Autor |
Wiadomość |
 |
caci
|
Wysłany: 2010-10-21, 18:49 Ogrzewanie lekierni. Jak to realizujecie
|
0
|
|
|

Posty: 156
|
ZbliÂża sie zimny okres roku, jak macie zrealizowane ogrzewanie w waszych warsztatach ?
Na razie jadĂŞ na ogrzewaniu elektrycznym ale to jest mocno ograniczone. Dwa grzejniki po 2500W z nawiewem, powyzej tego mogÂłaby sie potopiĂŚ instalacja. I temperatura jest taka sobie. Centralne ogrzewanie to jednak spory koszt i wolalbym cos innego pokombinowaĂŚ. |
|
|
|
 |
lorakkr21
|
Wysłany: 2010-10-21, 19:29
|
0
|
|
|
lorakkr21
Pomógł: 4 razy Posty: 123
|
Ja mam wÂłaÂśnie centralne jest ok( 20-25 stopni przy paleniu drzewem jak jest zero na dworze i niÂżej a przy -15 -20 jak dobrze pale wĂŞglem to te 18 stopni mam i nieraz wiĂŞcej ) i wcale nie jest taki duÂży koszt jak siĂŞ wydaje tylko Âże mi ojciec caÂłe zaÂłoÂżyÂł piec teÂż sam robiÂł a kaloryfery mam od kumpla za frre takze nie musisz wszystkiego w sklepie nowego kupywaĂŚ ! wystraczy trochĂŞ podziaÂłaĂŚ samemu |
|
|
|
 |
kubazjan
|
Wysłany: 2010-10-21, 20:17
|
0
|
|
|
Pomógł: 1 raz Posty: 246
|
hmmm...ja mam piecyk koze wylozona ceglami szamotowymi...oraz rure dlugosci jakichs 3 metrow...Piecyk mam w kacie a rura biegnie wdluz sciany to komina...Docelowo ten piecyk ma mozliwosc ogrzania nawet 150m2 ale osobiscie w to watpie Przez 3 zimy dawaÂł rade to i teraz da...Pale drzewem...tudziez przy ostrzejszych temperaturach weglem ale ogolnie daje rade...Treba tylko pilnowac zeby za duzo syfu nie lataÂło przed lakierowaniem |
|
|
|
 |
caci
|
Wysłany: 2010-10-21, 20:53
|
0
|
|
|

Posty: 156
|
No ale podczas malowania to raczej musisz to gasiĂŚ a temperatura w zimie spadnie bardzo szybko. Ja mam do ogrzania pomieszczenie 4x5m i troche trudno inwestowaĂŚ w centralne a taka koza choĂŚby ze wzgledu na otwarty ogien jest niebezpieczna i maÂło wydajna. |
|
|
|
 |
obcy_69
|
Wysłany: 2010-10-21, 22:52
|
0
|
|
|
Pomógł: 24 razy Posty: 704
|
http://allegro.pl/piec-na...1271578745.html
Czasami jeszcze cos skrobie w garazu..mam podobny tylko zrobilem go u zaprzyjaznionego kotlarza. Wyniosl mnie okolo 800 zl razem z wentylatorem nadmuchowym..
Mozna tez znalezc na zlomie stary kociol od centralnego, kanaly wodne wykorzystac jako powietrzne. Jest tylko jedno ale - moga one byc juz przepalone i wtedy dym z paleniska bedzie sie przedostawal do obiegu powietrza. |
|
|
|
 |
marer
|
Wysłany: 2010-10-21, 22:55
|
0
|
|
|
Pomógł: 1 raz Posty: 285 Skąd: Podkarpacie
|
Witam
Ja zamontowaÂłem ogrzewanie na olej opaÂłowy.
Mam zamontowane webasto w jednym pomieszczeniu z bardzo lekkim nadmuchem do drugiego.
Wszystko widaÌ na do³¹czonych fotkach.
