Autor |
Wiadomość |
 |
melarz
|
Wysłany: 2009-02-20, 20:11 jak teraz uratowac samochod?
|
0
|
|
|
Posty: 14
|
Witam, jest to moj pierwszy post, a nie znalazlem na forum podobnego. Otoz mialem mala stuczke i do malowania byly 4 elementy bodajze. Znajomy mowil, ze mi je pomaluje... W koncu jest "lakiernikiem". Akurat mialem dojscie do brokatu, wiec ustalilismy, ze na cale auto rzuci sie klar z brokatem. Wyszlo ochydnie. Gosc nie potrafi malowac i no coz. Schrzanil. Auto w jednym miejscu ma duzo brokatu a w innym malo, oraz cale auto to teraz baranek... Ostatio zaczal w kilku miejscach odchodzic te klar. I teraz mam pytanie. Co zrobic? Chce polozyc akryl prawdopodobnie. ale co zrobic? Chcialbym, by auto znow bylo gladkie. Myslalem, czy nie naprawic tego baranka podkladem, lub ta szpachla, ktora naklada sie pistoletem. Ale znowu zeby nie bylo tak, ze nawet to wyrownam, a potem i tak mi poodpada wraz ze starym klarem. Pomocy.... |
|
|
|
 |
kamilbusko
|
Wysłany: 2009-02-20, 20:20
|
0
|
|
|
Posty: 349
|
powiedz znajomemu zeby sobie p³ot pomalowa³. jeœli mówisz zê schodzi klar w niektórych miejscach to trzeba to zedrzeÌ i podk³adowaÌ nie mo¿na jednoznacznie stwierdziÌ co trzeba zrobiÌ nie widz¹c tego auta powiem Ci zrób to czy to a ty pó¿niej wyskoczysz z pretensjami do mnie ¿e ¿le bo albo siê nie zrozumiemy albo ¿le to zrobisz |
|
|
|
 |
melarz
|
Wysłany: 2009-02-20, 20:36
|
0
|
|
|
Posty: 14
|
Ja tam nie jestem czlowiekiem gniewnym:) A czym to najlepiej zedrzec? Mowisz ze do golej blachy czy jak? |
|
|
|
 |
kamilbusko
|
Wysłany: 2009-02-20, 20:44
|
0
|
|
|
Posty: 349
|
jeÂśli nie jesteÂś pewien co jest pod spodem to drzyj do goÂłej blachy przynajmnij bĂŞdzie pewne |
|
|
|
 |
No-limit
|
Wysłany: 2009-02-20, 21:05
|
0
|
|
|

Pomógł: 34 razy Posty: 1179
|
kamilbusko napisał/a: | jeÂśli nie jesteÂś pewien co jest pod spodem to drzyj do goÂłej blachy przynajmnij bĂŞdzie pewne |
Niekoniecznie.Pewnie trzeba bêdzie przeszlifowaÌ do starej warstwy i po³o¿yÌ podk³ad wypê³niaj¹cy i pó¿niej jak wielokrotnie jest opisane na tym forum:
-szlifowanie podkÂł. akr./filler/ p800 pod akryl,p1000 pod bazĂŞ,
- odpylenie i przemycie zmywaczem antysilikonowym
i poÂłoÂżenie dobrze kryjÂącego lakieru. |
|
|
|
 |
melarz
|
Wysłany: 2009-02-20, 23:25
|
0
|
|
|
Posty: 14
|
a mozesz mi dokladnie powiedziec jak to przeszlifowac? Tzn jak przeszlifowac to zeby nie naruszyc starej powloki... tzn czym itd? dokladniusienko tak;) |
|
|
|
 |
bartek
|
Wysłany: 2009-02-21, 00:24
|
0
|
|
|

Posty: 92 Skąd: Warszawa
|
szlifierka oscylacyjna ?
bedziesz widzial przez jakie warstwy sie przedzierasz.
ogolnie od h^% roboty.
dziwne ze kolega jak kladl klar, niewidzial po pierwszym elemencie, ze sie nie rozlewa ?
normalny czlowiek przerwal by robote jak by szedl baran z klaru |
|
|
|
 |
melarz
|
Wysłany: 2009-02-21, 10:37
|
0
|
|
|
Posty: 14
|
szkoda, ze nie ma czegos takiego jak unigrunt do lakieru:P zeby prysnac zeby ten klar sie trzymal i nie odpadal i wtedy moznaby bylo zostawic ten klar i jakos wygladzic... |
|
|
|
 |
No-limit
|
Wysłany: 2009-02-21, 10:51
|
0
|
|
|

