 |
|
|
Przesunięty przez: Tech 2009-04-25, 17:42 |
Autor |
Wiadomość |
 |
DrCruel
|
Wysłany: 2006-09-12, 10:13 Siatkowanie i marszczenie bazy podczas schniĂŞcia!!!
|
0
|
|
|

Posty: 418
|
Autor WiadomoœÌ
MONKI4444
Do³¹czy³: 14 Sty 2006
Posty: 19
WysÂłany: 04 Mar 2006 07:01 pm Temat postu: Siatkowanie sie bazy podczas schniecia i marszcenie !!!!
--------------------------------------------------------------------------------
Witam wszytkich!!!!!!!!
Mam problem malowa³êm maske w swoim aucie wyszpachlowa³em wyczyscie³em szpachle zmatowilêm stary lakier i zapodk³adowa³êm w miejscu gdzie by³o szpachlowane i odt³uscie³m wszystko przed nak³¹daniem bazy zmywaczem antysilikonowym.Wymalowa³êm baza i w miejscach gdzie nie bylo podkl¹du tylko zmatowiony dobrze stary lakier wysz³a mi taka siatka na lakierze tak jakby sie lakier zmarszczy³ i nie wiem co jest tego wina czy to ze nie na³ozy³em podkladu na ca³ym elemencie czy jest jakas inna przyczna tego lakier jakiego urzywa³êm to ixell a podk³ad 5;1 profix.Lakieru bezbarwnego nie klad³em.Prosze o pomoc [/b]
Autor WiadomoœÌ
GoœÌ
WysÂłany: 04 Mar 2006 08:29 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
to na tym aucie co kÂładÂłeĹ klar na akryl?
Autor WiadomoœÌ
andrew
Do³¹czy³: 11 Lut 2006
Posty: 150
SkÂąd: gdynia
WysÂłany: 04 Mar 2006 08:30 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
powarzyÂło
zmyj baze
zapodkÂładuj jeszcze raz i najlepiej wodÂą - zmatuj na sucho i powinno byĂŚ po kÂłopocie.
Autor WiadomoœÌ
GoœÌ
WysÂłany: 04 Mar 2006 08:45 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
lepiej usuĂą ca³š starš powÂłokĂŞ! zmyĂŚie bazy nie wiele zmieni. jeÂżeli bĂŞdziesz jš zmywaĂŚ to dopiero siĂŞ narobi morze byÂła malowana wczeĹniej akrylem bez utwardzacza,moÂże jakiĹ syntetyk. szlifowanie na sucho pewnie odpadnie,bo bĂŞdš siĂŞ zaklejaĂŚ papiery.powiem Âże to fatalna sytuacja.ktoĹ wczeĹniej coĹ tu zknociÂł
Autor WiadomoœÌ
MONKI4444
Do³¹czy³: 14 Sty 2006
Posty: 19
WysÂłany: 05 Mar 2006 08:49 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Nie na tym akrylu mi sie siatkowaÂł ten lakier MalowaÂłem perÂła metalikim i wszystkio ladnie mi siadÂło w tych miejscach co byÂł podklad a w tych co nie byÂło podkÂładu tylko zmatowiony stary lakier mi sie sitkowaÂła baza.Podejzewam ze cos byÂło z tamtym lakierem wczesniej co byÂł nalozony bo w tych miejscach co byÂło widac ze byÂło malowane przez jakiegos barazniaza to sie siatkuje pewnie ktos go na niemcach tak tylko czyms pomalowaÂł zeby lepiej wygladaÂł na sprzedaz ale i tak liczyÂłem sie z tym ze trzeba bedzie maolwac caÂło auto ale ta sytuacja mnie zaskoczylÂą molowaÂłem juz troche ale pierwszy raz sie z takim czyms spokalem , a na tych elementach co widac ze jest jeszcze orginalny lakier z fabryki to sie nic nie dzieje!!!!Mam jeszce putanie do Andrewa jak to mam zrobic zmatowic woda na sucho mogÂł bys mi to blizej opisac jak mam ty zrobic!W poniedzialek postanowiÂłem poÂłozych podklad na calym aucie i mam nadzieje ze bedzie po klopocie
Autor WiadomoœÌ
GoœÌ
WysÂłany: 05 Mar 2006 09:19 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
mogÂła byĂŚ jeszcze malowana sprejem. jeĹli tak to moÂże zmyjesz to do orginalnego lakieru. to by byÂło dobrze. woda -to chodziÂło pewnie Andrewowi o podkÂład na bazie wody. cwaniak jeszcze nie jest ten system tak rozpowszechniony, a w dodatku nie wyjaĹni do koĂąca co to jest. ciekawe czy on pracuje na systemie wody? a morze w RMie jeszcze tego nie ma.chĂŞtnie sam wysÂłucham co ma w zanadrzu.
