Szukaj FAQ Album



Przesunięty przez: DrCruel 2009-04-25, 04:28
Autor Wiadomość
kpopis
Wysłany: 2008-07-25, 00:24   Co nowego z LZO?
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 291
Baqo, powiedz czemu wstawiles miszalnik wodny skoro wciaz dostepna jest konwencja?


Cruel: Temat wydzielony z innego.
 

baqo 
Wysłany: 2008-07-25, 09:05   
0
UP DOWN

Pomógł: 20 razy
Posty: 1553
Skąd: koÂłobrzeg
kpopis napisał/a:
Baqo, powiedz czemu wstawiles miszalnik wodny skoro wciaz dostepna jest konwencja?
bo to przysz³oœÌ???????maj¹c palinala rozp dosta³em ju¿ wytyczne i przestawia³em siê na wodne lakierowanie,a ¿e zmieni³em innego producenta lakierów, to o wstawieniu zozpucha nie ma ju¿ mowy.problem jest w tym ¿e teraz ktoœ rozpuchem robi za trzy stówy i ja na lakierach wodnych muszê tak samo. w³adowa³em w kabinê nastawi³em siê na wodê,a i tak konkurencja ma to w dupie robi rozpem. z szacuneczkiem ,ale trochê mnie to wkur.... gdyby w sprzeda¿y by³a tylko woda to i gara¿owce musieli by siê ockn¹Ì i albo windowaÌ ceny do góry albo pakowaÌ manele!!! i tym sposobem mamy popier.... konkurencjê. w miarê staram siê tym nie przejmowaÌ , mam nadziejê ¿e do tego dojdzie,na wodzie ¿le siê nie pracuje,mam zaszczyt ¿e jestem na topie z lakiernictwem, a woda jest wci¹¿ dopracowywana, nawet te s³abe krycie solidów to kwestia czasu. reklamacja ju¿ posz³a ,a na dzieù dzisiejszy samemu ujmujê ¿ywic. poza tym jest ok.
 
 

kpopis
Wysłany: 2008-07-25, 11:17   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 291
Wlasnie o to mi chodzilo. Konwencja jest wciaz dostepna i przez najblizsze lata sie to nie zmieni. Rozmawialem ostatnio dwoma lakiernikami ktorzy zainwestowali niedawno w kabine. Jeden z nich wstawil wlasnie mieszalnik wodny z Duponta i rachunek za tankowanie kabiny wzrosl mu z 2tys do 8tys zl. Ten drugi jedzie na konwencji i ma go w dupie i taki stan rzeczy bedzie trwal jeszcze kilka lat. Poza tym slysze wiele glosow ze woda jest wciaz niedopracowana i chodzi mi tu glownie o pasowalnosc kolorow. W koncu Centari pojawil sie jeszcze w latach 70-tych a Cromax chyba 12 lat temu.

Co do garazowcow ktorzy maja sie obudzic... Planuje zainwestowac w kabine i mialem nadzieje ze uciekne w ten sposob konkurencji garazowej ktora w kabine zainwestuje. Liczylem na to dopoki Cromax nie wysechl w moim garazu w temp 10C.
 

anowi
Wysłany: 2008-07-25, 20:26   
0
UP DOWN

Posty: 39
kpopis napisał/a:
Wlasnie o to mi chodzilo. Konwencja jest wciaz dostepna i przez najblizsze lata sie to nie zmieni.


A ja jednak mam nadziejĂŞ, Âże siĂŞ zmieni i to juÂż niedÂługo

http://www.lakiernik.com.pl/aktualnosci/17.html


kpopis napisał/a:
Co do garazowcow ktorzy maja sie obudzic... Planuje zainwestowac w kabine i mialem nadzieje ze uciekne w ten sposob konkurencji garazowej ktora w kabine zainwestuje. Liczylem na to dopoki Cromax nie wysechl w moim garazu w temp 10C.


Mo¿e i wysech³, ale czy mo¿esz powiedzieÌ jak d³ugo schn¹³?
 

kpopis
Wysłany: 2008-07-25, 21:23   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 291
Godzine, duuuuuzo dluzej niz konwencja ale jednak...


Nie ma co liczyc ze niedlugo mialoby sie to skonczyc. Gosc z novolu powiedzial mi ze do konca 2009r na 100% bedzie dostepna konwencja a potem zobaczymy choc bardzo prawdopodobne ze wciaz bedzie dostepna tak jak teraz.