Pomógł: 34 razy Posty: 1179
|
melarz napisał/a: | szkoda, ze nie ma czegos takiego jak unigrunt do lakieru:P zeby prysnac zeby ten klar sie trzymal i nie odpadal i wtedy moznaby bylo zostawic ten klar i jakos wygladzic... |
Jest takie coÂś np. K513 DP,ale nie ma gwarancji,Âże nie odejdzie razem ze Âżle poÂłoÂżonym klarem |
|
|
|
 |
melarz
|
Wysłany: 2009-02-21, 11:13
|
0
|
|
|
Posty: 14
|
aha. bo wiesz ten klar zaczal odchodzic po tym jak nakleilem tasme bo musialem, bo mi szybe wybili i jakos musialem folie przyczepic i potem razemz tasma zszedl klar... ale cholerka nie wiem czy warto ryzykowac
Nie moge tego nigdzie znalezc. W ogole nawet na googlach nie ma a jak czegos nie ma na google to nie ma tego nigdzie |
|
|
|
 |
No-limit
|
Wysłany: 2009-02-21, 12:10
|
0
|
|
|

Pomógł: 34 razy Posty: 1179
|
melarz napisał/a: | Nie moge tego nigdzie znalezc. W ogole nawet na googlach nie ma a jak czegos nie ma na google to nie ma tego nigdzie |
Pytaj o mieszalni DuPont.Niby jest juÂż wycofany z obrotu na polskim rynku ze wzglĂŞdu na normy unijne,ale ludze sobiĂŞ "radzÂą" .Nie panikuj,moÂżesz poÂłoÂżyĂŚ szpachlĂŞ natryskowÂą/szpryc/ dowolnej sprewdzonej firmy. |
|
|
|
 |
zed
|
Wysłany: 2009-02-21, 12:35
|
0
|
|
|
Pomógł: 7 razy Posty: 328
|
melarz napisał/a: | musialem folie przyczepic i potem razemz tasma zszedl klar |
dobrze polozony lakier nie ma prawa zejsc z tasma mysle zejedyny sposob to zwalic ten klar bo wszystko co polozysz na niego bedzie odpadac razem z nim.mozesz jeszcze dmuchnac powietrzem albo myjka cisnieniowa po tym miejscu gdzie odpadl i sprawdzisz czy tylko tu cos bylo czy luszczyca jest na calosciowce. |
_________________ Inteligentni ludzie sÂą czĂŞsto zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spĂŞdzaĂŚ czas z idiotami |
|
|
|
 |
adam12
|
Wysłany: 2009-02-21, 13:16
|
0
|
|
|
Pomógł: 5 razy Posty: 94
|
przy³¹cze sie. robi³em niedawano tak pomalowan¹ meganke. jednak podj¹³em sie tylko 3 elementów gdy¿ widzia³em ile to pracy. lakier schodzi³ p³atami. wyj¹³em drzwi po³o¿y³em ³adnie na stole i sie zaczê³o. papier 120 - (chcia³em rozszlifowaÌ te miejsca) ale widaÌ by³o ¿e na koùcach lakier sam schodzi dalej. 80 - ju¿ lepiej ale wolno. przynios³em z pracy maszynke bo bez tego to dramat i 80 kó³ka i jechane do starej pow³oki. uda³o mi sie ca³y pas przez drzwi lakieru z baz¹ zedrzeÌ (lekko odesz³o). dojecha³em do starej pow³oki wszystko w ka¿dym miejscu (najgorssze by³y ranty itp. na to œwie¿y pachn¹cy podk³ad i lakier. nie widze innego wyjœcia jeœli pow³oka ma byÌ bez wad i trwa³a. niestety takie rzeczy to najwiêcej pracy. zatrudnij sobie kogoœ kto ci za wino zwali t¹ pow³okê albo zaopatrz sie w maszynke. no i powodzenia |
|
|
|
 |
melarz
|
Wysłany: 2009-02-21, 13:27
|
0
|
|
|
Posty: 14
|
maszynke gdzies tam mam. Fakt to maszynka za 50pln, ale chyba sie nada:)
bo jakiegos ze tak powiem zmywacza to nie ma zeby klar sciagnac, nie? Wiem, ze plynem hamulcowym mozna, ale to zejdzie do blachy a tego nie chcemy:) |
|
|
|
 |
Homer S.
|
Wysłany: 2009-02-21, 14:14
|
0
|
|
|

