Autor |
Wiadomość |
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-01, 16:12 Opel Tigra - zgnite wnęki kół
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
Witam,
Mam spory problem z tylnymi amortyzatorami - nie mają się czego trzymać
Nie za bardzo wiem jak się do tego zabrać - wcześniej spawałem podłogę, ale to była łatwizna w porównaniu z tym co na zdjęciach. Mam możliwość ściągnięcia używek - ćwiartek, ale nie wiem czy takie sztukowanie będzie dobre zważywszy, że używka też będzie po przejściach. Dorabianie nowych kawałków z blachy to już chyba nie dla mnie - za pewne trzeba odpowiednich narzędzi, więc w tej opcji pozostanie tylko warsztat. Jak wy byście to zrobili?!
Za wszelkie uwagi byłbym bardzo wdzięczny!!!
Opel Tigra - prawa strona
Opel Tigra - lewa strona |
|
|
|
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-01, 22:05
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
Załączyłem zdjęcia - linik w pierwszym poście nie działają.
nadkole - wnęka.jpg Nadkole |
 |
Plik ściągnięto 603 raz(y) 126,76 KB |
prawe nadkole.jpg Prawe nadkole |
 |
Plik ściągnięto 528 raz(y) 108,63 KB |
|
|
|
|
 |
kzychu
|
Wysłany: 2015-07-01, 22:50
|
0
|
|
|
Pomógł: 5 razy Posty: 341
|
Jak jest do czego złapać to dorobisz z kawałków, szablon do odrysowania, reszte doklepiesz, zaznacz sobie miejsce mocowania amorka. |
|
|
|
 |
tom cio
|
Wysłany: 2015-07-02, 07:32
|
0
|
|
|
Pomógł: 4 razy Posty: 179
|
Ja bym szukał innych nadkoli w dobrym stanie, jak tu wyczyścisz i wytniesz to co trzeba wyciąć to okaże się że nie masz 3/4 nadkola a całe budować z kawałków to chyba średni pomysł. Ruszałeś pozostałe pordzewiałe miejsca śrubokrętem chociaż czy jest tam jakaś blacha czy tak na żywca zrobiłeś foto? |
|
|
|
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-02, 08:47
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
Nic nie ruszałem, pyknąłem tylko zdjęcia. Problem z używką może być tylko taki, że aby znaleźć w dobrym stanie nadkole - na szrocie to nieźle trzeba się naszukać.
Czy wszystko jedno, w którym miejscu będę ciął? Grunt żeby do zdrowej blach dospawać tak? W końcu to są elementy ... można by powiedzieć od zawieszenia. Wolałbym nie zgubić wnęki na Polskich wybojach. |
|
|
|
 |
robson24-78
|
Wysłany: 2015-07-02, 09:16
|
0
|
|
|
Posty: 65
|
No ja Ci Kolego nie zazdroszczę... Zniszczenia są pokaźne. Swoją drogą - nie zauważyłeś wcześniej że coś jest nie tak czy kupiłeś takie zwłoki? Ople niestety nie są specjalnie odporne na korozję, ale takich kielichów dawno nie widziałem...
Ja też bym nie rzeźbił tylko szukał dawcy z całymi nadkolami - jeśli nawet będą delikatnie rude powierzchniowo to i tak będzie o niebo lepiej niż ten ser który masz teraz. Wyszlifujesz, zabezpieczysz, pospawasz i będzie spokój na kilka lat. |
|
|
|
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-02, 09:35
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
Aż wstyd się przyznać, ale taki kupiłem! Co więcej ... dla żony A to ona wozi dzieciaki do szkoły
Muszę to zrobić tak jak należy, a na blacharza mnie nie stać - za obydwie strony zaśpiewał 1000zł. (Gdańsk). Co prawda druga jest w o niebo lepszym stanie, ale też już nadchodzi jej czas. Przesrane ... |
|
|
|
 |
hematol
|
Wysłany: 2015-07-02, 10:03
|
0
|
|
|