DSC_1207.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 2169 raz(y) 367.3 KB |
DSC_1213.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 2951 raz(y) 372.81 KB |
DSC_1151.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 1873 raz(y) 401.3 KB |
|
|
|
|
 |
kamilbusko
|
Wysłany: 2010-10-21, 22:59
|
0
|
|
|
Posty: 349
|
obcy a powietrze z tego pieca nadmuchowego masz czyste czy na wylocie montujesz jakiÂś filter? powietrze rozprowadzasz rurami spiro? |
|
|
|
 |
obcy_69
|
Wysłany: 2010-10-21, 23:07
|
0
|
|
|
Pomógł: 24 razy Posty: 704
|
Tak ..piec stoi w innym pomieszczeniu, dlatego powietrze idzie rurami spiro..
Zadnych filtrow nie stosuje..bo lakier klade w kabinie..
W garazu jedynie czasami cos przyszykuje..
Ale faktycznie mozna by zastosowc jakis filtr np. sufitowy kabinowy.. |
|
|
|
 |
Giezet
|
Wysłany: 2010-10-24, 15:22
|
0
|
|
|

Pomógł: 4 razy Posty: 123 Skąd: Krosno
|
Ja mam dosc maÂłe pomieszczenie - do lakierowania nagrzewnica 3.3 KW, jak cos dÂłubiĂŞ, szpachla, podkÂład szlifuje to mam grzejnik na butle LPG - na razie to musi wystarczyc. |
|
|
|
 |
marer
|
Wysłany: 2010-10-24, 18:57
|
0
|
|
|
Pomógł: 1 raz Posty: 285 Skąd: Podkarpacie
|
Giezet
MaÂłe pomieszczenie masz tzn. jakich wymiarĂłw? |
|
|
|
 |
Giezet
|
Wysłany: 2010-10-24, 20:37
|
0
|
|
|

Pomógł: 4 razy Posty: 123 Skąd: Krosno
|
Powierzchnia, ktĂłra uzywam to okoÂło 6*3.2m, wysokosc jest dosc duza - okoÂło 2.6m. |
|
|
|
 |
rybok16
|
Wysłany: 2010-12-23, 16:58
|
0
|
|
|

Pomógł: 1 raz Posty: 45 Skąd: okolice ostrowa wlkp
|
jak nie bĂŞdzie otwieraÂł piecyka to morze siĂŞ paliĂŚ przy lakierowaniu ja tak robie i mam wuja co tak robi od 8lat i mu nie wybuchÂło ale mi na 35m2 to cyganeg 6m rury i do pracy za ciepÂło 22stopni przy -10 na dworze przy nieocieplonym garaÂżu z pÂłyt betonowych ale rura to czerwona sie robi |
_________________ nissan 350 z
 |
|
|
|
 |
kubazjan
|
Wysłany: 2010-12-23, 18:46
|
0
|
|
|
Pomógł: 1 raz Posty: 246
|
od 3 lat tak pale i nic nigdy nie wyb uchÂło...powiem wiecej jeszcze jak ojciec zajmowal sie lakierowaniem,a robil to napradwe bardzo dobrze to w pomieszczeniu staÂł piecyk gazowu ...o ile dobrze pamietam to czasami ogien sie paliÂł podczas lakierowania...i nigdy nic sie nie staÂło...Nie wiem jakie musialo by byc skumulowanie odkurzu zeby nastapila jakas reakcja... Po kazdym prysnieciu bazÂą czy juz lakierem robie delikatny przewiew tak zeby wszystko swobodnie uciekalo na zewnatrz...na przyszly rok planuje zrobic sobie centralne ale do tego czasu to pomecze sie z piecykiem... |
|
|
|
 |
lak
|
Wysłany: 2010-12-24, 01:14
|
0
|
|
|
Posty: 223
|
KaÂżdy myÂśli Âże WYBUCH,mnie nie dotyczy!aÂż tu nagle wielkie;BUUMMMMM!!!!..... : |
|
|
|
 |
Dawid1989
|
Wysłany: 2010-12-24, 18:31
|
0
|
|
|
Pomógł: 8 razy Posty: 324 Skąd: okolice Mielca
|
A ja zwyk³¹ koze przerobi³em na piec nadmuchowy>ca³osc stoi na polu a ciep³e powietrze jest wt³aczane przez wentylator rur¹ do gara¿u. Przy -20 mia³em w garazu ok 17stopni By³o by wiêcej lecz piec nie jest skoùczony i powietrze ch³odzi sie w drodze do gara¿u(musze ociepliÌ rurê zasilaj¹c¹. w tej chwili podk³ad schnie mi w 35 stopniach. i nie boje siê ¿e cos pier* albo przy podk³adaniu z pieca wyleci sadza lub zadymi ca³y gara¿. W planach mia³o byÌ centralne<mam piec grzejniki) ale po co mi w garazu zbieracz kurzu |
|
|
|
 |
Âłysy73
|
Wysłany: 2010-12-25, 00:52
|
0
|
|
|
Pomógł: 23 razy Posty: 978
|
Bo Ci ktĂłrym juÂż jeb....Âło podczas pracy o tym nie piszÂą.
