Przesunięty przez: Tech 2009-04-25, 17:42 |
Autor |
Wiadomość |
 |
adam12
|
Wysłany: 2009-02-03, 21:23 szpachle Goldcar
|
0
|
|
|
Pomógł: 5 razy Posty: 94
|
mam pytanie odnoÂśnie szpachli goldcar. fakt jest faktem Âże lubiÂą "siadaĂŚ" w sÂłoĂącu i wychodzÂą rysy na bazach. moje pytanie brzmi..... jeÂżeli nakÂładam warstwy szpachli po papierze 80 ale wygrzeje caÂły szpachel lampÂą to czy rysy mogÂą sie pojawiĂŚ mimo wszystko? |
|
|
|
 |
mebArth
|
Wysłany: 2009-02-03, 21:29
|
0
|
|
|
Pomógł: 42 razy Posty: 1794 Skąd: KrakĂłw
|
dĂłpa.
Jka siada na rysach to jest NIEDOPIESZCZONA (240 na sucho minimum) szpachla.
Nie ma to nic wspĂłlnego z grzaniem.
Szpachla nie SIADA tylo siadaj¹ rysy na ³¹czeniu szpachli. Niezag³adzone lub nie zakryte wykonczenióka. GOLDCAR jest dobrym kitem w œredniej klasie.
Jak masz zgie³¹ ¿e szpachlujesz po ca³oœci to zostawiasz go na dzien, dwa ¿eby sie ³adnie u³o¿y³o wszystko i to na KAZDEJ szpachli a nie tylko GOLDCAR. |
_________________ Bart
 |
|
|
|
 |
baqo
|
Wysłany: 2009-02-03, 21:31
|
0
|
|
|
Pomógł: 20 razy Posty: 1553 Skąd: koÂłobrzeg
|
adam12 napisał/a: | jeÂżeli nakÂładam warstwy szpachli po papierze 80 | naleÂży te rysy zebraĂŚ drobniejszym papierem, a nie na nie nakÂładaĂŚ. |
|
|
|
 |
baqo
|
Wysłany: 2009-02-03, 21:33
|
0
|
|
|
Pomógł: 20 razy Posty: 1553 Skąd: koÂłobrzeg
|
mebArth napisał/a: | dĂłpa. | piĂŞkna odpowiedÂż!! |
|
|
|
 |
adam12
|
Wysłany: 2009-02-03, 21:33
|
0
|
|
|
Pomógł: 5 razy Posty: 94
|
czyli rozumiem Âże czynnikiem osiadania rys jest czas a nie temperatura?? to dlaczego z reguÂły latem wychodzi szydÂło z worka?? chyba temperatura przyspiesza ten proces co nie |
|
|
|
 |
mebArth
|
Wysłany: 2009-02-03, 21:47
|
0
|
|
|
Pomógł: 42 razy Posty: 1794 Skąd: KrakĂłw
|
BaQ nie zgodze siê... Trzeba rysy zebraÌ ale jak je zbierzesz to masz dó³ lojfe, POd rêk¹ czuÌ. Dlatego na wyrównanie jest wykonczenióka cieniutko na³ozona mgie³ka.
I na reszte rys i na przejÂście.
DĂPA tak piekna odpowiedÂź... nabiÂłes se jednego posta co nie? Idzie na konto |
_________________ Bart
 |
|
|
|
 |
mebArth
|
Wysłany: 2009-02-03, 21:49
|
0
|
|
|
Pomógł: 42 razy Posty: 1794 Skąd: KrakĂłw
|
adam12 napisał/a: | czyli rozumiem Âże czynnikiem osiadania rys jest czas a nie temperatura?? to dlaczego z reguÂły latem wychodzi szydÂło z worka?? chyba temperatura przyspiesza ten proces co nie |
Adaœ... jak nie wygrzejesz materia³ów i masz do d.. warunki to potem sie w³asnie msci w lecie Twoja praca. W lecie dosycha i wy³azi. |
_________________ Bart
 |
|
|
|
 |
gola
|
Wysłany: 2009-02-03, 21:56
|
0
|
|
|
Pomógł: 23 razy Posty: 854
|
mebArth napisał/a: | ... Trzeba rysy zebraĂŚ ale jak je zbierzesz to masz dó³ lojfe, POd rĂŞkÂą czuĂŚ. Dlatego na wyrĂłwnanie jest wykonczeniĂłka cieniutko naÂłozona mgieÂłka.
I na reszte rys i na przejÂście. |
rysy sie zaciera 240 maszynka i jak dasz podkladke z gabki to nie masz zadnych dolow chyba ze ty masz taka maszynke ze ci doly robi bo moja nie
mebArth napisał/a: | AdaÂś... jak nie wygrzejesz materia³ów i masz do d.. warunki to potem sie wÂłasnie msci w lecie Twoja praca. W lecie dosycha i wyÂłazi. |
ty masz idealne warunki,prawda?,tobie tez na tej a3 wylezie nic sie nie martw
adam12 napisał/a: | czyli rozumiem Âże czynnikiem osiadania rys jest czas a nie temperatura?? to dlaczego z reguÂły latem wychodzi szydÂło z worka?? chyba temperatura przyspiesza ten proces co nie |
czynnikiem osiadania rys jest nieprawidlowe przygotowanie pod podklad,czyli szpachlowanie rys wykonczeniowka,zamiast zacieranie ich papierem sciernym na maszynce. |
|
|
|
|
 |
baqo
|
Wysłany: 2009-02-03, 22:01
|
0
|
|
|
Pomógł: 20 razy Posty: 1553 Skąd: koÂłobrzeg
|
Cytat: | czyli rozumiem Âże czynnikiem osiadania rys jest czas a nie temperatura?? | czynnikiem osiadania rys jest to Âże siĂŞ je pozostawia. |
|
|
|
 |
gola
|
Wysłany: 2009-02-03, 22:03
|
0
|
|
|
Pomógł: 23 razy Posty: 854
|
baqo napisał/a: | czynnikiem osiadania rys jest to Âże siĂŞ je pozostawia. |
np pod szpachla wykonczeniowa jak to czyni @mebArth |
|
|
|
 |
jacklack
|
Wysłany: 2009-02-03, 22:03
|
0
|
|
|