Pomógł: 11 razy Posty: 1006 Skąd: Śląsk
|
rchmiel, to co na zdjęciach to idzie bez problemu zrobić,wymiana na używki bądz jak napisali wyżej dorabianie z blachy,gorszy problem to podłużnice tylne ,tam woda spływa z klapy bagażnika i dachu (takie lipne rozwiązanie) ,robiłem calą taką Tigrę ,wymieniłem cały tył -używany,podłużnice dorabiałem,progi,nadkola itd.
Sprawdz te podłużnce tylne (przednie też bym zobaczył) jak jest ok to oddaj to blacharzowi,sam tego nie zrobisz. |
|
|
|
 |
hematol
|
Wysłany: 2015-07-02, 17:07
|
0
|
|
|

Pomógł: 11 razy Posty: 1006 Skąd: Śląsk
|
tu masz parę fotek do wglądu
20130129498.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 138 raz(y) 262,1 KB |
20130129495.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 165 raz(y) 321,74 KB |
20130128494.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 163 raz(y) 273,81 KB |
20130122489.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 167 raz(y) 349,8 KB |
20130122488.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 140 raz(y) 352,82 KB |
|
|
|
|
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-02, 17:37
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
Widać że z grubej rury
Sam to robiłeś? |
|
|
|
 |
hematol
|
Wysłany: 2015-07-02, 18:29
|
0
|
|
|

Pomógł: 11 razy Posty: 1006 Skąd: Śląsk
|
rchmiel napisał/a: | Widać że z grubej rury
Sam to robiłeś? |
Taką mam robote. |
|
|
|
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-02, 20:46
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
A możesz wrzucić jeszcze kilka zdjęć z zakresu wymiany nadkoli/wnęk? Niekoniecznie z Tigry, mogą być inne auta. |
|
|
|
 |
barteek933
|
Wysłany: 2015-07-02, 21:54
|
0
|
|
|
Pomógł: 14 razy Posty: 826
|
i tak nie zrobisz tego sam. zaprowadź i tyle |
|
|
|
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-03, 08:54
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
Taa mówcie Polakowi, że czegoś nie zrobi ...
W zasadzie to nie mam innego wyjścia. Blacharz za drogi - po prostu nie mam takiej kasy do wydania. Mogę jedynie kupić ćwiartkę i sam coś próbować. Wychodzę z założenia, że skoro inny człowiek by to zrobił to ja też mogę. Zajmie mi to na pewno więcej czasu, ale systemem dwa razy mierz raz tnij myślę, że nie będzie aż tak źle. Jeśli sprawa będzie wyglądała koszmarnie tj. doszczętnie zeżarte blachy to i tak się skończy szrotem czy ja bym to robił czy blacharz. Plus taki, że zaoszczędzę kasę, bo blacharz będzie robił na siłę żeby tylko kasę zarobić - też bym tak zrobił, więc się z tym liczę.
Jak chcecie pomóc, to liczę na konkretne sugestie - czas na odradzanie już się skończył. |
|
|
|
 |
robson24-78
|
Wysłany: 2015-07-03, 09:10
|
0
|
|
|
Posty: 65
|
Rozumiem że dysponujesz sprzętem niezbędnym do takiej roboty?
Najpierw zakupy - blachy ze szrotu + chemia, potem możesz zacząć rzeźbić.
Z ciekawości - ile dałeś za tego tygryska? Jeśli nie chcesz, nie odpowiadaj...
ps. Zdejmij butlę LPG i zobacz jak wygląda blacha pod nią - możesz się nieprzyjemnie zdziwić... |
|
|
|
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-03, 13:24
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
Migomat i klamry są, kątówka, lewarek, stojak i nożyce do blachy też są. Coś jeszcze?
Butli wolę na razie nie ruszać - najpierw zrobię jedno, a później pomyślimy co dalej.
Zamówiłem już ćwiartkę w idealnym stanie.
Podpowiedzcie czy tak przeprowadzone cięcie będzie ok czy jest to raczej poroniony pomysł amatora?!
tigra_cut.jpg Cut |
 |
Plik ściągnięto 196 raz(y) 217,25 KB |
|
|
|
|
 |
tom cio
|
Wysłany: 2015-07-03, 17:52
|
0
|
|
|
Pomógł: 4 razy Posty: 179
|
Co ci da takie cięcie jak kawałek dalej jest w ch*j rudej? |
|
|
|
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-03, 19:41
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
Narazie zajmuje się ty elementem. Na pozostałe rudości też przyjdzie czas. |
|
|
|
 |
tom cio
|
Wysłany: 2015-07-03, 21:34
|
0
|
|
|
Pomógł: 4 razy Posty: 179
|
Wg mnie to trochę bez sensu, jak będziesz już miał wszystko rozebrane to zrób też ten tył, tam już jest sporo prostych powierzchni to dorobisz już sobie sam z blachy. |
|
|
|
 |
hematol
|
Wysłany: 2015-07-04, 00:24
|
0
|
|
|

