patenty

**Pomógł:** 1 raz Posty: 87

Tak sobie dzisiaj myslalem na temat tzw> "patentow". Dobrze by chyba bylo jak kazdy podzielilbysie takimi informacjami ktore ulatwiaja codzienne zycie lakiernika. Juz pisze o co mi chodzi np. Docieramy sobie szpachelek i zapycha nam papier (sa jeszcze takie szpachle) Wtedy biore brzeszczot kilka uderzen i papier czysty

.Dalej-czym usunac smole z lakieru pierwsza mysl nitro lecz okazuje sie ze zmywacz silikonowy jest lepszy (byc moze jest cos lepszego dlatego zalozylem ten temat

) wracajac do szpachli to pewne ich rodzaje po nalozeniu zostawiaja swiecaca powloke z doswiadczenia wiem ze dobrze jest uzyc starego papieru do sciagniecia tej powloki, wtedy docieranie idzie leppiej i nie tracimy nowego papieru na poczatku (po prostu sie nie zabije ) Pewnie doswiadczeni wiedza o tym lecz poczatkujacym takie informacje napewno ulatwia "zycie".

--B_C_G-- **Pomógł:** 9 razy Posty: 405 Skąd: lubuskie

Zgadzam siĂŞz tym zapychaniem papieru i przeciwdziaÂłaniu temu

NauczyÂłem siĂŞ tego, jak mi trochĂŞ nowego papieru poszÂło siĂŞ ....

Co do usuwania smoÂły, to ja raz caÂły samochĂłd (dolne czĂŞÂści, tak do poÂłowy auta) czyÂściÂłem pastÂą G3, i szmatkÂą, czyli ÂścieraÂłem je. Efekt byÂł, 0 plamek smoÂły

OczywiÂście nie caÂłe elementy, tylko te kropki itp

Co do innych "patentĂłw" to najlepiej hebel trzymaĂŚ poÂśrodku, rĂłwnomiernie na wiĂŞkszych powierzchniach, gdyÂż przyciskajÂąc jeden z koĂącĂłw, bokĂłw, moÂżna niezÂłe dziury i doliny porobiĂŚ

Na razie tyle, niech inni coÂś napiszÂą.

Ps. Temat zostawiam, pisaĂŚ TYLKO na temat, bez Âżadnych zbĂŞdnych dogryzek. Pzd.Bodzio

**Pomógł:** 1 raz Posty: 291

Przed przystapieniem do szlifowania podkladu polecam przepylic (naprawde bardzo delikatnie) go czarnym sprayem. W czasie szlifowania na wode widac wtedy dokladnie gdzie jest nie domatowione (nie zszedl do konca spray), wychodzÂą tez wszystkie dolki podczas szlifowania na klocku. Czasem przepylam rowniez kit zeby sprawdzic czy nie ma dolkow itd.

**Pomógł:** 5 razy Posty: 211 Skąd: Sokolniki k.Poznania

kpopis, do tego sÂłuÂży kontrast,np novol to produkuje, schnie znacznie szybciej niÂż spray

najlepszy patent to sciaganie zaciekĂłw tasmÂą do obklejania lub wyciaganie ta metodÂą ewentualnych wtracen, pokazali mi to na szkoleniu, kilka razy mialem okazje u siebie sprĂłbowac :razz:

i powiem wam ze rewelka
Pozdrawiam

**Pomógł:** 7 razy Posty: 328

najlepszy patent to sciaganie zaciekĂłw tasmÂą do obklejania lub wyciaganie ta metodÂą ewentualnych wtracen
moglbys rozwinac temat .

cieÂżko wytlumaczyc, trzeba pare razy spiepszyc zeby sie nauczyc, ogĂłlnie moge powiedziec tak, bierzesz sobie tasme, urywasz kawalek okolo 4-5cm, wyginasz tak zeby klej byl od zewnetrznej strony a tasma zeby byla wygieta w "banana", wierzcholkiem tasmy dotykasz delikatnie do wierzchoÂłka zacieku tub wtrÂącenia i odciagajac zabierzesz nadmiar lakiery lub wtracenie. Oczywiszcie wszystko to robisz odrazu po lakierowaniu, na mokrym lakierze, trzeba poprobowac, metoda super, sam stosuje jak mus :lol:

, nie trzeba sie tyla naszlifowac jak zaschnie :razz:

sorry za lakoniczne wytlumaczenie tego patentu ale nigdy nie bylem dobry w tlumaczeniu :oops:

Pozdrawiam

**Pomógł:** 3 razy Posty: 249

**Pomógł:** 21 razy Posty: 1890 Skąd: KrakĂłw

**Pomógł:** 1 raz Posty: 87

masz racje utarlo mi sie tak w glowie bo tak zawsze na to mowilismy ale dzieki ze poprawiles. Takie bledy trzeba likwidowac zeby nikogo w blad nie wprowadzic.