Pomógł: 15 razy Posty: 352
|
Cytat: | I na reszte rys i na przejÂście. |
Nie mo¿na szpachlowaÌ nawet szp.wykaùczaj¹c¹ na rysy chyba ze po 180-240 na maszynie ka¿dy materia³ ma prawo si¹œÌ w rysy zostawione po np. P120 na cheblu |
|
|
|
 |
gola
|
Wysłany: 2009-02-03, 22:14
|
0
|
|
|
Pomógł: 23 razy Posty: 854
|
mebArth napisał/a: | ...Jak masz zgie³¹ Âże szpachlujesz po caÂłoÂści to zostawiasz go na dzien, dwa Âżeby sie Âładnie uÂłoÂżyÂło wszystko i to na KAZDEJ szpachli a nie tylko GOLDCAR. |
jak mam takiego zgiela to potem po wyszlifowaniu 180 zalewam 799r z DP i nic nie siada,a
nie zacieram kitem rys |
|
|
|
 |
No-limit
|
Wysłany: 2009-02-03, 22:34 Re: szpachle Goldcar
|
0
|
|
|

Pomógł: 34 razy Posty: 1179
|
adam12 napisał/a: | mam pytanie odnoÂśnie szpachli goldcar. fakt jest faktem Âże lubiÂą "siadaĂŚ" w sÂłoĂącu i wychodzÂą rysy na bazach. moje pytanie brzmi..... jeÂżeli nakÂładam warstwy szpachli po papierze 80 ale wygrzeje caÂły szpachel lampÂą to czy rysy mogÂą sie pojawiĂŚ mimo wszystko? |
Panowie, w takim razie,do czego uÂżywa siĂŞ podkÂładu wypeÂłniajÂącego MAXI??? |
|
|
|
 |
baqo
|
Wysłany: 2009-02-03, 22:39
|
0
|
|
|
Pomógł: 20 razy Posty: 1553 Skąd: koÂłobrzeg
|
Cytat: | do czego uÂżywa siĂŞ podkÂładu wypeÂłniajÂącego MAXI??? | wyprowadzam na nim zamiast uÂżywaĂŚ szprycy. |
|
|
|
 |
jacklack
|
Wysłany: 2009-02-03, 22:49
|
0
|
|
|

Pomógł: 15 razy Posty: 352
|
Cytat: | Panowie, w takim razie,do czego uÂżywa siĂŞ podkÂładu wypeÂłniajÂącego MAXI??? |
OczywiÂście do wypeÂłnienia rys po P240 na maszynie ..i ewentualnej korekty (niwelacji) niewielkich niedociÂągniĂŞĂŚ po szlifie szp.wykaĂączajÂącej
Co do rys..jeœli nak³adamy na zbyt g³êbokie rysy czy to podk³ad czy to szpachlê automatycznie zamykamy w nich powietrze które po czacie wyjdzie z rysy i i dopiero w tedy podk³ad czy szpachel jest w 100% w rysie ..i w tym momencie efekt wizualny jest wiadomo jaki
wiêc technologia d¹¿y do tego aby ka¿de wykoùczenie by³o jak najmniejsz¹ gradacj¹ |
|
|
|
|
 |
No-limit
|
Wysłany: 2009-02-03, 22:54
|
0
|
|
|