Autor WiadomoœÌ
MONKI4444
Do³¹czy³: 14 Sty 2006
Posty: 19
WysÂłany: 05 Mar 2006 09:49 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Powiem ze na 90% jestem pewny ze jakis niemieki magik malwaÂł go sprejem na sztuke widze ze sie wiele niemcy od polakow nauczyli!!!!!Czyli co mam zrobic wystarczy zapodkÂładowac caÂłe auto czy zdzierc caÂły ten lakier do starego orginalnego czy sa moze jakies inne metody na to zeby ten lakier sie nie sitakowal napewno sa jakies specyfiki!!!Dzieki za kazdÂą przydatna ODPOWIEDZ
Autor WiadomoœÌ
bartek
Do³¹czy³: 23 Lis 2005
Posty: 62
SkÂąd: Warszawa
WysÂłany: 05 Mar 2006 12:45 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
polecam srodek do usuwania powlok lakierniczych.
mowie o pojedynczych elemnatach, vide wspomniana maska.
pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez bartek dnia 05 Mar 2006 12:48 pm, w caÂłoÂści zmieniany 1 raz
Autor WiadomoœÌ
grzesiek3210
Do³¹czy³: 23 Lis 2005
Posty: 124
WysÂłany: 05 Mar 2006 12:47 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Najlepiej zedrzeÌ do orygina³u.Mi te¿ siê wydaje ¿e to móg³byÌ spray dlatego takie cyrki Ci wysz³y.Albo móg³ lakierowaÌ z "antykraterem" niektórzy maj¹ takie pomys³y ¿e zapobiegawczo dodaj¹ czy trzeba czy nie trzeba "antykrater" i póŸniej trzeba sie g³owiÌ co on na tworzy³ ¿e po¿niej za nic nie da siê tego pomalowaÌ.Raz lakierowana powierzchnia z "antykraterem" musi ju¿ byÌ naprawiana za ka¿dym razem z tym dodatkiem...chyba ¿e zedrzemy:)
Autor WiadomoœÌ
MONKI4444
Do³¹czy³: 14 Sty 2006
Posty: 19
WysÂłany: 05 Mar 2006 01:36 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Mam pyatnie do grzeska 3210 co to jest ten ''antykrater''bo gosc w mieszalni u mnie w miescie daÂł mi jakis srodek mowiÂł ze to jest jakies anty silikon dodaje sie go jakies 3%do lakieru i mowiÂł ze to moze pomoze czy to jest to samo co ten antykrater co onim piszesz czy cos caÂłkiem innego?????
Autor WiadomoœÌ
Darek
Do³¹czy³: 06 Lut 2006
Posty: 26
WysÂłany: 05 Mar 2006 03:34 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Witam!!!
Mialem dwa razy taki przypadek raz na mitsubishi pajero malowa³em piêc elemntów i na dwóch dzia³y sie takie cuda i raz na motocyklu ale w nim by³o tyle warstw ró¿nych kolorów ¿e g³owa boli. W obu przypadkach szlag mnie trafia³ bo nie mog³em sobie z tym poradziÌ. Skoùczy³o sie na tym ¿e wycio³em do orygina³u a nawet co sie da³o do ¿ywca i dopiero wtedy bylo ok.
bartek napisaÂł:
polecam srodek do usuwania powlok lakierniczych.