Co do garazowcow, czytam w tym artykule: "Niestety stanie siĂŞ to czĂŞsto kosztem maÂłych lub „dzikich” warsztatĂłw nie bĂŞdÂących w stanie sprostaĂŚ zwiÂązanych z tym wymaganiom. Puki co to niektĂłre z nich starajÂąc siĂŞ po prostu przeÂżyĂŚ w nowej rzeczywistoÂści a nieuczciwi sprzedawcy wykorzystujÂąc nieporadnoœÌ wielkich koncernĂłw oraz ogĂłlne koszty i komplikacje wprowadzenia LZO zapewniajÂą dostawy tradycyjnych materia³ów lakierniczych" - oczywiscie fajnie by bylo gdyby bylo mniej miejsc gdzie mozna pomalowac za pol darmo ale nie liczylbym na nagle znikniecie garazowcow ze wzgledu na wode. Woda mozna robic rowniez w podlych warunkach. Jest trudniej niz konwencja (szczegolnie calosciowke zimÂą) ale mozna co oznacza ze nawet najgorsze pipiduly dadza rade. Chwyca w reke opalarki, albo zrobia sobie wlasny stojak na suszarki do wlosow i beda mieli "elektryczne trabki" i w glowach im sie nie bedzie miescic ze mozna taka gruba kase ladowac w paliwko do kabiny skoro suszareczki tak pieknie suszÂą...

[ Dodano: 2008-07-25, 21:26 ]
Z opisu wody novola : "Powierzchnia bazy, po wyschniĂŞciu, umoÂżliwia bezproblemowe oczyszczenie powierzchni ÂściereczkÂą antystatycznÂą oraz przeszlifowanie ewentualnych wtrÂąceĂą czy zanieczyszczeĂą, ktĂłre mogÂą siĂŞ pojawiĂŚ na powierzchni podczas aplikacji w kiepskich warunkach, bez stosowania kabin bezpyÂłowych"....To ci dopiero bat na garazowcow...
 

ÂŁukasz79 
Wysłany: 2008-07-25, 22:36   
0
UP DOWN

Posty: 57
Ha, to gdzie tu ekologia skoro opaÂłu tzreba zuÂżyĂŚ 4 razy wiĂŞcej :roll:
 
 

anowi
Wysłany: 2008-07-25, 22:41   
0
UP DOWN

Posty: 39
kpopis napisał/a:
Nie ma co liczyc ze niedlugo mialoby sie to skonczyc. Gosc z novolu powiedzial mi ze do konca 2009r na 100% bedzie dostepna konwencja a potem zobaczymy choc bardzo prawdopodobne ze wciaz bedzie dostepna tak jak teraz.


PoÂżyjemy, zobaczymy. Moim zdaniem to sÂą poboÂżne Âżyczenia niektĂłrych. Z artykuÂłu wynika jasno, Âże wielcy gracze w tej dziedzinie juÂż zakablowali PolskĂŞ. ÂŻadany raport teÂż z pewnoÂściÂą juÂż jest w Komisji Europejskiej. Co w raporcie? - wiadomo nic. Po wakacjach Komisja siĂŞ zbierze i myÂślĂŞ, Âże sprawa wody nabierze tempa.

kpopis napisał/a:
Chwyca w reke opalarki, albo zrobia sobie wlasny stojak na suszarki do wlosow i beda mieli "elektryczne trabki" i w glowach im sie nie bedzie miescic ze mozna taka gruba kase ladowac w paliwko do kabiny skoro suszareczki tak pieknie suszÂą...


No, ale te opalarki teÂż na wodĂŞ nie chodzÂą.
 

kpopis
Wysłany: 2008-07-25, 22:49   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 291
Opalarki na wode nie chodza ale energia elektrczna potrzebna do wysuszenia elementu opalarka to tylko kropla w morzu wydatkow na materialy jakie trzeba poniesc zeby zrobic element od A do Z. Najgorsi garazowcy sa jak szczury - ich nic nie zabije :twisted:

Poza tym uznajÂą ze woda tak nie truje i przestanÂą kupowaĂŚ filtry do masek, wtedy bilans przestawienia siĂŞ z konwencji na wode wyjdzie nawet na plus dla wody.
 

anowi
Wysłany: 2008-07-25, 23:12   
0
UP DOWN

Posty: 39
kpopis napisał/a:
Poza tym uznajÂą ze woda tak nie truje i przestanÂą kupowaĂŚ filtry do masek, wtedy bilans przestawienia siĂŞ z konwencji na wode wyjdzie nawet na plus dla wody.