Pomógł: 34 razy Posty: 1179
|
baqo napisał/a: | Cytat: | do czego uÂżywa siĂŞ podkÂładu wypeÂłniajÂącego MAXI??? | wyprowadzam na nim zamiast uÂżywaĂŚ szprycy. |
Prawid³owo.Jak ktoœ k³adzie 1cm. gruboœci szpachlê to ma prawo si¹œÌ. |
|
|
|
 |
lukas
|
Wysłany: 2009-02-04, 03:21
|
0
|
|
|

Pomógł: 5 razy Posty: 339
|
Na kaÂżdej gruboÂści szpachli jest siadanie! To jest kwestia skurczu Âżywicy poliestrowej i tego siĂŞ nie da przeskoczyĂŚ.
SKURCZ POLIESTRĂW: 8-9 %
wiĂŞc jak jest 5 mm szpachli to skurcz wynosi ok. 0,4 mm!!! ale niestety nie ujawnia siĂŞ po godzinie od wyszpachlowania tylko zachodzi w znacznie dÂłuÂższym czasie. Wygrzewanie przyÂśpiesza go ale trudno podaĂŚ jakieÂś dokÂładne czasy.
RYSY powstajÂą przewaÂżnie pomiĂŞdzy kolejnymi warstwami Âźle obrabianych szpachlĂłwek!!! |
|
|
|
 |
No-limit
|
Wysłany: 2009-02-04, 12:49
|
0
|
|
|

Pomógł: 34 razy Posty: 1179
|
lukas napisał/a: | Na kaÂżdej gruboÂści szpachli jest siadanie! To jest kwestia skurczu Âżywicy poliestrowej i tego siĂŞ nie da przeskoczyĂŚ.
SKURCZ POLIESTRĂW: 8-9 %
wiĂŞc jak jest 5 mm szpachli to skurcz wynosi ok. 0,4 mm!!! ale niestety nie ujawnia siĂŞ po godzinie od wyszpachlowania tylko zachodzi w znacznie dÂłuÂższym czasie. Wygrzewanie przyÂśpiesza go ale trudno podaĂŚ jakieÂś dokÂładne czasy.
RYSY powstajÂą przewaÂżnie pomiĂŞdzy kolejnymi warstwami Âźle obrabianych szpachlĂłwek!!! |
WaÂżna jest temp. i stosowanie szpachli wykoĂącz.Najlepiej stosowaĂŚ wyroby jednego producenta jak nastĂŞpuje:szpachle,podkÂłady,lakier,lakier bezb.,rozcieĂącz i utwardzacze/pomijajÂąc materiaÂły do szlif., poler./ |
|
|
|
 |
pitterek
|
Wysłany: 2009-02-04, 17:45
|
0
|
|
|

Pomógł: 3 razy Posty: 306
|
Do ca³ej tej litani i ja mo¿e do³o¿ê swoje ma³e pytanko które na pewno j¹ rozwinie.
Wiadomo ¿e nie mo¿na k³aœÌ szpachli na przeszlifowany recznie czy na klocku stary lakier, ale czy mozna k³aœc szpachle na szpachle nie wyje¿d¿aj¹Ì na s¹siednie obszary bez usuwania rys? |
_________________ Pit
 |
|
|
|
 |
mebArth
|
Wysłany: 2009-02-04, 18:06
|
0
|
|
|
Pomógł: 42 razy Posty: 1794 Skąd: KrakĂłw
|
pitterek napisał/a: | Do caÂłej tej litani i ja moÂże doÂło¿ê swoje maÂłe pytanko ktĂłre na pewno jÂą rozwinie.
Wiadomo ¿e nie mo¿na k³aœÌ szpachli na przeszlifowany recznie czy na klocku stary lakier, ale czy mozna k³aœc szpachle na szpachle nie wyje¿d¿aj¹Ì na s¹siednie obszary bez usuwania rys? |
Nie bo zrobisz kupe i zajezdzisz sie na klocku. |
_________________ Bart
 |
|
|
|
 |
pitterek
|
Wysłany: 2009-02-04, 19:03
|
0
|
|
|

Pomógł: 3 razy Posty: 306
|
mebArth napisał/a: |
Nie bo zrobisz kupe i zajezdzisz sie na klocku. |
no chyba ze zrobie kupe w dziure;)
A Wy panowie skonczcie osobiste rozterki i znów zacznijcie siê k³óciÌ nt matowania.... o przepraszam szlifowania podk³adu na elimentach |
_________________ Pit
 |
|
|
|
 |
No-limit
|
Wysłany: 2009-02-04, 19:03
|
0
|
|
|