Pomógł: 11 razy Posty: 1006 Skąd: Śląsk
|
wg mnie to najlepiej byłoby cały tył kupić i wymienić .
Jest tylko małe ale...taka naprawa nie ma najmniejszego sensu,lepiej kupić "normalne " auto |
|
|
|
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-04, 13:49
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
Trochę się dzisiaj przejrzałem i jak widzę wiele elementów jest łączone na zgrzewy. Co się uda to rozwiercę a dopiero poźniej będę ciął. |
|
|
|
 |
robson24-78
|
Wysłany: 2015-07-06, 07:13
|
0
|
|
|
Posty: 65
|
Zanim zaczniesz ciąć i rozwiercać, weź wiertarkę ze szczotką i zedrzyj lakier - wtedy zobaczysz dokąd sięga rdza a potem zacznij ciąć.
Ja zawsze staram się wyciąć jak najmniej, tylko to co niezbędne. Zawsze lepiej jak zostanie więcej oryginalnej konstrukcji auta.
Zobacz jak wygląda nadkole od wewnątrz - jeśli zeżarło tylko kielich i ten kawałek od góry to wyciąłbym tylko to a resztę zostawił, wytniesz całą ćwiartkę a potem będziesz się drapał w głowę jak to wszystko spasować (mówię z punktu widzenia naprawy amatorskiej). |
|
|
|
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-13, 10:02
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
Katastrofy ciąg dalszy ...
Zgodnie z sugestią robson24-78 zdjąłem butle LPG i miłej niespodzianki nie było ...
Na dniach zacznę to wszystko szlifować i okaże się jak daleko ruda sięga
DSC_0095.jpg zapas |
 |
Plik ściągnięto 171 raz(y) 214,14 KB |
DSC_0093.jpg wlew |
 |
Plik ściągnięto 108 raz(y) 218,82 KB |
|
|
|
|
 |
Robertlodz09
|
Wysłany: 2015-07-13, 11:02
|
0
|
|
|

Pomógł: 56 razy Posty: 3323 Skąd: Łódż
|
rchmiel napisał/a: | Katastrofy ciąg dalszy ... |
Chłopie bez urazy ale ekonomicznie to opłacalne jest tylko utylizowanie tego auta a nie jego
reanimowanie ......
Pakujesz się tylko kolego (na własne życzenie) w niezłe "gó...wno" ....
Szczególnie biorąc pod uwagę że masz zerowe doświadczenie w tego typu pracach ....
sam piszesz cyt.
rchmiel napisał/a: | Nie za bardzo wiem jak się do tego zabrać - wcześniej spawałem podłogę, ale to była łatwizna w porównaniu z tym |
Po takim CV to raczej poszukałbym jakieś Tigry z np. padniętym motorem niż próbował "swoich sił" z tym co tutaj pokazujesz ....
Policz tak na spokojnie wszystko tj. części ,materiały , swój czas i pomyśl czy warto się w to pchać ... a zapewniam Cię że to nie koniec "zabawy" z tym "cackiem"
w tym stanie to cokolwiek ruszysz to się będzie sypać
taczką będziesz wywoził rdzę spod tego "autka" ...
Ale to - "Twoje małpy i Twój Cyrk"... |
|
|
|
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-13, 11:46
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
Robertlodz09 dzięki za opinię. Czy zajmujesz się na co dzień blacharką? Czy podjąłbyś się takiej roboty gdyby klient przywiózł Ci taki szrot? Mam już na stanie zdrową ćwiartkę - czy to by w czymś pomogło? |
|
|
|
 |
KK
|
Wysłany: 2015-07-13, 12:40
|
0
|
|
|