**Pomógł:** 21 razy Posty: 1890 Skąd: KrakĂłw

nalezy dodac ze nie chodzi tu o silikony takie wyciskane z tub jakie stosuje sie w lazienkach itp :P chodzi o silikony zawarte w powietrzu i nie tylko.

**Pomógł:** 42 razy Posty: 1794 Skąd: KrakĂłw

Posty: 27

Znacie jakieÂś skuteczne metody na pozbycie siĂŞ obwĂłdek po szlifowaniu.RobiÂłem ostatnio mercedesa vaneo i po wysuszeniu lakieru powychodziÂły obwĂłdki po szlifowaniu.Dodam jeszcze,Âże wszystko byÂło wyszlifowane pÂłynnie bez krawĂŞdzi ale w niektĂłrych miejscach nie chciaÂło siĂŞ zaszlifowaĂŚ i widaĂŚ byÂło bÂłyszcÂące jakby niedoszlifowane granice.NastĂŞpnie wszystko byÂło przypruszone podkÂładem reaktywnym i akrylowym bez rozcieĂączalnika i jak doschÂło poszÂła na to grubsza warstwa.Po wygrzaniu podkÂładu nic na nim nie powstawaÂło,Âżadnych granic,obwĂłdek.Potem szlifowanie na sucho,bez przetarĂŚ i na to lakier.Po wysuszeniu wylazÂły te przykroÂści.

Po 1 to ja bym dobrze matowaÂł na twoim miejscu, tak Âżeby nie byÂło bÂłyszczÂących miejsc

MoÂże to troszkĂŞ miaÂło znaczenie, ot takie moje zdanie. Poza tym to reaktywny siĂŞ na czysty metal daje

Pzd. Bodzio

**Pomógł:** 5 razy Posty: 211 Skąd: Sokolniki k.Poznania

bart, teÂż mi siĂŞ kiedyÂś to przytrafiaÂło, ale u mnie byÂło to raczej spowodowane reakcjÂą rozpucha z podkÂładu z podÂłoÂżem. Ty piszesz,Âże robiÂłeÂś bez rozpuszczalnika, wiec nie wiem..

Posty: 418

bart, na rozszlifowane miejsca nie dawaj wash primera!
ObwĂłdki powstajÂą przez to, Âże rozcieĂączalnik z podkÂładu wnika w stare warstwy podkÂładu (mniej) oraz bazy (zdecydowanie wiĂŞcej), "rozmiĂŞkcza je" i zwiĂŞksza ich objĂŞtoÂśĂŚ, czyli wchodzi pod bezbarwny i tam zostaje uwiĂŞziony, zamkniĂŞty nakÂładanym podkÂładem. PodkÂład Âładnie schnie, obrabiamy go a ten rozcieĂączalnik dalej tam siedzi!!! Wyjdzie na sÂłoneczku i objĂŞtoÂśĂŚ materiaÂłu w ktĂłrym siedziaÂł zmniejszy siĂŞ, czyli po naszemu siÂądzie :grin:

WiĂŞc trzeba zamknÂąĂŚ te rozszlifowane warstwy czymÂś co ma maÂło rozcieĂączalnika tak aby rozcieĂączalnik z kolejnych warstw nie miaÂł moÂżliwoÂści wnikania tam.
Idealnie nadaje siĂŞ podkÂład epoksydowy ale nakÂładany na "prawie sucho" czyli:
1. jedna warstewka podobna do wypylonej bazy,
2. odczekaĂŚ 5 min i druga taka sama,
3. odczekaĂŚ 5 min i nakÂładaĂŚ podkÂład akrylowy ale pierwsza warstwa teÂż bardzo cienka
4. odczekaĂŚ 5 min i wtedy dopiero peÂłna warstwa wypeÂłniajÂąca.

Dobre sÂą teÂż grunty wodne ale to dopiero przyszÂłoÂśĂŚ, choĂŚ moÂże niedaleka.

A i jeszcze jedno. Nawet jak bart, poÂłoÂżyÂł podkÂład akrylowy bez rozcieĂączalnika to i tak w tym podkÂładzie jest go tyle, Âże wniknie sobie gdzie chce.

Posty: 16

Witam.Ja mam taki patencik-jak szlifuje podklad na mokro, to zeby pozbyc sie przeszkadzajacej brudnej wody,ktora jak wiadomo ogranicza widocznosc uzywam piora wycieraczki. Jednym plynnym ruchem zdejmuje praktycznie caly odszlif i jest czysto i sucho-nie trzeba do plukania uzywac duzej ilosci wody.