Dobra sprawa !
Pozdrawiam
Autor WiadomoœÌ
MONKI4444
Do³¹czy³: 14 Sty 2006
Posty: 19
WysÂłany: 05 Mar 2006 03:51 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
A drogi jest taki srodek do usuwani powÂłok lakierniczych i ile go trzeba do usunieci lakieru z caÂłego auta i jak sie go uzywa tzn:jak sie nim zmywa powÂłoke bo nigdy nie uzywaÂłem takiego srodka!!!!!!!
Autor WiadomoœÌ
bartek
Do³¹czy³: 23 Lis 2005
Posty: 62
SkÂąd: Warszawa
WysÂłany: 05 Mar 2006 05:01 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
kupisz praktycznie w kazdej mieszalni, zakowane w puszce lub w wiekszych ilosciach w baniakach po pare litrow...
puszka oczywiscie w postaci spray, tryskasz na lakier,
czekasz parenascie minut i wszystko ladnie sie luszczy,
na ogol warstwami, zaleznie od grubosci i jakosci powlok.
usuwasz wszystko jakas elastyczna szpachelka.
uwaga na plastiki, uszczelki itp.
pomocna przy usuwaniu napewno bylaby myjka cisnieniowa.
tak to wyglada w praktyce :
http://bartus.neostrada.pl/Image(019).jpg
http://bartus.neostrada.pl/Image(020).jpg
cena za puszke 500ml ~20zl.
UWAGA - na oczy i skore !
pozdrawiam
Autor WiadomoœÌ
MONKI4444
Do³¹czy³: 14 Sty 2006
Posty: 19
WysÂłany: 05 Mar 2006 05:18 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Na ile taka puszka wystarcza ile bede potrzebowaÂł tego specyfiku zeby usunac lakier z calego auta bmw 3
Autor WiadomoœÌ
andrew
Do³¹czy³: 11 Lut 2006
Posty: 150
SkÂąd: gdynia
WysÂłany: 05 Mar 2006 07:24 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
panowie nie tak szybko.
po co mĂŞczyĂŚ maske tym g..nem , okaÂże siĂŞ Âże otworzysz puszke pandory.
najpierw nitro i patrzysz co siĂŞ dzieje- zmywa siĂŞ dobrze - zmyj . jezeli juÂż to zatrzyma siĂŞ na podkÂładzie jeÂśli ktoÂś takowy poÂłoÂżyÂł, jak znam niemcĂłw to czĂŞsto kÂładli akryl bez utwardzacza.
jeÂżeli tak to po prostu zmyj to co idzie . jak zaczniesz ÂściÂągaĂŚ do blachy to utoniesz w kupie Âśmieci .
je¿eli siê nie zmyje zeszlifowaÌ - scansol to ostatecznoœÌ .
a co do wody to tak miaÂłem na myÂśli podkÂład wodny. neutralny na takie dziwne podÂłoÂża.
Autor WiadomoœÌ
MONKI4444
Do³¹czy³: 14 Sty 2006
Posty: 19
WysÂłany: 05 Mar 2006 07:51 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Mi sie tez wydaje ze andrew dobrze mowi ze nie tak odrazu zmywac tym scansolem bo dopiero sie moga jaja porobic !!!!Proboje to zeszlifowac i podk³¹dem walne moze to cos da jak nie to dopiero bede sie zastanawi nad tym scansolem!!!!!!!!!Dzieki wszystkim za odpowiedzi mam nadziej ze wszystko bedzie ok!!!!!
Autor WiadomoœÌ
looqasch
Do³¹czy³: 15 Lip 2005
Posty: 103
Sk¹d: Stary ZamoœÌ
WysÂłany: 06 Mar 2006 01:26 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Ja miaÂłem tak niedawno na mojej blaszce ĂŚwiczeniowej
Lakier debeera wymalowany i wysuszony jak naleÂży.
