Autor |
Wiadomość |
 |
piotres
|
Wysłany: 2012-10-10, 01:16 Szlifowaniei mycie woda, a podkÂładowanie.
|
0
|
|
|
Posty: 72
|
czesc
Robie remont 126p, duzo miejsc bylo spawanych, a wokó³ nich opalil sie lakier. Wiec bede go w tym miejscach szlifowa³em do go³ej blachy. Potem na te miejsca pojdzie podklad epoksyd z Novola.
Chce takze umyc ten samochod myjka cisnieniowa, bo maluje calosc (wnetrze, komory silnika i bagaznika no i oczywiscie zewnetrznie) a w wielu zakamarkach jest mnostwo tÂłustego brudu. Wolalbym umyc ten samochod juz po wyszlifowaniu owego opalonego lakieru, a potem po umyciu juz w miare mozliwosci nic nie szlifowac i nie pylic.
Wiadomo ze tuz po umyciu prztre wszystko odrazu mikrofibra w miare mozliwosci do sucha.
Meczy mnie jednak pytanie czy w tej golej blasze po myciu nie zagniezdzi sie rdza ??
Czy lepiej najpierw umyc woda, a potem dopiero szlifowac opalone miejsca ?? Wolalbym jednak znacznie wariant szlifowanie ->mycie->podklad.
Jeszcze jedna sprawa co dac na gola blache stalowa pod szpachle ? Chcialbym cos w spreyu, mam obecnie epoksydowy Spectrala (Under 395 spray) oraz cynk spray Nigrina. Co lepiej dac ? Szpachla novol uni.
Z gory dziekuje za pomoc !! |
|
|
|
 |
jacenty 741
|
Wysłany: 2012-10-10, 07:49
|
0
|
|
|
Pomógł: 39 razy Posty: 1343 Skąd: MakĂłw Mazowiecki
|
Dziwi mnie ¿e w ogóle przysz³a Ci do g³owy tak kolejnoœÌ:przecie¿ lepiej najpierw dok³adnie umyÌ póŸniej spawaÌ,szlifowaÌ i wtedy zabezpieczyÌ go³¹ blachê antykorozyjnie,nie nara¿aj¹c jej ju¿ na kontakt z wod¹.Zanim wypchniesz wodê z ró¿nych zakamarków,to proces rdzewienia ju¿ siê zacznie,w mikroskali,ale jednak.
A pod szpachlĂłwki 2k,dajemy epoksyd 2k,a nie jakieÂś spraye,nawet markowe. |
|
|
|
 |
piotres
|
Wysłany: 2012-10-10, 08:03
|
0
|
|
|
Posty: 72
|
Tyle ze od szlifowania (szczegolnie spawĂłw) tworzy sie mnostwo ciezkich opiÂłkĂłw i pyÂłu. Nie mowiac juz o szlifowaniu szpachli na sucho. Dlatego wolalbym to wszystko umyc na koncu. |
|
|
|
 |
jacenty 741
|
Wysłany: 2012-10-10, 12:45
|
0
|
|
|
Pomógł: 39 razy Posty: 1343 Skąd: MakĂłw Mazowiecki
|
a czemu nie odmuchaĂŚ sprĂŞÂżonym powietrzem? |
|
|
|
 |
piotres
|
Wysłany: 2012-10-11, 02:19
|
0
|
|
|
Posty: 72
|
tak zrobie. Tzn. teraz wstepnie poszpachluje, wyszlifuje to, potem mycie, a po myciu juz ostateczne szlifowanie pod podklad.
Ostatnie pytanie:
Czy na autorenolak -polozony 4 lata temu- mozna bez zadnego podkladu (oczywiscie po dokladnym wymatowaniu papierem 600) teraz polozyc lakier akryl ? |
|
|
|
 |
jacenty 741
|
Wysłany: 2012-10-11, 06:51
|
0
|
|
|
Pomógł: 39 razy Posty: 1343 Skąd: MakĂłw Mazowiecki
|
Pytanie z kategorii:siĂŞ uda,czy siĂŞ nie uda...Nie wiadomo,bo nie wiadomo,kto i jakie dodatki stosujÂąc naÂłoÂżyÂł ten relikt PRL-u.ByÂł kiedyÂś nawet zwyczaj dodawania pÂłynu hamulcowego do renolaku,dodawaÂło to ponoĂŚ poÂłysku...
Teoretycznie nic nie powinno siĂŞ staĂŚ,a jak bĂŞdzie w praktyce,przekonasz siĂŞ juÂż niebawem. |
|
|
|
 |
Robertlodz09
|
Wysłany: 2012-10-11, 07:45
|
0
|
|
|