--B_C_G-- **Pomógł:** 9 razy Posty: 405 Skąd: lubuskie

DziĂŞki tej metodzie carol widaĂŚ takÂże gdzie jeszcze nie jest dobrze wyszlifowane

Posty: 3

A MOZE COS O WODZIE I JEJ SUSZENIU ??

**Pomógł:** 1 raz Posty: 246

Witam.Ja mam taki patent ale to tylko jak zabraknie lub zapomnimy o sitkach...otĂłÂż w momencie jak chcemy poÂłozyc podkÂład a nie mamy pod reka zadnych sitek to bierzemy stare rajty ,naszych Âżon,dziewczyn czy kochanek i juz mamy sitko.Kiedys praktykowaÂłem to czesciej jak jeszcze nie byÂło tyle tego na rynku :oops:

**Pomógł:** 1 raz Posty: 117 Skąd: ÂŁĂłdÂź

[quote="bart"]

Cytat:

Znacie jakieÂś skuteczne metody na pozbycie siĂŞ obwĂłdek po szlifowaniu.RobiÂłem ostatnio mercedesa vaneo i po wysuszeniu lakieru powychodziÂły obwĂłdki po szlifowaniu.Dodam jeszcze,Âże wszystko byÂło wyszlifowane pÂłynnie bez krawĂŞdzi ale w niektĂłrych miejscach nie chciaÂło siĂŞ zaszlifowaĂŚ i widaĂŚ byÂło bÂłyszcÂące jakby niedoszlifowane granice.NastĂŞpnie wszystko byÂło przypruszone podkÂładem reaktywnym i akrylowym bez rozcieĂączalnika i jak doschÂło poszÂła na to grubsza warstwa.Po wygrzaniu podkÂładu nic na nim nie powstawaÂło,Âżadnych granic,obwĂłdek.Potem szlifowanie na sucho,bez przetarĂŚ i na to lakier.Po wysuszeniu wylazÂły te przykroÂści.

tak jak koledzy pisali chodzi o przenikanie rozcienczalnika do glebszych warstw.
jezeli dzieja sie takie rzeczy to mozna sprobowac przykurzyc podkladem bardzo cienko i odrazu grzac to miejsce opalarka.powtorz te czynnosc kilka razy i pozniej daj dopiero wlasciwy podkalad.
Moim zdanie takie rzeczy dzieja sie jak ktos jakims syfem pomalowal wczesniej element lub go nie odpowiednio przygotowal :mrgreen:

(przerwy miedzy warstwami koleinych powlok).
jeszcze nigdy nie mialem takiego przypadku jak malowalem element orginalny.

[ Dodano: 2008-04-06, 22:17 ]

carol napisał/a:

Witam.Ja mam taki patencik-jak szlifuje podklad na mokro, to zeby pozbyc sie przeszkadzajacej brudnej wody,ktora jak wiadomo ogranicza widocznosc uzywam piora wycieraczki. Jednym plynnym ruchem zdejmuje praktycznie caly odszlif i jest czysto i sucho-nie trzeba do plukania uzywac duzej ilosci wody.

w mieszalniach sa dostepne "gabki papierowe" lub spotkalem sie z nazwa "puchnace"
jak jest w opakowaniu to ma grubosc 1cm jak wrzucisz do wody to robi sie 10cm :mrgreen:

rewelacja do myscia szlichtu
pozD

**Pomógł:** 5 razy Posty: 430 Skąd: Radomsko

Ja mam pewien "patent" ktĂłry stosujĂŞ na bardzo maÂłe ubytki w lakierze ryski itp ...
Mianowicie, zamiast duÂżego, bÂądÂź mniejszego kloscka do szlifowania uÂżywam pudeÂłka po rysikach do oÂłĂłwkĂłw technicznych. Jest zrobiony z grubego plastiku i ma reguralne ksztaÂłty i na prawde pomaga w takich sytacjach :idea:

**Pomógł:** 11 razy Posty: 551 Skąd: SC

A czym "wycinacie"zacieki :?:

Ja uzywam raszpli blacharskiej, jest idealna :idea:

Zauwazulem ze ten patent podpatrzyla pewna polska firma, ktora sprzedaje te pilniczki do zaciekow za groba kasa, a z calego pilnika za grosze mozna zrobic kilka.Raszpla to taki bardzo gruby pilnik o polkolistych zabkach uzywany w blacharce.Ostrzegam ze zaciek mosi byc dobrze wysuszony.
Pozniej napisze jak radzic sobie z oczkami na swierzym lakierze :wink:

Posty: 15

MiaÂłem to cudo juÂż w 96r.Wtedy to kosztowaÂło majÂątek,ale na owe czasy i materiaÂły jakich siĂŞ uÂżywaÂło (autorenolak)warte ceny.Uchywyt w ktĂłrym zamocowany byÂł ten nĂłz byÂł z plastiku i rysowaÂł lakier,to podklejaÂłem filc.Poza tym miaÂł jeszcze regulacjĂŞ ,Âże moÂżna byÂło ten nĂłÂż sobie podnosiĂŚ i opuszczaĂŚ.