Pomógł: 34 razy Posty: 1179
|
mebArth napisał/a: | pitterek napisał/a: | Do caÂłej tej litani i ja moÂże doÂło¿ê swoje maÂłe pytanko ktĂłre na pewno jÂą rozwinie.
Wiadomo ¿e nie mo¿na k³aœÌ szpachli na przeszlifowany recznie czy na klocku stary lakier, ale czy mozna k³aœc szpachle na szpachle nie wyje¿d¿aj¹Ì na s¹siednie obszary bez usuwania rys? |
Nie bo zrobisz kupe i zajezdzisz sie na klocku. |
Nic dodaĂŚ. |
|
|
|
 |
No-limit
|
Wysłany: 2009-02-04, 19:07
|
0
|
|
|

Pomógł: 34 razy Posty: 1179
|
pitterek napisał/a: | mebArth napisał/a: |
Nie bo zrobisz kupe i zajezdzisz sie na klocku. |
no chyba ze zrobie kupe w dziure;)
A Wy panowie skonczcie osobiste rozterki i znów zacznijcie siê k³óciÌ nt matowania.... o przepraszam szlifowania podk³adu na elimentach |
Chodzi ci o surface?Zapytaj kobiety o puder.TeÂż matuje |
|
|
|
 |
baqo
|
Wysłany: 2009-02-04, 19:33
|
0
|
|
|
Pomógł: 20 razy Posty: 1553 Skąd: koÂłobrzeg
|
Cytat: | ale czy mozna k³aœc szpachle na szpachle nie wyje¿d¿aj¹Ì na s¹siednie obszary bez usuwania rys? | pewnie ¿e mo¿na k³aœÌ . ale ja np. nie k³adê,wpierw zbieram grub¹ rysê,nie widzê problemu w przeszlifowaniu drobniejsz¹ gradacj¹ na maszynie np
mebArth napisał/a: | Nie bo zrobisz kupe | .jak nie dupa to kupa! po piĂŞĂŚsetnym poÂście idzie siĂŞ przyzwyczaiĂŚ do tego typu grypsĂłw u mbA |
|
|
|
 |
adam12
|
Wysłany: 2009-02-04, 20:46
|
0
|
|
|
Pomógł: 5 razy Posty: 94
|
co do wykoĂączeniĂłwki to nie jestem przekonany bo jeÂśli zostawimy rysy na "wypeÂłniaczu" to (do mebarth) nawet jeÂśli kupÂą zaciÂągniesz to kupa siÂądzie razem z podÂłoÂżem (zdrowy rozsÂądek). Wiadome jest to Âże zdarzy sie zostawiĂŚ chociaÂż jednÂą ryse i to kaÂżdemu a ona potrafi spapraĂŚ naszÂą prace po czasie i tu odzywa sie wygrzewanie ktĂłre raczej pomoÂże. tylko jak dÂługo wygrzewaĂŚ np 5mm szpachlu??? godzine? 5godzin? diabeÂł wie. chociaÂż wydaje mi sie Âże jeÂśli podwoimy temperature lata i wygrzejemy szpachel w tej temperaturze przez ok godzine to powinno byĂŚ ok co sÂądzicie? |
|
|
|
 |
gola
|
Wysłany: 2009-02-04, 21:28
|
0
|
|
|
Pomógł: 23 razy Posty: 854
|
adam12 napisał/a: | (do mebarth) nawet jeÂśli kupÂą zaciÂągniesz to kupa siÂądzie razem z podÂłoÂżem (zdrowy rozsÂądek). |
wpierw go trzeba miec |
|
|
|
 |
pitterek
|
Wysłany: 2009-02-04, 21:31
|
0
|
|
|