Bo albo 1 listopada jest ich ÂświĂŞto, albo bez rÂąk i na Âślepo ciĂŞÂżko jest im siĂŞ komunikowaĂŚ.
A forum lakiernicze jest juÂż wtedy chyba ostatniÂą rzeczÂą o ktĂłrej chcÂą sÂłyszeĂŚ - o ile w ogĂłle sÂłyszÂą.
Pozdrawiam Wszystkich. SzczegĂłlnie KAMIKADZE i ÂżyczĂŞ duÂżo szczĂŞÂścia w Âżyciu zawodowym oraz zdrowia -bo siĂŞ przyda. |
|
|
|
 |
rybok16
|
Wysłany: 2010-12-25, 11:18
|
0
|
|
|

Pomógł: 1 raz Posty: 45 Skąd: okolice ostrowa wlkp
|
wiem Âże w teori wystarczy 16% rozkurzu w powietrzu i bum teoria a praktyka ja myÂślĂŞ latem stary piec co i zamiast rur z wodom to z jednej stront dmuchawĂŞ Âżeby to ciepÂłe powietrze po garaÂżu rozdmuchaÂło i bĂŞdzie ok jeszcze Âściany mam zamiar pokryĂŚ foliÂą bÂąbelkowÂą ociepla i w kaÂżdej chwili wodÂą spÂłukaĂŚ moÂżna a inwestycja bardzo tani kuzyn juÂż 4 rok ma i ok |
_________________ nissan 350 z
 |
|
|
|
 |
PROJEKTER
|
Wysłany: 2010-12-26, 18:35
|
0
|
|
|

Pomógł: 15 razy Posty: 1837 Skąd: MODULAR - equipment
|
kubazjan napisał/a: | od 3 lat tak pale i nic nigdy nie wyb uchÂło...powiem wiecej jeszcze jak ojciec zajmowal sie lakierowaniem,a robil to napradwe bardzo dobrze to w pomieszczeniu staÂł piecyk gazowu ...o ile dobrze pamietam to czasami ogien sie paliÂł podczas lakierowania...i nigdy nic sie nie staÂło...Nie wiem jakie musialo by byc skumulowanie odkurzu zeby nastapila jakas reakcja... Po kazdym prysnieciu bazÂą czy juz lakierem robie delikatny przewiew tak zeby wszystko swobodnie uciekalo na zewnatrz...na przyszly rok planuje zrobic sobie centralne ale do tego czasu to pomecze sie z piecykiem... |
Gdy na dworze jest temperatura bliska zeru moÂżesz zgasiĂŚ zapaÂłkĂŞ w benzynie ekstrakcyjnej, albo oleju napĂŞdowym ... a to przecieÂż paliwo. MoÂżna wiĂŞc wysnuĂŚ szybko wniosek Âże wszyscy mĂłwiÂą Âże to paliwa ale sprawdziÂłem i g.... prawda bo siĂŞ nie pali.
Wybuch to bÂłyskawicznie rozprzestrzeniajÂący siĂŞ poÂżar. ÂŻeby nastÂąpiÂł wybuch potrzeba odpowiedniej koncentracji palnych lotnych substancji chemicznych, lub pyÂłu w powietrzu, tlenu, i inicjatora zapÂłonu. Nikt z was nie ma wpÂływu na to ile jakich substancji palnych w danej milisekundzie znajdzie siĂŞ w pomieszczeniu. Tlen do reakcji jest tu zawsze ... brakuje tylko inicjatora.