Pomógł: 23 razy Posty: 3346
|
Też uważam, że lepiej oddać to na złom. Masa pracy i czasu, a blacharz za takie coś to pewnie z 1,5 wartości tej Tigry skasuje. |
_________________
 |
|
|
|
 |
keon
|
Wysłany: 2015-07-13, 20:08
|
0
|
|
|
Posty: 61
|
Nie wszystko trzeba przeliczac na kase .
Ma ochote to robi bo moze chce tigre a nie jakis inny nowy szrot.
Uszanujcie |
|
|
|
 |
KK
|
Wysłany: 2015-07-13, 22:04
|
0
|
|
|

Pomógł: 23 razy Posty: 3346
|
Przecież nikt nie przeszkadza w tej jakże awangardowej naprawie blacharskiej. Zrobi i będzie miał Tigrę jaką sobie wymarzył. Za 3 lata zgnije reszta i się drugą połowę auta znowu dorobi, wtedy będzie całe nowe. |
_________________
 |
|
|
|
 |
robson24-78
|
Wysłany: 2015-07-13, 22:14
|
0
|
|
|
Posty: 65
|
Kolego, jak Ty tego mogłeś nie zauważyć? Wygląda to tragicznie i skłaniałbym się ku opiniom kolegów - szukaj innej tigry ze zdrowymi blachami bo z tego nic nie ulepisz... Jeśli chcesz się dobić, zdejmij zbiornik paliwa - podłoga nad nim tez jest pewnie w podobnym stanie, przyjrzyj się dokładnie progom - jak znam życie to tam też będzie podobnie, obejrzyj górne mocowania sprężyn tylnych, podłużnice pod podłogą bagażnika...
Spójrz na to na chłodno - pospawasz, jebniesz w coś i zamiast blach, Ty będziesz strefą zgniotu. Chyba nie warto, co?
A ja myślałem że moja Asterka była w kiepskim stanie... Rdzy miała może 20% tego co u Ciebie, a cenzura się żaby to doprowadzić do normalności że mam dość. |
|
|
|
 |
Gandziorz
|
Wysłany: 2015-07-14, 08:01
|
0
|
|
|

Posty: 217
|
Z rajchu sobie taką ładną tigrę z klimą za grosze przyprowadzisz
To coś kupił moim zdaniem lepiej zezłomować, po co jeszcze narażać innych. |
|
|
|
 |
kajots.pl
|
Wysłany: 2015-07-14, 11:26
|
0
|
|
|
Posty: 1
|
trochę chyba szkoda czasu na taką zabawę, późnej będzie szkoda pieniędzy... oby kiedyś nie było szkoda zdrowia przy jakimś
"zgniocie"... ale jak jest chęć |
_________________ www.kajots.pl wszystko dla lakiernictwa |
|
|
|
 |
Robertlodz09
|
Wysłany: 2015-07-17, 22:52
|
0
|
|
|