Pomógł: 3 razy Posty: 306
|
adam12 napisał/a: | co do wykoĂączeniĂłwki to nie jestem przekonany bo jeÂśli zostawimy rysy na "wypeÂłniaczu" to (do mebarth) nawet jeÂśli kupÂą zaciÂągniesz to kupa siÂądzie razem z podÂłoÂżem (zdrowy rozsÂądek). Wiadome jest to Âże zdarzy sie zostawiĂŚ chociaÂż jednÂą ryse i to kaÂżdemu a ona potrafi spapraĂŚ naszÂą prace po czasie i tu odzywa sie wygrzewanie ktĂłre raczej pomoÂże. tylko jak dÂługo wygrzewaĂŚ np 5mm szpachlu??? godzine? 5godzin? diabeÂł wie. chociaÂż wydaje mi sie Âże jeÂśli podwoimy temperature lata i wygrzejemy szpachel w tej temperaturze przez ok godzine to powinno byĂŚ ok co sÂądzicie? |
wiesz co, to strasznie ciĂŞzko stwierdziĂŚ. Tu nasuwa sie dobry przykÂład ktory teraz moge podac:
W tamtym tygodniu robiÂłem dach od hondy civic ( tej kosmicznej 2008r )
Zagniotki pozornie niewielkie. Dach niestety sztywny wcale, nie opatry na zadnych wzmocnieniach( wzmocnienia oczywiÂście sa, ale dopiero gdy ugniemy dach np stawiajÂąc na nim maszynkĂŞ -pÂłat siĂŞ na nich opiera czyli niejest do nich przytwierdzony) z bardzo cienkiej blaszki, tak cienkiej Âże ugina sie pod ciĂŞÂżarem maszynki elektrycznej o prostokatnej stopie. Obyci w temacie wiedza Âże to jest paskudna rzecz do zrobienia.
A wiĂŞc poszpachlowaÂłem zachowujÂąc wszelkie zasady technologii- wyszÂło niemalÂże idealnie, a ja chciaÂłem ideaÂł wiĂŞc ÂłatkĂŞ pokryÂłem na 3 razy podkÂładem akrylowym, na nastepny dzieĂą jeszcze to przytarÂłem hebelkiem na sucho i daszek byÂł cud miĂłd malinka
ZapodkÂładowaÂłem ponownie ale juz tym razem caÂły dach, po kilku dniach oszlifowaÂłem podkÂład noi do kabinki. Zanim lakierowanko zostaÂło rozpoczĂŞte ze 3 razy przemacaÂłem daszek w poszukiwaniu dziury w caÂłym ktorej i tak nie znalazÂłem. ByÂł idealny. Lakierowanie trwaÂło jakis 3 godzinki w temp od 28*C potem troszke suszenia.
Jak¿e przejmujace by³o moje wqrwenie gdy po wyjechaniu z kabiny na dachu ponownie pojawi³y sie nierównoœci. Przez kilka godzin w temp 28*C szpachel zd¹¿y³a sie skurczyÌ i "œciagn¹Ì" p³at dachu powoduj¹Ì powstanie nierównoœci.
Jaki z tego wniosek???::
otó¿ taki ¿e nie watro sie pie***liÌ w idealne wyprowadzenia bo i tak sie po**bie nawet jeszcze przed odbiorem |
_________________ Pit
 |
|
|
|
 |
gola
|
Wysłany: 2009-02-04, 21:44
|
0
|
|
|
Pomógł: 23 razy Posty: 854
|
jezeli suszyles samochod po lakierowaniu w wysokiej temp.to nie dziw sie ze blacha pofalowala.Trzeba to bylo zrobic przed lakierowaniem nastepnie dotrzec heblem i po lakierowaniu juz nie suszyc.
Dosc czesto tak mam z maskami jak sa cale w kicie. |
|
|
|
 |
pitterek
|
Wysłany: 2009-02-04, 21:53
|
0
|
|
|

Pomógł: 3 razy Posty: 306
|
tam nie byÂło za wiele kitu. naÂłozyÂłem jakis 140gram z czego sporo wytarÂłem. suszenie trwaÂło jakies 30 min i nie zwiekszyÂłem temperatury. max 28* gola napisał/a: | Trzeba to bylo zrobic przed lakierowaniem nastepnie dotrzec heblem |
tak czasami robie jak podczas lakierowania jest wolne miejsce w kabinie |
_________________ Pit
 |
|
|
|
 |
gola
|
Wysłany: 2009-02-04, 22:14
|
0
|
|
|
Pomógł: 23 razy Posty: 854
|
pitterek napisał/a: | Lakierowanie trwaÂło jakis 3 godzinki w temp od 28*C potem troszke suszenia. |
myslalem ze suszysz na 60 wiec dlatego ci tak napisalem
pitterek napisał/a: | suszenie trwaÂło jakies 30 min i nie zwiekszyÂłem temperatury. |
ale mnie zaskoczyles bo to nie mozna nazwac suszeniem a schnieciem. |
|
|
|
 |
pitterek
|
Wysłany: 2009-02-04, 22:21
|
0
|
|
|

Pomógł: 3 razy Posty: 306
|
gola napisał/a: |
ale mnie zaskoczyles bo to nie mozna nazwac suszeniem a schnieciem. |
kabinka zosta³a prze³¹czona na tryb suszenia wiêc dlatego tak to nazwa³em |
_________________ Pit
 |
|
|
|
 |
lukas
|
Wysłany: 2009-02-04, 22:33
|
0
|
|
|

Pomógł: 5 razy Posty: 339
|
Przypadek @pittera pokazuje ¿e maj¹c œwiadomoœÌ tego jak dzia³a chemia lakiernicza mo¿na sobie poradziÌ z jej niedoskona³oœciami. Niestety bez myœlenia siê nie obejdzie... bez urazy |
|
|
|
 |
pitterek
|
Wysłany: 2009-02-05, 19:10
|
0
|
|
|