No to wymrÂą ÂśmierciÂą naturalnÂą i problem siĂŞ skoĂączy ;)
 

baqo 
Wysłany: 2008-07-25, 23:39   
0
UP DOWN

Pomógł: 20 razy
Posty: 1553
Skąd: koÂłobrzeg
kpopis napisał/a:
Poza tym uznajÂą ze woda tak nie truje
:lol: :lol: :lol:
 
 

kpopis
Wysłany: 2008-07-26, 00:01   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 291
W koncu Cromax pachnie bardzo przyjemnie w porownaniu z mieszalnikiem konwencjonalnym Debbera czy innÂą DynÂą... :mrgreen:


Anowi, zgodze sie, wymrÂą ÂśmierciÂą naturalnÂą ale nie bedzie to ze wzgledu na wode. Woda tak wiele nie zmieni. Nie ma co liczyc ze stanie sie to predko. Trzeba chyba robic wszystko zeby robic jak najdrozsze wozki bo robota tych troche kosztuje i tu garazowcy nie stanowia zadnej konkurencji.Nowa a8 albo Bmw X3 zadko zaglada do garazu na prownincji. Nie wiem jak takie mozliwosci uzyskac ale wydaje mi sie ze istotniejsza jest tu reklama, wyglad warsztatu z zewnatrz itd. Na blacharzach sie nie zarobi.

Kazdy kto troche robil wie ze mozna zrobic bardzo przyzwoicie samochod bez kabiny. Wiele osob robi za male pieniadze w garazykach i uzywa nie gorszych materialow niz ci ktorzy robia najdrozsze furki. Jakosc wykonanej naprawy czasem taka sama (rzadko ale zdarza sie). Jednak jeden bierze 300zl a ci drudzy 1300zl (oczywiscie oni maja znacznie wiecej kosztow, bo panie w kasie i recepcji, poczekalnia itd) ale zysk napewno wiekszy. Co sprowadza drozsze fury do tego drugiego miejsca? Image?
 

ewa 
Wysłany: 2008-07-26, 00:57   
0
UP DOWN

Posty: 42
gwarancja.
 

kpopis
Wysłany: 2008-07-26, 01:09   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 291
To w przypadku ASO, z nimi nie da sie konkurowac bo gwarancji blachy nie uchronimy.Moga przypieprzyc bardzo wysokie ceny bo konkuruja tylko miedzy soba.
 

kpopis
Wysłany: 2008-07-26, 11:47   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 291
To cos jest nie tak bo ja robie escorty, fiesty i corolle w tej cenie.
 

anowi
Wysłany: 2008-07-26, 12:20   
0
UP DOWN

Posty: 39
Wiesz, my teÂż fiesty robimy w tej cenie. PragnĂŞ Ci tylko uzmysÂłowiĂŚ, Âże cena samochodu nie ma Âżadnego wpÂływu na cenĂŞ usÂługi. I nie licz na to, Âże taki od audi da Ci wiĂŞcej niÂż taki od fiesty.
 

kpopis
Wysłany: 2008-07-26, 15:44   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 291
Nigdy mi sie nie zdarzylo wziac od goscia od Audi A8 tej samej kasy co od kierowcy Poloneza Caro. To wy ustalacie cene czy macie z gory narzuconÂą? Robiac na czarno za 300zl element ledwo wiaze sie koniec z koncem. Jesli wy placac podatki, walczac z kontrolami, placac ZUS lakiernikom, robicie za 350zl najdrozsze samochody ktore wymagaja najwyzszej precyzji to obawiam sie ze moze was spotkac gorszy los niz garazowcow po wejsciu wody...

Jak garazowcy maja przestac robic za pol darmo skoro legalne zaklady z dobra opinia ktore wg. tego co piszesz robia za fachowo, robia za 350zl???!!!!!
 

mebArth 
Wysłany: 2008-07-26, 15:53   
0
UP DOWN

Pomógł: 42 razy
Posty: 1794
Skąd: KrakĂłw
Oni robia dla idei na chleb. Materia³em z najnizszej pó³ki. Jak to mój kolega lakiernik kiedys powiedzia³: zarobisz ale sie nie dorobisz. Teraz w Norwegii siedzi i trzepie kase. Dorabia sie.
_________________
Bart
 