**Pomógł:** 1 raz Posty: 291

Ja mam ciekawy patent na przetarcia itd. Kiedy juz po polerce mamy gdzies jakies male przetarcia itd to mozna wziac maly pistolet i przepylic warstwa bazy wymieszanej 1:1 z utwardzaczem. Blyszczy sie wtedy jak przykryta bezbarwnym.

**Pomógł:** 42 razy Posty: 1794 Skąd: KrakĂłw

**Pomógł:** 11 razy Posty: 551 Skąd: SC

A co robicie z oczkami po silikonie :?:

Ja podsuszam w kabince 15 minut i wypelniam ubytki clarem lub emalia 2k (zaleznie czy metalik czy zwykla emalia ktora w anglii wychodzi z uzycia...).Pozniej pelne suszenie, papierek 1500,polerka i do klijenta :wink:

**Pomógł:** 21 razy Posty: 1890 Skąd: KrakĂłw

**Pomógł:** 11 razy Posty: 551 Skąd: SC

Czasami jak sie gowniarzy nie upilnuje i wkrocza z plakiem na lakiernie to i antysylikon nie pomaga :wink:

Posty: 24

No to wrzuĂŚcie coÂś jeszcze o wtrÂąceniach.Ja atakujĂŞ papierem 2000 na maÂłym klocku ale jestem ciekawy sposobu z taÂśmÂą i usuwaniu na ÂświeÂżo:D Macie jeszcze jakieÂś inne sposoby na "dziady"?

Posty: 133

**Pomógł:** 7 razy Posty: 328

W czym mieszacie towar[lakier ,podklad ,itd]bo ja kupuje kubki do piwa 0,5l ,kubek wychodzi okolo 10 gr[wszystko robie na wadze coby ktos nie napisal zaraz ze kubek w stozek :smile:

]

**Pomógł:** 32 razy Posty: 1682 Skąd: Warszawa

**Pomógł:** 21 razy Posty: 1890 Skąd: KrakĂłw

**Pomógł:** 7 razy Posty: 328

ja kupuje w makro firma kreis pack czy jakos tak ,nic ich nie bierze.

**Pomógł:** 5 razy Posty: 430 Skąd: Radomsko

A ja robie lakiery w starych sÂłoikach z uszkodzonym gwintem :mrgreen:

Moja babcia ma tego perÂłno na strychu. DziĂŞki temu mam 100% pewnoÂśĂŚ, Âże nic mi siĂŞ nie rozpuÂści tak jak miaÂł rfbm :lol:

SwojÂą drogÂą kiedyÂś Spectral zaczÂąÂł mi rozpuszczaĂŚ jakiÂś plastikowy pojemnik i zamiast klaru byÂło mleko :smile:

Posty: 48

ja ucinam stare puszki, myje w nitro wiadomo, puszki np po lakierze :razz:

**Pomógł:** 42 razy Posty: 1794 Skąd: KrakĂłw

patenty....a piliscie kiedys wodke z migacza od nysy starej z pÂłaskim dachem? Taki duzy migacz

**Pomógł:** 7 razy Posty: 328

Posty: 11 Skąd: okolice Radomia

mĂłj patent na sprawdzenie czy powierzchnia nadaje sie na poÂłoÂżenie bazy,kÂładĂŞ jakÂąÂś starÂą bazĂŞ co mi zostaÂła po malowaniu na dany element i patrze czy powierzchnia jest ok jak nie to poprawiam szpachlÂą,kolejny to jak robie zaprawki to po szpachli kÂłade grubo podklad i na to cienka warstwa dowolnej bazy innego koloru przy docieraniu jest wtedy duza wygoda.

Posty: 45

**Pomógł:** 42 razy Posty: 1794 Skąd: KrakĂłw

spray zapycha papier. No chyba ze schnie godzine.

www.bikepics.com/members/online/

**Pomógł:** 1 raz Posty: 15

To ja podpowiem jak uratowaĂŚ szpachlĂłwkĂŞ ktĂłra siĂŞ przeleÂżaÂła bez zamkniĂŞcia.
Do takiej podeschniĂŞtej szpachli dolewamy sporo rozcieĂączalnika od szpachlĂłwki natryskowej, no bez przesady i dobrze mieszamy. Ten rozcieĂączalnik zawiera duÂżo styrenu a wÂłaÂśnie styren ucieka z niezamkniĂŞtej szpachlĂłwki. Bez tego styrenu wiÂązanie chemiczne jest osÂłabione co moÂże powodowaĂŚ pĂŞkanie.

Posty: 133

Posty: 45