Pomógł: 3 razy Posty: 306
|
lukas napisał/a: | Przypadek @pittera pokazuje Âże majÂąc ÂświadomoœÌ tego jak dziaÂła chemia lakiernicza moÂżna sobie poradziĂŚ z jej niedoskonaÂłoÂściami. Niestety bez myÂślenia siĂŞ nie obejdzie... bez urazy |
spoko, jak kazdy tak i ja ucze sie na b³êdach, a robie w tym dopiero jakieœ pó³tora roku. tak miêkki dach nie oparty na wzmocnieniach przypad³ mi poraz pierwszy , z nastepnym bedzie nieco inaczej |
_________________ Pit
 |
|
|
|
 |
gola
|
Wysłany: 2009-02-05, 19:26
|
0
|
|
|
Pomógł: 23 razy Posty: 854
|
@piterrek, na co dzien mam doczynienia z ta marka,ktora ty naprawiales i powiem ze gorszej blachy jak na hondzie to chyba nie ma (jezeli chodzi o naprawe),to jest zyletka a nie blacha.
I ne musi tutaj wcale byc przyczyna szpachli,mnie raz nowa maske od accord-a pofalowalo w kabinie po suszeniu 50 minut na 60 stopni. |
|
|
|
 |
ZIEMBA
|
Wysłany: 2009-02-05, 19:43
|
0
|
|
|
Pomógł: 5 razy Posty: 380
|
Gola, nie wiem jakÂą masz maszynke ale ja juz kilkoma robiÂłem i wiem Âże wystarszy tylko chwile dÂłuÂżej przytrzymac w jednym miejscu i juÂż masz doÂłek. Maszynka nadaje siĂŞ i jest w tym bardzo dobra do pÂłaskich powierzchni, takich jak dach czy maska, na inne elementy siĂŞ nie nadaje, ew. drzwi. Wszystkie pozostaÂłe szlifuje na cheblu i drobnym papierze. I wcale siĂŞ Ciebie nie czepiam, mĂłwie poprostu jak jest. |
|
|
|
 |
mebArth
|
Wysłany: 2009-02-05, 19:49
|
0
|
|
|
Pomógł: 42 razy Posty: 1794 Skąd: KrakĂłw
|
gola napisał/a: | @piterrek, na co dzien mam doczynienia z ta marka,ktora ty naprawiales i powiem ze gorszej blachy jak na hondzie to chyba nie ma (jezeli chodzi o naprawe),to jest zyletka a nie blacha.
I ne musi tutaj wcale byc przyczyna szpachli,mnie raz nowa maske od accord-a pofalowalo w kabinie po suszeniu 50 minut na 60 stopni. |
Ahaha akurat robimy Civica. Kowal klnie ¿e mnu sie blacha zwija pod mlotkiem. Lewa pod³óznica pó³ wymiana z innej wzmnocnienie maska i 2 b³otniki i zderzak:
 |
_________________ Bart
 |
|
|
|
 |
baqo
|
Wysłany: 2009-02-05, 21:59
|
0
|
|
|
Pomógł: 20 razy Posty: 1553 Skąd: koÂłobrzeg
|
mebArth napisał/a: | Ahaha akurat robimy Civica. | meb!!! powiedz mi dlaczego wy tylko w bok ciÂągniecie aÂż Âściany pekajÂą ,a nigdy na wprost??? myslisz jak odnogĂŞ odetniecie ,to dalej nie trzeba wyciÂągaĂŚ??? |
|
|
|
 |
gola
|
Wysłany: 2009-02-05, 22:03
|
0
|
|
|
Pomógł: 23 razy Posty: 854
|
baqo napisał/a: | ...meb!!! powiedz mi dlaczego wy tylko w bok ciÂągniecie aÂż Âściany pekajÂą ,a nigdy na wprost??? |
a z przodu gdzie maja zaczepic?,do kasztana u sasiada,czy jak?.Tutaj bylo gdzie trawerze zalozyc a z przodu pewnie sol stoi to nie utrzyma raczej |
|
|
|
 |
arti
|
Wysłany: 2009-02-06, 21:54
|
0
|
|
|
Pomógł: 3 razy Posty: 98
|
Belka w drzwi, troche ÂłaĂącucha i jazda. I ten pas. Ale jaja, faktycznie kowal. |
|
|
|
 |
mebArth
|
Wysłany: 2009-02-07, 16:58
|
0
|
|
|
Pomógł: 42 razy Posty: 1794 Skąd: KrakĂłw
|
baqo napisał/a: | mebArth napisał/a: | Ahaha akurat robimy Civica. | meb!!! powiedz mi dlaczego wy tylko w bok ciÂągniecie aÂż Âściany pekajÂą ,a nigdy na wprost??? myslisz jak odnogĂŞ odetniecie ,to dalej nie trzeba wyciÂągaĂŚ??? |
