Autor |
Wiadomość |
 |
b-rad
|
Wysłany: 2010-02-11, 17:46 Czym zabezpieczyĂŚ spawy ??
|
0
|
|
|
Pomógł: 2 razy Posty: 226
|
Witam, otó¿ mia³em zmieniane poszycie tylnego b³otnika w aucie. Blacharz który mi to robi³ zabezpieczy³ spawy czymœ w stylu cynk w sprayu, a samo wspawanie b³otnika odby³o siê bodaj¿e lutospawaniem ( drut chyba pokryty miedzi¹)... Ca³oœc wygl¹da ca³kiem dobrze.
Jakiœ czas temu sam stosowa³em taki cynk (firmy BEKO) na go³¹ blachê. W jednym aucie co robi³em ¿adnych problemów nie by³o, lecz ostatnio podk³ad akrylowy nie zwi¹za³ siê z cynkiem(równie¿ BEKO) i zaczê³a po 2 dniach szpachla pêkaÌ (element czeka³ na doci¹gniêcie podkladu).
Czy ktoÂś stosuje taki specyfik ?? Jako, Âże to musi byĂŚ zrobione bdb to co polecicie?? Epoksyd + akrylowy + szpachla + akrylowy tak ??
JakÂą szpachle? Ostatnio uÂżywaÂłem Goldcara z pyÂłem alu, ale potrafi trochĂŞ siadaĂŚ... |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=raUxREWnP7Q |
|
|
|
 |
b-rad
|
Wysłany: 2010-02-11, 20:27
|
0
|
|
|
Pomógł: 2 razy Posty: 226
|
|
|
|
 |
Ryba
|
Wysłany: 2010-02-11, 22:40
|
0
|
|
|

Pomógł: 5 razy Posty: 430 Skąd: Radomsko
|
b-rad napisał/a: | ÂŁÂącze siĂŞ z TobÂą w bĂłlu i cierpieniu. Co do tematu nie jest to szrot za 2.5tyÂś tylko za 10x tyle wiĂŞc musi byĂŚ po BoÂżemu. |
No tak, w innym byĂŚ nie musi Oj ci handlarze ...
A piszÂąc na temat prawie dokÂładnie jak mĂłwisz epox ---> kit ---> akrylowy, a potem juÂż chyba wiesz co |
|
|
|
 |
b-rad
|
Wysłany: 2010-02-11, 22:51
|
0
|
|
|
Pomógł: 2 razy Posty: 226
|
Tutaj trochê siê mylisz, bo robi¹c samochód zawsze biorê pod uwagê to, ¿e je¿eli go nie sprzedam to bêdzie musia³ zostaÌ. Mo¿esz siê dziwiÌ, ale na materia³ach nie oszczêdzam... Nie s¹ to z najwy¿szej pó³ki ale nie ¿adna economy. Na sam materia³ auta pokroju corsa/ibiza idzie ok 900-1100z³ wiêc nie ma mowy tutaj o ¿adnej lipie. Wiadomo ¿e czasami jakiœ b³¹d siê pope³ni nieœwiadomie, lecz takie rzeczy to u wiêkszoœci od czasu do czasu musz¹ siê poprostu wydarzyÌ. Auta na podk³adzie czasami nawet tydzieù stoj¹ w 20 stopniach... Po za tym nie bawiê siê z wiêkszoœci¹ rzeczy których nie wiem w rosyjsk¹ ruletkê tylko pisze na forum, bo ju¿ dawno znudzi³o mi siê poprawianie po samym sobie.
Teraz pytam siê o ten cynk, czy zostawiÌ?? Czy ŸdzieraÌ?? raz mia³em przypadek ¿e kit mi przez niego popêka³ i nie wiem czy to by³ przypadek czy nie, bo wiêkszoœÌ majstrów na okolice u mnie tego dziadostwa u¿ywa i nikt z tym problemu nie mia³.