 

anowi
Wysłany: 2008-07-26, 16:02   
0
UP DOWN

Posty: 39
No to ile bierzesz od goœcia z audi? Tak realnie. Nie ile byœ krzykn¹³ tylko za ile zrobi³eœ? I przede wszystkim ile takich goœci mia³eœ?
OczywiÂście, Âże my ustalamy cenĂŞ. Tylko, Âże jak masz pracownika , ktĂłremu musisz zapÂłaciĂŚ pensjĂŞ i Zus i inne opÂłaty, a stoisz przed alternatywÂą robiĂŚ praktycznie po kosztach (ale masz na te koszty dziĂŞki temu), a nie robiĂŚ (i za co to zapÂłaciĂŚ? -a musisz) to co wybierzesz?
Poprowadzisz trochĂŞ firmĂŞ to zobaczysz ile ludzi jest skÂłonnych zapÂłaciĂŚ wiĂŞcej.
 

mebArth 
Wysłany: 2008-07-26, 16:11   
0
UP DOWN

Pomógł: 42 razy
Posty: 1794
Skąd: KrakĂłw
anowi - to ja jestem pracownikiem. Cena za element jest 300zÂł (mamy komore grzan ropÂą, wode DuPonta i dosc w miare dobre materiaÂły kupowane w paczkach a nie po 3 sztuki krÂązkĂłw) Skoro szef jest zadowolony z mojej pracy i z tego co zarabia i mnie wypÂłaci tygodniowo to chyba nie jest Âźle? pÂłyta, 4 stanowiska blacharza,podnosnik, mechanika, wszytsko jest. No chyba ze ktos sie chce nachapac milionow to nie da rady. I jakos mnie wypÂłaca terminowo i premie daje jak widzi ze mam wiecej roboty z czyms.I zyjÂą...
na tym forum to jakies macie ceny kosmiczne za usÂługi...chciaÂłbym to zobaczyc w rzeczywistosci. Kazdy robi IDEALNYMI DROGIMI materiaÂłami, kazdy liczy MAXYMALNE stawki, i co? i KAZDY NARZEKA!!!!!!!! lol.
_________________
Bart
 
 

kpopis
Wysłany: 2008-07-26, 16:29   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 291
Ja ryzyko mam znacznie mniejsze jesli ktos zrezygnuje z moich uslug bo krzykne za wysoka cene, a i tak wale niskie wiec rozumiem o co chodzi, chodz nie do konca bo dopiero jak stane w waszej sytuacji to wszystko do mnie trafi. Wiem ze latwo tu powiedziec ze nalezy krzyczec 500zl/element a co innego tyle brac w obecnej rzeczywistosci przy dzisiejszej konkurencji. Uwierzcie mi jednak ze ta kasa ktora biora wasze zaklady to prawdziwe grosze. W calej Europie (wschodniej i zachodniej) ceny sa znacznie wyzsze. Nawet w Bosni i Hercegowinie we wsi w gorach 200km od Sarajeva lakiernik bierze 100Euro od elementu a dziala w....wiacie takiej jak w polsce sie sprzedaje fastfoody. Cos jest nie tak...

Gdy przyjezdza do mnie ktos z drozszym samochodem zawsze mowie mu ze moge naprawe wykonac uzywajac materialow za 100zl albo za 300zl na element. jesli chce miec gwarancje na korozje na rok bedzie kosztowalo 300zl a jesli chce miec na 10lat to bedzie kosztowac 500zl i roznie bywa: czasem uslysze ze tak, chca miec zrobione na lata, a czasem sie zdarzy ze mowia ze samochod chca w przyszlym roku sprzedac a to mala przycierka i szkoda sie bawic i robie za 300zl.
 

anowi
Wysłany: 2008-07-26, 16:30   
0
UP DOWN

Posty: 39
mebArth napisał/a:
4 stanowiska blacharza,.....I zyjÂą...


A widzisz, i tu moÂże byĂŚ pies pogrzebany. Pytanie z czego gÂłownie ÂżyjÂą?
 

kpopis
Wysłany: 2008-07-26, 16:31   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 291
Mebarth, ja tutaj nie sciemniam. Mowie otwarcie ze jade na kicie z novola, uelastyczniaczach HAYA, benzynie ekstrakcyjnej zamiast zmywaczy itd tylko baze i lakiery biore z DuPonta. Nie najezdzam na tych co klada kit na gola blache bo nie urwalem sie z innej planety i wiem jak jest...

[ Dodano: 2008-07-27, 10:34 ]
anowi napisał/a:
mebArth napisał/a:
4 stanowiska blacharza,.....I zyjÂą...


A widzisz, i tu moÂże byĂŚ pies pogrzebany. Pytanie z czego gÂłownie ÂżyjÂą?