Pomógł: 19 razy Posty: 861
|
Jak odchodzi klar od taÂśmy to moÂżna sprĂłbowaĂŚ ,,Kercherem,, to zwaliĂŚ .WidziaÂłem tak poÂłoÂżony lakier ktĂłry szpachelkÂą schodziÂł z elementu . |
_________________
 |
|
|
|
 |
melarz
|
Wysłany: 2009-02-21, 16:14
|
0
|
|
|
Posty: 14
|
karcherem czesto mylem auto na tych bezdotykowych myjniach co sie samemu myje, ale tam pewnie cisnienie jest mniejsze... to nigdy mi nie schodzil... |
|
|
|
 |
Ryba
|
Wysłany: 2009-02-21, 18:48
|
0
|
|
|

Pomógł: 5 razy Posty: 430 Skąd: Radomsko
|
UÂżyj czegoÂś w rodzaju "paint remover"; ja dziÂś robiÂłem tylny pas gdzie na stary niezmatowiony lakier ktoÂś poÂłoÂżyÂł nowy; na niego baranek i na to znowu lakier - maskara
Posmarowa³em tym preparatem potem szczotka druciana na wiertarce i elegancko wszystko zeszlo do oryginalnegio podkladu. Rysy po druciaku rozszlifowa³em 120; potem ca³oœÌ 200i wykoùczeniowo 280; jutro leci podk³ad |
|
|
|
 |
melarz
|
Wysłany: 2009-02-21, 19:20
|
0
|
|
|
Posty: 14
|
albo uzyc tego paint remover a pozniej wlasnie szlifierka oscylacyjna... |
|
|
|
 |
Ryba
|
Wysłany: 2009-02-21, 19:24
|
0
|
|
|