Jak komuÂś nie pasuje to moÂże mnie nienawidziĂŚ, ale nie po to wrzuca siĂŞ na forum tematy z fotografiami z prac, Âżeby same dobre oceny szÂły. JeÂżli jest coÂś do poprawienia to moim zdaniem trzeba to napisaĂŚ... jeÂżeli czegoÂś siĂŞ nie opÂłaca to rĂłwnieÂż. |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=raUxREWnP7Q |
|
|
|
 |
Ryba
|
Wysłany: 2010-02-11, 23:14
|
0
|
|
|

Pomógł: 5 razy Posty: 430 Skąd: Radomsko
|
Ja nigdy tego nie uzywa³em, ale pamiêtam, ze chyba na forum ktoœ porusz¹³ ju¿ ten teat i mu odradzili. Dla œwiêtego spokoju ja bym zdar³, bo robi¹c tak jak napisa³em wiesz ze na 100% bêdzie dobrze, a przy cynku nie masz takiej pewnoœci, co sam napisa³eœ |
|
|
|
 |
resko
|
Wysłany: 2010-02-12, 12:02
|
0
|
|
|
Posty: 150
|
b-rad ja ciebie nie nienawidzĂŞ na prawdĂŞ ale ty teÂż lubisz siĂŞ dochrzaniaĂŚ wiĂŞc chciaÂłem ÂżebyÂś siĂŞ poczuÂł troszkĂŞ tak jak ci co im piszesz,Âże robiÂą sztrucle itd ,tylko uwaÂżaj drogi kolego kiedyÂś napiszesz do kogoÂś kto jest maniakiem jakiejÂś tam marki ty mu napiszesz,Âże po co robi takiego sztrucla a on ciĂŞ znajdzie a to nie trudne i wsadzi ci kosĂŞ pod Âżeberko to boli uwierz mi ,pozdrawiam |
|
|
|
 |
resko
|
Wysłany: 2010-02-12, 12:06
|
0
|
|
|
Posty: 150
|
musisz zrozumieĂŚ jedno,sÂą na tym Âświecie ludzie ktĂłrzy kochajÂą stare samochody i nie waÂżne czy za 1000 czy za 500zÂł dla nich sÂą bezcenne i ja np.siĂŞ cieszĂŞ,Âże sÂą tacy ludzie ktĂłrzy robiÂą takie auta jak ty to piszesz sztrucle ,kiedyÂś to siĂŞ moÂże na tobie zemÂściĂŚ |
|
|
|
 |
Ryba
|
Wysłany: 2010-02-13, 19:29
|
0
|
|
|

Pomógł: 5 razy Posty: 430 Skąd: Radomsko
|
No ale b-rad jest handlarzem, i dla niego nie widac sensu istnienia takich aut, bo co kupi np corse za 1000 uszkodzona czy zardzwiala 1000 go wyniesie robota a sprzeda (jak sprzeda) za 2200 to jak ma wyÂżyĂŚ ? A kupi coÂś nowego to ma szanse zarobiĂŚ. Ja ostanio analizowaÂłem oferte peugeota 207 z 2007, uszkodzony do naprawy, wyszÂło mi Âże przy samodzielnej robocie bĂŞde w zaleznowÂści od iloÂści czeÂści i jakiÂś nieprzewidzanych wypadkĂłw od 6 do 10 tys do przodu w stosunku do ceny rynkowej, i to siĂŞ opÂłaca. Dlatego nie ma co gdybaĂŚ, Âże uwaza tak a nie inaczej.