Czasami moÂżna lakierowaĂŚ dwadzieÂścia lat palÂąc obok drewnem w kominku nie wiedzÂąc o tym, Âże powietrze przez jakiÂś przypadek zawsze odpycha mieszaninĂŞ od inicjatora. Ale wystarczy ten jeden feralny dzieĂą w ktĂłrym uÂżyjecie wiĂŞkszej niÂż zawsze iloÂści rozcieĂączalnika do lakieru, pÂłomieĂą w piecu bĂŞdzie o centymetr wyÂższy niÂż zazwyczaj, a podmuch powietrza z pĂŞkniĂŞtej rano szyby w oknie ... skieruje mieszaninĂŞ na piec ... i tak jak pisze @Âłysy ... kolejne spotkania na rodzinnych imprezach raz w roku - 1 listopada. |
_________________ Chcesz wiedzieĂŚ wiĂŞcej ? ... projekter@projekter.pl
 |
|
|
|
 |
griszka
|
Wysłany: 2010-12-26, 20:04
|
0
|
|
|
Posty: 13 Skąd: Warszawa
|
kubazjan napisał/a: | od 3 lat tak pale i nic nigdy nie wyb uchÂło...powiem wiecej jeszcze jak ojciec zajmowal sie lakierowaniem,a robil to napradwe bardzo dobrze to w pomieszczeniu staÂł piecyk gazowu ...o ile dobrze pamietam to czasami ogien sie paliÂł podczas lakierowania...i nigdy nic sie nie staÂło...Nie wiem jakie musialo by byc skumulowanie odkurzu zeby nastapila jakas reakcja... Po kazdym prysnieciu bazÂą czy juz lakierem robie delikatny przewiew tak zeby wszystko swobodnie uciekalo na zewnatrz...na przyszly rok planuje zrobic sobie centralne ale do tego czasu to pomecze sie z piecykiem... |
Drodzy Forumowicze!Czy wobec cytatu powyÂżej kaÂżde wyjscie z domu do pracy to wyjazd na Front Wschodni?Sam malowaÂłem kiedyÂś przy dmuchawie gazowej z otwartym pÂłomieniem.WyobraÂźnia jednak zrobila swoje.UmyÂłem narzĂŞdzia i stwierdziÂłem,Âże po to by klient miaÂł piĂŞkny bÂłotnik ni bĂŞdĂŞ naraÂżaÂł Âżycia.Kwestia wyboru.ÂŻyczĂŞ duÂżo szczĂŞÂścia W Nowym Roku.Griszka. |
|
|
|
 |
kubazjan
|
Wysłany: 2010-12-26, 20:37
|
0
|
|
|
Pomógł: 1 raz Posty: 246
|
ludzie...ja to wszystko rozumiem...i nieraz sie zastanawialem i baÂłem czy zaraz cos nie pieprznie... ale...nic nie poradze ze pracuje w wynajetym pomieszczeniu bez ogrzewania i musze sobie jakos radzic sam...Mam kumpla ktory w pomieszczeniu o polowe mniejszym ma wstawiony piec wielkosci lodĂłwki i pali tak juz dlugo...Wiem...wiem...zaraz ktos napisze ze do czasu bo predzej czy pozniej cos sie stanie...Moja buda posiada dwoje drzwi prowadzacych na zewnatrz i w momencie gdy robi sie w srodku kocioÂł uchylam delikatnie jedne i drugie drzwi i robie delikatny przewiew zeby caÂły ten syf uciekÂł.Drzwi sa tak usytuowane ze znajduja sie po przeciwlegÂłych stronach pomieszczenia i wystarczy pare minut i mam juz czysto...Ta zima jest ostatnia w ktorej bede paliÂł w kozie bo mam zamiar pogonic wÂłasciciela zeby zrobil mi centralne,przy mojej pomocy...ÂŁatwo jest wieszac psy ale ta koza to na ten czas jedyny moj ratunek.W lecie mialem sie przeniesc gdzie indziej ale nie wyszÂło...pozdrawiam. |
|
|
|
 |
griszka
|
Wysłany: 2010-12-26, 21:12
|
0
|
|
|
Posty: 13 Skąd: Warszawa
