podkÂład akryl pod szpachlĂŞ?

Gość

Czy przed naÂłoÂżeniem szpachli na plastikowy element jest koniecznosc dawania podkÂładu akrylowego i podkÂładu zwiĂŞkszajÂącego przyczepnoÂśĂŚ czy moÂżna zrobiĂŚ to dopiero po naÂłoÂżeniu szpachli? Pytam bo nie zrobiÂłem tego i zastanawiam siĂŞ czy nie zaczÂąÂśĂŚ od nowa. :?:

**Pomógł:** 21 razy Posty: 1890 Skąd: KrakĂłw

tak, jest to zalecane. podklad zwiekszajacy przyczepnosc-podklad akrylowy-szpachla- podklad akrylowy.

To zaleÂży w jakim sensie szpachlowaÂłeÂś? Bo jeÂśli rysy tylko, to zazwyczaj nie ma sensu dawania pzp.

Ja pzp daje tylko na calkowicie surowe plastiki, zas elementy z plastiku, lakierowane fabrycznie tego nie wymagajÂą. ew. przy przeszlifce stosuje pzp w spreju :wink:

wiec jak dokladnie szpachlowaÂłeÂś?

**Pomógł:** 21 razy Posty: 1890 Skąd: KrakĂłw

to daj na 1 rysĂŞ o glebokosci 2mm pzp. bez sens. od 4 lat pracuje tylko i wylacznie w lakierownaiu plastexĂłw i na prawde na rysy nie ma sensu kladzenia pzp...

Tym bardziej, ze np. pzp z novolu chujowo sie trzyma starego lakieru :mad:

--B_C_G-- **Pomógł:** 9 razy Posty: 405 Skąd: lubuskie

Szczerze mĂłwiÂąc jeÂśli chodzi o zderzaki itp. to trzyma siĂŞ szpachla na nich bez Âżadnych dodatkĂłw.... wiem co widziaÂłem, i jakoÂś reklamacji nie byÂło....

**Pomógł:** 21 razy Posty: 1890 Skąd: KrakĂłw

Spo spoko RBFM...

Nie napisaÂłem najwazniejszego. Jak mĂłwieÂłem, moja praca opiera sie gÂłĂłwnie na plastikach, dlatego tez gĂłwno wiem o blacharce :evil:

Ale nie o tym temat...

Sam po tych kilku latach praktyki doszlem do wniosku, takiego jak mĂłwi Bodzio.
plastikowy element, ktĂłry byÂł juÂż seryjnie lakierowany (owiewka motocykjlowa, zderzak seryjnie malowany) jest zazwyczja z takiego tworzywa, ze nie trzeba stosowaĂŚ pzp :wink:

Przy uÂżyciu odpowiednich spzachlĂłwek i podkÂładĂłw mozna niekiedy pominÂąc tewn pzp :roll:

Dlatego bajka panujÂąca w wielu Âśrodowiskach nt. tego, ze trzeba stosowaĂŚ ZAWSZE pzp jest tak samo przesadzona, jak kazdorazowe stosowanie uelastyczniacza na plastikach :smile:

CaÂłkiem inaczej jest z surowymi elementami... :mad:

W tym celu jakiÂś czas temu przeprowadziÂłem test. moje moto, ktore zostalo polakierowane kameleonem zostalo tak przygotowane:
plastiki zjechane p120 do zera, potem przerĂłbki (spawanie i laminat, tzn zywica i wÂłĂłkno).

Wszystko doprowadzone odpowiednia szpachlĂłwkÂą (specjalnie na goÂły plastik).
na to szpryc, potem akrylowiec, baza, kameleon i chujowy klarlak. po ok roku nie ma zadnych skutkĂłw ubocznych, na prawdĂŞ :!:

specjalnie taki test zrobiÂłem, bo kto nie sprĂłbuje, ten siĂŞ nie dowie...

pzdr panowie!

Pozdrawiam.... Posty: 13 Skąd: Belgium

A co do rys na zderzaku to wycieram je szlifierka oscylacyjna najpierw p80 i na koniec p220 albo p320 i potem podklad i elegancko. Kiedys mialem tez porysowane szkla od lamp corsa C zrobilem tak samo wytarlem rysy ale juz p120 i pozniej zmienialem granulacje az do p 2000 pozniej polerka i wszystko wygladalo zajebi.....