To prawda, ja za wstawienie reperacji licze 300zl. Za lakierowanie tez 300zl. Reperacja to sporo roboty, szczegolnie jesli trzeba tez zakole podreperowac ale w jeden dzien mozna sie z tym uwinac. Z lakierem jest wiecej roboty, nie wspominajac o tym ze do wspawania reperacji raptem schodzi sie troszke drutu, gazu i moze kilka tarcz do szlifierki... w sumie grosze.
 

tess
Wysłany: 2008-07-27, 19:28   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 15
Ciekawe, ktĂłre firmy podpisaÂły ten list? Kogo tak woda pali w rĂŞce?
 

malarz
Wysłany: 2008-07-27, 21:43   
0
UP DOWN

Pomógł: 6 razy
Posty: 206
Skąd: Bieszczady
SpóŸni³em siê deko na dyskusjê ale rozmawia³em ostatnio z goœciem, który odpuœci³ sobie lakierowanie normalnych wózków w³aœnie ze wzglêdu na zyskownoœÌ i cenzura klientów z golfami wartymi 5kpln i przerzuci³ siê na zabytki. Wyrobi³ sobie uznanie wœród posiadaczy saabów i teraz tylko to trzaska, g³ównie ma robotê ze szwecji. To chyba dobre podejœcie dla tych co maj¹ ju¿ dosyÌ normalnego lakierowania, tylko ³atwo powiedzieÌ a trudno zrobiÌ. Ale jak tak dalej ceny bêd¹ zdo³owane na robote to legalnie zarejestrowany zak³ad z 2 pracownikami nie wyrobi z op³atami i pensjami. Trzeba bêdzie robiÌ samemu tylko wybrane roboty na których bêd¹ pieni¹dze a resztê przeganiaÌ do gara¿u.
W moje tereny trafia coraz mniej aut na handel a te co przyjeÂżdÂżajÂą to raczej idÂą tylko do polerki, wiĂŞc handlarz nie daje zarobiĂŚ a klient ktĂłry ma auto warte 5-6 kpln nie chce nawet sÂłyszeĂŚ o cenie 400 za element. WiĂŞc przeganiam ich a wolĂŞ za 300 zrobiĂŚ 3-4 latka bo roboty zazwyczaj mniej i klient trochĂŞ bardziej kasowy, wiĂŞc idzie wytÂłumaczyĂŚ Âże bez cieniowania nie da rady i dorzuci ze 200 za cieniowanie.
 

mebArth 
Wysłany: 2008-07-27, 22:31   
0
UP DOWN

Pomógł: 42 razy
Posty: 1794
Skąd: KrakĂłw
anowi napisał/a:
mebArth napisał/a:
4 stanowiska blacharza,.....I zyjÂą...


A widzisz, i tu moÂże byĂŚ pies pogrzebany. Pytanie z czego gÂłownie ÂżyjÂą?


A demontaz klamki listew ramki (np audi) to ksiadz? gratis? caritas moze? Dostan sie do klamki w B4 albo w A6 C4...trza caÂła ramke wyjac zeby klamke odkrecic...to nie maluch ze sie wyrywa jak leci. A listewka przy szybie w audi? na koÂłkach od wewnatrz, zeby ja zdjac, trza sie dostac do srodka i caÂłe drzwi wybebeszyc. To nie matiz czy bravo ze sie wyrywa w gĂłre listewke. Ktos musi za to zapÂłacic.
_________________
Bart
 
 

anowi
Wysłany: 2008-07-27, 23:45   
0
UP DOWN

Posty: 39
mebArth napisał/a:
Ktos musi za to zapÂłacic.


No wÂłaÂśnie chcĂŞ Ci to uzmysÂłowiĂŚ - ZA TO PÂŁACÂĄ. I podejrzewam, Âże to jest najwiĂŞkszy zysk z tego biznesu i moÂżna z tego ÂżyĂŚ. WÂłaÂśnie z tego. Koszty praktycznie Âżadne - czyste pieniÂądze. A najlepszy interes to jest rozebraĂŚ i odesÂłaĂŚ do lakiernika (innego). Bo z lakierowania zysk Âżaden a kÂłopoty duÂże.
 

ewa 
Wysłany: 2008-07-28, 00:39   
0
UP DOWN

Posty: 42
to¿ to przecie¿ prawda stara jak nasza bran¿a ,¿e lakiernictwo w porównaniu z blacharstwem wypada ekonomicznie cieniutko... odnoœnie wypowiedzi:" No chyba ze ktos sie chce nachapac milionow to nie da rady" - niez³y kawa³! ceny mamy wg waszych ocen wysokie( poni¿ej 400 z³ nie robimy ju¿ od paru lat) i jakoœ tych milionów nie widzê,ale to pewnie przez staroœÌ i problemy ze wzrokiem....
 