bo byla w bok uderzona to sie na bok ciagnie i samo wychodzi PISA£EM!! ze pó³ pod³óznicy jest NOWA. Nie czaisz tego? Nowe wzmocnienie maska i jedej b³otnik. Kur.wa w poniedzia³ek zrobie foto jak to wygl¹da po NIBY kowalu.
ARTI kowal? a po co na pÂłyte jak to byÂła stÂłuczka? Ty chuba kifora nia miaÂłeÂś w rĂŞce A rozpĂłrke na pnumata widziaÂłes kiedys?
Skonczcie pieprzyc bo auto wymiary ma, nie robi 4 ÂśladĂłw wiec o co panika? Ze inni moga bez pÂłyty to co Ăipa na pÂłycie musi ? Ja wam pokaze jak to wyglada po kiforach. Sie zdziwicie. |
_________________ Bart
 |
|
|
|
 |
ZIEMBA
|
Wysłany: 2009-02-07, 17:54
|
0
|
|
|
Pomógł: 5 razy Posty: 380
|
I po co sie wkurzasz Mebarth, nie ma sensu. Poprostu niektĂłrzy uwarzaja, Âże kaÂżdy samochĂłd po stÂłuczce, nawet takiej delikatnej, trzeba wrzucic na rame bo tak siĂŞ robi w wielkich profesjanalnych warsztatach. A jak ktoÂś robi to inaczej, bo wie Âże bez ramy da siĂŞ to bez problemu zrobic, to jest napewno partacz i tyle. Chocby nie wiem jaki wielki miaÂł warsztat i przerĂłb to jest partacz i tyle, bo nie wrzuca kazdego samochodu ktĂłry mu przyprowadza na rame. My wiemy swoje i co niektorzy swoje i tyle. Wyluzuj Barcik |
|
|
|
 |
arti
|
Wysłany: 2009-02-07, 19:13
|
0
|
|
|
Pomógł: 3 razy Posty: 98
|
Nie chodzi mi o to czy to dobrze zrobiona robota czy nie tylko o warsztat pracy przedstawiony na fotce. Lepiej siĂŞ z takim czymÂś nie obnosiĂŚ na forum. Sory ale wedÂług mnie nie wyglÂąda to zbyt profesjonalnie. Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
adam12
|
Wysłany: 2009-02-07, 19:25
|
0
|
|
|
Pomógł: 5 razy Posty: 94
|
arti a ty niby co masz wielkÂą nowÂą komore i wykafelkowanÂą hale z ramami i pomiarami ??? dobry blacharz potrafi wyprostowaĂŚ auto majÂąc do dyspozycji dwa sÂłupy i kilka narzĂŞdzi ktĂłre sam sobie zrobi do tego. niejeden partacz ma rame za bĂłg wie ile bo sie dorobiÂł na szybkich gniotach i oszustwach. to forum nie jest dla pokazania kto ile ma tylko kto jak robi i dzielenie sie z tym innymi. skoro meb ciÂągnie za belke w futrynie to jego sprawa ma wiĂŞcej roboty niÂż jak miaÂłby dobrÂą rame. a to jak zrobi i jak mu to wyjdzie to druga sprawa. to Âże ktoÂś ma lakiernie po tacie i kupe sprzĂŞtu to nie znaczy Âże jest w tym dobry i moÂże poniÂżaĂŚ innych na forum zajarz koleÂś. a jak sie nie widzi to znajdÂź forum dla serwisĂłw. tam bĂŞdziesz nisko staÂł i usÂłyszysz to samo to sam piszesz |
|
|
|
 |
stek
|
Wysłany: 2009-02-07, 19:27
|
0
|
|
|
Pomógł: 4 razy Posty: 235 Skąd: ok krakĂłw
|
Witam przedmówców, ja osobiœcie doceniam tak¹ pracê, co prawda cha³upnictwo, ale nie oto chodzi, liczy sie efekt koùcowy. Nie ubli¿aj¹c nikomu ale nie wszyscy maj¹ kase na p³yte a coœ potrafi¹ zrobiÌ.Sam kiedyœ podobne metody stosowa³em.Rozumiem ¿e jak spory dzwon i pó³ przodu w kabinie to bez p³yty sie nie obejdzie. Kolego pracuj dalej, powodzenia ¿yczê. (szyderców nie brakuje) |
|
|
|
 |
gola
|
Wysłany: 2009-02-07, 19:33
|
0
|
|
|
Pomógł: 23 razy Posty: 854
|
ZIEMBA napisał/a: | I po co sie wkurzasz Mebarth, nie ma sensu. Poprostu niektĂłrzy uwarzaja, Âże kaÂżdy samochĂłd po stÂłuczce, nawet takiej delikatnej, trzeba wrzucic na rame bo tak siĂŞ robi w wielkich profesjanalnych warsztatach. A jak ktoÂś robi to inaczej, bo wie Âże bez ramy da siĂŞ to bez problemu zrobic, to jest napewno partacz i tyle. Chocby nie wiem jaki wielki miaÂł warsztat i przerĂłb to jest partacz i tyle, bo nie wrzuca kazdego samochodu ktĂłry mu przyprowadza na rame. My wiemy swoje i co niektorzy swoje i tyle. Wyluzuj Barcik |