|
Drogi Kolego!Nikt nie wiesza psów.Sam wiem jak to jest gdy nie ma sie warunkow do lakierowania a kasa potrzebna.Otwieranie drzwi i robienie przeci¹gu to bankowo spier...roboty.Reasumuj¹c kwestia wyboru co lepsze:do Bozi czy malowaÌ jeszcze raz...Czasem warto mo¿e pogadaÌ z kumplem,który u¿yczy warsztatu lub w zimie zawiesiÌ dzia³alnoœÌ.To¿ to walka o przetrwanie.Dos³ownie i w przenoœni.Prze¿y³em to wszystko sam i pewnie przemawia przeze mnie doœwiadczenie ¿yciowe .Cóz na stare lata cz³owiek rozró¿nia ju¿ co jest wa¿ne a co nie.W dziale "budowa kabiny" napisa³em,¿e moja kabina mimo,¿e gotowa do rozruchu,jeszcze nie pracuje.Z przyczyn o których wiêcej w moim poœcie.Do czasu jej uruchomienia zajmujemy siê mechanik¹,bo nie mam ochoty na walkê z pogod¹ i nawiasem mówiac z urzêdnikami(kabina stoi pod wiat¹).Pozdrawiam Griszka. |
|
|
|
 |
PROJEKTER
|
Wysłany: 2010-12-27, 15:11
|
0
|
|
|

Pomógł: 15 razy Posty: 1837 Skąd: MODULAR - equipment
|
Wystarczy kupiĂŚ nagrzewnice z zamkniĂŞtÂą komorÂą spalania ( z kominem ) i zabezpieczyĂŚ wlot powietrza przed wentylatorem matÂą Paint Stop Âżeby pyÂł za lakieru nie osadzaÂł siĂŞ na wymienniku. Niema tu pÂłomienia wiĂŞc wybuch jest maÂło prawdopodobny. Dla ochrony przed kurzem i pyÂłem moÂżna jÂą zabudowaĂŚ, lub ustawiĂŚ w drugim pomieszczeniu wprowadzajÂąc do lakierni tylko wlot. |
_________________ Chcesz wiedzieĂŚ wiĂŞcej ? ... projekter@projekter.pl
 |
|
|
|
 |
Âłysy73
|
Wysłany: 2010-12-28, 20:32
|
0
|
|
|
Pomógł: 23 razy Posty: 978
|
PROJEKTER napisał/a: | Wybuch to bÂłyskawicznie rozprzestrzeniajÂący siĂŞ poÂżar | No wÂłaÂśnie, a wielu myli wybuch z poÂżarem, a jedno i drugie to mega ró¿nica.
PROJEKTER napisał/a: | ÂŻeby nastÂąpiÂł wybuch potrzeba odpowiedniej koncentracji palnych lotnych substancji chemicznych, lub pyÂłu w powietrzu, tlenu, i inicjatora zapÂłonu. Nikt z was nie ma wpÂływu na to ile jakich substancji palnych w danej milisekundzie znajdzie siĂŞ w pomieszczeniu |
PROJEKTER napisał/a: | Tlen do reakcji jest tu zawsze ... brakuje tylko inicjatora. | No wÂłaÂśnie ten INICJATOR. Od pewnego czasu, gdy zobaczyÂłem na wÂłasne oczy warsztat PO WYBUCHU I SPALENIU mocno siĂŞ nad tym zastanawiam i nie ukrywam, Âże i obawiam.
A to nad czym siê zastanawiam to czy takim inicjatorem nie mo¿e przypadkiem staÌ siê najpopularniejszy na œwiecie wymuszacz wyci¹gu u praktycznie ka¿dego "bez komorowca" jakim jest wiatrak? I od jakiegoœ czasu ta myœ³ nie do koùca daje mi spokój. Bo przecie¿ te wszystkie wiatraczki pomontowane w œcianach, drzwiach, sufitach, ... itp. podczas pracy wyci¹gaj¹ non stop ten najwiêkszy zakurz i opary bezpoœrednio przez siebie, czyli i przez iskrz¹ce szczotki na komutatorze wirnika. ???
MoÂże jestem juÂż stary, moÂże przesÂądny, ale im wiĂŞcej o tym myÂślĂŞ, tym wiĂŞcej siĂŞ tego obawiam. MoÂże siĂŞ mylĂŞ, ale....