Dawid1989 
Wysłany: 2008-07-28, 03:36   
0
UP DOWN

Pomógł: 8 razy
Posty: 324
Skąd: okolice Mielca
Nie ma to jak w firmie w ktĂłrej pracuje.100 zÂł od elementu + farba ^^ no ale kto da wiĂŞcej za takÂą robotĂŞ :) lakiernik z 40 letnim doÂświadczeniem 2 razy malowaÂł te samÂą corolle i coÂś mi sie wydaje ze bĂŞdzie 3 :shock:
 

Benos77
Wysłany: 2008-07-28, 14:34   
0
UP DOWN

Posty: 133
Skąd: Szczecin
W sumie woda jest dla mnie jeszcze nie dopracowanym produktem, sztucznie i na si³ê wprowadzanym w krajach UE.Gdyby naprawdê lepiej i ekonomiczniej siê z ni¹ pracowa³o to wiêkszoœc zak³adów przechodzi³o by na ni¹ bez musu.Rynek powinien regulowaÌ takie sprawy a nie jakieœ z ty³ka wyrwane dyrektywy nie maj¹ce nic wspólnego z rzeczywistoœci¹.Co do gara¿owców.Oni byli i zawsze bêd¹.Mój brat niedawno wróci³ ze stanów.Okazuje siê ¿e tam gara¿e maj¹ siê dobrze i s¹ czêœci¹ rynku.Zawsze bêdzie miejsce dla tanich wykonawców i drogich.
 

kpopis
Wysłany: 2008-07-30, 00:32   
0
UP DOWN

Pomógł: 1 raz
Posty: 291
No do konca sie nie zgodze. Rynek nie powinien regulowac ekologii. Przykladowo za komuny mielismy jaka mielismy dbalosc o czystosc rzek w naszym kraju podyktowana brakiem ekonomicznego uzasadnienia. Dzis tez z punku widzenia ekonomii, rzek oczyszczac sie nie oplaca ale jednak dyrektywy zmuszaja nas do budowy oczyszczalni.

Zawsze bedzie miejsce dla tanich wytworcow. Jednak zauwaz ze gdy masz duzy warsztat, kupujesz materialy hurtowo wiec masz je taniej, trzymasz wlasny mieszalnik wiec przy duzym przerobie lakierek wychodzi taniej itd, itd. To prowadzi do sytuacji w ktorej wiekszy ktory robi "hurtowo" moze osiagnac przyzwoity zysk robiac za ta sama kase za ktora maly warsztat kupilby same materialy. To oczywiscie skrajny przyklad ale wlasnie w ten sposob wieksze przedsiebiorstwa wypieraja mniejsze...
 

Benos77
Wysłany: 2008-07-30, 14:46   
0
UP DOWN

Posty: 133
Skąd: Szczecin
No moÂże masz i racje.Ja patrze na sprawe z mojego punktu widzenia czyli ze Szczecina.U nas wody prawie nikt nie uÂżywa, no i wielkich lakierni jest naprawde nie duÂżo.GÂłownie przewaÂżajÂą takie Âśredniej wielkoÂści warsztaty rodzinne.U mnie na placu sÂą 4 warsztaty.Jeden typowy garaÂż, dwa rodzinne Âśredniej wielkoÂści(w tym jeden mĂłj) i jeden duÂży z komorÂą. W sumie kaÂżdy ma swoich klientĂłw...Wszyscy jadÂą na rozpuszczalniku.(Nie wiem czy ten wielki bo oni siĂŞ nie integrujÂą :) ).Ja tam wierzĂŞ w Âśredniej wielkoÂści rodzinne warsztaty...zresztÂą nie dziwne.Punkt widzenia zaleÂży od punktu siedzenia ;)
 

anowi
Wysłany: 2008-08-01, 17:55   
0
UP DOWN

Posty: 39
A do nas przyszedÂł klient z kalkulacjÂą naprawy wykonanÂą przez PZU kilka dni temu, a w niej lakier akrylowy
 

ewa 
Wysłany: 2008-08-01, 22:29   
0
UP DOWN

Posty: 42
obojĂŞtne co "wstukali" : kwoty na wodne i akrylowe sÂą "dziwnym" trafem te same....
 