Z drugiej jednak strony mogl by nie mowic do czlowieka ktory rok czy 2 lezy na podlodze garazu i cos dlubie ze ma zloma, strupa etc. |
|
|
|
 |
resko
|
Wysłany: 2010-02-13, 20:54
|
0
|
|
|
Posty: 150
|
no w³aœnie ja bez problemu uszanuje to,¿e on jest handlarzem i niech sobie robi co che co mnie to obchodzi ale po co siê wym¹drza u innych w tematach jak chce pomóc to niech pomo¿e jak nie to niech siedzi cicho i tyle bo sobie tylko mo¿e wrogów narobiÌ a to nie jest dobrze ró¿ne rzeczy siê wtedy mog¹ dziaÌ,sprawa jest prosta ka¿dy robi to na co go staÌ i co chce robiÌ krew mnie zalewa jak taki goœÌ pisze,¿e po co ja tego sztrucla robiê,normalnie on kiedyœ trafi a wtedy nie bêdzie zmi³uj siê ¿e to tylko forum i takie tam g³upie pisanie bêdzie bum bum i po krzyku |
|
|
|
 |
b-rad
|
Wysłany: 2010-02-14, 01:05
|
0
|
|
|
Pomógł: 2 razy Posty: 226
|
Moim zdaniem przykÂładowo robienie tej fiesty jest jak jechanie z polski do berlina przez moskwĂŞ.... Da siĂŞ ?? OczywiÂście, lecz czy jest to opÂłacalne ?? Nie. Czy uzyskany efekt bĂŞdzie lepszy ?? Nie, a nawet gorszy. Nie moÂżna tutaj mĂłwiĂŚ Âże to yountimer, to poprostu zajechany sztrucel i tyle. JeÂżeli ktoÂś ma sentyment do marki/ modelu to raczej powinien szukaĂŚ danego auta w jak najlepszym stanie. Na dzieĂą dzisiejszy moÂżna kupiĂŚ jeszcze takie fiesty w idealnym wrĂŞcz stanie sprowadzone z niemiec. Cena wyjdzie pewnie bardzo podobna z rejestracjÂą co naprawa tej fiesty+koszt zakupu, a auto w o niebo lepszym stanie pod kaÂżdym wzglĂŞdem. Po za tym taki samochĂłd nie jest na pierwszÂą robote, nic nie jest dociÂągniĂŞte na ostatni guzik,a jak mamy zaczynaĂŚ od partaczenia to lepiej w ogĂłle sobie odpuÂściĂŚ. LiczĂŞ siĂŞ z tym, iÂż pierwsza robota idealna byĂŚ nie moÂże, lecz tak jak pisaÂłem na 2-3 elementach moÂżna siĂŞ duÂżo lepiej przyÂłoÂżyĂŚ niÂż na caÂłoÂści w takim stanie. Sam tajmus napisaÂł Âże kupiÂł go bo byÂła najtaĂąszy, kupiÂłby wtedy szmelcwagena to byÂłby jego wielkim fanem teraz... |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=raUxREWnP7Q |
|
|
|
 |
crystal
|
Wysłany: 2010-02-14, 03:58
|
0
|
|
|

Pomógł: 9 razy Posty: 611
|
b-rad napisał/a: | czy jest to opÂłacalne ?? |
JeÂśliby potraktowaĂŚ to jak kurs pod tytuÂłem "jak wyglÂąda trudna robota" to moÂże siĂŞ opÂłaca, ile jest warte zobaczenie kaÂżdego rodzaju korozji i dowiedzenie siĂŞ jak z nim postĂŞpowaĂŚ?
Gdzie jest najszersze spektrum dziaÂłaĂą blacharsko-lakierniczych jak nie na tak zwanym roz-pier-do-lonym gracie.
b-rad napisał/a: | LiczĂŞ siĂŞ z tym, iÂż pierwsza robota idealna byĂŚ nie moÂże |
Wiêc mo¿e lepiej na taùszym nabraÌ wprawy i mieÌ pewnoœÌ ¿e z trudem znaleziony wóz w lepszym stanie zrobi siê idealnie?