Pomógł: 56 razy Posty: 3323 Skąd: Łódż
|
rchmiel napisał/a: | Robertlodz09 dzięki za opinię. Czy zajmujesz się na co dzień blacharką? |
Nie ma za co ....
Co do pytania to nie zajmuję się blacharką ... od tego mamy w pracy blacharzy także od zawsze pracuję z blacharzami samochodowymi
czasami też bywałem ... pomocnikiem blacharza ,także dzięki temu mam jakieś pojecie
rchmiel napisał/a: | Czy podjąłbyś się takiej roboty gdyby klient przywiózł Ci taki szrot? |
Jeśli tym "szrotem" byłby np. Mercedes Coupe lub Cabrio z lat 50-tych czy 60-tych to wierz mi że jest sens reanimować takie auto ponieważ jego wartość po "odbudowie-renowacji" będzie znaczna
Są modele o wartości zaczynajacej się od 250 tys. zł także takie auta się reanimuje szczególnie gdy należą do modeli wyjatkowych czy unikatów kolekcjonerskich
A ta Twoja Tigra (bez urazy) to jest zwykły użytkowy "kondon" zgnity nieprzeciętnie którego należy tylko zezłomować a nie reanimować
Wartość naprawy przekracza wartość kupna pełnosprawnego i niezgnitego takiego Opla
U nas mechanik z pracy kupił taką Tigrę w idealnym stanie za 1400zł tylko z padnietym silnikiem dla swojej córki wymienił silnik za 600zł i córka jeżdzi autkiem.
Rzeżbić to auto nie ma najmniejszego sensu Uwierz mi
rchmiel napisał/a: | Mam już na stanie zdrową ćwiartkę - czy to by w czymś pomogło? |
Masz "zdrową ćwiartkę" tylko problem jest taki że tzw. "baza" do której chcesz ją przymocować jest mocno zgnita .... do czego będziesz chciał ją przyspawać ?
keon napisał/a: | Nie wszystko trzeba przeliczac na kase .
Ma ochote to robi bo moze chce tigre a nie jakis inny nowy szrot.
Uszanujcie |
Nie ma co "uszanować" ... brak wiedzy doświadczenia i praktyki na to aby porywać sie na ingerencje w elementy nośne nadwozia ...
Wstawienie ćwiartki to jest poważna naprawa a nie jakieś pospawanie dziurki w podłodze...
O względach ekonomicznych takiej naprawy "strupa" nawet nie ma co już wspominać |
|
|
|
 |
Robertlodz09
|
Wysłany: 2015-07-17, 23:01
|
0
|
|
|

Pomógł: 56 razy Posty: 3323 Skąd: Łódż
|
Gandziorz napisał/a: | Z rajchu sobie taką ładną tigrę z klimą za grosze przyprowadzisz |
I wszystko w tym temacie |
|
|
|
 |
tom cio
|
Wysłany: 2015-07-17, 23:16
|
0
|
|
|
Pomógł: 4 razy Posty: 179
|
Cytat: | niezgnitego takiego Opla |
Robertlodz09, to jest chyba niemożliwe |
|
|
|
 |
Robertlodz09
|
Wysłany: 2015-07-17, 23:21
|
0
|
|
|

Pomógł: 56 razy Posty: 3323 Skąd: Łódż
|
tom cio napisał/a: | to jest chyba niemożliwe |
Naprawdę nie ma tragedii z tym egzemplarzem o którym pisałem ...
może to jakiś unikat zrobiony pod zamówienie i tak się "trzyma" |
|
|
|
 |
hematol
|
Wysłany: 2015-07-18, 00:26
|
0
|
|
|