I gdy nakÂładaÂłem bazĂŞ to siĂŞ pomarszczyÂło. CaÂły poprzedni lakier zlazÂł do jeszcze wczeÂśniejszej warstwy
Nie wiem co w nim bylo nie tak, stary czy co ...
Autor WiadomoœÌ
fifka
Do³¹czy³: 14 Lis 2005
Posty: 285
SkÂąd: otwock
WysÂłany: 06 Mar 2006 10:12 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
UsuĂą ten syf z elementĂłw ÂŻadne izolowanie nic nie da, bo pod spodem i tak wszystko bĂŞdzie niestabilne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przy takiej MINIE tylko radykalne podejÂście da porzÂądane efekty,nie wiem jak Andrew ,ale ja siĂŞ parĂŞ razy wpieprzyÂłem w podobne bagno (ostatni raz latem ub roku motor Kawasaki GPZ ) i TYLKO USUNIĂCIE NIESTABILNEGO LAKIERU POZWOLIÂŁO NA POPRAWNÂĄ I SKUTECZNÂĄ NAPRAWĂ
_________________
KupiĂŞ motocykle i skutery po wypadkach,rĂłwnieÂż bez prawa rejestracji.
WiadomoÂści proszĂŞ na priv.
Autor WiadomoœÌ
Rudolf
GoœÌ
WysÂłany: 06 Mar 2006 12:27 pm Temat postu: preparat do usuwania powÂłok lakierniczych
--------------------------------------------------------------------------------
genialna sprawa kipiÂłem to w sklepie Remower pint czy jakoÂś tak sie nazywa z trotona doskonale widaĂŚ byÂło na samochodzie sasiada jak dziaÂła
Autor WiadomoœÌ
grzesiek3210
Do³¹czy³: 23 Lis 2005
Posty: 124
WysÂłany: 06 Mar 2006 12:42 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Dok³adnie to samo.Antykarater jest nazw¹ u¿ywan¹ potocznie...to jest antysilocon który stosuje siê gdy lakier nam zaczyna oczkowaÌ.Ale nie dajcie siê zwieœÌ i nie dodajcie go profilaktycznie bo antysylicon dodaje siê w ostatecznoœci.Ka¿da nastêpna naprawa bêdzie wymaga³a dodawania antysyliconu.Antysilicony najczêœÌiej dzia³aj¹ w ten sposób ¿e z ma³ych kraterów tworzy jeden du¿y.
Autor WiadomoœÌ
andrew
Do³¹czy³: 11 Lut 2006
Posty: 150
SkÂąd: gdynia
WysÂłany: 06 Mar 2006 02:01 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
fifka napisaÂł:
UsuĂą ten syf z elementĂłw ÂŻadne izolowanie nic nie da, bo pod spodem i tak wszystko bĂŞdzie niestabilne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przy takiej MINIE tylko radykalne podejÂście da porzÂądane efekty,nie wiem jak Andrew ,ale ja siĂŞ parĂŞ razy wpieprzyÂłem w podobne bagno (ostatni raz latem ub roku motor Kawasaki GPZ ) i TYLKO USUNIĂCIE NIESTABILNEGO LAKIERU POZWOLIÂŁO NA POPRAWNÂĄ I SKUTECZNÂĄ NAPRAWĂ
a gdzie ja napisaÂłem ,Âżeby nie usuwaĂŚ ?
mĂłwie tylko ,Âże sa lepsze sposoby niÂż scansol chyba Âże ktoÂś sie nudzi.
wiele drĂłg prowadzi do celu ,ale nie sztuka jest dziobac maske 2 dni bo za to nikt nie zapÂłaci.
robota ma byĂŚ zrobiona w jak najkrutszym czasie przy minimum srodkĂłw i energii - chyba ,Âże ktoÂś lubi sobie dÂłubaĂŚ godzinami.
wiele razy po takim zdzieraniu musiaÂłem zaczynaĂŚ od blacharza bo nie chciaÂłem powtarzaĂŚ bÂłedĂłw poprzednika.