Ale teraz po przebudowie i adaptacji pomieszczenia do lakierowania wiem, Âże nigdy i nigdzie {na pewno nie na wyciÂągu} nie bĂŞdĂŞ miaÂł urzÂądzeĂą takiej konstrukcji: http://www.allegromat.pl/aukcja67572
a tylko takiej: http://www.allegromat.pl/aukcja67571
{nie sugerowaÌ siê przeznaczeniem i parametrami, bo chodzi³o mi tylko o pokazanie ró¿nic w konstrukcji}
Jeœli zaœ chodzi o ró¿nego typu piecyki, kozy itp. to zgadza siê ¿e masa ludzi przy nich pracuje i nic siê nie dzieje. Ale ka¿da z osób dla której od takiego urz¹dzenia grzewczego wywali³o coœ kiedyœ w powietrze te¿ powie, ¿e do czasu a¿ jeb...³o nic siê wczeœniej nie dzia³o I tego mo¿na byÌ pewnym
[ Dodano: 2010-12-28, 20:48 ]
PROJEKTER napisał/a: | Wystarczy kupiĂŚ nagrzewnice z zamkniĂŞtÂą komorÂą spalania ( z kominem ) i zabezpieczyĂŚ wlot powietrza przed wentylatorem matÂą Paint Stop Âżeby pyÂł za lakieru nie osadzaÂł siĂŞ na wymienniku. Niema tu pÂłomienia wiĂŞc wybuch jest maÂło prawdopodobny. Dla ochrony przed kurzem i pyÂłem moÂżna jÂą zabudowaĂŚ, lub ustawiĂŚ w drugim pomieszczeniu wprowadzajÂąc do lakierni tylko wlot. | Tutaj nie chcĂŞ siĂŞ k³óciĂŚ, bo nie do koĂąca mam o tym pojĂŞcie, tylko czy jeÂśli takie coÂś najczĂŞÂściej zwane piecem nadmuchowym uÂżyjemy do ogrzewania obiegiem zamkniĂŞtym -recyrkulacjÂą-, to czy od samej temperatury wymiennika nie wybuchn¹³ lotne substancje palne?
Kurde tego bym siĂŞ jednak obawiaÂł.
ChoĂŚ jak mĂłwiÂłem nie do koĂąca jestem tego pewien, bo nie znam ani temperatury takiego wymiennika, ani temperatury zapÂłonu tych substancji {i nie wiem czy nie zaleÂży to teÂż od ich natĂŞÂżenia}. Wiem tylko, Âże jak nie tak dawno siĂŞ tym interesowaÂłem to taki piec nadmuchowy na olej opaÂłowy miaÂł na wyjÂściu nadmuchu temperaturĂŞ rzekomo ok. 180*C. WiĂŞc ile miaÂł sam wymiennik i czy ta temperatura nie wystarczy do zapÂłonu oparĂłw? Hmmmm... Wydaje mi siĂŞ Âże tak -choĂŚ 1000% pewnoÂści nie mam.
OczywiÂście mĂłwiĂŞ tu tylko o kwestii recyrkulacji i to podczas gdy w powietrzu zasysanym sÂą lotne substancje palne.
Ja dla bezpieczeĂąstwa -a raczej spokojnej gÂłowy- jednak wybraÂłem standardowe ogrzewanie - tyle Âże z grzejnikami nadmuchowymi.
Ale gdybym mia³ tylko jak¹œ halê, gdzie nie by³oby takiego zagro¿enia wybuchowego to w ciemno wybra³bym opcjê o której mowa powy¿ej.
Pozdro |
|
|
|
 |
PROJEKTER
|
Wysłany: 2010-12-29, 00:14
|
0
|
|
|

Pomógł: 15 razy Posty: 1837 Skąd: MODULAR - equipment
|
Dobrze Âże poruszasz taki techniczny temat.
To faktycznie ciekawe zjawisko, Âże mieszanina palnych substancji chemicznych z powietrzem nie wybucha przy kontakcie ze szczotkami wiatraka w Âścianie ?
W praktyce odpowiada za to prêdkoœÌ przep³ywu powietrza. Gdy jest ona du¿a to nie mo¿e powstaÌ odpowiednia koncentracja gazów do takiego wybuchu.