Pomógł: 11 razy Posty: 1006 Skąd: Śląsk
|
Robertlodz09 napisał/a: | tom cio napisał/a: | to jest chyba niemożliwe |
Naprawdę nie ma tragedii z tym egzemplarzem o którym pisałem ...
może to jakiś unikat zrobiony pod zamówienie i tak się "trzyma" |
"Jak dbosz-tak mosz!
Ale kto dba w polsce o stare auto?Kto konserwuje profile zamkięte?może jakaś garstka fanów danej marki,reszta chce "konserwować" jak już są dziury w podłodze no i żeby nie było drogo bo przewyższy wartosć zakupu...
Auto zgnite i do tego masówka = złomowanie.
Auto zdrowe,oryginał,pare ognisk korozji=do uratowania.
Robert,tak jak napisałeś wyżej gdyby to był jakiś "mądry" klasyk i dobra baza do odbudowy to
Nad czym sie tu zastanawiać,nad zgnitą Tigrą za 500zł? |
|
|
|
 |
tom cio
|
Wysłany: 2015-07-18, 08:51
|
0
|
|
|
Pomógł: 4 razy Posty: 179
|
Robertlodz09 napisał/a: | tom cio napisał/a: | to jest chyba niemożliwe |
Naprawdę nie ma tragedii z tym egzemplarzem o którym pisałem ...
może to jakiś unikat zrobiony pod zamówienie i tak się "trzyma" |
Wiem, wiem zdarzają się zadbane i nie pognite egzemplarze starych aut, sam akurat takie mam Tamto to raczej taki żarcik był. |
|
|
|
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-20, 14:48
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
Prawie pół dnia dokonywałem rozbiórki auta: fotele, wykładzina, listy progowe, tłumiki, zbiornik paliwa. Po demontażu naliczyłem ok. 10 dziur i drugie tyle zeżartych blach nadających się tylko do przeszczepu. Ten samochód nie wiedział konserwacji odkąd wyjechał z fabryki. Co więcej wczoraj jak lał deszcz okazało się, że cała woda leci do wewnątrz karoserii przez nieszczelne kratki odpływu pod klapą bagażnika.
mms_img-2040484360.jpg przegląd pola wojny |
 |
Plik ściągnięto 397 raz(y) 281,53 KB |
DSC_0119.jpg istny ser |
 |
Plik ściągnięto 360 raz(y) 242,18 KB |
|
|
|
|
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-20, 15:14
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
Postaram się rozebrać dawcę na czynniki pierwsze tak żeby przeszczep przebiegł bez utrudnień. Może od razu uda mi się wstawić całe nadkole wewnętrzne.
DSC_0126.jpg rozpierducha |
 |
Plik ściągnięto 382 raz(y) 224,55 KB |
DSC_0120.jpg dawca |
 |
Plik ściągnięto 164 raz(y) 214,04 KB |
DSC_0121.jpg rozdwojenie jaźni |
 |
Plik ściągnięto 140 raz(y) 227,51 KB |
|
|
|
|
 |
rogal-master1
|
Wysłany: 2015-07-20, 19:54
|
0
|
|
|
Pomógł: 3 razy Posty: 848
|
Ja pier.... Gdzie tutaj jest sens i logika? |
|
|
|
 |
tom cio
|
Wysłany: 2015-07-20, 20:51
|
0
|
|
|
Pomógł: 4 razy Posty: 179
|
A ja myślałem że robiąc coupe z vento i wstawiając ćwiary z golfa oszalałem |
|
|
|
 |
hematol
|
Wysłany: 2015-07-20, 22:33
|
0
|
|
|

Pomógł: 11 razy Posty: 1006 Skąd: Śląsk
|
rogal-master1 napisał/a: | Ja pier.... Gdzie tutaj jest sens i logika? |
...Trza by jakichś najstarszych górali popytać..... |
|
|
|
 |
Gandziorz
|
Wysłany: 2015-07-25, 15:24
|
0
|
|
|