b-rad napisał/a: | na 2-3 elementach moÂżna siĂŞ duÂżo lepiej przyÂłoÂżyĂŚ niÂż na caÂłoÂści w takim stanie |
Fajnie jest spokojnie sobie robiĂŚ jedno, np wgniecenie nadkola ale taka spokojna robota to wolny postĂŞp, i robienie elementĂłw rzadko siĂŞ zdarza amatorom ktĂłrzy robiÂą swoje auto, raczej kompletny remont wiĂŞc moim zdaniem intensywne szkolenie jest na miejscu. |
|
|
|
 |
Ryba
|
Wysłany: 2010-02-14, 10:04
|
0
|
|
|

Pomógł: 5 razy Posty: 430 Skąd: Radomsko
|
Moim zdaniem crystal ma racjĂŞ. Ja przed hondÂą miaÂłem 2 motorki i 2 maluchy. Jak bym ich nie miaÂł i na nich siĂŞ nie uczyÂł to nawet nie chce myÂśleĂŚ jak by ta Honda wyglÂądaÂła. Jak teraz na niÂą patrzĂŞ, to jest troche rzeczy, ktĂłre zrobiÂł bym inaczej/lepiej szybciej, ale tylko dziĂŞki temu, Âże caÂły czas siĂŞ uczĂŞ to robiĂŞ szybciej/lepiej i dokÂładniej.
Poza tym nie zauwaÂżyÂłeÂś jeszcze 1 istotnej kwestii, robiÂą tak auto moÂżna "dozowac" kasĂŞ - w tym miesiacu to w innym co innego, a kupujÂąc auto trzeba mieĂŚ kasĂŞ od razu. Owszem moÂżna zacisnaĂŚ pasa i oszczĂŞdzaĂŚ, ale ja nie widzĂŞ siebie siedzÂącego na dupie rok czy dwa tylko po to, Âżeby oszcĂŞdziĂŚ na auto
Kredyty pomijam, bo przewaznie trzeba mieĂŚ jakieÂś papiery z roboty itp (nie wspominam o jakims providencie bo tamnic nie trzeba ale cie z torbami puszczÂą).
Poza tym podczas takiej roboty prócz wiedzy kompletuesz tak¿e nar¿edzia, które zostaj¹, nie zgin¹ i przydadz¹siê póŸniej |
|
|
|
 |
b-rad
|
Wysłany: 2010-02-14, 13:10
|
0
|
|
|
Pomógł: 2 razy Posty: 226
|
Ok, panowie ale czy efekt bĂŞdzie conajmniej zadowalajÂący gdy zaczynamy od takich samochodĂłw jak ta fiesta ? Samo lakierowanie pomijam, lecz biorÂąc po uwagĂŞ blacharkĂŞ zbyt ciekawie to nie wyglÂąda. Sam oddajĂŞ samochody do blacharza gdy jest coÂś grubszego do zrobienia. Dobrze zrobiona blacharka to poÂłowa roboty przy przygotowaniu do lakierowania. |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=raUxREWnP7Q |
|
|
|
 |
crystal
|
Wysłany: 2010-02-14, 13:29
|
0
|
|
|

Pomógł: 9 razy Posty: 611
|
To fakt, najlepiej jak porzÂądny fachowiec zrobi dobrÂą robotĂŞ na ktĂłrej siĂŞ zna bo caÂłe Âżycie ĂŚwiczy, ale to Âłamie podstawowe zaÂłoÂżenie: zrobiĂŚ samemu.
Ale z drugiej strony nie oddaj¹c do fachowca wiesz na czym stoisz - sam zrobisz, wiesz co zrobi³eœ, a oddaj¹c do fachowca efekt wizualny zawsze dobry ale czy zrobi³ porz¹dnie czy odwali³ dziadostwo a wzi¹³ jak za robotê nie jesteœ w stanie stwierdziÌ bo sie na tym nie znasz gdy¿ zamiast robiÌ samemu, oddajesz do fachowca; mówiê o amatorach i jednorazowym remoncie a nie handlarzu z zaprzyjaŸnionym dobrym warsztatem. |
|
|
|