PROJEKTER
Wysłany: 2009-06-01, 10:03   
0
UP DOWN


Pomógł: 15 razy
Posty: 1837
Skąd: MODULAR - equipment
Odœwie¿ê temat który zacz¹³ siê od pytania o mieszalnik wodny i przepisy o LZO

ewa ! przeczytaÂłem ten artykuÂł po linkiem i :

cyt z publikacji ... SposobĂłw ( przyp. na legalnÂą sprzedaÂż mat. wysokoemisyjnych) jest kilka jak chociaÂżby ten w ktĂłrym nazwa produktu z dnia na dzieĂą zmieniÂła siĂŞ wraz z opakowaniem tak, by przepisy nie objĂŞÂły jej zawartoÂści, ktĂłra oczywiÂście pozostaje taka sama. Warsztat teÂż jak gdyby nigdy nic kupuje sobie dany produkt z tÂą ró¿nicÂą, Âże zamiast kupowaĂŚ tradycyjny „Lakier bezbarwny” to kupujÂą np. „ÂŚrodek ochronny UV”. Tym samym robiÂą pstryczka w nos wielkim koncernom jak Standox czy PPG, ktĂłre zainwestowaÂły miliony w rozwĂłj nowego systemu jak i rĂłwnieÂż Unii Europejskiej, ktĂłrej celem byÂło wprowadzenie skutecznych proekologicznych rozwiÂązaĂą.

i skomentuje to tak SYSTEM LAKIERÓW WODOROZCIEÑCZALNYCH to system hybrydowy. tylko baza i 2 mo¿e 3 podk³ady s± rozcieñczana wod± reszta to produkty na rozpuszczalnikach organicznych o niskiej zawarto¶ci LZO. A powy¿ej w cytacie sugestia ¿e bezbarwny to te¿ wodorozcieñczalny! W ca³ym sporze o tzw. "Wodê" notorycznie wiele osób dodaje w³asn± nadinteretacjê. przywo³ywana jest dyrektywa UE zapominaj±c ¿e w Polsce prawem jest Ustawa, lub Rozporz±dzenie ( przynajmniej dopóki nie zostanie zmieniona Konstytucja Europejska ) Dyrektywa reguluje obowi±zki sprzedawców i producentów lakierów i wskazuje co mog± i nie mog± u¿ytkownicy farb i lakierów ... a Ustawa o LZO i Prawo Ochrony ¦rodowiska wskazuje precyzyjnie ile LZO mo¿e wyemitowaæ do powietrza dana lakiernia i jak to kontrolowaæ ( ewidencje pomiary itp. )

W efekcie np dla mnie osoby odpowiedzialnej za dopuszczenie do u¿ytkowania lakierni jest obojêtne czego u¿ywa lakiernia bo jak nast±pi przekroczenie emisji przy mat wodorozcieñczalnych to trzeba bêdzie wprowadziæ rozwi±zania techniczne to redukuj±ce, a jak przekroczenie nast±pi przy materia³ach konwencjinalnych to trzeba bêdzie wprowadziæ rrozwi±zanie techniczne redukuj±ce ... i NIE MA RÓ¯NICY

... a jak mówi reklama ... A JAK NIE MA RO¯NICY TO POCO PRZEP£ACAÆ !
i to jest powód dla których przemys³owe lakierni pewnie nie przejd¹ d³ugo na wodê bo iloœÌ u¿ywanych materia³ów jest ogromna a instalacja dezaktywacyjna to koszt jednorazowy i inwestycyjny ( dezaktywacja to wêgiel aktywowany jedna kabina to ok 200 kg wsypu ,wymiana raz na mc, kg=38 z³ !!! koszty szokuj¹ce )

Warsztat i jego w³aœciciel woli ponieœÌ ma³e koszty inwestycyjne i podnieœÌ cenê us³ugi je¿eli wy¿szy koszt materia³ów to uzasadnienie i p³aci za tê wodê klient !
Ale niektĂłrzy myÂślÂą inaczej - minimum kosztĂłw maksymalna moÂżliwa cena i stÂąd lakiery konwencjonalne w powszechnym uÂżyciu w lakierniach "podwĂłrkowych"
_________________
Chcesz wiedzieĂŚ wiĂŞcej ? ... projekter@projekter.pl
 

No-limit
Wysłany: 2009-06-02, 22:39   
0
UP DOWN


Pomógł: 34 razy
Posty: 1179
PROJEKTER napisał/a:
dezaktywacyjna to koszt jednorazowy i inwestycyjny ( dezaktywacja to wĂŞgiel aktywowany jedna kabina to ok 200 kg wsypu ,wymiana raz na mc, kg=38 zÂł !!! koszty szokujÂące )