Posty: 217
|
Ja się pytam:
Dlaczego ludzie pytacie czy to się opłaca czy ma sens skoro i tak robicie co uważacie sami za słuszne? |
|
|
|
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-27, 15:31
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
Gandziorz napisał/a: | Ja się pytam:
Dlaczego ludzie pytacie czy to się opłaca czy ma sens skoro i tak robicie co uważacie sami za słuszne? |
Myślę, że każdy kto chce się podjąć poronionego pomysłu - tak jak ja - szuka aprobaty innych. Głównie po to by stwierdzili, że ich pomysł jednak jest przebłyskiem geniuszu i wówczas człowiek zupełnie inaczej pracuje Ja niestety tej aprobaty nie znalazłem, więc brnę w tą otchłań sam.
Teraz już wiem, czemu prawie każdy blacharz mi powiedział, że woli sam dorobić blachy niż brać z używek. W cholerę dużo rozwiercania, ale przynajmniej efekt końcowy zadawalający. Teraz o wiele łatwiej będzie mi to dopasować do stojącej przed garażem budy. Może ktoś chce sobie zrobić odlewy na carbon?
Tigra_ćwiartka.jpg ćwiartka w częściach. |
 |
Plik ściągnięto 455 raz(y) 296,83 KB |
|
|
|
|
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-27, 15:34
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
Kupiłem dzisiaj małą wyprawkę, bo może uda mi się jeszcze w tym tygodniu coś już wstawić.
środkiAPP.jpg APP |
 |
Plik ściągnięto 404 raz(y) 213,63 KB |
|
|
|
|
 |
barteek933
|
Wysłany: 2015-07-27, 19:54
|
0
|
|
|
Pomógł: 14 razy Posty: 826
|
powiem tak, grubo działasz m |
|
|
|
 |
rchmiel
|
Wysłany: 2015-07-30, 15:31
|
0
|
|
|
Posty: 47
|
Jestem w czarnej dupie ...
Myślałem, że już powoli będę nadkole składał do kupy, a tu się okazuje że w miejscu gdzie łączy się podłużnica z wahaczem istne piekło. To już nie rdza tylko zwęglony metal. Nie pozostaje mi nic innego jak wypruć całą podłużnicę!!! Tak wiem, zaraz dostanę zje...ki, ale jak naprawdę chcę to zrobić porządnie! Powiedzcie mi czy po takiej naprawie można gdzieś sprawdzić samochód - czy to wszystko będzie trzymało?! Zwykły przegląd na stacji to chyba za mało? Nie chciałbym później wyrżnąć w krzaki z wahaczem w du...
nadkole.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 512 raz(y) 239,42 KB |
nadkole2.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 447 raz(y) 252,71 KB |
|
|
|
|
 |
ellander
|
Wysłany: 2015-07-30, 18:40
|
0
|
|
|
Posty: 2 Skąd: New Hampshire
|
OMG Wypiaskować by było dobrze najpierw, żeby zobaczyć co jest do spawania... |
|
|
|
 |
ptyk05
|
Wysłany: 2015-07-31, 19:13
|
0
|
|
|
Posty: 65 Skąd: Żywiec
|
Prze chuj artysta spawacz, rzeźbiarz, akrobata!!! ZAPAŁ szacun!
za 500 zł byś budę kupił sto razy lepsza, a za tą pocioł i na złomie zarobił |
|
|
|
 |
Gandziorz
|
Wysłany: 2015-08-01, 16:33
|
0
|
|
|

Posty: 217
|
Ale czego ty kolego od nas oczekujesz?
Wszyscy Ci mówiliśmy że to NIE MA SENSU a ty się uparłeś i podniosłeś lament że jest tragedia.
Mi tą tragedię widzieliśmy wcześniej już.
Tak naprawdę jeżeli chciałbyś zrobić to na perfekt to wpierw powinno iśc to wszystko pod piach, później dorabianie szablonów i elementów. Dobre zabezpieczenie, spawanie, zabezpieczanie itd. To wszystko przekroczy wartość samochodu a w dodatku auto po takiej operacji może różnie się zachowywać.
Podłużnice to elementy konstrukcyjne i muszą być wykonane z niezwykłą dokładnością. Pewne rzeczy powinno robić się na ramie żeby auto się nie zwichrowało podczas spawania/cięcia.
Tym bardziej że jednak opel tigra to nie jest specjalnie kolekcjonerski samochód.
Odpuść sobie już teraz bo narobisz sobie kłopotu i kosztów przede wszystkim.
Jednak jesteś dorosły i zrobisz jak uważasz. |
|
|
|