**Pomógł:** 21 razy Posty: 1890 Skąd: KrakĂłw

gÂłupie cyz nie gÂłupie. jak masz caÂły element zjechany do golego plastiku to mozna pzp walic. ja uzywam novola i zle sie trzyma starego lakieru (w przypadku przetartych miejsc, ktore naprawiamy).

to tyle, wiem ze bedzies zusilowal byc przy swoim ze pzp to koniecznosc.
prawda jest taka, ze primer nie zawsze musi byc.

ot tak.

**Pomógł:** 21 razy Posty: 1890 Skąd: KrakĂłw

sluchaj, primer wole dac i miec swiety spokoj. jesli nie pomoze to napewno nie zaszkodzi. za to jego brak moze zaszkodzic. zgodzisz sie ze mna?

masz racje, ale zobacz o czym ja juz 2 razy pisalem. moze to wina novolu- nie wiem. ten primer kijowo sie trzyma starego lakieru :evil:

mam znajomego koloryste autocolor'u (p. Witkowski), ktĂłry sam powiedziaÂł, ze nie bedzie mi wciskaÂł innych primerĂłw, tylko w miare mozliwosci ograniczac sie do stosowania primera :wink:

koniec dyskusji :smile:

ja wiem swoje, ty wiesz swoje, a oboje mamy racje.

tak wiĂŞc mam pytanie do kogoÂś, kto ma duÂże doÂświadczenie w plastikach (nie pare elementĂłw), czy ktoÂś ma doswiadczenie na jakims primerze, ktory bezproblemowo trzyma sie starych powÂłok lakierniczych?

bo podejzewam, ze jak na razie zaden z cudownych producentĂłw nie przewidziaÂł renowacji plastikĂłw (nie lakierowania). ktoÂś wie ocb??

**Pomógł:** 21 razy Posty: 1890 Skąd: KrakĂłw

Super. jak byÂś coÂś wiedziaÂł wÂłaÂśnie o tych miejscowych naprawach, lub znaÂł coÂś od innego producenta, ktĂłre siĂŞ sprawdza, to bĂŞde wdziĂŞczny za info :wink:

pzdr!

**Pomógł:** 42 razy Posty: 1794 Skąd: KrakĂłw

Nie wiem czy ja dobrze robiÂłem. Uszkodzony zderzak - spawany - 120 z krÂązka - odtÂłuszczenie - szpachla - odtÂłuszczenie i firma APP, taki srebrnawa wodziana na 2 warstwy na palstik ( tak mi stary przywoziÂł w buteleczkach bo setce), po odparowaniu - podkÂład akrylowy. No i to szlifowaÂłem normalnie jak element do lakieru. Nic mi sie nie zarywaÂło nigdy, lubiÂło postawiĂŚ "wÂłosa" ale to poprawiaÂłem podkÂładem w sprayu. No i lakier. Aha zapomniaÂłem, + uelastyczniacz do podkÂładu. Do lakieru nie dodam bo jakiÂś zĂłÂłtawy jest...

Czy tak jest OK? Dodam ze nigdy nie miaÂłem jaj poÂźniej przy skÂładaniu a wiadomo ze po niezÂłym dzwonie to nieraz podrĂłbe poklejona trzeba nieÂźle powyginaĂŚ, Âżeby weszÂła na swoje miejsce :-)

pozdrawiam

**Pomógł:** 21 razy Posty: 1890 Skąd: KrakĂłw

Cytat:

Czy tak jest OK?

no nie do konca bo na golym plastiku nie ma pzp i podkladu.

Ta wodzina(PZP) APP jest bardzo dobra, tyle tylko ze dobrze jest jak sie jej uzywa odtluszczac zmywaczem do plastikĂłw APP jest dobry i nie trzeba czekac doby zeby wysechl tylko stosujemy go jak zwyklego zmywacza. ja tam tak robie gorsze auta i nigdy nie mialem problemĂłw czy reklamacji