z reguÂły jak sie trafia na papranÂą robote "lakiernika" (nazwijmy go tak dla naszych potrzeb) to czego oczekiwaĂŚ od roboty blacharskiej.
maÂłe elementy motocykli nie porĂłwnuj do maski - ktĂłre po strzaÂłach niejednokrotnie trzeba szpachlowac po caÂłoÂści.
nie mówiê ¿e nie masz racji , ale nie mówie ¿e j¹ masz na odleg³oœÌ to mo¿emy sobie pogadaÌ ,ale z doœwiadczenia wiem ,¿ najlepiej zaczynaÌ od prostrzych czynnoœci nie od walenia z grubej rury .
i wg zasady parotta 80 % problemĂłw moÂżna rozwiÂązac przy pomocy najprostrzych rozwiÂązaĂą.
jeÂżeli siĂŞ okaÂże Âże ja zmyjĂŞ taki lakier i zatrzymam siĂŞ na orginalnym bÂądÂż na szpachlĂłwce poprzednika - bez znaczenia - a Ty oczyÂścisz jÂą do blachy - co jest lepsze? ktĂłry szybciej skoĂączy , mniej siĂŞ narobi i zrobi taniej?
Autor WiadomoœÌ
fifka
Do³¹czy³: 14 Lis 2005
Posty: 285
SkÂąd: otwock
WysÂłany: 06 Mar 2006 02:32 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Nie upieram siê przy z rywaniu wszystkiego,tylko samej "p³ywaj¹cej "pow³oki ,zgadzam siê z Tob¹ ¿e pod szpachl¹ mo¿na siê spodziewaÌ wszystkiego,ale zwróÌ proszê uwagê ¿e nitro lub scansol szpachli nie usuwaj¹
Ma³o tego, scansol na poliestrach bardzo s³abo dzia³a,je¿eli ta pow³oka "marszczy" siê od bazy,to œmia³o mo¿na nitrem ca³oœÌ zmyÌ,oszlifowaÌ, zagruntowaÌ, i po k³opocie.
_________________
KupiĂŞ motocykle i skutery po wypadkach,rĂłwnieÂż bez prawa rejestracji.
WiadomoÂści proszĂŞ na priv.
Autor WiadomoœÌ
MONKI4444
Do³¹czy³: 14 Sty 2006
Posty: 19
WysÂłany: 06 Mar 2006 05:38 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Dzis wyczysci³em wszystko i zapodk³¹dowa³em podkladem i powiem wam ze kazdy z was mia³ po troche racje tylko na jednym elemencie znow mi sie zmarszczy³ podk³¹d ale poczeka³em az wszystko wyschnie i zdar³êm w tych miejscach podk³¹d z lakierem i zaszpachlowa³em te miejsca gdzie zdarlem ten lakier bo pomysla³em ze szpachli nic nie ruszy moze mia³em racje i moze cos z tego wyjdzie napisze jak mi to wysz³o po skonczeniu malowania mam nadzieje ze juz nigdy takie elementy mi sie do malowani nie trafia bo mowiac szczeze to szlak mnie trafia jak mam sie z czyms takim bawic!!!!!!!!Pozdrawim wszystkich ktorzy zabrali g³os Pozdrówka ch³opaki!!!!!!!!!!!
Autor WiadomoœÌ
bartek
Do³¹czy³: 23 Lis 2005
Posty: 62
SkÂąd: Warszawa
WysÂłany: 07 Mar 2006 11:55 am Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
zapewne z racji takiej ze zajmuje sie tematem czysto hobbystycznie, traktuje jakakolwiek szpachle jako ostatecznosc.
widze ze wsrod uzytkownikow forum, szpachla jest glownÂą zeby nie powiedziec jedyna alternatywa, kiedy chce sie przyoszczedzic na materiale/czasie...
pytanie tylko, czy swoje auto naprawialibyscie w ten sam sposob ?
nie chodzi tu juz tylko o pytanie MONKI4444...
mialem spytac juz wczesniej, w temacie szpachli z wloknami.
pozdrawiam.