Warsztat i jego w³aœciciel woli ponieœÌ ma³e koszty inwestycyjne i podnieœÌ cenê us³ugi je¿eli wy¿szy koszt materia³ów to uzasadnienie i p³aci za tê wodê klient !
Ale niektĂłrzy myÂślÂą inaczej - minimum kosztĂłw maksymalna moÂżliwa cena i stÂąd lakiery konwencjonalne w powszechnym uÂżyciu w lakierniach "podwĂłrkowych"



Tu siê z tob¹ nie zgodzê.U¿ywanie materia³ów konwencjonalnych w ma³ych,gara¿owych warsztatach, nie wynika z chêci jak najwiêkszego zysku.Po prostu nie maj¹ warunków do stosowania systemów wodorozcieùczalnych.w ci¹gu3 lat uda³o mi siê wys³aÌ na szkolenie 1/s³ownie jednego/lakiernika/zarezerwowanych mia³em 3-5 miejsc 2x z rzêdu.Nie mieli czasu na dwudniowe szkolenie lakierowania w systemie Cromax za darmo i po szkoleniu kolacja,hotel i wódka.Ten jeden poszed³ tylko na drugi dzieù,¿eby wzi¹Ì darmowy kombinezon,maskê i inne gad¿ety,a na koniec pochlaÌ.
 

baqo 
Wysłany: 2009-06-02, 23:01   
0
UP DOWN

Pomógł: 20 razy
Posty: 1553
Skąd: koÂłobrzeg
No-limit napisał/a:
w ciÂągu3 lat udaÂło mi siĂŞ wysÂłaĂŚ na szkolenie 1/sÂłownie jednego/lakiernika/zarezerwowanych miaÂłem 3-5 miejsc 2x z rzĂŞdu.Nie mieli czasu na dwudniowe szkolenie lakierowania w systemie Cromax za darmo
to Âświadczy o ich zaangaÂżowaniu w lakiernictwo. niech ÂżaÂłujÂą bo mogli zobaczyĂŚ naprawdĂŞ dobry system wodny. :sciana: :sciana: :sciana: nie wspomnĂŞ o kolacji krĂŞglach :D no i coÂś mocniejszego :?:
 
 

PROJEKTER
Wysłany: 2009-06-03, 00:40   
0
UP DOWN


Pomógł: 15 razy
Posty: 1837
Skąd: MODULAR - equipment
To dobrze No-limit Âże siĂŞ ze mnÂą nie zgadzasz .... bo to forum byÂłoby nudne jak flaki z olejem jakby kaÂżdy sobie przytakiwaÂł ! .... tylko Âżeby ci ten nawyk nie wszedÂł w krew !
_________________
Chcesz wiedzieĂŚ wiĂŞcej ? ... projekter@projekter.pl
 

No-limit
Wysłany: 2009-06-05, 20:17   
0
UP DOWN


Pomógł: 34 razy
Posty: 1179
PROJEKTER napisał/a:
To dobrze No-limit Âże siĂŞ ze mnÂą nie zgadzasz .... bo to forum byÂłoby nudne jak flaki z olejem jakby kaÂżdy sobie przytakiwaÂł ! .... tylko Âżeby ci ten nawyk nie wszedÂł w krew !


Pilnie i wnikliwie czytam Twoje posty.Jestem pod wraÂżeniem Twojej wiedzy,jeÂśli chodzi o projektowanie i budowĂŞ warsztatu blacharsko-lakierniczego i ew. mechanicznego.A dla urozmaicenia dodam,Âże jesteÂś egocentrykiem i userzy szybko tÂą wadĂŞ"zaletĂŞ" wyÂłapali i teraz jest OK ;)
 

PROJEKTER
Wysłany: 2009-06-06, 00:41   
0
UP DOWN


Pomógł: 15 razy
Posty: 1837
Skąd: MODULAR - equipment
WOW ! Chyba siĂŞ zaczerwieniÂłem ? ... No taki jestem zarozumialec ... ale nie w kaÂżdym temacie nie w kaÂżdym ! ChylĂŞ czoÂła za wiedzĂŞ wielu z was zwiÂązanÂą z lakierowaniem i materiaÂłami ! Ja tylko tak normalnie .... znam siĂŞ na swojej robocie ... HI HI !
_________________
Chcesz wiedzieĂŚ wiĂŞcej ? ... projekter@projekter.pl
 

LAKIEROWANKO Strona Główna » LAKIERNICTWO SAMOCHODOWE » Firma

Odpowiedz do tematu  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Skocz do: 

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group