bo niektorym zajmuje wsadzenie na rame samochodu pol dnia, bo taka rame sobie kupili,wiec jak im sie nie chce to naciagaja do orzecha...
inni maja rame z najazdem i z zalozeniem sczek schodz pol godziny,wiec pracuja na ramie bo zanim pozapinaja tasmami,sznurkami,linami i podepra kolkami do sufitu to ci drudzy zdarza juz po naprawie z tej ramy zjechac.
Taka filozofia panowie. |
|
|
|
 |
ZIEMBA
|
Wysłany: 2009-02-07, 19:59
|
0
|
|
|
Pomógł: 5 razy Posty: 380
|
gola napisał/a: | bo niektorym zajmuje wsadzenie na rame samochodu pol dnia, bo taka rame sobie kupili,wiec jak im sie nie chce to naciagaja do orzecha...
inni maja rame z najazdem i z zalozeniem sczek schodz pol godziny,wiec pracuja na ramie |
Troche prawdy w tym jest. Ale za drzewo siĂŞ nie ciÂągnie, nie przesadzaj. Mam do tego na chali specjalne sÂłupy i chaki. |
|
|
|
 |
gola
|
Wysłany: 2009-02-07, 20:17
|
0
|
|
|
Pomógł: 23 razy Posty: 854
|
ZIEMBA napisał/a: | Troche prawdy w tym jest. Ale za drzewo siĂŞ nie ciÂągnie, nie przesadzaj. Mam do tego na chali specjalne sÂłupy i chaki. |
taka przenosnie tylko zastosowalem ,ale sa i tacy co tak robia. |
|
|
|
 |
ZIEMBA
|
Wysłany: 2009-02-07, 20:22
|
0
|
|
|
Pomógł: 5 razy Posty: 380
|
Ale to s¹ na ogó³ chandlarze którzy troche poci¹gn¹ o tego orzecha, za³orz¹ zderzak ¿eby zas³oni³ ich wypociny i na gie³de. Jeden znajomy tak robi. |
|
|
|
 |
baqo
|
Wysłany: 2009-02-08, 00:37
|
0
|
|
|
Pomógł: 20 razy Posty: 1553 Skąd: koÂłobrzeg
|
mebArth napisał/a: | Kur.wa w poniedziaÂłek zrobie foto jak to wyglÂąda po NIBY kowalu | moÂże nie chodzi o tÂą hondĂŞ,ale o to infiniti. sam pitoliÂłeÂś Âże dzwon jak zygmuntowski,podÂłuÂżnice w silnik powchodziÂły, a twĂłj kowal tylko na boki ciÂągnie. robiĂŞ blacharkĂŞ i wiem Âże takimi metodami podÂłuÂżnicy nie wyciÂągniesz,moÂże samÂą odnogĂŞ , albo tÂą odetnie i wspawa nowÂą ,dÂłuÂższÂą . mebArth napisał/a: | w poniedziaÂłek zrobie foto jak to wyglÂąda | na foto wszystkiego nie da siĂŞ zobaczyĂŚ. dla mnie liczÂą siĂŞ milimetry,dokÂładnoœÌ i nie kurwij mi !! nie gadasz z gnojem!!! ZIEMBA napisał/a: | Âże kaÂżdy samochĂłd po stÂłuczce, nawet takiej delikatnej, trzeba wrzucic na rame | na pewno jak ma naruszonÂą podÂłuÂżnicĂŞ , ale jak komuÂś chce siĂŞ bawiĂŚ w podpieranie ,to niech sobie prostuje na koÂłkach ,tylko powiedzcie mi po co jest i do czego sÂłuÂży rama do napraw blacharskich |
|
|
|
 |
mebArth
|
Wysłany: 2009-02-08, 09:09
|
0
|
|
|
Pomógł: 42 razy Posty: 1794 Skąd: KrakĂłw
|
BaQ...milimetry sÂą. Jkaby nie byÂło to by nie byÂło sskonczone. Infiniti tez bedzie mialo wymiary swoje. Spokojna Twoja nieuczesana. RobiÂłem wczesniej projekt hondy z USA to juz byÂł musa na pÂłyte bo byÂł banan a nie auto. A tu tylko lekko zÂłamana podÂłuznica, wycieta w poÂłowie i wspawana uÂżywka. Jaki problem? Przeciez skoro ma wymiary z KARTKI i sie zgadza ALL to jaki problem? Ty byÂś nawet rower wciagnaÂł na pÂłyte jakby sie daÂło....szprychy drostowac
PS.
Sorry za KU...ale sie zirytowaÂłem bo mi gadacie coÂś w czym nie macie racji a ja swoje wiem. Nie uczcie ojca dzieci robiĂŚ. |
_________________ Bart
 |
|
|
|