660 Skąd: Silesia
|
Jeżeli praca jest zgodna z projektem, który klient zatwierdził to nie możesz mieć do siebie pretensji. Czasem tłumaczę sobie takie akcje tym, że klient niekoniecznie ma wyobraźnie, żeby zwizualizować sobie płaski wzór na powiedzmy baku. A czasem poprostu wydaje mi sie, że ludzie dowartościowują się tym, że mogą być krytyczni, że mogą wybrzydzać, żę ktoś się przy nich pręży, żeby ich zadowolić....
A co do polskiej mentalności... kiedyś pracowałem w studiu tatuażu i czasem ciężko było wyperswadować klientowi, żeby zamiast "stempla" wielkości 5x8cm wyciętego z jakiegoś czasopisma "Tattoo" zrobił coś pożądnego, charmonizującego z ciałem i widocznego z odległości większej niż dwa kroki.... Lecz ku radości, byli też ludzie którzy wiedzieli co i jak... a wtedy można było rozwinąć skrzydła....
Rynek tatuażu w Polsce jest sporo starszy niż aerografu i wydaje mi się, że kiedyś klienci osiągną, jakby to powiedzieć, odpowiedni poziom edukacji w tym temacie, przez co będą odważniejsi.... |
_________________ >>> Airbrush'Lab <<< |
|
|
|
 |
domi.nika
|
Wysłany: 2022-05-25, 12:15
|
0
|
|
|
Posty: 18
|
LoboLoco napisał/a: | Jeżeli praca jest zgodna z projektem, który klient zatwierdził to nie możesz mieć do siebie pretensji. Czasem tłumaczę sobie takie akcje tym, że klient niekoniecznie ma wyobraźnie, żeby zwizualizować sobie płaski wzór na powiedzmy baku. A czasem poprostu wydaje mi sie, że ludzie dowartościowują się tym, że mogą być krytyczni, że mogą wybrzydzać, żę ktoś się przy nich pręży, żeby ich zadowolić....
A co do polskiej mentalności... kiedyś pracowałem w studiu tatuażu i czasem ciężko było wyperswadować klientowi, żeby zamiast "stempla" wielkości 5x8cm wyciętego z jakiegoś czasopisma "Tattoo" zrobił coś pożądnego, charmonizującego z ciałem i widocznego z odległości większej niż dwa kroki.... Lecz ku radości, byli też ludzie którzy wiedzieli co i jak... a wtedy można było rozwinąć skrzydła....
Rynek tatuażu w Polsce jest sporo starszy niż aerografu i wydaje mi się, że kiedyś klienci osiągną, jakby to powiedzieć, odpowiedni poziom edukacji w tym temacie, przez co będą odważniejsi.... |
no wlasnie czytalam wczesniej ze pracowałes w studio tatuażu przyznam ze to w sumie trzeba miec serio dryg do tego
________________
https://www.bibliotek.pl/warszawa-tatuaze/ |
|
|
|