To odwieczny problem przy klasyfikacji wnêtrza kana³ów wentylacyjnych komory lakierniczej. STRFA 0, czy 1 ,czy 2 ? Nie chcê tu przytaczaÌ definicji ... chodzi oto czy jest mega groŸnie, bardzo niebezpiecznie, czy tylko pojawia siê zagro¿enie ? Generalnie zak³ada siê zawsze najczarniejszy scenariusz biegu wydarzeù. Bo gdy na 100 takich przypadków 1 zakoùczy siê wybuchem to jest to wystarczaj¹cy powód ¿eby zakazaÌ takiego rozwi¹zania. Oczywiœcie te 99 osób bêdzie twierdziÌ, ¿e nie dostrzegaj¹ problemu.
Ochrona przeciwwybuchowa lakierni to mocno teoretyczny kierunek dzia³aù. Zawsze jest taki dylemat jak daleko siê posun¹Ì ....nara¿aj¹c inwestora na koszty zabezpieczeù ... lub jak daleko siê wypi¹Ì na statystykê i zalecenia i dopuœciÌ mniej restrykcyjne rozwi¹zania techniczne ... taùsze i bardziej niebezpieczne ... jednak nie koniecznie skutkuj¹ce nieszczêœciem. ???
Gdy zdamy sobie sprawê, ¿e zwyk³a lampa to koszt 200 z³, a w standardzie EX to 2 tyœ z³ to przy 50 takich lampach w du¿ej lakierni problem jest ... bardzo kosztowny. To samo w przypadku wentylatorów, silników czy w³¹czników.
Inwestor chce tanio, a projektant ,czy straÂżak ... bezpiecznie. .... a przepisy ? ... tu ciekawostka ... wcale nie sÂą takie jednoznaczne. ... specjaliÂści radzÂą sobie z ich legalnym obchodzeniem zgodnie z prawem. |
_________________ Chcesz wiedzieĂŚ wiĂŞcej ? ... projekter@projekter.pl
 |
|
|
|
 |
Âłysy73
|
Wysłany: 2010-12-31, 17:46
|
0
|
|
|
Pomógł: 23 razy Posty: 978
|
PROJEKTER napisał/a: | Inwestor chce tanio, a projektant ,czy straÂżak ... bezpiecznie | No tutaj to jasne i oczywiste. Inwestor chce jak najtaniej aby jak najszybciej zamortyzowaĂŚ poniesione koszty, a projektant i straÂżak bezpiecznie bo jak coÂś grzmotnie to bĂŞdÂą praktycznie pierwszymi "na celowniku do odstrzaÂłu". PROJEKTER napisał/a: | a przepisy ? ... tu ciekawostka ... wcale nie sÂą takie jednoznaczne | Ano ÂświĂŞta prawda. Na szczĂŞÂście -w nieszczĂŞÂściu- do tego akurat juÂż chyba zdecydowana wiĂŞkszoœÌ ludzi w naszym kraju siĂŞ przyzwyczaiÂła.
Przepisy sÂą wszĂŞdzie jednakowe, ale interpretacji prawie tyle ilu urzĂŞdnikĂłw.
BywajÂą teÂż przepisy nie do koĂąca caÂłkowicie regulujÂące jakieÂś zagadnienia i tam teÂż jest juÂż kwestia interpretacji i rozsÂądku.
Ale najgorsze sÂą te przepisy ktĂłre na wzajem siĂŞ wykluczajÂą.
Ale to juÂż Âżadna nowoœÌ czy teÂż zdziwienie dla ludzi, ktĂłrzy kiedykolwiek cokolwiek wykonywali i mieli stycznoœÌ z ró¿nymi urzĂŞdami. PROJEKTER napisał/a: | specjaliÂści radzÂą sobie z ich legalnym obchodzeniem zgodnie z prawem. | MiĂŞdzy innymi po to sÂą i za to im siĂŞ pÂłaci.
Czasami œmiejê siê, ¿e wiêksza czêœÌ wynagrodzenia jest za ominiêcie przepisów ni¿ za konkretn¹ us³ugê typu zaprojektowanie, wybudowanie, itp. czegoœ.
Tzn. przepraszam poprawiam siĂŞ: nie za ominiĂŞcie przepisĂłw, a za dostosowanie siĂŞ do odpowiednich przepisĂłw
Taki life.
POZDRO I SZCZĂÂŚLIWEGO PANOWIE |
|
|
|