Autor WiadomoœÌ
GoœÌ
WysÂłany: 07 Mar 2006 12:26 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
chyba Ci siê coŠpokrêci³o? jak wyobra¿asz sobie warsztat lakierniczy bez SZPACHLU? to nie mo¿liwe. trzeba jš tylko odpowiednio stosowaÌ,ale bez
Autor WiadomoœÌ
andrew
Do³¹czy³: 11 Lut 2006
Posty: 150
SkÂąd: gdynia
WysÂłany: 07 Mar 2006 01:44 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Bart miaÂł na myÂśli takie warstwy ,Âżeby nakÂładaĂŚ mieszanÂą szpachlĂłwkĂŞ .
osobiÂście - to juÂż nie pamiĂŞtam kiedy takie rzeczy siĂŞ wyrabiaÂło .
to byÂło wiel lat temu , od kiedy skoĂączyÂła sie robota na zÂłomie sprowadzonym z niemiec urwaÂło siĂŞ szpachlowanie w takich iloÂściach.
ale to byÂły trudne czasy - nie byÂło czĂŞsci , podrĂłb , uÂżywek.
naprawiaÂło siĂŞ wszystko co tylko miaÂło krawĂŞdzie aby szpachel siĂŞ przytrzymaÂł.
teraz to juÂż puszka szpachlu idzie na tydzieĂą - wczesniej puszke dziennie i wiĂŞcej siĂŞ zuÂżywaÂło.
ale to ma zwiÂązek z tym Âże blacharze dzisiaj to wymieniacze czĂŞÂści a nie prawdziwi blacharze - kto potrafi wyklepaĂŚ caÂły dach od rantu do rantu- juz maÂło jest takich fachowcĂłw.
Autor WiadomoœÌ
MONKI4444
Do³¹czy³: 14 Sty 2006
Posty: 19
WysÂłany: 07 Mar 2006 02:00 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Macie racje z ta szpachÂła ale byÂło to dla mnie ostatecznosc bo juz nie maiÂłem wiecej pomysÂłow i ochoty bawienia sie z tym marszczeniem nie mowiac juz o tym ze stracieÂłem lakier przez to marszczenie!!!!! |
|
|
|
 |
maras
|
Wysłany: 2007-09-22, 01:20
|
0
|
|
|
Pomógł: 5 razy Posty: 211 Skąd: Sokolniki k.Poznania
|
Pod³¹cze siê do tematu. mam problem z do³ami drzwi mondeo(pewnie wiadomo czemu ). Samochód jest mojego ojca. Zaraz po kupnie, rok temu robi³em do³y drzwi, równie¿ pod mas¹ uszczelniaj¹ca. Tam jest wszystko dobrze, do dziœ, ale problemem jest zewnêtrzna czêœÌ. W zesz³ym roku, po zeszlifowniu kilku stosunkowo ma³ych plamek rdzy zamalowa³em to podk³adem prifixa, który po niespe³na roku zacz¹³ siê odparzaÌ(nie mam pojêcia dlaczego, byÌ mo¿e by³o za cienko,w paru miejscach przeszlifowa³em do blachy i zamalowa³em podk³adem w sprayu app,pewnie to by³ b³¹d). W tym roku chcia³em to wszystko zrobiÌ porz¹dnie, zdar³em do go³ej blach na odcinku ok 5cm od dolnego rantu, zamalowa³em epoksydem novola, po wyschniêciu jeszcze podk³adem akrylowym(novol spectral 4+1), na ok po³owê wysokoœci do³u drzwi, czyli te ok.15cm. Wczoraj pomalowa³em baz¹(Sikkens) i niestety gdzie nie gdzie siê powa¿y³o, kiepsko kry³o(przeœwitywa³a granica starego lakieru i podk³adu), robi³em tak jak kazali, czyli pierwsza warstwa normalna, druga 80% i trzecia przeprusona. Mimo wszystko wydaje