Pomógł: 61 razy Posty: 3387 Skąd: ÂŁĂłdÂż
|
piotres napisał/a: | Czy na autorenolak -polozony 4 lata temu- mozna bez zadnego podkladu (oczywiscie po dokladnym wymatowaniu papierem 600) teraz polozyc lakier akryl ? |
Zalecane jest poÂłoÂżenie jakiegoÂś podkÂładu izolujÂącego
jacenty 741 napisał/a: | najpierw dokÂładnie umyĂŚ póŸniej spawaĂŚ,szlifowaĂŚ i wtedy zabezpieczyĂŚ go³¹ blachĂŞ antykorozyjnie,nie naraÂżajÂąc jej juÂż na kontakt z wodÂą. |
Tutaj juÂż kolega napisaÂł jak prawidÂłowo powinno siĂŞ przeprowadzaĂŚ prace
To co ty "planujesz" bĂŞdzie skutkowaÂło przykryciem "ognisk korozji" podkÂładem
Zawsze czyÂścimy "goÂły element" i go zabezpieczamy podkÂładem Dopiero dalej prowadzimy nastĂŞpne prace (szpachlowanie ,szlifowanie ,mastyki ,"baranki" , itp.)
Ale jak to mĂłwiÂą: -"Twoje maÂłpy i TwĂłj cyrk"
jacenty 741 napisał/a: | ByÂł kiedyÂś nawet zwyczaj dodawania pÂłynu hamulcowego do renolaku,dodawaÂło to ponoĂŚ poÂłysku... |
Ja spotkaÂłem siĂŞ (poczatek lat 90-ych) Âże pÂłyn hamulcowy (R3) dodawano do lakierĂłw olejnych To wÂłaÂśnie dodany do olejnej farby pÂłyn hamulcowy powodowaÂł Âże farba dostawaÂła "duÂżego poÂłysku".
Ta "metoda" byÂła stosowana kiedy byÂły problemy z nabyciem "Autorenolaku" a lakiery olejne byÂły ogĂłlnie dostĂŞpne Olejna z pÂłynem hamulcowym byÂła na aucie jak syntetyczny Autorenolak ÂŚwieciÂła siĂŞ "jak psu jaajaa" |
|
|
|
 |
Sw.Piotrek
|
Wysłany: 2012-10-11, 10:01 Re: Szlifowaniei mycie woda, a podkÂładowanie.
|
0
|
|
|
Pomógł: 2 razy Posty: 638 Skąd: ÂŁĂłdÂź
|
piotres napisał/a: | Szpachla novol uni. |
Do "wykaĂączania" uÂżywaj Novol Finish. Uni bardzo ciĂŞÂżko siĂŞ szlifuje i dobrze trzyma "ksztaÂłt". MoÂżna jej uÂżywaĂŚ jako "jedynej", ale w praktyce nie ma sensu siĂŞ mĂŞczyĂŚ z szlifowaniem jej. |
_________________ http://niezalezna.pl/
 |
|
|
|
 |
gugun
|
Wysłany: 2012-10-11, 14:04
|
0
|
|
|


Pomógł: 52 razy Posty: 2819 Skąd: kuj-pom
|
Sw.Piotrek napisał/a: | MoÂżna jej uÂżywaĂŚ jako "jedynej", ale w praktyce nie ma sensu siĂŞ mĂŞczyĂŚ z szlifowaniem jej. | a co to za meczarnia?? po to sÂą maszynki...ja uzywam uni aktualnie jako wstepnej i na to dopiero uni+ i wykonczenie reczne...
czym twardsza szpachla tym mniejsza kurczliwosc wiec finish to co najwyzej na drobniutkie wgniotki czy tez ubytki |
|
|
|
 |
piotres
|
Wysłany: 2012-10-11, 22:57
|
0
|
|
|
Posty: 72
|
Mi UNI odpowiada jako jedna jedyna . I tak wlasnie wiekszosc szlifuje mimosrodowa.
Jeszcze jedna sprawa - czy mastyki poliuretanowe i baranka trzeba jeszcze przykryc podkladem przed pomalowaniem ich lakierem ? |
|
|
|
 |
Sw.Piotrek
|
Wysłany: 2012-10-11, 23:19
|
0
|
|
|
Pomógł: 2 razy Posty: 638 Skąd: ÂŁĂłdÂź
|
gugun, TeÂż uÂżywam Uni jako wstĂŞpnej. Jednak jako wykoĂączeniowa mi ona bynajmniej nie odpowiada. |
_________________ http://niezalezna.pl/
 |
|
|
|
 |
gugun
|
Wysłany: 2012-10-12, 11:33
|
0
|
|
|


Pomógł: 52 razy Posty: 2819 Skąd: kuj-pom
|
ja na barana odrazu daje lakier...z tym ze mam fajnego polykarowego barana Sw.Piotrek napisał/a: | TeÂż uÂżywam Uni jako wstĂŞpnej. Jednak jako wykoĂączeniowa mi ona bynajmniej nie odpowiada. | zakup sobie uni plus,jest spoko nawet w recznej obrobce, a wykonczeniowka to tylko ewentualne dziurki itp, czym jej mniej tym lepiej |
|
|
|