Pomógł: 5 razy Posty: 430 Skąd: Radomsko
|
Nie da rady, bo po posmarowaniu paint removerem z lakieru robi siê takie "¿elowe b³oto", które zaraz zaklei Ci papier. Poza tym nie dojdziesz szlifierk¹ oscylacyjn¹ do ka¿dego zakamarka. Ja po zdjêciu pow³ok ddruciakiem c¹³oœÌ przetra³em najpierw rêcznikiem papierowym do sucha, potem jeszcze zmywaczem i dopiero start z papierem œciernym ! |
|
|
|
 |
melarz
|
Wysłany: 2009-02-21, 21:08
|
0
|
|
|
Posty: 14
|
aha... ok:) Juz jakis pomysl jest:) |
|
|
|
 |
melarz
|
Wysłany: 2009-02-22, 01:13
|
0
|
|
|
Posty: 14
|
tak sie zastanawiam... w sumie jesli ten klar jest licho polozony(na 100000000000% jest bez zmatowienia auta, tylko na stary lakier poprostu rzucony nowy, to czy nie trzeba bedzie zamiast druciaka uzyc czegos czym poprostu zdejme lakier... Chodzi mi o to, ze poprostu boje sie troche zeby nie prorozdrapywac, porysowac calej karoserii i potem... no wszystko w szpachle natryskowa..) choc to nie glupi pomysl chyba tak teraz pomyslalem... |
|
|
|
 |
adam12
|
Wysłany: 2009-02-22, 09:25
|
0
|
|
|
Pomógł: 5 razy Posty: 94
|
paint remover jest substancj¹ silnie ¿r¹c¹. niech ci poleci na uszczelkie plastik gdziekolwiek a bêdziesz bardziej stratny. jest to dobre tak jak kolega pisa³ na tylny pas i miejsca gdzie mo¿e sobie kapaÌ lecieÌ itd. poza tym na ca³ym aucie to ty sie ch³opie otrujesz tym œrodkiem.kolega narobi³ ci bigosu i niestety jeœli chcesz mieÌ dobrze zrobione auto nie obejdzie sie bez darcia lakieru do warstwy która jest dobrze na³o¿ona i trzyma. najlepsza opcja to kó³ko gruby papier i jazda. T¹ pow³oke trzeba calkowicie sci¹gn¹Ì!!!! dopiero podk³ad po³o¿yÌ. jak chcesz mogê ci przes³aÌ fotki z drzwi które robi³em ten sam przypadek. jest troche pracy ale jak sie przy³o¿ysz to nie wygl¹da tak Ÿle. |
|
|
|
 |
melarz
|
Wysłany: 2009-02-22, 09:27
|
0
|
|
|
Posty: 14
|
dobrze kolego... Prosze wyslij mi zdjecia i jesli mozesz mi wszystko tam dokladnie opisac bylbym wdzieczny, bo jak widac zaczynam swoja przygode z malowaniem od... niezbyt przyjemnej rzeczy
witek-1989@tlen.pl to moj mail |
|
|
|
 |
melarz
|
Wysłany: 2009-02-22, 14:21
|
0
|
|
|
Posty: 14
|
Dzis zrobilem pod blokiem pewien test, ktory przeszedl moje najsmielsze oczekiwania. Otoz "wgryzlem" sie w miejscu gdzie klar nie odchodzi w lakier i... zrobil sie pecherzyk powietrza... zdrapalem go a dalej... dalej normalnie paznokciem bez problemu odchodzi platkami... Generalnie na stary lakier gosc rzucil poprostu klar... Wiec nie bede musial nawet nieszczyc starego lakieru a poprostu zedre ten klar:). Problem tylko z maska i blotnikiem bo te byly w calosci malowane przez niego... i teraz nie wiem czy nei zdzierac do golej blachy, bo tak jak mowie... te elementy on malowal od podstaw. Pojawil sie natomiast drugi problem... Po blizszym obejrzeniu wszystkie drzwi (4) na dole od wewnatrz, tylna klapa wokol szyby, tylne nadkola(mam reperaturki) sa w rdzy. Progow pod plastikami czesciowo chyba nawet nie ma... Tak mi sie wydaje, bo tam tez sporo rdzy. Podloga odziwo zdrowa bo zawsze na wiosne byla zawsze pryskana antykorozyjnym szwaksem. Powiedzcie mi teraz.. czy wy szukalibyscie drzwi bez rdzy i je pomalowali, czy jakos naprawiali te? To samo tyczy sie tylnej klapy. Aha... nie wiadomo co po zdjeciu listew plastikowych z drzwi bedzie... bo w jednym miejscu rdza zaczela sie wychylac z tamtad.... |
|
|
|
 |
adam12
|
Wysłany: 2009-02-22, 15:28
|
0
|
|
|
Pomógł: 5 razy Posty: 94
|
co do drzwi to jeœli blacha nie jest przegnita to mo¿esz naprawiÌ. zale¿y jakie to auto i jaka jego cena. korozje dobrze wyczyœÌ tarczami œciernymi szczotkami itd. dobry podk³ad antykorozyjny dalej ja daje szpachel z w³óknem na takie miejsca tak szybko nie odleci.
warto ci sie bawiĂŚ w takÂą caÂłoÂściĂłwke/? moÂże lepiej na gieÂłde tym jechaĂŚ i znaleÂź sobie lepszy temat do nauki brzydki ale nigdy nie ruszany przez papudrakĂłw. lepiej robiĂŚ coÂś od zera niÂż po kimÂś poprawiaĂŚ. |
|
|
|
 |
melarz
|
Wysłany: 2009-02-22, 18:41
|
0
|
|
|
Posty: 14
|
Jest to Opel Omega A kombi. Auta nie da sie sprzedac, bo to auto mojej kobiety i ona nie chce niczego innego, wiec pozostaje robic Ome. Jest za bardzo przywiazana do tego samochodu. Tym bardziej ze juz zmienilismy chlodnice, amortyzatory, akumulator, przewody zaplonowe, swiece, uszczelki przy silniku, sworznie itd... Auto jest powiedzmy sprawne i pojezdzi jeszcze sporo tylko czas sie wziac za blacharke jak sie cieplo zrobi |
|
|
|