mi siê,¿e trochê za grubo da³em te warstwy, bo w jednym miejscu trochê ziarna sp³ynê³y. Po dwóch godzinach nie by³o jeszcze wszytko doschniête, rozmiêkczy³o wszystkie warstwy, a¿ do do fabrycznego epoksydu. Jednak po nitro nic siê nie dzieje. Dzisiaj siê nawet uda³o zeszlifowaÌ stopniuj¹c od p80 do p320 na mimoœrodowej. Zamalowa³em ca³e drzwi pod listw¹ epoksydem, ¿eby odizolowaÌ. Mam nadzieje,ze bêdzie dobrze Co o tym myœlicie?? Mi siê wydaje,¿e przyczyn¹ by³y zbyt grybe warstwy bazy, rozpuszczalnik z niej rozmiêkczy³ pod³oze,ale mogê sie myliÌ. Trochê mi wysz³o tego wypracowania ale chcia³em dok³adnie przedstawiÌ zaistnia³a sytuacjê |
|
|
|
 |
Amiggo
|
Wysłany: 2007-09-22, 09:26
|
0
|
|
|

Pomógł: 4 razy Posty: 356
|
No wiesz baza nie powinna rozmiĂŞkczyĂŚ podkÂładu akrylowego, no chyba Âże ten ostatni byÂł Âżle lub ze zÂłych komponentĂłw wylonany ( rozpuch, utwardzacz). Czy do podkÂładu i bazy dawaÂłeÂś ten sam rozpuch ? BazĂŞ kÂładĂŞ zawsze na dwie peÂłne + wypyÂłki w zaleÂżnoÂści od tego jak trzeba rozjaÂśniĂŚ czy ÂściemniĂŚ kolor suche lub mokre ( no na wodzie czasami da siĂŞ na jednÂą peÂłnÂą +mokra + suche ale to zaleÂży od koloru). Co do krycia przyciemniam podkÂład do ciemnych kolorĂłw, lub rozjaÂśniam do jasnych, Âżeby poprawiĂŚ krycie. No i po mojemu to musiaÂło byĂŚ coÂś nie tak z podkÂładem akrylowym. Pozdro |
|
|
|
 |
maras
|
Wysłany: 2007-09-23, 00:15
|
0
|
|
|
Pomógł: 5 razy Posty: 211 Skąd: Sokolniki k.Poznania
|
W ostatniej warstwie podkÂładu mogÂło byĂŚ trochĂŞ za duÂżo utwardzacza, trochĂŞ mi przybrakÂło na trzeciÂą warstwĂŞ, domieszaÂłem, ale mi siĂŞ pomieszaÂły proporcje i zamiast 4:1, zrobiÂłem ok 3:1(prawie zawsze maluje novolem MSem, stÂąd ta proporcja). Na szczĂŞÂście juÂż zakoĂączyÂłem tÂą nierĂłwnÂą walkĂŞ Po epoksydzie, na tej stronie, co siĂŞ zrobiÂł wiĂŞkszy syf przemalowaÂłem od rana 2 warstwy podkÂładu novola, po poÂłudniu wyszlifowaÂłem. Druga strona byÂła juÂż po epoksydzie rĂłwna, wiĂŞc jÂą tylko zmatowaÂłem, poÂłoÂżyÂłem bazĂŞ, tylko cieĂąszymi warstwami, klar no i praktycznie ideaÂł jedynie, nie wiem czemu sÂą delikatne zaÂłamania ÂświatÂła w miejscach, gdzie byÂła stara powÂłoka przeszlifowana i wystopniowana. Nie wiem dlaczego, podkÂład wyszlifowany p500 na sucho mimoÂśrodowÂą, uÂżywaÂłem kontrastu i jeszcze siĂŞ odznaczyÂło ale najwaÂżniejsze,ze siĂŞ nie powaÂżyÂło i nie ma Âżadnych cieni(srebrna baza)
Aha, wracajÂąc to tego zwaÂżonego lakieru, to sitka wystÂąpiÂła w miejscu, gdzie baza byÂła kÂładziona na stary klar, nie na podkÂład. Rozpuch do podkÂładu inny i do bazy inny(do bazy oryginalny, Sikkensowy) |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
|
|